Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Mongolska zupa z herbatą


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
Brak odpowiedzi do tego tematu

#1 misshihi

misshihi

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 716 postów
  • Skąd:Warszawa-Mokotów

Napisano 03 lipiec 2013 - 08:59

To jest raczej zupa odpowiednia na zimę, ale akurat mi sie przypomniała.

Zawsze robiłam ją "na oko", więc nie znam dokładnych proporcji, zresztą zależą one od ilości, jaką gotujemy. 

 

Ok. 30 dkg tłustej baraniny lub wołowiny

kości baranie lub wołowe

2 łyżki ryżu (najlepiej kleistego, ale niekoniecznie)

mleko

herbata czarna 

mąka

mięso mielone

cebula

masło klarowane ( a jeszcze lepsze kupione w sklepie z żywnością azjatycką )

sól

pieprz

 

Gotujemy wywar na kościach, wyjmujemy je i wrzucamy drobno pokrojone mięso oraz ryż. Zaparzamy b. mocną esencję z herbaty. Mięso mielone doprawiamy solą i pieprzem, dodajemy b. drobno posiekaną cebulę. Z mąki i wody zagniatamy ciasto pierogowe, robimy duuużo pierożków wielkości orzecha włoskiego lub nawet mniejsze, w kształcie kulek, zlepiane na górze. Gdy mięso jest miękkie, a ryż rozgotowany, wrzucamy pierożki i po ugotowaniu dolewamy esencję i mleko. Mleka ma być tyle, aby zupa miała apetyczny kolor wody spod ścierki do podłogi, nie może być zbyt dużo mleka, musicie sobie sami dobrać pasującą do smaku ilość. Na koniec dodajemy 1-2 łyżki masła i straszymy dzieci, że jak nie będą grzeczne, to będą musiały to jeść. Aj, zapomniałam posolić !!!

Trochę egzotyczna ta zupa, ale my ją bardzo lubimy, choć rzadko robię ze względu na to lepienie małych pierożków w dużych ilościach.


  • 0

"W iskier krzesaniu żywem ,   materiał to rzecz główna. 
Trudno najtęższym krzesiwem 
iskry wydobyć z... substancji miękkiej i podatnej" .



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych