Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A

oczy carycy :)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
11 odpowiedzi w tym temacie

#1 Gość_klara_*

Gość_klara_*
  • Gość

Napisano 29 czerwiec 2013 - 12:00

a Tak zainspirowała mnie nazwa więc wklejam przepis :)

na ciasto jasne:

  • 6 białek
  • 1,5 szklanki cukru
  • 1 szklanki mąki ziemniaczanej
  • 1 łyżkę octu
  • 1/3 szklanki oleju

na ciasto ciemne:

  • 6 żółtek
  • 2 jajka
  • 6 łyżek cukru
  • 4 łyżki mąki pszennej
  • 1 łyżkę proszku do pieczenia
  • 2 łyżki kakao
  • 1/3 szklanki oleju

na krem budyniowy:

  • 1 i 3/4 szklanki mleka
  • budyń śmietankowy bez cukru
  • 2 łyżki cukru
  • 1 cukier waniliowy (16 g)
  • 1 kostkę miękkiego masła

na polewę:

  • 125 g masła lub margaryny
  • 1/2 szklanki cukru pudru
  • 3-4 łyżki kakao
  • 3-4 łyżki mleka

dodatkowo:

  • 200 ml mocnej kawy
  • paczkę okrągłych biszkoptów
  • zieloną galaretka
  • orzechy włoskie

 

Wykonanie:

Ciasto jasne: białka ubijamy na sztywno z cukrem. Dodajemy mąkę, ocet i olej,  delikatnie i dokładnie mieszamy.
Ciasto ciemne: żółtka i jajka ucieramy z cukrem do białości. Na przemian dodajemy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i kakao oraz olej. Dokładnie mieszamy.

Blaszkę o wymiarze ok 30x25 cm smarujemy tłuszczem i wykładamy papierem do pieczenia. Na blachę wykładamy na przemian jasne i ciemne ciasto. Delikatnie mieszamy widelcem. 

Pieczemy w piekarniku nagrzanych do 180°C przez około 35 minut.

Krem budyniowy: budyń gotujemy w 1 i 3/4 szklanki mleka, dodajemy cukier i cukier waniliowy. Gdy ostygnie ucieramy go z miękkim masłem.

Parzymy kawę, lekko słodzimy, studzimy.

Galaretkę rozpuszczamy w 250 ml wrzątku.
Wystudzone ciasto przekrawamy na dwa placki.
Na jeden wykładamy połowę kremu. Na kremie układamy biszkopty nasączone kawą. Między biszkopty wylewamy mocno tężejącą galaretkę. Na galaretkę wykładamy resztę kremu. Przykrywamy drugim plackiem. 

Przygotowujemy polewę. W rondelku rozpuszczamy masło, dodajemy cukier puder i mleko. Gdy cukier się rozpuści zdejmujemy z ognia, dodajemy kakao, energicznie mieszamy. Po przestudzeniu polewa jest gotowa, polewamy nią ciasto. Wierzch posypujemy posiekanymi orzechami włoskimi. Schładzamy kilka godzin w lodówce.

Jeszcze nie próbowałam ale z pewnością podzielę się refleksją po....63_oczy_2z_big.jpg


  • 3

#2 Gość_klara_*

Gość_klara_*
  • Gość

Napisano 30 czerwiec 2013 - 21:57

Adresatka tzn. caryca pewnie byłaby zachwycona takim zainteresowaniem ;) Póki co przepisu nie próbowałam, ale po przeczytaniu postów... czuję, że poczuję olbrzymią wenę i przystąpię do realizacji projektu "Golden eye" tzn. "Глаза царицы"

pozdrawiam wszystkich wielbicieli łakoci :coffee:


  • 0

#3 amber47

amber47

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 136 postów
  • Skąd:Przemyśl

Napisano 30 czerwiec 2013 - 22:17

Adresatka tzn. caryca pewnie byłaby zachwycona takim zainteresowaniem ;) Póki co przepisu nie próbowałam, ale po przeczytaniu postów... czuję, że poczuję olbrzymią wenę i przystąpię do realizacji projektu "Golden eye" tzn. "Глаза царицы"

pozdrawiam wszystkich wielbicieli łakoci :coffee:

 

znam to ciasto, jest bardzo pracochlonne i dosc kosztowne aczkolwiek smaczne :)


  • 0

#4 Gość_klara_*

Gość_klara_*
  • Gość

Napisano 30 czerwiec 2013 - 22:22

Marder zapewne, w końcu wzbudzała i za życia i nadal wzbudza wiele emocji ;)

Dziękuję Amber zauważyłam, że jest pracochłonne ale prezentuje się okazale :)


  • 1

#5 misshihi

misshihi

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 716 postów
  • Skąd:Warszawa-Mokotów

Napisano 01 lipiec 2013 - 12:59

Właściwie to ta caryca była znana z wykorzystywania innej części ciała niż oczy, ale takiego ciasta to chyba bym nie przełknęła...


  • 0

"W iskier krzesaniu żywem ,   materiał to rzecz główna. 
Trudno najtęższym krzesiwem 
iskry wydobyć z... substancji miękkiej i podatnej" .


#6 Gość_klara_*

Gość_klara_*
  • Gość

Napisano 01 lipiec 2013 - 14:05

Nie tylko z tego była znana jak widać kilka publikacji wpłynęło na ogólny osąd  na poczynania owej pani.. Miała przydomek Wielka zapewne nie z tego względu. To była twarda, inteligentna i wykształcona babka, ażeby utrzymać tak wielki kraj w ryzach nie zawsze postępowała tak jakby to się nam wydawało za stosowne. A urodziła się w Szczecinie i mimo, że miała pruskie korzenie  to całe życie poświęciła Rosji a o jej wpływie na rozwój kraju można sobie poczytać...I nie chodzi o to, żeby złagodzić jej wizerunek, bo miała wiele na sumieniu, ale patrzeć szerzej- okres panowania Katarzyny II został uznany przez historyków jako 'złoty wiek imperium rosyjskiego'. To za jej przyczyną powstało jedno z największych muzeów sztuki w Europie- Ermitaż.

Ze swoich doświadczeń ad  odstraszającego nazewnictwa potraw i późniejszej konsumpcji wychodzi na to, że na stałe w mój jadłospis wpisały się 'nóżki w galarecie'. Tak znienawidzone w dzieciństwie już za samą nazwę.

Tyle dygresji. Ad pałaszowania tworów rosyjskiej kuchni muszę przyznać, blincziki z kapustą wiodą prym, niestety przepisu nie zamieszczę bo była to przygoda sprzed wielu lat z udziałem majstersztyku kulinarnego jednej ze znanych mi Rosjanek.


  • 0

#7 marder

marder

    evil admin

  • Administrator
  • 3574 postów
  • Skąd:/home/marder

Napisano 01 lipiec 2013 - 17:29

Właściwie to ta caryca była znana z wykorzystywania innej części ciała niż oczy


Podobno jest też danie rybne, nawiązujące nazwą do carycy... :hehe: :hehe: :hehe:



blincziki z kapustą wiodą prym,


Nie rób mi smaka... Już chyba z 20 lat jak nie miałem tego w gębie... A najchętniej z tej kuchni, zjadłbym sobie szczi i pielmieni... ehhh marzenie...
  • 0

Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym. 

 

Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.


#8 misshihi

misshihi

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 716 postów
  • Skąd:Warszawa-Mokotów

Napisano 01 lipiec 2013 - 18:40

Marder, pielmieni to nic innego jak pierogi nadziewane surowym mięsem mielonym przyprawionym jak na kotlety mielone, ale bez bułki, natomiast można do mięsa dodać odrobinę wody, żeby wytworzył się pyszny sosik w środku pieroga. Gotuje się to-to na parze i podaje najlepiej z kwasną śmietaną, więc zamiast tęsknić za tym smakiem, bierz się do roboty i napisz nam potem, czy Ci się udały. (Tylko nie pisz wcześniej, niż za 38 minut... ;)  )

 Tak samo robi się wersję smażoną, pierogi powinny być ze dwa razy większe, spłaszczone, ze zlepieniem na wierzchu, smożone na oleju i odkładane do garnka pod pokrywkę, żeby "doszły".


  • 0

"W iskier krzesaniu żywem ,   materiał to rzecz główna. 
Trudno najtęższym krzesiwem 
iskry wydobyć z... substancji miękkiej i podatnej" .


#9 marder

marder

    evil admin

  • Administrator
  • 3574 postów
  • Skąd:/home/marder

Napisano 01 lipiec 2013 - 18:56

Ja to wiem. Robiłem pielmieni nie raz i nie dwa. Schlebiam sobie że jestem całkiem niezłym kucharzem, jednak pielmieni nigdy nie wychodzą mi tak wspaniałe jak żonie mojego znajomego. Niestety znajomy wraz z żoną wrócił do Matuszki Rosji a mnie pozostało tylko wspomnienie tego smaku (i to dłużej niż na 38 minut).


  • 0

Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym. 

 

Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.


#10 misshihi

misshihi

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 716 postów
  • Skąd:Warszawa-Mokotów

Napisano 01 lipiec 2013 - 19:15

Ja to wiem. Robiłem pielmieni nie raz i nie dwa.

 

A ja myślałam, że tylko tęsknisz ze łzami w oczach i burczeniem w brzuchu :D

 

A co to jest to "szczi" ? Coś mi ta nazwa mówi, ale nie pamiętam co, poza innymi skojarzeniami, niekoniecznie kulinarnym...


Użytkownik misshihi edytował ten post 01 lipiec 2013 - 19:22

  • 1

"W iskier krzesaniu żywem ,   materiał to rzecz główna. 
Trudno najtęższym krzesiwem 
iskry wydobyć z... substancji miękkiej i podatnej" .


#11 marder

marder

    evil admin

  • Administrator
  • 3574 postów
  • Skąd:/home/marder

Napisano 01 lipiec 2013 - 19:50

Щи да каша - пища наша :D

Szczi to tradycyjna rosyjska zupa z kapusty (ale nie kapuśniak ani kwaśnica!) jest wiele odmian szczi. Można je ugotować z kapusty słodkiej, lub kiszonej, na wędzonce lub na rybich łbach - z grzybami lub śmietaną. Kombinacji jest mnóstwo.


  • 0

Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym. 

 

Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.


#12 amber47

amber47

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 136 postów
  • Skąd:Przemyśl

Napisano 01 lipiec 2013 - 21:01

Marder zapewne, w końcu wzbudzała i za życia i nadal wzbudza wiele emocji ;)

Dziękuję Amber zauważyłam, że jest pracochłonne ale prezentuje się okazale :)

 

 owszem efekt jest :) i uczta dla podniebienia ;)


  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych