239 odpowiedzi w tym temacie

[ameliaa]

Hmm..dokładnie...kusicie... pożyjemy, zobaczymy... ale biorę pod uwagę

[Kiciuś]

A ja się tym razem skuszę zwłaszcza że nie byłem na poprzednich zlotach

[Lilith]

Mrowciaa przede wszystkim moje gratulacje aby ten Twój pierwszy zlot wypadł po mistrzowsku miejsce piękne, ceny super- nic tylko jechać bardzo żałuję, że niebędę mogła bawić sie w tak pieknym miejscu z Wami . Życzę wszystkim fantastycznej zbawy

[piccola]

Mrowciaa przede wszystkim moje gratulacje aby ten Twój pierwszy zlot wypadł po mistrzowsku miejsce piękne, ceny super- nic tylko jechać bardzo żałuję, że niebędę mogła bawić sie w tak pieknym miejscu z Wami . Życzę wszystkim fantastycznej zbawy

 

@Lilith kochana, nie ma czego mi gratulować. Zlot jeszcze się nie odbył i nie jest mój a IPON-u. My z Jaskółką tylko pomyślałyśmy o tym, aby był na Mazurach i to zorganizowałyśmy. Ale masz rację, cena jest w porządku a i miejsce niczego sobie. Dziś z Jaskółką osobiście odwiedziłyśmy to miejsce, bardzo tam przyjemnie to fakt, nawet mimo takiej pogody jak jest teraz. Nie martw się i wpadaj na następny zlot organizowany przez IPON, wszystkie są wyjątkowe.

[Lilith]

Wiem o tym dobrze, że są ale jeszcze zobacze może jednak przylece...kto wie . Jest czego gratulować bo samo zorganizowanie wszystkiego to kawał cięzkiego chleba. Znalezienie odpowiedniego miejsca, negocjowanie cen, organizacja

[dominik4]

Nawet fajnie to jest na mazurach zastanowie się tylko daleko trochę.

[amber47]

i znów  zlocik tak daleko ode mnie, szkoda

[Jaskółka]

i znów  zlocik tak daleko ode mnie, szkoda

 

Może ja się mylę, ale to chyba cały urok w tym, żeby pojechać w odległe miejsce, inne krajobrazowo i kulturowo od swojego, ja na przykład z przyjemnością przejadę się przy najbliższej okazji na zlot do Zakopanego. Dlaczego pojadę, aż tak daleko? Dlaczego pokonam te 600 km? Bo chcę zobaczyć góry i chcę się spotkać z Iponkami w Zakopanem   Czy będę marudziła, że z mojego punktu widzenia zlot jest na drugim końcu Polski? Nie będę

[Oli]

Dobrze mówisz, ja jak chciałem spotkać się ze znajomą poznaną w Giżycku to przemierzyłem prawie 500 km, żeby być na zlocie, który właśnie organizowała w Hucisku Dla mnie to żadna wymówka, ze daleko, ze nie ma jak czym, wystarczy chcieć. I nie mogę się już doczekać zlotu na naszych pięknych mazurach na którym rzecz jasna będę   i zapraszam ludzi z całej Polski

[Kiciuś]

i znów zlocik tak daleko ode mnie, szkoda

Jak tak bardzo narzekasz na odległości to może zrobisz zlot w Przemyślu. Przepraszam że tak pisze ale jak widzę takie wpisy to aż mnie "nosi". Ale cóż zawsze się znajdą osoby które będą narzekać na to i owo.

Użytkownik Kiciuś edytował ten post 29 marzec 2013 - 06:23

[piccola]

Będę jechać w czwartek przez Mońki - Grajewo - Ełk aż do Węgorzewa. Mam jedno wolne miejsce w samochodzie. Jak ktoś jest zainteresowany, piszcie na PW

[kovi30_81]

siema ja tez mama zamiar być wiec pozdro

[arti320]

Może ja się mylę, ale to chyba cały urok w tym, żeby pojechać w odległe miejsce, inne krajobrazowo i kulturowo od swojego....

Ja mam ok.500km. i chętnie bym pojechał,aby spotkać się ze znajomymi ,lecz  NFZ mnie uziemił   7 czewca mam być w sanatorium pod Cieszynem.Gdyby zlot był tydzień wcześniej to chętnie pokonał bym drugie 700 km  .Wiem  tez że każdemu się nie dopasuje!Zyczę powodzenia w organizacji zlotu,aby wszystko odbyło się bez większych przeszkód.Myślami będę z Wami.Jak będe miał szczęście to kawkę wypiję z Małyszem 

Użytkownik arti320 edytował ten post 29 marzec 2013 - 12:37

[piccola]

Przez telefon rozmawiamy z Wami TYLKO w sprawach organizacyjnych dot. zlotu  Mrówcia & Jaskółka

Użytkownik mrowciaa edytował ten post 29 marzec 2013 - 20:45

[amber47]

Jak tak bardzo narzekasz na odległości to może zrobisz zlot w Przemyślu. Przepraszam że tak pisze ale jak widzę takie wpisy to aż mnie "nosi". Ale cóż zawsze się znajdą osoby które będą narzekać na to i owo.

nerwy do konserwy .... niestety nie mam samochodu a podroż z przesiadkami to kilkanascie godzin, a więc caly dzień  .

Niestety z moich stron nikt się raczej nie wybiera bym mogla się do kogoś "przylepić" , - tak to wygląda

Nie jest to narzekanie tylko realne fakty, po prostu nie czuję się na silach by pokonać taką odleglość.

A co do organizacji zlotu , to nie jest to takie szybkie "hop" jak Tobie się wydaje. Bylam na kilku zlotach i wiem ile pracy i poświęcenia kosztuje organizatórow  żeby coś dobrze zorganizować.

Użytkownik amber47 edytował ten post 30 marzec 2013 - 01:37

[amber47]

Może ja się mylę, ale to chyba cały urok w tym, żeby pojechać w odległe miejsce, inne krajobrazowo i kulturowo od swojego, ja na przykład z przyjemnością przejadę się przy najbliższej okazji na zlot do Zakopanego. Dlaczego pojadę, aż tak daleko? Dlaczego pokonam te 600 km? Bo chcę zobaczyć góry i chcę się spotkać z Iponkami w Zakopanem   Czy będę marudziła, że z mojego punktu widzenia zlot jest na drugim końcu Polski? Nie będę

Anetko, zgodze sie z tym co piszesz. Tylko dodam , jak już wspomnialam  w odpowiedzi Kicusiowi , że skazana jestem na komunikacje państwową, a to niestety za duża odleglość, caly dzień jazdy z przesiadkami, zbyt męczące na moje zdrowie. Inaczej jest, jak jest się zmotoryzowanym, można się zatrzymać, odpocząć itp. A co do Waszych stron ....są piękne.  Bylam już kiedyś przez dwa tygodnie na Suwalszczyżnie, poznalam trochę tamte tereny, Mazury rownież, mam tam liczną rodzinę

Użytkownik amber47 edytował ten post 30 marzec 2013 - 21:28
Usunięcie zbędnego cytatu.

[misshihi]

Chętnie bym pojechała choć nie znam nikogo, ale właśnie po to, by Was poznać i wreszcie ruszyć się z domu . Ale nie dam rady sama się dotelepać. Czy może jedzie ktoś ze " stolycy "? Dołożę się do benzyny oczywiście. Proszę...   Jechałabym z córką, to potrzebne byłyby dwa miejsca.

[CZARNYANIOL]

Jak tak bardzo narzekasz na odległości to może zrobisz zlot w Przemyślu. Przepraszam że tak pisze ale jak widzę takie wpisy to aż mnie "nosi". Ale cóż zawsze się znajdą osoby które będą narzekać na to i owo.

Dlaczego piszesz w ten sposób do Amber47? Czy to nie Ty " płakałeś", przed poprzednim zlotem, że za drogo, za daleko itd...? Widzisz, np. osoba na wózku która nie ma nikogo do pomocy, może mieć trudności z podróżą komunikacyjną. Pomyślałeś o tym? Amber47 nie krytykuje odległości ale pisze o względach zdrowotnych, dlaczego nie może pojawić się na Zlocie.

Mrówcia i Jaskółka,jest jeszcze trochę czasu do namysłu to dam znać ale myślę, zastanawiam się i co raz bardziej pomysł zwiedzenia Waszych stron mi się podoba:)

Użytkownik CZARNYANIOL edytował ten post 30 marzec 2013 - 14:38

[Kicia]

O kurcze... tyle się pozmieniało, że aż muszę to wszystko "przetrawić", bo chyba tydzień nie zaglądałam na forum... - Jednak obawiam się, że ten termin będzie nie dla mnie  

Jeszcze się zorientuję, ale cienko to widzę...

[misshihi]

Jaskólka, dzięki.( A swoją drogą, czy moglabyś już tę wiosnę uczynić?!)  Do kiedy najpóźniej trzeba by wpłacać kaskę na wyjazd?