95 odpowiedzi w tym temacie

[CZARNYANIOL]

Za przeprosiny dziękuję.
Omawiam temat całościowo i nadal uważam, że im więcej specjalistów od spraw O.N tym lepiej. Niech każdy ma prawo wyboru z jakiej dziedziny, terapii chce skorzystać. Osobiście życzyłabym sobie, co nie było poruszone w wątku, większego grona ginekologów specjalizujących się w problemach kobiet O.N.

Użytkownik CZARNYANIOL edytował ten post 07 luty 2013 - 16:27

[Gursonek]

Teraz ja coś powiem "WYPOWIEM SIĘ PO RAZ OSTATNI":

Tyczy się do modów i wszystkich

Nie udzielam się dość często jestem tylko od tego aby popatrzeć ale wiecie? Mnie przeraża moda na tym forum/portalu stanąłem w obronie dziewczyny powiem Wam z jakiego powodu. Każdy z Was jest mądry na swój sposób. Każdy chce każdego umoralniać poprawiać zniżyć. Proponuje zamknąć ten dział bo to przypomina dział o filmie "Pokłosie" gdzie taka jedna biedna Marcelina wyrażiła opinie a każdy ją chciał "zniżyć". Jestem tu tylko obserwatorem Was od dwóch lat ale k**** ludzie czy Wy musicie się wzajemnie opluwać i skakać do gardeł?

Dziękuje za uwagę.

Użytkownik Gursonek edytował ten post 07 luty 2013 - 16:37

[hanick13]

 Osobiście życzyłabym sobie, co nie było poruszone w wątku, większego grona ginekologów specjalizujących się w problemach kobiet O.N.

Jest - post wcześniejszy. Fajnie,że idziemy prawie tymi "samymi torami" 

[Gloria]

Gursonek, podobaja mi sie Twoje wypowiedzi; sa szczere, odwazne i dojrzale.

 

Nie rozumiem tego spolecznego parcia na utrate dziewictwa, ze AZ 22 lata i jeszcze bez aktu seksualnego.  No i co z tego?  Nie ma sie czego wstydzic, wrecz przeciwnie. Kazdy ma swoj moment, zreszta seks to wcale nie musi byc ten akt, jest wiele sposobow, zeby sie seksualnie wzajemnie odkrywac.

 

Na zakonczenie - milych urodzin

[CZARNYANIOL]

hanick13, wiem, że jest:) Ale temat seksualności jest tak szeroki i zahacza o wiele różnych dziedzin, że ciężko jest omawiać go trzymając się sztywno wyznaczonych ram, szczególnie jeśli mówimy o seksualności O.N.
Dla jednego ważny jest psycholog, inny wolałby seksuologa, jeszcze inny terapeutę. Czasem trzeba połączyć dwóch specjalistów, lub odbyć konsultację z ginekologiem, nefrologiem, urologiem czy innym lekarzem i dobrze było by aby mieli oni odpowiednie pojęcie jak z sobą współpracować aby pomóc O.N.
Nie oszukujmy się ale dla każdego seksualność jest ważną dziedziną życia, bez względu na poglądy jakie wyznaje. I każdy ma prawo do wyboru, jak chce swoją seksualność "wykorzystać".

[hanick13]

Dokładnie tylko to co zauważyłam czytając  posty - dla niektórych SEKSUALNOŚĆ = SEKS   I to właśnie utwierdza mnie w przekonaniu jak niski jest poziom wiedzy z dziedziny seksuologii   EDUKACJA SEKSUALNA  ON  powinna więc być bardziej dostępna i nie traktowana przez ON jak coś co należy omijać....Ale jednocześnie taka edukacja powinna być prowadzona przez osoby, które są przygotowane na pomoc w rozwiązywaniu problemów jakie nie istnieją wśród sprawnych osób.

Użytkownik hanick13 edytował ten post 07 luty 2013 - 17:02

[CZARNYANIOL]

I sięgnęłaś meritum problemu, seksualność nie równa się seks. To nie tylko akt płciowy, kilak ruchów i po krzyku. To coś o wiele głębszego, cała gama problemów, pytań ale i wrażeń, doznań o których nie potrafimy rozmawiać. Przykre, że w XXI w. normalność i fizjonomia jest tak traktowana.

[hanick13]

I sięgnęłaś meritum problemu, seksualność nie równa się seks. To nie tylko akt płciowy, kilak ruchów i po krzyku. To coś o wiele głębszego, cała gama problemów, pytań ale i wrażeń, doznań o których nie potrafimy rozmawiać. Przykre, że w XXI w. normalność i fizjonomia jest tak traktowana.

 Widzisz rozpoczynając ten temat miałam nadzieję ,że na podstawie załączonych materiałów podyskutujemy właśnie na temat seksualności która w przypadku osób niepełnosprawnych jest w mniejszym lub większym stopniu "zaburzona" ( o czym nie wiemy lub nie chcemy wiedzieć ) - "zaburzona" bo nie zharmonizowana z naszą niepełnosprawnością fizyczną.I naprawdę nie wierzę że istnieje ON , która nie ma problemów z seksualnością (nie mylić z seksem!!!!! ) - Nie są to na dodatek takie same problemy jak u osób sprawnych i w ten sam sposób możliwe do zniwelowania lub całkowitego rozwiązania!

Użytkownik hanick13 edytował ten post 07 luty 2013 - 17:28

[CZARNYANIOL]

Gursonek, podobaja mi sie Twoje wypowiedzi; sa szczere, odwazne i dojrzale.
 
Nie rozumiem tego spolecznego parcia na utrate dziewictwa, ze AZ 22 lata i jeszcze bez aktu seksualnego.  No i co z tego?  Nie ma sie czego wstydzic, wrecz przeciwnie. Kazdy ma swoj moment, zreszta seks to wcale nie musi byc ten akt, jest wiele sposobow, zeby sie seksualnie wzajemnie odkrywac.
 
Na zakonczenie - milych urodzin

Glorio, wcale nie uważam, że dziewictwo w wieku 22 jest czymś złym tym bardziej, że sama mam 18- latka w domu i chciałabym aby nie palił się do "tych spraw" a poczekał na odpowiedni moment w którym uzna, że jest gotowy nie tylko do uprawiania seksu ale przede wszystkim, do poniesienia konsekwencji jakie mogą się zdarzyć.
Wyjaśniam już o co mi chodziło, dobrze jest gdy spotkamy partnera, który pozwoli odkrywać siebie i swoje ciało a też odkryje Nas, z Naszymi zaletami i wadami. Jednak nie każdy ma tyle odwagi i cierpliwości aby w ten sposób postępować. Odkłada życie intymne na potem, kiedyś, nagle się okazuje, że zaraz stuknie 4 krzyżyk a Naszego ideału nie ma na horyzoncie a z wiekiem problem seksualności nie maleje a wręcz narasta. Nie można z góry zakładać w wieku 22 lat, co mnie jeszcze w życiu spotka i krytykować coś o czym nie ma się pojęcia.

[Gloria]

Glorio, wcale nie uważam, że dziewictwo w wieku 22 jest czymś złym

 

Gdzie ja napisalam, ze Ty tak uwazasz? Napisalam o "spolecznym" parciu, to chyba uwaga ogolna.

 

Ja tez dziekuje za uwage.

[hanick13]

Czemu temat mnie tak bulwersuje??? 1) tu są osoby młode, niezepsute które czytają to i myślą, że skoro wy tak piszecie to jest to dobre i warte poparcia a to tymczasem pusta gadanina o czymś co nigdy w Polsce nie powstanie

 

Falka ale temat założonego przeze mnie wątku to SEKSUALNOŚĆ ON a nie Seks z ON czy Seksterapeuci ( taki wątek jest gdzie indziej na Naszym Forum ) .
a SEKSUALNOŚĆ o której chciałam abyśmy właśnie porozmawiali nie jest równoznaczna z seksem    

 

 

 .Niestety nie tylko ty widząc początek słowa seks.....kojarzysz go z seksem i seksterapią ehhh  .A problem seksualności dotyczy wszystkich ON.I nie ma co udawać ,że problemu nie ma, bądź rozważać go w zaciszu domowym, nie korzystając z porad tych, którzy mają takie same problemy lub z porad osób odpowiednio do tego przygotowanych - seksuologów ale TYCH , którzy są przygotowani do pracy i pomocy ON .I znowu przypomnę nie kojarzymy seksuologów  z seksem !!!!! 
 Dla odświeżenia "pamięci" ponieważ zaobserwowałam ze wypowiadając się na jakiś temat co niektórzy czytają tylko temat wątku lub ostatni wpis pozwolę sobie w całości przytoczyć mój post 40 
 

1. Cytat z Waszych wypowiedzi : „Pomysł poradni seksualnych dla ON jest pomysłem bardzo trafionym, bo potrzebne są takie miejsca gdzie ciężarna niepełnosprawna kobieta dowie się o zagrożeniach związku z przeżywanym 9-miesięcznym procesem ,,inkubacji bobasa", gdzie dowie się w jakich jeszcze pozycjach uprawiać seks z ukochaną osobą, gdzie dostanie wsparcie psychologiczne jeśli ma opory i obawy przed seksem itd.”

Hmmm no cóż seksuolog specjalizujący się w pomocy osobom ON to nie tylko pomoc w zapłodnieniu i prokreacji    
Seksuolog zajmujący się osobami niepełnosprawnymi powinien pomóc osobie niepełnosprawnej odkryć na nowo siebie , swoje ciało , swoje możliwości i nie chodzi tu wcale o seksterapię !!! FACHOWA pomoc , FACHOWA porada , FACHOWE uświadomienie
Nie chodzi o sam akt seksualny bo w przypadku niektórych niepełnosprawności nie musi ( i bardzo dobrze ) lub nie może dojść do kopulacji a sam akt seksualny NIC NIE DAJE takiej osobie – nie pobudza, nie przynosi satysfakcji , nie daje żadnych odczuć .Okazuje się jednak ,że  metody, których nie znają osoby sprawne przynoszą WIĘKSZĄ SATYSFAKCJĘ niż SEKS ( dokładniej kopulacja ..sorry za użycie takich słów ale nie chcę aby znowu czytano między wierszami )  . I to jest właśnie „pole do popisu „ dla seksuologów UŚWIADOMIENIE ON, przekazanie informacji, które pomogą w odkryciu swojej seksualności i jednocześnie akceptacji siebie.


2.Cytat z Waszych wypowiedzi :” A ty masz prawo pisać/oceniać kto jest kompetentny albo nie??? Są specjalistami w dziedzinie seksuologii i pomagają ludziom zarówno pełno jak i niepełnosprawnym z ich seksualnością... Takich poradni jest więcej i w żadnej na 100% nie odmówią pomocy osobie niepełnosprawnej fizycznie!!!! Nie musi być poradnia szczególnie ukierunkowana na osoby niepełnosprawne, bo wszyscy ludzie mają podobne dylematy”

Tak mam prawo oceniać   :
- Jestem osobą niepełnosprawną
- Seksuolog aby pomóc ON musi mieć specjalizację do takiej pomocy. W jednym z prezentowanych przeze mnie materiałów wypowiadała się osoba zajmująca się właśnie ON. Nie zgodzę się, że wszyscy ludzie mają „podobne dylematy” ( nooo bo czy każdy człowiek ma np. brak czucia po jakimś urazie czy schorzeniu ??? ) Nie każdy seksuolog podpowiedziałby np. osobie po URK że szczególnie wrażliwym miejscem jest linia na granicy wysokości urazu itp. Itd. – to nie dotyczy osób sprawnych jak ktoś sugerował   Może przy okazji "dziwny" przykład z mojego nowego życia , życia ON dotyczący uświadamiania ON – po URK przez prawie rok brak miesiączki, wizyta u ginekolog ( wg wyżej cytowanej wypowiedzi nie musi być ukierunkowana na ON    i tak powinna mi pomóc ) , „pseudodiagnoza lekarska” – pewnie ciąża   .No cóz GINEKOLOG nie zajmujący się ON miał prawo nie wiedzieć ze takie zaburzenia występują u kobiet do kilku lat po URK, na szczęście inne dziewczyny po URK uświadomiły mnie    . 

  Odpowiedzi , pomoc jaką uzyskują osoby niepełnosprawne na temat swojej seksualność to najczęściej właśnie informacje od osób trzecich .

EDUKACJA SEKSUALNA ON jest niestety w powijakach i to przede wszystkim z dwóch powodów: Brak seksuologów o specjalizacji umożliwiającej pomoc ON i drugi być może większy – zamykanie się w swoim świecie , niezauważanie problemu przez same ON.: ” Dlatego wszelka profesjonalna pomoc w temacie, dla wielu byłaby wybawieniem.” - o czym sami ON czasami nie wiedzą.

I to co dało się zauważyć w Naszym Gronie – odczytujemy problem jako „niepotrzebny” bo problemu ponoć nie ma 

 

I wrócę jeszcze do jednego - nie rozumiem dlaczego problem SEKSUALNOŚCI ( po raz kolejny podkreślam nie mylić z seksem ) ma bulwersować młodych na tym forum? Dlaczego piszemy ,że nie mamy problemu skoro KAŻDA OSOBA NIEPEŁNOSPRAWNA niezależnie od schorzenia, niezależnie od czasu trwania niepełnosprawności ma problemy z seksualnością a FORUM powinno być przecież miejscem "kuluarowej" wymiany poglądów i doświadczeń ... A osoby , które twierdzą ze problem seksualności ich nie dotyczy niech odpowiedzą sobie na pytanie :  Czy jako osoba niepełnosprawna nie mają osłabienia lub nawet  utraty swojego obrazu męskości/kobiecości??? Czy jako osoba niepełnosprawna nie mają obaw co do odbioru swojej kobiecości/ męskości przez płeć przeciwną ??? I to jest właśnie jeden z filarów SEKSUALNOŚCI ,o którym od początku chciałam tutaj podyskutować .Niestety część osób sprowadziła to do poziomu tylko seksu ( chociaż to też filar seksualności ale do cholery na seksualność składa się wiele czynników, wiele składowych - nie wiem czemu akurat skupiamy się na jednym , chociaż nie twierdzę ważnym ale nie jedynym!!!!!!! ) 

 

 

 rozmawiajmyzamiast niszczyć nasze człowieczeństwo wyimaginowanymi problemami.

 
Właśnie rozmawiajmy bo problem nie jest wyimaginowany - jak sama piszesz w ostatniej odpowiedzi  też masz problem z seksualnością - ( przypominam nie z seksem ) - jak każdy niepełnosprawny .

The End 
   Odpowiedź pisana " na gorąco" - wszystkich czytających  nie tylko nagłówek  proszę o tolerancję - txt zamieszczam bez korekty   

Użytkownik hanick13 edytował ten post 08 luty 2013 - 18:28

[CZARNYANIOL]

Falka i Tommy, uspokójcie się! Jeśli nie ze względu na siebie to chociaż przez szacunek dla innych forumowiczów. Załatwiajcie tą sprawę na PW. Uwierzcie ciężko jest czytać jak dwie fajne osoby się publicznie kłócą. Wasz " zatarg", nie powinien być tematem dyskusji, może wróćmy do tematu założonego przez hancik13.

Użytkownik CZARNYANIOL edytował ten post 08 luty 2013 - 20:08

[sucherro]

Co z osobami które są niepełnosprawne ale nie mają problemu z obnażaniem nawet w miejscach publicznych:) Nawiązują nazwijmy to wszelakiego rodzaju kontakty lekką ręką. Żyje im się dobrze i w swoim mniemaniu nie mają problemu z wyrażaniem swojej seksualności.Mimo iż ich ciało nie jest postury hmm Brada Pitta
Tak właśnie pytam ponieważ padło tutaj stwierdzenie,że wszyscy ON mają problemy. Chyba nawet Ty hanick13 tak sugerujesz.
I jakoś trudno mi się z Tym stwierdzeniem zgodzić.

Ja osobiście nie dostrzegam problemu po swojej stronie:P

 

Skłaniam się bardziej do stwierdzenia,że wszyscy z różnego rodzaju schorzeniami. Ale tak jak i w śród zdrowych tak i chorych zdarzają się jednostki lub nawet grupy osób  które radzą sobie w życiu...

Nie wiem czy akurat miałaś to samo na myśli?
Chyba że ja coś pomieszałem i źle zrozumiałem bo czasami mi się zdarza

Użytkownik sucherro edytował ten post 08 luty 2013 - 20:46

[hanick13]

Właśnie ale bardzo proszę aby wypowiadając się w temacie SEKSUALNOŚCI ON nie skupiać się tylko na seksie,nie mylić seksualności z prostytucja (takie porównanie pojawiło się kilka postów wyżej ...załamka). Seksualność ( powtarzam to po raz kolejny ) to m.in poczucie kobiecości/męskości to świadomość swojej kobiecej/ męskiej wartości ale to również problemy wynikające z funkcjonowania organizmu kobiety/ mężczyzny itp.itd (specjalnie nie wymieniam wszystkich elementów aby nie skupiono się znowu tylko na seksie ).

Ponownie przypominam,że w na Forum jest inny tez inny temat SEKS Z NIEPEŁNOSPRAWNYM - bardzo proszę nie mylić tych tematów !!!!!!!! (co niektórzy własnie non stop to czynią ).

I na koniec jeszcze jedna sugestia-cytat "Z ADMINA"- "LUDZIE MYŚLCIE TO NIE BOLI " a Moja wersja dla osób wypowiadających się w jakimkolwiek temacie na forum: LUDZIE CZYTAJCIE ( ze zrozumieniem ) TO NIE BOLI

Użytkownik hanick13 edytował ten post 09 luty 2013 - 08:04

[hanick13]

Wyżej to Moja odpowiedz na prośbę CZARNEGOANIOLA

[marcin_torowski]

Ale o co chodzi? Zacznijmy od tego, że ON mają problem w kontaktach z innymi ludźmi poprzez odosobnienie wynikłe z niepełnosprawności, dlatego jest znaczne utrudnienie w znalezieniu żony/męża/partnera/partnerki. Dalego spytam jako chłop: co mają zrobić niepełnosprawni, którzy mają niestety zdrowego penisa? Czekać nie wiadomo ile? ( xxxxx ) ? Odkładać kasę na prostytutkę? A przypominam, że seks jest niestety jedną z instynktownych, naturalnych, fizjologicznych potrzeb człowieka czyli natury nie oszukasz.

 

 

Poprawiono "wulgaryzmy".

 

Post moderowany.
Może to coś Ci wyjaśni:
Regulamin forum, punkt 1.1 f) :
Zabrania się używania określeń wulgarnych, obraźliwych, obscenicznych, sprzecznych z powszechnymi zasadami współżycia społecznego lub dobrego wychowania.

Admin