108 odpowiedzi w tym temacie

[hanick13]

Do założenia wątku zachęcił mnie ciekawy wpis na Onecie. Czy osoba niepełnosprawna może za pieniądze zdobyć to czego tak często nam najbardziej brakuje - bliskości drugiej osoby, bliskości ciała i duszy, ciepła i intymności ?Przeczytajcie i oceńcie sami ...Wiem,że inne jest spojrzenie męskiej części niepełnosprawnych inaczej odbiorą temat kobiety ;-)

http://blog.onet.pl/...wum_goracy.html

[a ga ta]

Dla mnie płacenie za sex, czy to osoby niepełnosprawnej, czy sprawnej, kobiety, czy mężczyzny, jest poniżające.
Nie twierdzę, że sex tylko z miłości i zaraz trzeba iść do ołtarza-nie,
Zastanowił mnie wątek tej dziewczyny, Kamili, gdzie "pan do towarzystwa", zabiera ją na spacer, do kina a potem wracają do domu i uprawiają sex. Co więcej, ów pan został wyselekcjonowany oraz jest opłacany przez rodziców a dziewczyna, z tego co zrozumiałam, nie ingerowała w wybór... Czy dorosła kobieta nie powinna sama poszukać sobie osoby, z którą będzie się spotykać??
Dla mnie trąci to trochę nadopiekuńczością rodziców oraz bardzo dużą niesamodzielnością psychiczną tej dziewczyny...

[rodys]

Dla mnie płacenie za sex, czy to osoby niepełnosprawnej, czy sprawnej, kobiety, czy mężczyzny, jest poniżające.
(...)

Czyli płacenie za bułki w sklepie też jest poniżające? Jak ktoś nie umie piec bułek, a lubi je jeść to lepiej taką bułkę ukraść lub wyżebrać niż kupić?

Za seks zawsze trzeba zapłacić. Czasem tylko gotówką, a czasem kompleksowo: gotówką, wolnością osobistą i wolnym czasem. Bezinteresownego wolontariatu w tej dziedzinie nie ma.

Moim zdaniem - co kto lubi - jak ktoś chce szybko i na każde zawołanie, bez zobowiązań, ale za pieniądze - to nic w tym złego. Po co od razu oceniać i twierdzić, że taki ktoś jest "poniżony"?

[staniew]

SEX I BUŁKI
To smutne że są osoby ciężko oszczędzające kasę po to tylko by chwilkę popatrzeć
Smutna ta ich głupota .

[rodys]

[....]
Za seks zawsze trzeba zapłacić. Czasem tylko gotówką, a czasem kompleksowo: gotówką, wolnością osobistą i wolnym czasem. Bezinteresownego wolontariatu w tej dziedzinie nie ma.[...]

Oj ale pojechałeś po bandzie kolego...
Ale to Twoje zdanie, ja mam inne.

(...)

A znasz jakieś sposoby na darmowy seks? Koleżanko

Od razu zaznaczę, że nie pytam o gwałt i samogwałt

[Gloria]

Od razu zaznaczę, że nie pytam o ....... samogwalt

A coz to za slowo Slowo "gwalt" jest nosnikiem przemocy.
Gdzie tu jaka przemoc? Nazwijmy to ladniej "samozaspokojenie".

Seks jest a w kazdym razie powinien byc spelnieniem milosci i jako taki jest darmowy. Reszta to rzemioslo.

[Jaskółka]

W takim razie, ja jestem z tej samej bajki, co Michalina

Rodys, po raz pierwszy się z Tobą nie zgadzam. Sex to nie bułeczki. Nie wiem, może jako kobieta, mam nieco inne podejście do tych spraw niż "rasowy samiec", ale płacić za seks... to poniżające.
Ogólnie, jak weszłam wczoraj w ten artykuł na onecie, spodziewałam się nieco innej treści pod tytułem sex niepełnosprawnych, a tu jakieś *uj wie co o prostytucji i płaceniu za sex... dziwnie się poczułam czytając ten cały chłam. I jeszcze te bzdurne wypowiedzi psycholog, że powinny powstać domy publiczne dla niepełnosprawnych finansowane przez państwo... w tym momencie nastąpiła by dyskryminacja osób zdrowych muszących za te usługi płacić z własnej kieszeni.
Czytając ten artykuł miałam wrażenie, ze niepełnosprawnego nie stać na sex z miłości, z czystej fascynacji drugą osobą, miałam wrażenie, że skoro jestem kaleką, to nie mam co liczyć na bezinteresowny sex, dlatego moim jedynym wyjściem jest zapłacić za to... porażka. Jakim debilem być trzeba, by napisać i opublikować takie g*wno na ogólnodostępnym portalu!
Ok... 10 oddechów bo już mnie znosi

I jeszcze co do tej dziewczyny, której rodzice opłacają dla niej męską dzi*kę... jestem w stanie pojąć że ta dziewczyna nie rozumie, że robi sobie krzywdę, ma namiastkę tombaku, który świeci się jak złoto, ale to nie jest rozwiązanie na dłuższą metę. Jakimi kategoriami myślą jej rodzice? To dla mnie tajemnica. Zamiast zabrać tą dziewczynę do ludzi, to oni jej sprowadzają jakieś brudne ścierwo... w życiu bym nie oceniła tak nisko swojego dziecka, że zasługuje na najgorszy syf, jakkolwiek chore by było, tłumaczyłabym, że jest warte milion dolarów (jeśli już tak materialistycznie wszyscy piszą), i że kiedyś spotka kogoś, kto ją pokocha.
Heh...widzisz i nie grzmisz...

[a ga ta]

Zgadzam się w 100 % z Anetką!
Rodzice tej dziewczyny powinni jej ułatwić nawiązanie normalnych kontaktów z otoczeniem.
Rodys, naprawdę Twoim zdaniem nie istnieje "bezpłatny" sex? A sex w związku?
I na upartego(przepraszam z góry z może zbyt odważne zdanie) można poszukać sobie tzn. "f*ckfriend", czyli przyjaciela do sexu. Nie twierdzę, że jest to dobre rozwiązanie, jednak przynajmniej jak dla mnie, nieco lepsze niż wynajmowanie dzi*ki.
Jednak tak czy owak nie powinno się w to mieszać rodziców. Taka sytuacja to dla mnie dowód na brak dojrzałości psychicznej tej dziewczyny, czyli również moim zdaniem nie jest gotowa do sexu.
Powiem tak, że gdyby mnie moi rodzice sprowadzili do domu kogoś takiego, to poprosiłabym aby sami z nim sypiali, skoro go sobie wynaleźli Powiedziałam o tym artykule mojej mamie i powiedziałam również jakie jest moje zdanie na ten temat. A ona się roześmiała i powiedziała "A gdzie ja Ci tego 2-metrowego miałabym szukać?" Poza tym postawa rodziców tej dziewczyny kojarzy mi się ze stręczycielstwem.
Co do wypowiedzi pani psycholog, to pewnie inspirowała się sytuacją Holandii, gdzie takie usługi są refundowane jako forma rehabilitacji.
Odnośnie masturbacji, nazywanie jej samogwałtem, to typowy wymysł środowisk katolickich. Uważam, że jest to dosyć dobra forma zastępcza nie tylko dla osób niepełnosprawnych ale i samotnych.

[Janusz74]

Bądźmy szczerzy - w wypadku wielu niepełnosprawności zwykle jedyna swobodnie osiągalna. Tyle, że namiastka.

Moje zdanie? Nie widzę niczego poniżającego w płaceniu za seks, natomiast mam wątpliwości czy nie przeszkadzałaby mi świadomość, że druga strona wcale nie ma ochoty i w gruncie rzeczy czeka żeby już było po wszystkim a rachunek uregulowany. Ja chyba z tych co by jednak chcieli żeby kobitka też coś fajnego poczuła nawet jeśli "aż miłości" w tym wszystkim nie ma.
Nie wiem, jak zrefundują to pewno sprawdzę i wam powiem ;o) hahaha... taaa, wiem, niedoczekanie.

[a ga ta]

Znalazłam blog tego Adama...
http://grzesznikadam...et.pl/?s=kamila

[abizolek]

[/quote]
A znasz jakieś sposoby na darmowy seks? Koleżanko

Od razu zaznaczę, że nie pytam o gwałt i samogwałt
[/quote]

Nie chcę się chwalić, ale ja znam sposoby na darmowy seks. Zna je również mnóstwo innych ludzi, którzy zawarli związek małżeński, lub robią to na kocią łapę.

[staniew]

[quote='abizolek' pid='188886' dateline='1351970013']
[/quote]
robią to na kocią łapę.
[/quote]

Zostawcie koty w spokoju.Od tego kota można uczyć się bezinteresowności:

http://w638.wrzuta.p...rnela..._jezyki

[Janusz74]

To co opisane jest w artykule to jest zwykła prostytucja

Ale oczywiście że prostytucja, nikt tu chyba nie twierdzi inaczej. I nikt się chyba nie łudzi że za kasę może dostać coś więcej niż seks niezależnie od tego ile tam jej kwiatów przyniesie czy tez ile razy się wcześniej przejdą do kina.

[marcinek77]

nie skorzystalbym z takiej uslugi to jakies chore sex za kase to nie dlamie wole to zrobic z chetna kolezanka za darmo:)

[piccola]

@Anetka z Białegostoku: no po prostu Cię uwielbiam twój komentarz the best podpisuję się pod tym.