HIMALAJE
#1
Napisano 01 listopad 2002 - 14:15
#2 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 27 styczeń 2003 - 21:29
#3
Napisano 28 styczeń 2003 - 00:40
#4
Napisano 08 luty 2003 - 01:29
kiedyś oglądałam reportaże o takich złagodzonych wyprawach-wycieczkach do podnóża Mont Ewerestu, tj. chyba do pierwszej bazy, dla ludzi o zwykłym doswiadczeniu turystycznym. Sama zapałałam chęcią, bo to byłoby na moje możliwosci - mimo, ze nie cierpie na ruchową niepełnosprawność, to jednak nie mam zbyt dobrej kondycji, a raczej obniżoną. Wycieczki obliczone były na od 2 do 4 tygodni (były rózne propozycje), tempo typowego obozu wędrownego, tak, żeby spokojnie dostosować organizm do zmiany klimatu i warunków zwiazanych z rosnacą wysokością. Bagaż mógł jechać na samochodzie terenowym. Wyprawa nie obejmowała wspinania się na samą górę, tylko pozostanie u jej podnóża, więc była bezpieczna. Myślę, że w tej wersji wózki mogłyby wchodzic w rachubę, zwłaszcza przy eskorcie cięzarówki. Wiem że ktoś z wrocławskiego organizował coś takiego, poza tym oferowały się firmy szwajcarskie i austriackie. Zachorowałam wtedy na Himalaje, a zwłaszcza na "tego Eweresta" ogladanego z wysokosci pierwszej bazy. Bo pięęękny ci on niezwykle! Więc może, kto wie? wypijemy kiedyś w tym czy innym składzie herbatkę zaparzoną przez żonę sherpy? (dobrze to napisałam? :? )
A co ze staraniami w tej sprawie, Pharrasie?
Pozdrawiam
#5
Napisano 08 luty 2003 - 12:11
#6
Napisano 08 luty 2003 - 13:27
W każdym razie zaczyna być juz pora na rozgrzewkę przed! Będziemy dopingować i trzymać kciuki
Pozdrowienia!
#7
Napisano 08 luty 2003 - 13:30
#8
Napisano 08 luty 2003 - 13:52
#9
Napisano 21 luty 2003 - 06:10
Temat ciekawy, lećz nie wszystkich chyba stać na takie wyczyny jak góry:( :cry:
Dla świata jesteś nikim,
ale dla kogoś możesz być całym światem.
#10
Napisano 17 październik 2003 - 12:58
sorrki, sprawdzam tylko czy forum działa.
Temat ciekawy, lećz nie wszystkich chyba stać na takie wyczyny jak góry:( :cry:
JESTES W BLEDZIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ja mam BARDZO ciezki rodzaj Porazenia Mozgowego, mimo to od 3 lat jezdze na obozy wspinaczkowe, a teraz chodze na sztuczna sciane. Gdyby bylo ''NIE WSZYSTKICH STAC NA TAKIE WYCZYNY'', to by czlowiek na poczatku XXI wieku wciaz ''ciagal by sie'' po ziemi, a nie podbijal by wszechswiat.
NAJWAZNIESZE, TO CHCIEC!!!!!!!!!!!!!!!!!!
A. Skoczylas
#11
Napisano 17 październik 2003 - 18:23
Podbój wszechświata, to lekka przesada... Jak na razie, odbyło się jedynie kilka załogowych wypraw na księzyc, notabene dość dawno temu...''ciagal by sie'' po ziemi, a nie podbijal by wszechswiat.
Ale Mount Everest, jest w zasięgu ręki
Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym.
Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.
#12 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 28 styczeń 2004 - 20:46
#13 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 20 sierpień 2004 - 21:12
Jak coś powiem wnukom że na forum z tymi wariatami kiedyś miałem przyjemność podyskutować .
marder fakt niestety ... potrzeba nam zimnej wojny kolejnej to znów zaczniemy ten wszechświat zdobywac bo narazie się to zwyczajnie nikomu nieopłaca a jak wadomo pieniądź rządzi światem w pewien sposób niestety...
#14
Napisano 21 listopad 2004 - 10:59
#15
Napisano 21 listopad 2004 - 14:51
#16
Napisano 21 listopad 2004 - 18:03
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych