Związek i seksualność - osoby z dysfunkcją ruchową.
#1
Napisano 25 listopad 2011 - 10:41
Temat pracy : Studium przypadku – Związek i seksualność na przykładzie analizy funkcjonowania w środowisku społecznym osób dorosłych z porażeniem mózgowym. Wszystkim serdecznie dziękuje z góry za pomoc przy napisaniu pracy licencjackiej które wiele wniosę do dziedziny nauki. Proszę każdego z was o rozmowę.Chciałabym porozmawiać z każdym jak z koleżanką i kolegą, gdyż wtedy pozwoli mi wyłapać to co ważne.
Jeśli ktoś jest chętny aby na początek odpowiedzieć na moje pytania do pracy licencjackiej prześlę je na skrzynke.
Proszę o kontakt osoby które były w związkach lub są obecnie, osoby w związku małżeńskim lub rozwiedzione które mają problem z dysfunkcją ruchową abym mogła przesłać pytania.
Mój adres : staniszowie@op.pl
gg.1631825
#2
Napisano 26 listopad 2011 - 01:09
[...]Wszystkim serdecznie dziękuje z góry za pomoc przy napisaniu pracy licencjackiej które wiele wniosę do dziedziny nauki. [...]
Miła perspektywa - możliwość posuwania Nauki Polskiej - oczywiście posuwania do przodu
Proponuję umieszczenie ogólnodostepnej ankiety w jakimś serwisie do publikacji ankiet
KNP
#3
Napisano 30 listopad 2011 - 21:26
#4 Gość_michalina_*
Napisano 01 grudzień 2011 - 15:26
No bo jaki ma to mieć cel?
Temat pracy : Studium przypadku – Związek i seksualność na przykładzie analizy funkcjonowania w środowisku społecznym osób dorosłych z porażeniem mózgowym.
Co ma seksualność do funkcjonowania w środowisku społecznym?
Kogo to obchodzi? Czemu to ma służyć?
Czy aby zaspokoić niezdrową ciekawość!
Idąc dalej, na podstawie zwierzeń (intymnych zaznaczam) dopiero masz zamiar coś tam sobie "sklecić" by mieć obraz okolic w których mieszkasz...
No chyba sobie robisz kpiny.
#5
Napisano 01 grudzień 2011 - 17:04
#6
Napisano 02 grudzień 2011 - 07:22
#7
Napisano 02 grudzień 2011 - 09:59
"TO" robi się zawsze tak samo i dzięki Bogu kiedy przychodzi prawdziwa i dojrzała miłość wszelkie niedoskonałości schodzą na plan dalszy.Ba! w ogóle się nie liczą. Fizyczność bywa ułomna.Nawet Ci tzw. całkiem zdrowi mają często zastrzeżenia do swej niedoskonałości. Człowiek to człowiek, więc nie twórzmy znowu dodatkowych barier i podziałów.Wszystko zaczyna się gdzieś w głowie i jedyne co możemy zrobić to panować nad pierwotnym instynktem.To m.in odróżnia nas od zwierząt, które tych hamulców nie mają.
Atrakcyjność to nie tylko idealne ciało, buzia i wysoki iloraz IQ .Atrakcyjność to wszystko to, co dana osoba ze sobą niesie, co daje innym, czym "zaraża" swoje otoczenie.Jeżeli więc seksualność, bycie w związku czy też nie, ma być wyznacznikiem dobrego funkcjonowania w społeczeństwie to żal,że społeczeństwo jest tak ograniczone i pozbawione jakichkolwiek innych wartości niż patrzenie na ludzi przez pryzmat ich życia seksualnego. Moim skromnym zdaniem takie zwierzenia do których próbujesz nakłonić tutaj, do nauki nie wniosą niczego nowego.Takie próby były już wielokrotnie podejmowane.Każdy przypadek jest indywidualny i próba generalizacji mija się z celem.
Mało tego, może wywoływać frustrację u tych, którzy z różnych względów (w tym religijnych) nie podjęli jeszcze współżycia, czy nie są w związku.MOGĄ SIĘ ZASUGEROWAĆ TYM,ŻE Z TYCH POWODÓW SĄ NIEZDOLNI DO FUNKCJONOWANIA W SPOŁECZEŃSTWIE.
Tanie to i płytkie,a także bardzo niebezpieczne z punktu widzenia psychologii.
#8
Napisano 02 grudzień 2011 - 12:30
#9
Napisano 02 grudzień 2011 - 12:53
Wypełniłam tą ankietę, jest ciekawa zawiera opisowe pytania związków O.N. i ich poglądów na kwestie seksu/seksualności.
[quote name='staniszowie]te wypowiedzi podcięły mi skrzydła. Czy warto iść w tym kierunku? Boje się' date=' naprawdę się boje, bo nie chcę nikogo skrzywdzić.[/quote']
Nie łam się i nie bój się,czerp sile od swojego brata.
Zycze powodzenia w dalszych badaniach.
Piotr Bukartyk.
#10
Napisano 02 grudzień 2011 - 13:23
Pamiętaj o tym,że nie każda osoba z DPM może pisać, mówić, albo dają się łatwo zbajerować tym,którzy wykorzystują niepełnosprawność w celu zaspokojenia swoich żądz. Może warto zwrócić uwagę na to,że często takie osoby (zwłaszcza młode kobiety) ulegają wpływom, komplementom,zapewnieniom, boją się odrzucenia, chcą żyć "jak inni",a potem jest często płacz i zgrzytanie zębów. To podłe,ale zdarza się.
#11
Napisano 02 grudzień 2011 - 14:06
#12 Gość_michalina_*
Napisano 02 grudzień 2011 - 14:09
Mówienie o pracy naukowej kpina to chyba lekka przesada. Poprawcie mnie jeśli się mylę ....
Nieśmiało podkreślę, że "to" jeszcze nie jest "pracą naukową".
Być może ja się mylę, ale takie odniosłam wrażenie, stąd moja reakcja.
Ty Kasiu możesz mieć inne zdanie i na tym polega wymiana poglądów.
#13
Napisano 02 grudzień 2011 - 16:37
#14
Napisano 02 grudzień 2011 - 20:46
Na podstawie pierwszego twojego postu pomyślałem sobie - sprawa mocno beznadziejna, ludzie przecież nie są tak "poczesani", żeby za darmo i szczerze opowiadać o swoich sprawach intymnych. Być może nawet o problemach intymnych.
Żeby plastycznie przedstawić jak moim zdaniem bardzo pojechany to jest temat posłużę się metaforą, która pokazuje jak bardzo wchodzisz z buciorami w obszary intymne innych ludzi (cóż taka rola psychologa - nie zazdroszczę profesji:)). Wyobraż sobie, że na forum na którym Ty piszesz i czytasz posty swoich cyfrowych współplemieńców ujawnia się student proktologii i pisze:
Witam
Temat pracy : Studium przypadku – "Wpływ siedzenia przed komputerem na stan odbytu na przykładzie analizy funkcjonowania w środowisku społecznym osób dorosłych pracujących zbyt długo". Wszystkim serdecznie dziękuje z góry za pomoc przy napisaniu pracy licencjackiej które wiele wniosę do dziedziny nauki. Proszę każdego z was o możliwość wykonania zdjęć waszego nieubranego odbytu. Chciałabym porozmawiać z każdym jak z koleżanką i kolegą, gdyż wtedy pozwoli mi wyłapać to co ważne w temacie "Wasz odbyt".
Jeśli ktoś jest chętny to niech prześle swój skserowany odbyt (najlepiej z całym tyłkiem) foty umieszczę w swojej pracy.
Proszę o kontakt osoby które mają lub miały komputer i te które mają problem ze zbyt długim siedzeniem abym mogła przesłać pytania.
Żegnam
Twój pierwszy post można streścić:
Cześć, jestem naukowcem, zgłaszajcie się egzoty i odstawiajcie ekshibicjonistów, bo tworzę naukę!
Tymczasem są bardzo małe szanse, że praca licencjacka coś wniesie do Nauki. Wprawdzie w tego typu pracach stosuje się narzędzia naukowe, jednak w 99,9% przypadków to są zaledwie prace naukawe. Napisane mętnym językiem, niegramatyczne i wtórne - gorsze od źródeł z których korzysta student.
Celem pracy licencjackiej jest napisanie pracy licencjackiej
Pisz - będzie praca - będzie licencjat
KNP
#15
Napisano 03 grudzień 2011 - 16:41
Wyobraż sobie, że na forum na którym Ty piszesz i czytasz posty swoich cyfrowych współplemieńców ujawnia się student proktologii i pisze:
Witam
Temat pracy : Studium przypadku – "Wpływ siedzenia przed komputerem na stan odbytu na przykładzie analizy funkcjonowania w środowisku społecznym osób dorosłych pracujących zbyt długo". Wszystkim serdecznie dziękuje z góry za pomoc przy napisaniu pracy licencjackiej które wiele wniosę do dziedziny nauki. Proszę każdego z was o możliwość wykonania zdjęć waszego nieubranego odbytu. Chciałabym porozmawiać z każdym jak z koleżanką i kolegą, gdyż wtedy pozwoli mi wyłapać to co ważne w temacie "Wasz odbyt".
Jeśli ktoś jest chętny to niech prześle swój skserowany odbyt (najlepiej z całym tyłkiem) foty umieszczę w swojej pracy.
Proszę o kontakt osoby które mają lub miały komputer i te które mają problem ze zbyt długim siedzeniem abym mogła przesłać pytania.
Żegnam
Popłakałam się ze śmiechu. Sytuacja kilka razy groziła uduszeniem
Celem pracy licencjackiej jest napisanie pracy licencjackiej
Fakt, ludzie rzadko używają w tym kontekście określenia "praca naukowa". Przyjmuje się, że naukę do przodu posuwa się od poziomu powiedzmy doktoratu.
Dlatego nawet się pozytywnie zdziwiłam tak poważnym podejściem na tak jeszcze wstępnym poziomie.
Przeszło mi, kiedy zauważyłam, że prośbie o dość intymne zwierzenia przy tej tak poważnie traktowanej pracy nie towarzyszyły: imię, nazwisko i nazwa uczelni, na której praca jest przygotowywana.
Prawo autorskie wymaga podania autora i źródła.
Będę wdzięczna za nie usuwanie żadnego z tych fragmentów z podpisu.
#16
Napisano 03 grudzień 2011 - 17:07
#17
Napisano 03 grudzień 2011 - 17:16
#18 Gość_michalina_*
Napisano 03 grudzień 2011 - 17:24
Cześć, jestem naukowcem, zgłaszajcie się egzoty i odstawiajcie ekshibicjonistów, bo tworzę naukę!
Tymczasem są bardzo małe szanse, że praca licencjacka coś wniesie do Nauki. Wprawdzie w tego typu pracach stosuje się narzędzia naukowe, jednak w 99,9% przypadków to są zaledwie prace naukawe. Napisane mętnym językiem, niegramatyczne i wtórne - gorsze od źródeł z których korzysta student.
Celem pracy licencjackiej jest napisanie pracy licencjackiej
Pisz - będzie praca - będzie licencjat
Bardzo trafne ujęcie nie tylko tej próby napisania "pracy licencjackiej"
Gratuluję metafory
Uśmiałam się do łez
#19
Napisano 05 grudzień 2011 - 09:58
#20
Napisano 29 grudzień 2011 - 18:17
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych