Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Asystent osoby niepełnosprawnej.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
70 odpowiedzi w tym temacie

#21 misiopysio

misiopysio

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 27 postów

Napisano 11 sierpień 2011 - 18:15

Misiopysio tym postem potwierdziles tylko to co napisalam ...ze asystent ma robic co kaze pan i wladca ...i cicho siedziec i byc wdzieczny ze pan i wladca mu " daje prace " (choc ani 50 ore nie placi ze swojej kieszeni ) bo na jego miejsce jest 150 podan w urzedzie pracy .A jak juz Polak ON zatrudni Polaka jako swojego asystenta to ma sie klaniac w pas i byc dozgonnie wdzieczny ze pan i wladca mu daje prace bo w Polsce by tego nie mial .
I jeszcze najwazniejsze ...nie rzadko asystent na nocy musi sprzatac mieszkanie ,pomimo ze jak ON bylaby sprawna to w nocy by i tak spala a nie soprzatala co noc mieszkania !


To ze ktos zachowuje sie jak mowisz "pan i wladca" to nie jest tylko domena ON ale rowniez w innych branzach szefowie czasem sie tak zachowuja, to zalezy akurat od czlowieka i to akurat nie ma nic wspolnego z tym czy jestes ON czy nie, prawda?
Jesli chodzi o nocne sprzatanie to faktycznie dziwne, pierwszy raz o tym slysze. Tlumacze to sobie taka sytuacje tylko na dwa sposoby: albo na dziennej zmianie asystenci maja tak duzo pracy przy ON (zabiegi, rehabilitacja, szkola) albo Ci dzienni to tak zwani olewusy i za duzo nic nie robia i wszystko spada na nocke.
Wiesz, w takich przypadkach gdy ktos mieszka sam i ma 24h/dobe asystentow podzial obowiazkow i caly plan dnia zalezy od calego zespolu i oczywiscie samego ON, wszystko mozna sensownie poustalac.
Z drugiej strony to sa przypadki gdy asystent jest zbulwersowany ze ma wogule posprzatac czy prac u ciezko niepelnosprawnego ON twierdzac ze on jest od tego by wyjsc na spacer z ON czy wypic kawe...
Szczerze to co przypadek to inna historia wiec nie szufladkujmy wszystkich jednakowo.
  • 0

#22 pragmatyk_liryczny

pragmatyk_liryczny

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 169 postów

Napisano 16 sierpień 2011 - 17:41

Dołączając się do tej dyskusji chciałbym podzielić się z wami kilkoma uwagami:
Aspekt historyczny
Instytucja osobistego asystenta została rozpropagowana na przełomie lat 60-ch i 70-ch przez amerykański ruch Niezależnego Życia (Independent Living). W tym czasie zakładano pierwsze grupy wsparcia, opracowano program walki o niezależność osób niepełnosprawnych, podejmowano różne formy nacisku (np. marsze i manifestacje), docierano do wpływowych polityków i ludzi biznesu. Pierwsze Centrum Niezależnego Życia powstało w Berkley w Kalifornii w 1972r. Następnie powstawały kolejne w Bostonie, w Houston i innych miastach.Takie cetra powstawały również w Europie (w Szwecji i w Danii piwersze powstały na przełomie lat 70. i 80., a wNiemczech w 80.).To własnie w tych centrach narodzila się instytucja asystencji osobistej. Czyli ponad 40 lat temu pierwsi niepełnosprawni mieli już asystentów. Tyle rys historyczny.
W Polsce zaledwie w 2001r. wprowadzono zawód asystent ON do polskiej klasyfikacji zawodów pod nr 346 101. Ale wrowadzenie zawodu do klasyfikacji zawodów nie przesądza o tym,że niepełnosprawni w Polsce mają asystentów. Oznacza to tylko tyle, że kształci się ludzi w zawodzie asystenta.

Czym jest asystencja?
Asystent jest zawodem, a nie opiekunem. Zatem relacja miedzy ON a asystentem są relacjami: pracodawca(ON)-asystent.Opieka staje się przedmiotem umowy o pracę na podstawie której wypłacane jest wynagrodzenie dla osoby zdrowej, udzielającej pomocy. Termin "osobista asystencja" oznacza dopasowanie opieki do indywidualnych potrzeb i stylu życia konkretnych osób niepełnosprawnych.

Jakie czynności obejmuje asystencja osobista?
- pomoc w obowiązkach domowych,
- pomoc w nauce i pracy,
- pomoc w uczestnictwie w życiu społecznym i politycznym,
- pomoc w organizacji czasu wolnego.
W związku z tym możliwy zakres udzielania wsparcia osobie niepełnosprawnej jest szeroki i może dotyczyć:
- higieny osobistej,
- prowadzenia domu,
- mobilności,
- komunikacji.
A zatem z osobistą asystencją mamy doczynienia, jeśli niepełnosprawni mają wpływ na to:
- kto udziela pomocy,
- kiedy i gdzie jest udzielana pomoc,
- w jaki sposób pomoc jest udzielana,
- jak dokładnie jest finansowana.

Warto zatem odzielić dawie zasadnicze kwestie, które tu zostały połączone: Kulturę osobistą pracodawcy (ON) i obowiązki, które wykonuje pracownik (asystent). Pomijam kulturę osobistą, bo albo się ją ma albo nie. Ale wybaczcie, w każdej firmie pracownik jest od tego, aby wykonywał swoje obowiązki i narzekanie na ON, że są źli jest żejujące. Bo w relacjach pracownik- pracodawca jest tak, że jak pracodawca mi się nie podoba, to zmieniam firmę, tak? A nie pouczam pracodawcę.W żadnej firmie pracownik nie "rządzi" tylko wykonuje obowiązki i nie mówi co on będzie robił a czego nie.Bo jak się będzie "stawiał" do pracodawcy to na drugi dzień wyrzuci go i pracownikiem przestanie być. Takie są relacje w firmach i instytucjach wszędzie na świecie. Relacje wiec między ON a asystentem muszą być podobne. Pracownik nie pije kawy z szefem, nie po to jest pracownikiem... Chyba, że pracodawca (ON) czasem go zaprosi. Jeśli będzie inaczej to asystent wejdzie na głowę zalęknionemu niepełnosprawnemu, bo już przeczytałem jak to osoba która kształci się na asystenta wyobraża sobie swoje obowiązki....
Pozdrawiam wszystkich i życzę samych sukcesów :)
  • 0
Nie jesteś dzieckiem specjalnej troski. Jesteś obywatelem i tego się trzymaj!

#23 Marta S

Marta S

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 786 postów
  • Skąd:szkoda że nie Lublin

Napisano 16 sierpień 2011 - 19:02

Z Waszych wpisów dowiedziałam się kim jest asystent, w czym może pomóc i że to osoba niepełnosprawna musi sama zapłacić za jego usługi. Może wiecie gdzie można się starać o przyznanie takiego asystenta i kto ustala cennik usług? Jestem osobą niepełnosprawną z MPD, poruszam się o kulach. Mieszkam na wsi i potrzebowałabym pomocy w zakresie pomocy w życiu społecznym. Chodzi mi głównie o dojazdy w celu załatwienia różnych spraw tudzież na rehabilitację, może czasem do znajomych. Autobusów jest na wsi mało, często siedzę w domu nawet w weekendy albo muszę iść na rehabilitację wyłącznie szpitalną i brać zwolnienie lekarskie( albo cały urlop na raz), a gdyby ktoś mógł mnie zawieźć mogłabym mieć ćwiczenia w przychodni i pracować urlop nie martwiłabym się w jaki sposób załatwiać różne sprawy. Będę wdzięczna za odpowiedź:)
  • 0

www.facebook.com/niemotylica zapraszam na moją autorską stronę z wierszami . 


#24 __ANIOLEK__

__ANIOLEK__

    Orator

  • Super Moderator
  • 6290 postów
  • Skąd:home

Napisano 16 sierpień 2011 - 19:24

Z Waszych wpisów dowiedziałam się kim jest asystent, w czym może pomóc i że to osoba niepełnosprawna musi sama zapłacić za jego usługi. Może wiecie gdzie można się starać o przyznanie takiego asystenta i kto ustala cennik usług?

U nas (już dodam, że woj. Zachodniopomorskie) przy zatrudnianiu asystentów osoby niepełnosprawnej korzystamy z pomocy Powiatowego Urzędu Pracy przy wsparciu Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, zwanym też MOPS-em. Jednak nie wiem jak, to jest w przypadku Twojej miejscowości. Zwyczajnie popytaj, dowiedź się wszystkiego. Powodzenia.
  • 0

"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/

 

"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".

 

 


#25 pragmatyk_liryczny

pragmatyk_liryczny

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 169 postów

Napisano 17 sierpień 2011 - 18:49

Z Waszych wpisów dowiedziałam się kim jest asystent, w czym może pomóc i że to osoba niepełnosprawna musi sama zapłacić za jego usługi. Może wiecie gdzie można się starać o przyznanie takiego asystenta i kto ustala cennik usług? Jestem osobą niepełnosprawną z MPD, poruszam się o kulach. Mieszkam na wsi i potrzebowałabym pomocy w zakresie pomocy w życiu społecznym. Chodzi mi głównie o dojazdy w celu załatwienia różnych spraw tudzież na rehabilitację, może czasem do znajomych. Autobusów jest na wsi mało, często siedzę w domu nawet w weekendy albo muszę iść na rehabilitację wyłącznie szpitalną i brać zwolnienie lekarskie( albo cały urlop na raz), a gdyby ktoś mógł mnie zawieźć mogłabym mieć ćwiczenia w przychodni i pracować urlop nie martwiłabym się w jaki sposób załatwiać różne sprawy. Będę wdzięczna za odpowiedź:)


Marto, przykro mi to mówić, ale to co napisałem wyżej o asystencji osobistej, to zasady, które funkcjonują w krajach wysoko rozwiniętych. W Polsce zawsze próbuje się poprawiać coś, co świetnie działa w krajach starej UE, USA, Australii czy Kanadze. I tak naprawdę w Polsce nie ma systemu asystencji osobistej. Kształci się natomiast ludzi w tym zawodze. I to co nazywane jest czasami asystencją w Polsce jest tak naprawdę opieką, bo niepełnosprawni nie mają żadnego wływu na to. Jest natomiast zatrudnienie wspomagane o czym pisała wyżej Aniołek, ale obejmuje wyłącznie kwestie zatrudnienia. A gdzie aktywność społeczna, czas wolny? To przykre ale takie są realia. Poza tym, za asystencje nie powinno się płacić, a jeśli już to powinno być tzw. kryterium dochodowe. Bo jak np. rencista socjalny z dochodem 540 zł miesięcznie może płacić?
Asystencję osobistą niepełnosprawni w Polsce muszą sobie jeszcze wywalczyć. Nikt tego na tacy nie da. Są oczywiście przymiarki, aby stworzyć "protezę" asystencji osobistej w Polsce i nazwać to asystencją, ale jeśli nie będzie tych samych zasad co na Zachodzie to będzie to tylko "proteza" a nie asystencja.

Aby jednak nie zostawiać cię bez odpowiedzi rada Aniołka, abyś zgłosiła się do Ośrodka Pomocy Społecznej na swoim terenie jest jak najbardziej słuszna.

Pozdrawiam i życzę samych sukcesów:)
  • 0
Nie jesteś dzieckiem specjalnej troski. Jesteś obywatelem i tego się trzymaj!

#26 Marta S

Marta S

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 786 postów
  • Skąd:szkoda że nie Lublin

Napisano 19 sierpień 2011 - 13:09

Aniołku i Pragmatyku dzięki za odpowiedź. Popytam się jak na moim terenie to wygląda. Mam brata na urlopie więc wykorzystam go jako szofera zanim wyjedzie bo na co dzień już ze mną nie mieszka. Trzymajcie kciuki . Oczywiście napiszę jak się czegoś dowiem:)
  • 0

www.facebook.com/niemotylica zapraszam na moją autorską stronę z wierszami . 


#27 majjkka

majjkka

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 199 postów

Napisano 20 październik 2011 - 14:21

Marta S - Czy dowiedziałaś się czegoś więcej. Mnie ten problem też bardzo interesuje. U mnie pojawiło się ogłoszenie dyplomowanej asystentki, ale nie wiem czy skorzystam, jakie będzie żądała wynagrodzenie. Jestem umówiona na spotkanie.
  • 0

#28 Marta S

Marta S

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 786 postów
  • Skąd:szkoda że nie Lublin

Napisano 20 październik 2011 - 18:32

Nie dowiadywałam się jeszcze. Nie bardzo wiem jak to ugryźć. Poza tym miałam mnóstwo spraw i jakoś tak wyszło. Póki co szoferem sąsiad
  • 0

www.facebook.com/niemotylica zapraszam na moją autorską stronę z wierszami . 


#29 majjkka

majjkka

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 199 postów

Napisano 20 październik 2011 - 20:46

Marta S - dziękuję za odp. Jeśli będę coś wiedzieć - podzielę się. Pozdrawiam.
  • 0

#30 Brigid

Brigid

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 255 postów

Napisano 20 październik 2011 - 21:07

Pragmatyk - bardzo sensowny opis, dziękuję, wreszcie czarno na białym napisane, o co tu chodzi.
I faktycznie podstawą jest zakres obowiązków (uzależniony od rodzaju niepełnosprawności, a nie od jakichś odgórnych wyobrażeń o zawodzie).

O ten fragment jest kluczowy:

W związku z tym możliwy zakres udzielania wsparcia osobie niepełnosprawnej jest szeroki i może dotyczyć:
- higieny osobistej,
- prowadzenia domu,
- mobilności,
- komunikacji.
A zatem z osobistą asystencją mamy doczynienia, jeśli niepełnosprawni mają wpływ na to:
- kto udziela pomocy,
- kiedy i gdzie jest udzielana pomoc,
- w jaki sposób pomoc jest udzielana,
- jak dokładnie jest finansowana.

Warto zatem odzielić dawie zasadnicze kwestie, które tu zostały połączone: Kulturę osobistą pracodawcy (ON) i obowiązki, które wykonuje pracownik (asystent).


  • 0
Mój awatar jest legalny :) Autor: Andika18 | Dreamstime.com
Prawo autorskie wymaga podania autora i źródła.
Będę wdzięczna za nie usuwanie żadnego z tych fragmentów z podpisu.

#31 majjkka

majjkka

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 199 postów

Napisano 21 październik 2011 - 10:52

Założenia są bardzo piękne, ale po 10 latach utworzenia zawodu asystenta mało kto wie o jego istnieniu.
Może w dużych miastach jakoś funkcjonuje, w mniejszych - budzi jedynie uśmiech.
Może to nasza wina, że nie upominamy się o taką pomoc.
Ważna sprawa - kto miałby finansować tego typu usługi, bo na pewno ON nie podoła.
  • 0

#32 __ANIOLEK__

__ANIOLEK__

    Orator

  • Super Moderator
  • 6290 postów
  • Skąd:home

Napisano 21 październik 2011 - 11:40

Może w dużych miastach jakoś funkcjonuje, w mniejszych - budzi jedynie uśmiech.

Myślę, że to wina nas wszystkich, bo łatwo wpisać nowy zawód na listę ( ... coś tam dać), a gdzie kampania i jakiś rozruch?? Najczęściej w lesie. Nie wszyscy wiedzą o tym, że mają taką możliwość.
A może to nasza wina, że nie upominamy się o taką pomoc, tylko czekamy?! Tak czy siak, nie jest to dopracowane tak jak być powinno.

Ważna sprawa - kto miałby finansować tego typu usługi, bo na pewno ON nie podoła.

Jasne, że nie podoła się samemu mając do dyspozycji jedynie renty. Państwo powinno finansować za pomocą takich instytucji jak PCPR czy MOPS.
  • 0

"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/

 

"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".

 

 


#33 majjkka

majjkka

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 199 postów

Napisano 21 październik 2011 - 17:07

Aniołku masz rację, tylko jak to rozkręcić?
MOPS rozkłada ręce, w PCPR nie byłam.
W przyszłym tygodniu spróbuję dowiedzieć się czegoś więcej.
Dziękuję za informacje.
  • 0

#34 a ga ta

a ga ta

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 241 postów

Napisano 22 październik 2011 - 09:10

Na stronie Wrocławskiego Sejmiku Osób Niepełnosprawnych jest informacja o "Programie Asystent". Gdy tam zadzwoniłam okazało się jednak, że w tym roku program nie jest realizowany i nie wiadomo czy będzie w przyszłym...:s
  • 0

#35 Gość_kuba_*

Gość_kuba_*
  • Gość

Napisano 22 październik 2011 - 10:04

Na stronie Wrocławskiego Sejmiku Osób Niepełnosprawnych jest informacja o "Programie Asystent". Gdy tam zadzwoniłam okazało się jednak, że w tym roku program nie jest realizowany i nie wiadomo czy będzie w przyszłym...:s


Czyli jak nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo...
Z tego co pamiętam od samego początku były z tym kłopoty. Owszem, najpierw były organizowane szkolenia na asystentów przez różne fundacje, teraz można uczyć się tego zawodu w szkołach pomaturalnych, ale co z tego jak nie ma funduszy i widoków na zatrudnianie ludzi?
Rozumiem, wprowadzając coś nowego, tworzy się jasne kryteria kto może się na to załapać i na jakich warunkach, tworzy się do tego system szkoleń na asystentów, towarzyszy temu wszystkiemu odpowiednia kampania informacyjna (nie tylko w programach dla ON bladym świtem) i co jest chyba najważniejsze, zabezpiecza się odpowiednie środki, by to była stałość, a nie akcyjność - w tym roku robimy, w przyszłym może a potem przez kolejne dwa, trzy nie, potem znowu coś...
  • 0

#36 a ga ta

a ga ta

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 241 postów

Napisano 04 listopad 2011 - 16:13

Dokładnie-chodzi o kasę! Pani z WSON powiedziała mi wprost "Gmina nie dała ani grosza. Proszę dzwonić w grudniu odnośnie informacji o programie w 2012 roku". Cóż zadzwonię w grudniu i zobaczymy, ale cudów się nie spodziewam.
  • 0

#37 a ga ta

a ga ta

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 241 postów

Napisano 24 styczeń 2012 - 16:25

Dzwoniłam do WSON-u, ale miasto znów nie dało kasy i „Asystenta” nie będzie. Pani z WSON poradziła napisać petycję do prezydenta miasta, pod którą podpisze się jak najwięcej osób. Ja niestety, mam b. duże problemy z poruszaniem po mieście i nie wiem jak to zorganizować. Czy macie jakieś sugestie?
  • 0

#38 __ANIOLEK__

__ANIOLEK__

    Orator

  • Super Moderator
  • 6290 postów
  • Skąd:home

Napisano 24 styczeń 2012 - 21:40

Dzwoniłam do WSON-u, ale miasto znów nie dało kasy i „Asystenta” nie będzie.

U nas droga do "asystenta osoby niepełnosprawnej" nie była prosta, od burmistrza, radnego, aż do wojewody (oficjalne pisma, petycje z różnych źródeł, ponaglania, itp...). Wreszcie ktoś dostrzegł, że istnieje niezbędna potrzeba tego typu form zatrudnienia w Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla Dzieci Niepełnosprawnych Ruchowo w naszym rejonie i choć teraz ta forma "kuleje" (finanse), to jeszcze twa, dzięki ludziom, którym leży to na sercu ... Oby jak najdłużej ...
  • 0

"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/

 

"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".

 

 


#39 Gość_kuba_*

Gość_kuba_*
  • Gość

Napisano 25 styczeń 2012 - 00:47

Dzwoniłam do WSON-u, ale miasto znów nie dało kasy i „Asystenta” nie będzie. Pani z WSON poradziła napisać petycję do prezydenta miasta, pod którą podpisze się jak najwięcej osób. Ja niestety, mam b. duże problemy z poruszaniem po mieście i nie wiem jak to zorganizować. Czy macie jakieś sugestie?


Czyli znowu od akcji do akcji....:(

Może tu? http://www.petycje.pl/
  • 0

#40 Marta S

Marta S

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 786 postów
  • Skąd:szkoda że nie Lublin

Napisano 25 styczeń 2012 - 19:16

Kuba dobry pomysł
  • 0

www.facebook.com/niemotylica zapraszam na moją autorską stronę z wierszami . 



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych