Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Jaką książkę obecnie czytacie i jaką polecacie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
599 odpowiedzi w tym temacie

#281 marder

marder

    evil admin

  • Administrator
  • 3574 postów
  • Skąd:/home/marder

Napisano 05 wrzesień 2018 - 18:24

rodowod-slowian-w-iext50072173.jpg

 

Interesujące spojrzenie na pochodzenie ludów słowiańskich i ich kulturę.


  • 0

Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym. 

 

Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.


#282 Monia74

Monia74

    Narrator

  • Moderator
  • 1457 postów

Napisano 11 wrzesień 2018 - 17:54

Przeczytałam Scholastique Mukasonga "Panna Maria Nilu". Akcja toczy się w prestiżowym liceum w Rwandzie w latach 70-tych XX wieku. Już wówczas wśród dziewcząt, mających stanowić elitę kraju, kształcących się w prestiżowym liceum, odczuć można napięcie między przedstawicielkami wrogich sobie plemion Hutu i Tutsi. 

Za kilkanaście lat nabrzmiewający konflikt skończy się straszną rzezią. 

 

500489-352x500.jpg

 

Teraz czytam książką zupełnie inną w swoim klimacie, której akcja toczy się niespiesznie. Autor czarując językiem, starając się oddać rosyjskiego ducha. Dla kogoś z zachodu jest to ryzykowne przedsięwzięcie, lecz Amor Towles w powieści "Dżentelmen w  Moskwie" radzi sobie nie zgorzej.

 

580330-352x500.jpg


  • 2

#283 Al_Bundy

Al_Bundy

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 599 postów

Napisano 18 wrzesień 2018 - 12:32

przedsiebiorstwo-holokaust,pd,3006.jpg

 

 

 Tu posłużę się przykładem mojej matki. Jako osoba, która przeszła warszawskie getto, obóz koncentracyjny na Majdanku i obozy pracy niewolniczej w Częstochowie i Skarżysku-Kamiennej, otrzymała ona od władz niemieckich odszkodowanie w wysokości tylko 3,5 tys. dol. Jednak inne żydowskie ofiary (z których wiele faktycznie nie było ofiarami) otrzymały od Niemiec dożywotnie renty o łącznej wartości sięgającej setek tysięcy dolarów. Pieniądze przekazane Konferencji Roszczeniowej były przeznaczone właśnie dla tych żydowskich ofiar, które wcześniej otrzymały tylko minimalne odszkodowania.

[…]

Chociaż moja matka otrzymała rekompensatę w wysokości tylko 3,5 tyś. dol., inni zaangażowani w proces odszkodowawczy zyskali całkiem sporo. Jak wynika z doniesień prasowych, roczna pensja Saula Kagana, wieloletniego dyrektora Konferencji Roszczeniowej, wynosi 105 tys. dol. W przerwach w pełnieniu tej funkcji, Kagan kierował jednym z nowojorskich banków i został skazany za 33 wykroczenia, polegające na umyślnym sprzeniewierzeniu funduszy i kredytów. Wyrok został unieważniony dopiero po wielu apelacjach.) Alfonse D'Amato, były senator z Nowego Jorku, zajmuje się mediacją w sprawach zbiorowych pozwów ofiar holokaustu przeciwko niemieckim i austriackim bankom, licząc sobie po 350 dol. za godzinę, plus wydatki. W ciągu pierwszych sześciu miesięcy tej działalności D'Amato zarobił 103 tys. dol. Wcześniej Wiesel publicznie wychwalał go za „wrażliwość wobec żydowskich cierpień". Lawrence Eagleburger, sekretarz stanu w administracji prezydenta George'a Busha seniora, zarabia rocznie 300 tys. dol. jako przewodniczący Międzynarodowej Komisji d/s Roszczeń Ubezpieczeniowych z Czasów Holokaustu (International Commission On Holocaust-Era Insurance Claims). Zdaniem Elana Steinberga ze Światowego Kongresu Żydów, „ile by nie zarabiał, to i tak jest to dla nas bardzo korzystne". Kagan w 12 dni, Eagleburger w 4 dni, a D'Amato w 10 godzin zarabiają tyle, ile moja matka dostała za cierpienie hitlerowskich prześladowań przez sześć lat.

 

 

Wersja pdf książki:

 

https://ruchbiblijny...k/holokaust.pdf
 


Użytkownik Al_Bundy edytował ten post 18 wrzesień 2018 - 12:33

  • 0
Bóg dał z kalectwem pokusę nam - i głód,
By się związać w pokręconych sektę.
Partia Potworków! Rząd zatrutej krwi!
Ach, cóż za ulga - unormalnić skazy!
Nakaz szacunku, a nie gest odrazy,
Wystarczy - ja! ja! ja! - zmienić w - my!

#284 Monia74

Monia74

    Narrator

  • Moderator
  • 1457 postów

Napisano 19 wrzesień 2018 - 18:23

"Pokolenie zimy" to pierwsza cześć trylogii Wasilija Aksionowa.

Opowiada dzieje rodziny Gradowów na tle burzliwej i krwawej historii ZSRR, począwszy od lat 20-tych XX w.

 

532263-352x500.jpg


  • 0

#285 Al_Bundy

Al_Bundy

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 599 postów

Napisano 25 wrzesień 2018 - 12:09

historia-franka-i-frankistow-seria-bibli

Frankiści - zwolennicy Jakuba Franka, członkowie żydowskiej grupy religijnej, sekty heretyckiej w stosunku do judaizmu. Sekta istniała w drugiej połowie XVIII wieku do około 1820 roku, głównie na terenach południowej Polski oraz w Czechach, Austrii, Turcji, Rumunii i południowych Niemczech. Frankizm jako ruch religijno-społeczno-polityczny cechował się asymilacją, powierzchownością, synkretyzmem, mesjanizmem i ezoteryzmem. Za początek frankizmu uznaje się rok 1755, kiedy to Jakub Frank po powrocie z Turcji ogłosił, że jest Mesjaszem. Korzenie frankizmu znajdują się w sabataizmie i mesjanizmie żydowskim XVII i XVIII wieku. Frankiści odrzucali prawo Mojżeszowe i Talmud, a opierali się na kabalistycznej księdze Zohar i jej sabataistycznych interpretacjach. Frank miał być trzecim po Sabataju Cwi i Baruchji Russo Mesjaszem, utożsamianym z Jezusem Parakletem - ostatecznym zbawicielem. (…) Frankiści (...) oczekiwali na przyjście obiecanego królestwa mesjańskiego, którego miejscem powstania miała być Polska. Po śmierci Jakuba Franka w 1791 roku ruch frankistów, pozbawiony charyzmatycznego przywódcy (roli tej nie potrafiła spełnić wyznaczona przez Franka jego córka Ewa), osłabł. Na początku XIX wieku większość z nich przyjęła katolicyzm. Ostatni około 1820 roku.

Spis treści:

Młodość Franka i Sabbatejczycy
Pobyt Franka w Turcji
Przyjazd na Podole
Sprawa Lanckorońska
Proces kamieniecki
Dysputa lwowska
Chrzest Franka i frankistów
Zdrada i sąd
Więzienie częstochowskie
Pobyt w Wiedniu i Bernie
Nauka Franka
Panna Emine
Der heilige herr i jego śmierć
Pana Ewa
Ostatnia szlachta


  • 0
Bóg dał z kalectwem pokusę nam - i głód,
By się związać w pokręconych sektę.
Partia Potworków! Rząd zatrutej krwi!
Ach, cóż za ulga - unormalnić skazy!
Nakaz szacunku, a nie gest odrazy,
Wystarczy - ja! ja! ja! - zmienić w - my!

#286 Monia74

Monia74

    Narrator

  • Moderator
  • 1457 postów

Napisano 01 listopad 2018 - 20:21

Przeczytałam "Dracha" Szczepana Twardocha. Powieść o Śląsku i Ślązakach, ale można ją odczytać jako parabolę ludzkiego życia i przemijania.

Teatr Śląski zrobił inscenizację "Dracha". Byłam, widziałam. Wyszło świetnie. Lecz zanim wybierzecie się do teatru, należy przeczytać książkę.

 

324414-352x500.jpg


  • 0

#287 grimson40

grimson40

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 4 postów

Napisano 07 listopad 2018 - 23:15

Dylan Thomas; kilka wierszy, z książek: Chłopi, Nad Niemnem.


  • 0

#288 Al_Bundy

Al_Bundy

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 599 postów

Napisano 12 listopad 2018 - 12:45

xd360dd5ac2fa779e9050e7a2d8d33bfb693ec34

 


 Do wad, uważanych przez nas za nadzwyczajne zalety, należy właśnie ta nasza tradycyjna bierność, którą się w ostatnich właśnie czasach przy każdej sposobności szczycimy. Nie nazywamy jej po imieniu, bo to brzmi brzydko, ale produkujemy ją publicznie pod gładkimi imionami wspaniałomyślności, bezinteresowności, tolerancji, humanitaryzmu itd. Wbiliśmy sobie w głowę fikcję, że te właśnie piękne przymioty były najdodatniejszymi czynnikami naszej historii, i to nam przede wszystkim przeszkadza historię własną rozumieć. To, co świadczyło o naszej słabości, najczęściej podajemy za główną naszą siłę, tak dziś, jak dawniej.
 
Pozwoliliśmy u siebie osiedlić się w ogromnych masach Żydom, z nadanymi przywilejami zawarowaliśmy im takie prawa, jakich pod wielu względami nie miała rdzennie polska ludność miast naszych, zrobiliśmy to, bo nasi panujący potrzebowali żydowskich pieniędzy. Nie ograniczaliśmy przybyszów, nie prześladowali, nie buntowaliśmy się przeciw ich rozpanoszeniu, bo szlachta nasza miała interes w ich popieraniu przeciw mieszczaństwu ze szkodą dla kraju, a mieszczaństwo było zbyt słabe, za mało jednolite, zbyt bierne wreszcie wobec zła widocznego. To nie przeszkadza, że politykę naszą względem Żydów podajemy za jeden z najświetniejszych przykładów naszego humanitaryzmu i tolerancji.
 
Połączyliśmy się z Litwą, stworzyliśmy szlachtę litewską i ruską, zanim zdołała się ona ucywilizować należycie, zdobyć odpowiednią kulturę polityczną, zrównaliśmy ją z Polakami we wpływie na politykę Rzeczypospolitej, dzięki czemu wkrótce zdobyła ona przewagę i zwróciła nas frontem ku wschodowi, ku stepom, odciągając od zachodu i od morza. Zrobiliśmy to, bo nam więcej chodziło o spokój, o wygodną osłonę od niepokojącego nas ciągle Wschodu, niż o władzę, o jednolitość i o potęgę Rzeczypospolitej. Dla tej samej przyczyny pozwoliliśmy się rozrosnąć i rozhulać kozaczyźnie. Wszystko to uważamy za szczyt mądrej i szlachetnej polityki, za najlepszy przykład do naśladownictwa.
 
Stworzyliśmy Unię kościelną, czyli fikcyjny katolicyzm, tam, gdzie jedynie utwierdzenie istotnego katolicyzmu mogło nasz wpływ utrwalić, gdzie wreszcie schizma byłaby dla nas korzystniejsza, gdybyśmy ją byli zechcieli i umieli dla siebie upaństwowić. Zrobiliśmy to, bo bierność lubi połowiczne środki, bośmy nie umieli się zdobyć na wprowadzenie w grę interesu narodowo-państwowego tam, gdzie wbrew niemu tylko kościelny załatwiano. Ale i tym się chlubimy, jako jednym z pięknych dzieł naszych w historii


  • 0
Bóg dał z kalectwem pokusę nam - i głód,
By się związać w pokręconych sektę.
Partia Potworków! Rząd zatrutej krwi!
Ach, cóż za ulga - unormalnić skazy!
Nakaz szacunku, a nie gest odrazy,
Wystarczy - ja! ja! ja! - zmienić w - my!

#289 Monia74

Monia74

    Narrator

  • Moderator
  • 1457 postów

Napisano 16 listopad 2018 - 13:07

Zaczęłam czytać, a atmosfera już się zaczyna zagęszczać i czuć podskórny niepokój.

 

679084-352x500.jpg


  • 0

#290 Al_Bundy

Al_Bundy

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 599 postów

Napisano 19 listopad 2018 - 10:36

zmierzch.jpg

 

 

„Dwa ostatnie stany, mianowicie stan chłopski i żydzi, są najpożyteczniejszymi w kraju. Pierwszy zajmuje się rolą, hodowlą bydła, pszczelnictwem i t. d. Krótko mówiąc, wszystkiem, co kraj wytwarza. Ostatni prowadzą handel, są fachowcami i rzemieślnikami, piekarzami, gorzelanymi, szynkarzami piwa, wódki, miodu i t. p. Są oni także jedynymi pachciarzami w miastach i wioskach, z wyjątkiem dóbr klasztornych, gdzie Ich Przewielebności uważałyby za grzech dać utrzymanie żydowi i wolą dzierżawy oddawać chłopom; a jakkolwiek za to pokutować muszą, bo ich dzierżawy dochodzą do stanu ruiny, bowiem chłopi nie posiadają odpowiednich zdolności — wolą oni znosić ten los z chrześcijańską cierpliwo- ścią“ 7). Niechęć w stosunku do żydów odzywała się w niższych sferach społeczeństwa, wśród chłopstwa, resztek mieszczaństwa, wśród niższego kleru. Wyższe warstwy, a szczególnie możnowładztwo i część wyższego kleru, ogarnięte wolnomularstwem, były najzupełniej odległe od wszelkiego antysemityzmu do tego stopnia, że zdarzyły się nawet wypadki przechodzenia na judaizm np. słynny Marcin Lubomirski8), albo książę Marcin Radziwiłł9). Żydostwo cieszyło się w rezultacie takiemi swobodami, jak w żadnym innym kraju. „

 

 

Wersja pdf:

https://stopsyjonizm...zch-izraela.pdf


Użytkownik Al_Bundy edytował ten post 19 listopad 2018 - 10:40

  • 1
Bóg dał z kalectwem pokusę nam - i głód,
By się związać w pokręconych sektę.
Partia Potworków! Rząd zatrutej krwi!
Ach, cóż za ulga - unormalnić skazy!
Nakaz szacunku, a nie gest odrazy,
Wystarczy - ja! ja! ja! - zmienić w - my!

#291 Monia74

Monia74

    Narrator

  • Moderator
  • 1457 postów

Napisano 25 listopad 2018 - 12:21

O ZSRR w latach 20-tych i 30-tych ubiegłego wieku napisano bardzo wiele, zarówno beletrystyki, jak i opracowań popularno-naukowych i naukowych.

"Zulejka otwiera oczy" Guzel Jachimy należy do tego pierwszego gatunku. Jest to o tyle ciekawa historia, ponieważ została napisana z perspektywy kobiety, Tatarki, muzułmanki.

 

586004-352x500.jpg


  • 0

#292 Al_Bundy

Al_Bundy

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 599 postów

Napisano 25 listopad 2018 - 15:02

0_0_productGfx_f301de968cb97e5354e352717

‘Ośrodek’ władzy talmudycznej przeniósł się do Polski. Zdarzenie to, wyprzedzające naszą generację o czterysta lat, wnosi wielką zagadkę w historię Syjonu: dlaczego rząd ustanowiony został w Polsce?  Kroniki historyczne tego okresu nie odnotowują ani śladu znaczniejszej imigracji Żydów do Polski.  Żydzi, którzy razem z Maurami weszli do Hiszpanii, nadciągnęli z Afryki Północnej, i razem z nimi odeszli do Egiptu, Palestyny, Włoch, wysp greckich lub do Turcji. Istniały w tym czasie kolonie żydowskie we Francji, Niemczech, Holandii i Anglii, i one to zostały zasilone uchodzcami z Hiszpanii. Żadne kroniki nie wspominają o przybyciu większej liczby Żydów do Polski, czy też o wcześniejszej ich masowej imigracji do tego kraju. A jednak, według dr Kasteina, gdy ‘ośrodek’ przeniósł się do Polski na przełomie wieku XVI, ‘zastał tam milion Żydów’. Oczywiście, milionowa ludność nie zjawia się nagle ‘znikąd’. Jak się wydaje, dr Kastein choć niechętnie, sam czuje konieczność wyjaśnienia tego zagadkowego faktu, gdyż zbywa go zdawkową uwagą, iż nieznany dotąd wzrost koloni ‘był w większej mierze  skutkiem imigracji, najwidoczniej z Francji, Niemiec i Bohemii, niż innych przyczyn’. Nie wyjaśnia jednak, co rozumie przez te ‘inne przyczyny’, co jak na starannego badacza wydaje się dziwnym przeoczeniem. Jednakże, gdy historyk syjonistyczny prześlizguje się nad jakimś faktem, można być pewnym że wytrwałe poszukiwania doprowadzą do sedna sprawy. Tak też stało się w tym wypadku – rzekomo prostolinijna teza dr Kasteina ukrywa najważniejszy fakt późniejszej historii Syjonizmu. Pośrodku licznej społeczności, nieznanej dotąd światu pod mianem ‘Żydów’ i nie będącej faktycznie pochodzenia żydowskiego, zasadzony został ‘Ośrodek’ rządu żydowskiego. Nie tylko nie miała ona kropli krwi żydowskiej w żyłach (co prawda, nawet wśród Żydów Europy Zachodniej trudno byłoby się doszukać czystej krwi Judejskiej), lecz przodkowie jej nigdy nie znali Judei czy innej ziemi, oprócz tatarskiej. Był to lud Chazarów rasy turko-mongolskiej, który przyjął wiarę judejską około VII wieku naszej ery. Jest to jedyny w historii wypadek masowego nawrócenia na wiarę judejską ludu rasowo odmiennego (Idumeni byli ‘braćmi’). Można jedynie zgadywać, czemu mędrcy Talmudu pozwolili, czy też zainicjowali to posunięcie; bez niego jednak ‘kwestia żydowska’ rozpłynęła by się w czasie, podobnie jak inne tego rodzaju problemy. Wydarzenie to (które poruszymy w dalszych rozdziałach) stanowiło dla Zachodu kwestię życiową, a może trafniejszym określeniem będzie – śmiertelną. Europa zawsze instynktownie czuła się najbardziej zagrożona od strony Azji. Z chwila przeniesienia się ‘ośrodka’ do Polski,  u bram Zachodu stanęła Azja w przebraniu żydowskim, a potem do niego wtargnęła, niosąc Europie największy kryzys. Neofici ci, choć dawno temu nawróceni, tak byli odizolowani od świata, że zniknęli by w mrokach dziejów, gdyby nie powstał wśród nich rząd talmudyczny, wokół którego się skupili. Swoją nazwę ‘Żydów Wschodnich”, zawdzięczają zamieszaniu słów, które z Judaity poprzez Judę przeszły w  ‘Żyda’. Nikt w życiu nie uwierzyłby, że są Judaitami, czy Judejczykami. Od momentu gdy przejeli  przywódctwo nad Żydami, dogmat ‘powrotu’ do Palestyny stał się domeną ludu nie mającego w swych żyłach kropli krwi semickiej, ani też najmniejszych powiązań rodowych z Palestyną! Od tego czasu głównym oparciem rządu talmudystycznego stały się masy o orientacji azjatyckiej. Raz jeszcze powstało praktycznie suwerenne państwo, tym razem na obszarze Polski, która - podobnie jak wiele państw przedtem i potem, okazała życzliwość względem rozwijającego się w jej granicach narodu-w-narodzie.  Także i w tym wypadku życzliwość ta nie potrafiła złagodzić przysłowiowej wrogości Żydów.


Użytkownik Al_Bundy edytował ten post 26 listopad 2018 - 14:32
Z uwagi na prawa autorskie, usunąłem link do pliku pdf z książką.

  • 0
Bóg dał z kalectwem pokusę nam - i głód,
By się związać w pokręconych sektę.
Partia Potworków! Rząd zatrutej krwi!
Ach, cóż za ulga - unormalnić skazy!
Nakaz szacunku, a nie gest odrazy,
Wystarczy - ja! ja! ja! - zmienić w - my!

#293 marder

marder

    evil admin

  • Administrator
  • 3574 postów
  • Skąd:/home/marder

Napisano 25 listopad 2018 - 16:24

9788326822681.jpg

 

 

 

Poznań nie miał szczęścia do wojennej legendy. Polski ruch oporu kojarzy się nam przede wszystkim z Warszawą, powstaniem w sierpniu 1944 r., wreszcie z akcją „Burza”. Poznań zdaje się pozostawać gdzieś na peryferiach tej heroicznej opowieści. Niesłusznie. Wcielone do III Rzeszy i bezlitośnie germanizowane miasto nie poddało się. Miało bohaterów, którzy wprawdzie rzadko strzelali do okupantów, ale walczyli z nimi na śmierć i życie. A śmierć pisana im była nawet częściej, niż w stolicy.


  • 0

Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym. 

 

Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.


#294 kaska_zaborze

kaska_zaborze

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1412 postów
  • Skąd:z wnętrza.

Napisano 26 listopad 2018 - 11:16

 

0_0_productGfx_f301de968cb97e5354e352717

‘do Polski na przełomie wieku XXVI, ‘zastał tam milion Żydów’.

 

 

Chyba miał być XVI wiek...

 

Ps. Recenzji nie pisze because i have nothing to prove.


  • 0
Wciąż ma się mało lat a już się tyle przeżyło.Powoli dogasa blask tych co już nie wrócą dni.
Piotr Bukartyk.

#295 Al_Bundy

Al_Bundy

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 599 postów

Napisano 26 listopad 2018 - 14:27

Chyba miał być XVI wiek...

 

Najwyraźniej literówka drukarska , których w pełnym tekście książki da się niestety zauważyć więcej


  • 0
Bóg dał z kalectwem pokusę nam - i głód,
By się związać w pokręconych sektę.
Partia Potworków! Rząd zatrutej krwi!
Ach, cóż za ulga - unormalnić skazy!
Nakaz szacunku, a nie gest odrazy,
Wystarczy - ja! ja! ja! - zmienić w - my!

#296 Monia74

Monia74

    Narrator

  • Moderator
  • 1457 postów

Napisano 19 grudzień 2018 - 09:12

"Runa" Very Buck to powieść o początkach psychiatrii. Akcja dzieje się w drugiej połowie XIX wieku. Możemy narzekać na obecne czasy i poziom życia niepełnosprawnych, ale uwierzcie mi, nie chcielibyście żyć w czasach opisywanych przez autorkę.

Zresztą zamykanie w klatkach osób  chorych psychicznie wcale nie odeszło do lamusa, o czym niedawno donosił z Kambodży polski reporter, Wojciech Tochman.

 

676541-352x500.jpg


  • 0

#297 Al_Bundy

Al_Bundy

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 599 postów

Napisano 19 grudzień 2018 - 12:04

2.jpg1392119784_ivxmkv_600.jpg


  • 0
Bóg dał z kalectwem pokusę nam - i głód,
By się związać w pokręconych sektę.
Partia Potworków! Rząd zatrutej krwi!
Ach, cóż za ulga - unormalnić skazy!
Nakaz szacunku, a nie gest odrazy,
Wystarczy - ja! ja! ja! - zmienić w - my!

#298 ktamara

ktamara

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 48 postów

Napisano 20 grudzień 2018 - 10:18

U mnie nowa książka Nosowskiej, A ja żem jej powiedziała.

 

Lekka , przyjemnie się czyta , tekst humorystyczny ;)

Dla fanów Nosowskiej jak najbardziej ;)


  • 0

#299 Monia74

Monia74

    Narrator

  • Moderator
  • 1457 postów

Napisano 31 grudzień 2018 - 12:33

"Chrobot. Życie najzwyklejszych ludzi świata" Tomasza Michniewicza, polecam każdemu, kto narzeka na swój los i na to, że urodził się w Polsce.

Autor śledzi losy swoich bohaterów od wczesnego dzieciństwa. Pokazuje, jak bardzo to, kim się stajemy, determinuje szerokość i długość geograficzna, pod jaką się urodziliśmy.

Bohaterami jest m.in. mieszkaniec Zimbabwe, Finlandii, USA, a także Kolumbijka, Japonka, Ugandyjka i mieszkanka Indii. Świetnie napisany reportaż, pokazujący na przykładzie jednego obywatela, jednego kraju, jak różnorodny jest świat, jak ludzie inaczej postrzegają podobne zjawiska i z jak różnorodnymi problemami muszą się mierzyć.

Warto przeczytać, by wiedzieć, że moje problemy są niczym w porównaniu z codziennością samotnej matki w Ugandzie, czy w Indiach. A i życie zwykłego obywatela USA, nie jest usłane różami.

 

chrobot-zycie-najzwyklejszych-ludzi-swia


  • 2

#300 Monia74

Monia74

    Narrator

  • Moderator
  • 1457 postów

Napisano 04 styczeń 2019 - 12:32

Tydzień urlopu wykorzystuję na czytanie :-).

Sięgnęłam po klasyczną powieść Lawrence Hill "Aminata. Siła miłości".

Tytułowa Aminata jest mieszkającą zachodniej Afryce muzułmanką, która jako jedenastolatka została porwana przez handlarzy niewolników i po okropnym rejsie trafia na plantację w Karolinie Południowej.

Typowa, ale dobrze napisana, powieść przygodowa o bestialstwie, jakie człowiek jest gotów sprawić drugiemu, gdy tylko poczuje, że ma odrobinę więcej władzy i siły. Akcja powieści rozgrywa się w drugiej połowie XVIII wieku.

 

387842-352x500.jpg


  • 1


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych