Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Dla wszystkich, którym czasem brakuje sił...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
25 odpowiedzi w tym temacie

#1 aga83

aga83

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 2 postów

Napisano 05 styczeń 2011 - 12:43

Polecam wszystkim, którym jest czasem bardzo źle, albo szukają motywacji do życia ten artykuł – http://www.psycholog...na-choroba.html zatytułowany „Zycie z nieuleczalna chorobą”, mnie podniósł na duchu, życzę wszystkim tego samego
  • 0

#2 Armin

Armin

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 199 postów

Napisano 05 styczeń 2011 - 13:20

Witam Cię aga83 :)

Dziękuję za nowo utworzony, ciekawy wątek. Myślę,że jest to artykuł warty przeczytania przez każdego... :shy:

Proponuję aby wątek ten był miejscem , w którym będziemy opisywali swoje upadki i wzloty ;)
Niech będzie to miejsce, w którym każdy może "wykrzyczeć" swoje żale... :@

Pozdrawiam ;)
  • 1
Kto chce - szuka sposobów...Kto nie chce - powodów...
"Módl się, żyj nadzieją i nie martw się" - Św.O. Pio"

#3 Gość_jolantaa_*

Gość_jolantaa_*
  • Gość

Napisano 05 styczeń 2011 - 17:08

Ja też uważam ,że poruszony temat będzie dużą pomocą, wsparciem, dla wszystkich ON.
  • 0

#4 Armin

Armin

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 199 postów

Napisano 12 styczeń 2011 - 17:14


  • 0
Kto chce - szuka sposobów...Kto nie chce - powodów...
"Módl się, żyj nadzieją i nie martw się" - Św.O. Pio"

#5 gisi

gisi

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 49 postów

Napisano 12 styczeń 2011 - 18:26




Dobrze jest mieć przyjaciół na których możesz zawsze liczyć.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
  • 0

#6 Armin

Armin

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 199 postów

Napisano 27 styczeń 2011 - 18:56

Słońce to My...ciemne chmury to My...nagłe sztormy...ranne mgły :exclamation:

http://www.youtube.com/watch?v=9X3uwpJzFoE

Ale pamiętajmy,że....
Nie wszyscy wielcy już przestali grać :exclamation:

I...
Co z tego /życia/ weźmiesz to już Twoja rzecz :exclamation:

http://www.youtube.com/watch?v=bFyJ6_4Uh8w
  • 0
Kto chce - szuka sposobów...Kto nie chce - powodów...
"Módl się, żyj nadzieją i nie martw się" - Św.O. Pio"

#7 Anutka

Anutka

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 69 postów

Napisano 27 styczeń 2011 - 21:57

Czasami bywa tak, że z różnych względów zawodzimy swoich przyjaciół... Czasem poprzeczka stawiana jest im za wysoko, czasami nie radzą sobie z własnymi problemami i potrzebują czasu, by uporządkować swoje życie, aby móc znowu pomagać innym, ponieważ brakuje im samym już sił, przerasta to ich możliwości. Ale na pewno nie chcą stracić przyjaźni, która jest dla nich bardzo ważna, która wspólnie przeszła dobre i złe chwile, zarówno z jednej, jak i z drugiej strony.


  • 0

#8 gisi

gisi

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 49 postów

Napisano 28 styczeń 2011 - 00:10

Muzyka sprawia czasami ze zapomina sie
na chwile o tym jak sie czujemy ,zapomina sie ze cos nas boli
po prostu zapomniec przez chwile o wszystkim co do okola nas
sie dzieje .
Pozdowienia dla Armina i Anutki
Gisi.




  • 0

#9 graza63

graza63

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 160 postów

Napisano 04 luty 2011 - 06:22

Dlaczego?

Dlaczego spoglądasz zawsze
w tą drugą stronę?
Dlaczego ciągle myślisz,
że inni mają więcej szczęścia?
Tak łatwo twierdzisz,
że innym się powodzi o wiele lepiej ...
Ten drugi brzeg wydaje ci się zawsze piękniejszy.
Może dlatego, że jest od ciebie oddalony,
a ty patrzysz, jak skamieniały,
zauroczony tym pięknym widokiem.

Czy przyszło ci kiedyś na myśl,
że na tym drugim brzegu inni
także na ciebie patrzą i sądzą,
że to ty masz więcej szczęścia?
Oni też zauważają wyłącznie
twoją lukrowaną stronę.
Mniejszych i większych trosk,
i kłopotów nie znają.
Szczęście nie leży na drugim brzegu.
Twoje szczęście znajduje się w Tobie.
Anonim




Prosiłem..

Prosiłem Boga o danie mi mocy w osiąganiu powodzenia -
- Uczynił mnie słabym abym się nauczył pokornego posłuszeństwa;

Prosiłem o zdrowie dla dokonania wielkich czynów -
- Dał mi kalectwo, abym robił rzeczy lepsze;

Prosiłem Boga o bogactwo, abym mógł być szczęśliwy -
- Dał mi ubóstwo abym był rozumny;

Prosiłem o władzę, żeby mnie ludzie cenili -
- Dał mi niemoc, abym odczuwał potrzebę Boga;

Prosiłem o towarzysza, abym nie żył samotnie -
- Dał mi serce, abym mógł kochać wszystkich braci;

Prosiłem o radość -
- A otrzymałem życie, abym mógł cieszyć się wszystkim;

Niczego nie otrzymałem, o co prosiłem -
- Ale dostałem wszystko, czego się spodziewałem.

Prawie na przekór sobie; moje modlitwy niesformułowane zostały wysłuchane.
Jestem spośród ludzi najhojniej ze wszystkich obdarowany.



Anonimowy tekst wyryty na tablicy z brązu
w Instytucie Rehabilitacyjnym w Nowym Yorku


Miłego dnia :)
  • 0
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same.

— Phil Bosmans

#10 graza63

graza63

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 160 postów

Napisano 04 luty 2011 - 17:43

Witajcie :s
Tak jakoś dziś smutnawo - pewnie pogoda winna, ciśnienie spada, bóle wzrastają , nastrój opada.W wątku były już piosenki , były wiersze a teraz proponuję krótkie opowiadania.
Myślę, że w taki piątkowy wieczór , gdy na dworze zimno,deszczowo ... przyjemnie jest usiąść sobie w ciepłym pokoiku z gorącą herbatką i poczytać kilka ciekawych , pouczających a czasami ściskających serce opowiadań.
Przedstawiam tylko 2 opowiadania....jeśli kogoś zachęcą do dalszego czytania to podaję link z mnóstwem takich opowiadań

http://www.apostol.p...a/bruno-ferrero


Pocieszenie

Mała dziewczynka wróciła do domu od sąsiadki, której ośmioletnia córeczka niedawno tragicznie zmarła.
- Po co tam chodziłaś? - spytał ojciec.
- Żeby pocieszyć tę biedna panią.
- Jesteś przecież taka malutka, w jaki sposób mogłaś ją pocieszyć?
- Usiadłam jej na kolanach i płakałam razem z nią.

Jeśli obok Ciebie jest ktoś cierpiący, płacz razem z nim.

Jeżeli jest ktoś szczęśliwy, śmiej się wraz z nim.
Miłość patrzy i widzi, nasłuchuje i słyszy.

Kochać to uczestniczyć - całkowicie
- całym swym jestestwem.
Kto kocha, ten odkrywa w sobie nieskończone
pokłady pocieszenia i chęci współuczestniczenia
w dobrych i złych przeżyciach.

Wszyscy jesteśmy aniołami z jednym skrzydłem:
możemy latać tylko wtedy, gdy obejmiemy drugiego człowieka
Bruno Ferrero


Bajka o uczuciach

Dawno, dawno temu, na oceanie istniała wyspa, którą zamieszkiwały emocje, uczucia oraz ludzkie cechy - takie jak: dobry humor, smutek, mądrość, duma; a wszystkich razem łączyła miłość.

Pewnego dnia mieszkańcy wyspy dowiedzieli się, że niedługo wyspa zatonie. Przygotowali swoje statki do wypłynięcia w morze, aby na zawsze opuścić wyspę. Tylko miłość postanowiła poczekać do ostatniej chwili. Gdy pozostał jedynie maleńki skrawek lądu - miłość poprosiła o pomoc.

Pierwsze podpłynęło bogactwo na swoim luksusowym jachcie. Miłość zapytała:
- Bogactwo, czy możesz mnie uratować?
- Niestety nie. Pokład mam pełen złota, srebra i innych kosztowności. Nie ma tam już miejsca dla ciebie. - Odpowiedziało Bogactwo.

Druga podpłynęła Duma swoim ogromnym czteromasztowcem.
- Dumo, zabierz mnie ze sobą! - poprosiła Miłość.
- Niestety nie mogę cię wziąć! Na moim statku wszystko jest uporządkowane,
a ty mogłabyś mi to popsuć... - odpowiedziała Duma i z dumą podniosła piękne żagle.

Na zbutwiałej łódce podpłynął Smutek.
- Smutku, zabierz mnie ze sobą! - poprosiła Miłość,
- Och, Miłość, ja jestem tak strasznie smutny, że chcę pozostać sam. - Odrzekł Smutek i smutnie powiosłował w dal.

Dobry humor przepłynął obok Miłości nie zauważając jej, bo był tak rozbawiony, że nie usłyszał nawet wołania o pomoc.

Wydawało się, że Miłość zginie na zawsze w głębiach oceanu... Nagle Miłość usłyszała:
- Chodź! Zabiorę cię ze sobą! - powiedział nieznajomy starzec.
Miłość była tak szczęśliwa i wdzięczna za uratowanie życia, że zapomniała zapytać kim jest jej wybawca. Miłość bardzo chciała się dowiedzieć kim jest ten tajemniczy starzec. Zwróciła się o poradę do Wiedzy.
- Powiedz mi proszę, kto mnie uratował ?
- To był Czas. - Odpowiedziała Wiedza.
- Czas? - zdziwiła się Miłość - Dlaczego Czas mi pomógł?
- Tylko Czas rozumie, jak ważnym uczuciem w życiu każdego człowieka jest Miłość - Odrzekła Wiedza.
- całym swym jestestwem.
Kto kocha, ten odkrywa w sobie nieskończone
pokłady pocieszenia i chęci współuczestniczenia
w dobrych i złych przeżyciach.

Wszyscy jesteśmy aniołami z jednym skrzydłem:
możemy latać tylko wtedy, gdy obejmiemy drugiego człowieka.
Bruno Ferrero

Przyjemnego wieczoru :)
  • 0

#11 Katarzyna_52

Katarzyna_52

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 4 postów

Napisano 04 luty 2011 - 22:06

Wiem dużo o parkinsonie mam sporo lektury na temat tej choroby cały czas coś nowego wyszukam i to mnie nie przeraża.Natomiast bardzo boję się ludzi kiedy zaczęłam chorować to miałam drżenie prawej ręki i coś się działo z prawą nogą. Kiedy chodziłam od lekarza do lekarza wracałam do domu spotkałam się z nieprzyjemną sytuacją, mijałam dwóch starszych panów i panią wyśmiewali się wytykając palcami, nazwali mnie pijaczką i do tej pory nie mogę sobie poradzić. Wszystkie nowe miejsca czy nowi ludzie to dla mnie ogromny stres...Proszę o pomoc albo radę jak sobie z tym poradzić :huh:



-
  • 0

#12 graza63

graza63

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 160 postów

Napisano 05 luty 2011 - 01:19

Katarzyno :) bardzo serdecznie Ciebie witamy w naszych skromnych progach. Cieszymy się ogromnie, że trafiłaś do nas.
Na początek ogromne brawa dla Ciebie za optymizm co do choroby , za radość z dzieci i męża , za troskliwość dla Syna. Stworzyłaś piękną , kochającą i opiekującą się wzajemnie o siebie Rodzinę--to się wyczuwa w Twoim opisie.Możesz być szczęśliwa i radosna --i wierzę ,że skoro poradziłaś sobie z trudnościami dnia codziennego przez tyle lat , to myślę , że uwaga powiedziana przez te trzy mało inteligentne i wrażliwe uczuciowo osoby nie mają prawa zniszczyć tak wspaniałej osoby.Pomożemy Tobie na nowo uwierzyć w siebie, w swoją wartość i szlachetność.
Chcę zwrócić uwagę na moc i siłę jaką mają słowa,,, a my czasami tak rzucamy na prawo i lewo ,,,bez zastanowienia , bez przemyślenia--a słowa ranią i zabijają.

Czlowiek ujawnia swoją osobowość w sposób traktowania bliźnich.
kard. Stefan Wyszyński

Ten ,kto Cię obraził, jest albo silniejszy , albo słabszy od ciebie;jeżeli słabszy, oszczędź go , jeżeli silniejszy , oszczędź siebie.
Seneka


Kasiu , to już się stało , nie możemy tego cofnąć i pewnie nawet tych osób nie znałaś - cóż pozostało? Wybacz im to , pewnie zabrakło im trochę rozumu-- taka ich ułomność i brak elementarnych zasad kultury--trzeba im współczuć.
Może wystarczy tej pisaniny -już pora późna --my się cieszymy ,że dołączyłaś do nas i ...jak mówisz z bagażem wiedzy na temat naszej choroby , z którą mam nadzieję chętnie będziesz się dzieliła na forum.
Pozdrawiam serdecznie :)
Nie Jesteś sama ;) ;) ;)

http://www.youtube.com/watch?v=NDUvJrrAPyI&feature=related

Piosenka dla Ciebie:)
  • 0
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same.

— Phil Bosmans

#13 Katarzyna_52

Katarzyna_52

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 4 postów

Napisano 05 luty 2011 - 21:26

Witam Cię graza63 bardzo gorąco i z całego serca pozdrawiam Ciebie i wszystkich którzy są lub zechcą popisać i podnieść na duchu. Szczerze i tak oryginalnie opisałaś jakbyś była obok mnie, w całym moim życiu nikt nie okazał i nie docenił mnie i tego co jest we mnie. Rozłożyłaś mnie na łopatki, same komplementy do tego jeszcze jakbyś czytała w moich myślach; nawet piosenka taka najpiękniejsza. Czytałam, słuchałam i beczałam jak bóbr; sama nie wiem co się ze mną działo. Myślę że to na tle emocjonalnym teraz wiem, że trafiłam na właściwe miejsce i tu na pewno znajdę swoją drugą rodzinę taką, z którą zwiąże się jeśli pozwolicie mi zostać na dłużej .Nie wiem na razie się uczę i ciężko mi ale z pomocą syna po wielkich tarapatach udało się. Na dzisiaj tyle, życzę dużo zdrówka i wszystkim szczęśliwej i spokojnej nocy. Myślę że będziemy w kontakcie.
  • 0

#14 graza63

graza63

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 160 postów

Napisano 06 luty 2011 - 11:49

Witam serdecznie :)

Katarzyno ;) --dziękujemy Tobie za odpowiedź , domyślamy się ile wysiłku musiałaś włożyć w napisanie tego tekstu , tym bardziej , że już 15 lat chorujesz na Parkinsona. Na początku każdemu trudno pisać --każdy z nas się zastanawia , czy pisze poprawnie pod względem stylistycznym, gramatycznym , ortograficznym , poza tym trzeba dużo odwagi , aby tak pisać bezpośrednio o sobie, o swoich problemach , uczuciach - pierwszy krok już zrobiłaś - następne będą łatwiejsze , nie poddawaj się :exclamation:
Kasiu , forum to jest takie miejsce-rodzina, gdzie każdy może pisać , jeśli ma tylko ochotę i oczywiście , jeśli ma coś konkretnego do powiedzenia.
Nasz moderator to osoba obowiązkowa , pilnująca , aby treść wypowiedzi była zgodna z tematyką wątków...ale też tak po ludzku jest wspaniałym człowiekiem i chętnie każdemu pomaga.

Dziś na niedzielne popołudnie opowiadanko , które mam nadzieję
dostarczy wiele ...przemyśleń.

Dostatek, Sukces i Miłość...

Pewna kobieta podlewała rośliny w swoim ogrodzie, kiedy zobaczyła trzech staruszków, z wypisanymi na twarzy latami doświadczeń, którzy stali naprzeciw jej ogrodu.. Ona nie znała ich, więc powiedziała:
- Nie wydaje mi się, abym was znała, ale musicie być głodni. Wejdźcie, proszę, do domu i zjedzcie coś.
Oni odpowiedzieli:
- Nie ma w domu męża?
- Nie, odpoczywa, nie ma go w domu.
- W takim razie nie możemy wejść - odpowiedzieli.
Przed zmierzchem, kiedy mąż wrócił do domu, kobieta opowiedziała mu to, co się zdarzyło
- A więc, skoro wróciłem, zatem poproś ich teraz, aby weszli.
Kobieta wyszła, aby zaprosić trzech mężczyzn do domu.
- Nie możemy wejść wszyscy do domu - wyjaśnili staruszkowie.
Dlaczego? - chciała się dowiedzieć kobieta.
Jeden z mężczyzn wskazał na pierwszego ze swoich przyjaciół i wyjaśnił:
- On ma na imię Dostatek.
Następnie wskazał drugiego:
- On ma na imię "Sukces", a ja mam na imię "Miłość".
Teraz wróć i zdecyduj razem z Twoim mężem, którego z nas zaprosicie do waszego domu.
Kobieta weszła do domu i opowiedziała swojemu mężowi wszystko, co powiedzieli jej trzej mężczyźni. Ten się ucieszył:
- Jak pięknie!! Zaprosimy Dostatek, aby wszedł i wypełnił nasz dom!!! Jego żona nie zgadzała się i spytała:
- Mój drogi, dlaczego nie mielibyśmy zaprosić Sukcesu?
Ich córka słuchała tej rozmowy i weszła im w słowo:
- Nie byłoby lepiej, gdybyśmy pozwolili wejść Miłości? W ten.spósób nasza rodzina byłaby pełna miłości.
- Posłuchajmy rady naszej córki, powiedział mąż do żony. Pójdź i zaproś Miłość, niech będzie naszym gościem.
Żona wyszła i spytała:
- Który z Was to Miłość? Niech wejdzie, proszę i będzie naszym gościem.
Miłość usiadła na wózku i ruszyła w kierunku domu. Także dwaj pozostali podnieśli się i ruszyli za nią.
Trochę zdziwiona kobieta pyta Dostatek i Sukces:
- Zaprosiłam tylko Miłość, dlaczego idziecie także wy?
Oni odpowiedzieli razem:
- Jeżeli zaprosiłabyś Dostatek lub Sukces, pozostali dwaj zostaliby na zewnątrz, ale zaprosiłaś Miłość, a tam gdzie idzie ona, idziemy i my. Tam, gdzie jest Miłość, jest też Dostatek i Sukces.

Moje życzenie dla Ciebie jest następujące:
Jeśli jesteś smutny, życzę Ci Spokoju i Szczęścia.
Jeśli brakuje ci wiary w siebie, życzę, abyś uwierzył w swoje talenty i wykorzystał je.
Jeśli jesteś nieśmiały, życzę ci miłości i odwagi.


Pozdrawiam :) Miłej niedzieli :)
  • 0
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same.

— Phil Bosmans

#15 Anutka

Anutka

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 69 postów

Napisano 06 luty 2011 - 12:55

Droga Katarzyno! I ja także witam Cię serdecznie wśród nas. Cieszę się bardzo, że udało Ci się "pokonać siebie" i uczynić ten pierwszy krok, o którym tak pięknie napisała Graza w swoim poście. Faktycznie nie jest łatwo pisać o sobie, własnych słabościach i tym wszystkim, co niesie nam w darze nasz wierny przyjaciel pan P. Wierzę jednak, że zostaniesz z nami:) Zwłaszcza, że masz wspaniałego syna, który Ci pomaga. Dla Was obojga - serdeczne pozdrowienia, jak i dla wszystkich:)
  • 0

#16 krisa

krisa

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 48 postów

Napisano 07 luty 2011 - 10:04

Witaj, Katarzyno :) Tutaj na pewno będziesz się czuła, jak wśród swoich.
  • 0

#17 gisi

gisi

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 49 postów

Napisano 07 luty 2011 - 21:35

Witam wszystkich i pozdrawiam


Promyk nadziei widziałam we śnie.
Chciałabym, aby tak było na jawie.
Chciałabym, by przeszłość wróciła...
Chciałabym tańczyć codziennie,
a nie spadać bezdennie,
opłaca sie walczyć uparcie,
i nie przegrywać tej walki
tylko walcz dalej.


  • 0

#18 Katarzyna_52

Katarzyna_52

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 4 postów

Napisano 08 luty 2011 - 16:02

Witam Cię Anutko, dziękuję za wsparcie i że akceptujecie mnie taką jaką jestem, prostą kobietą ze wsi czasami smutną a czasem, aż za wesołą. Pomagają mi, także moje najukochańsze wnusie. Jedna lat 15 druga lat 7.Na nudę nie narzekam zawsze w koło jest wesoło, wszyscy razem się wspieramy. To jak wyglądam i jak się czuję zawdzięczam nie tylko lekarzom ale w szczególności moim dzieciom a także całej mojej rodzinie; jeszcze raz serdecznie dziękuję za akceptację w grupie pana par.... Z poważaniem Katarzyna_52
  • 0

#19 Anutka

Anutka

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 69 postów

Napisano 08 luty 2011 - 17:24

Droga Katarzyno! Nie ma znaczenia skąd pochodzimy, łączy wspólna choroba, z którą przyszło nam się zmagać! A to czy jesteśmy z miasta czy z wioski, nie ma najmniejszego znaczenia, ważne jest aby udało nam się stworzyć serdeczną atmosferę. Tak aby wszyscy czuli się jak "w rodzinie". Cieszę się, że masz tak wspaniałą rodzinę, która jest dla Ciebie cudownym wsparciem. W takiej ciepłej, rodzinnej atmosferze znacznie łatwiej pokonuje się trudy choroby:)
Pozdrawiam serdecznie:)
  • 0

#20 Katarzyna_52

Katarzyna_52

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 4 postów

Napisano 12 luty 2011 - 18:26

Witaj Grazo63- Przepraszam że tak długo nie pisałam, ale jeszcze ci tego nie pisałam że uczęszczamy z synem na warsztaty terapii zajęciowej do ośrodka DPS od 8 do 15. Po powrocie pijemy rodzinną kawkę a syna pierwsze kroki są do komputera i siedzi przy nim do późna więc sobie odpuszczam. Przemyślałam to o czym napisałaś i też doszłam do wniosku że na pierwszym miejscu postawiłabym miłość bo to wiąże rodzinę jest co najważniejsza rzecz w rodzinie bo bez miłości nie imała by żadnego znaczenia ona daje nam siłę do przetrwania. Grazo czytałam bardzo dużo na tamat Parkinsona ale już nie pamiętam może gdzieś cos o tym pisało ale mam tyle tych przeróżnych broszur, książek więc pomyślałam że zadam to pytanie. Byłam u lekarza zrobiłam wszystkie wyniki są idealne i tu jest moje pytanie ? DLaczego zdarza mi się zachwianie równowagi wtedy chodze do tyłu nie wiem co o tym sądzić? może byłabyś mi w stanie coś podpowiedzieć albo ktoś kto przeczyta to była bym bardzo wdzięczna. Czuje się ogólnie dobrze ale chciałbym cos napisać o naszym przyjacielu par:

Wiersz został usunięty,gdyż nie jest Pani jego autorką.
Jest to plagiat
:exclamation:
Za taki czyn należałoby się Pani ostrzeżenie, które jednak zamieniam na minusowy punkt w reputacji.
Autorką tego wiersza jest nasza koleżanka z forum Anutka / wątek : Życie pisane wierszem/

Moderator
Armin
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych