Operacyjne leczenie choroby Parkinsona
#1
Napisano 30 grudzień 2010 - 00:22
http://docs.google.c...iTtobegfUV0CGQw
P.s. Trzeba chwilę poczekać , aż strona się załaduje...
Z nocnymi pozdrowieniami
"Módl się, żyj nadzieją i nie martw się" - Św.O. Pio"
#2
Napisano 30 grudzień 2010 - 06:32
Życzę Wszystkim pozytywnego przejścia przez procedury zakwalifikowania a potem udanej operacji i wspaniałego samopoczucia.
Niech te życzenia pozostaną już częściowo życzeniami noworocznymi :shy: Pozdrawiam serdecznie
— Phil Bosmans
#3
Napisano 01 styczeń 2011 - 19:43
Kilka słów w temacie DBS ( Głęboka Stymulacja Mózgu):
O swoich doświadczeniach z wszczepianiem elektrod do głębokich struktur mózgu opowiadał kiedyś w Warszawie światowej sławy neurolog Pierre Pollak. Od ponad dwudziestu lat prowadzi on badania nad użyciem tej przełomowej metody w leczeniu osób cierpiących na chorobę Parkinsona.
Podczas swego wykładu w Warszawie prof. Pollak przedstawił modelowy system wielodyscyplinarnej współpracy. Jej celem jest najefektywniejsze zastosowanie metody stymulacji prądem elektrycznym o niskim natężeniu struktur głębokich mózgowia. Chociaż przy głębokiej stymulacji mózgu (DBS – Deep Brain Stimulation) samo wszczepienie jest zabiegiem chirurgicznym wymagającym wyjątkowej precyzji i doświadczenia od neurochirurga, to jednak stanowi jedynie część złożonego procesu. Ważną rolę pełni w nim neurolog, którego zadaniem jest odpowiednie rozpoznanie choroby, ocena jej przebiegu i nasilenia oraz decyzja o wskazaniach do zabiegu operacyjnego. Odpowiednie zakwalifikowanie pacjenta do operacji wymaga dokładnej diagnostyki, wykluczającej inne choroby z podobnym przebiegiem, w których stymulacja nie przyniosłaby spodziewanego efektu. W tym celu przeprowadzana jest seria badań m.in. przez neuropsychologa i radiologa. Na ich podstawie neurolog mający doświadczenie w diagnozowaniu i leczeniu chorób układu pozapiramidowego dokonuje właściwej oceny. Rola neurologa nie kończy się jednak na kwalifikacji i przygotowaniu pacjenta do zabiegu. Jest on również obecny na sali operacyjnej, ocenia też stan chorego po zabiegu.
Po operacji, neurolog podczas kolejnych wizyt kontrolnych ustawia i modyfikuje parametry stymulacji i dawkowanie leków przeciwparkinsonowskich. Główny preparat (lewodopa) jest zazwyczaj zmniejszany. W niektórych przypadkach udawało się go całkowicie odstawić. Neurolog ocenia również, czy terapia nie powoduje działań ubocznych, np. niewielkich zaburzeń mowy, widzenia lub niepożądanych zmian zachowań czy nastroju. W takim przypadku, zmienia on parametry stymulacji i/lub leczenie farmakologiczne. Profesor Pollak zwrócił uwagę na korzyści płynące z takiego multidyscyplinarnego podejścia do głębokiej stymulacji mózgu. Pozwala ono przede wszystkim, dokonać odpowiedniego doboru pacjentów, w przypadku których terapia może przynieść najlepsze efekty. Współpraca neurochirurga z neurofizjologiem (którym bardzo często jest neurolog) zmniejsza również ryzyko nieprawidłowego umieszczenia elektrody. Wynikiem tego jest słabsza odpowiedź na stymulację (lub jej brak) czy też wystąpienie działań niepożądanych spowodowanych pobudzeniem niewłaściwych struktur mózgu. Zaletą terapii jest jej odwracalność – elektroda nie powoduje uszkodzeń mózgu, a stymulator można wyłączyć.
źródło: Medycyna dla Ciebie.
"Módl się, żyj nadzieją i nie martw się" - Św.O. Pio"
#4
Napisano 02 styczeń 2011 - 13:52
— Phil Bosmans
#5
Napisano 03 styczeń 2011 - 17:34
Cieszę się graza , ze podjęłaś już decyzję...Życzę pomyślnego przejścia procedur kwalifikacyjnych i oczywiście udanej operacji...Będzie dobrze
Zainteresowanym osobom podaje linka do zapisu chatu z
Panią Prof. Urszulą Fiszer w tym temacie :
:exclamation: http://www.parkinson...2008_01_22.html
Pozdrawiam
"Módl się, żyj nadzieją i nie martw się" - Św.O. Pio"
#6
Napisano 04 styczeń 2011 - 08:37
Wyleczyć można tylko tego, kto chce być zdrowy.
Pozdrawiam serdecznie :shy:
— Phil Bosmans
#7
Napisano 14 kwiecień 2011 - 13:17
Talamotomia - wariant ten jest skuteczny w postaci połowicznych parkinsonizmów z drżeniem, jako objawem dominującym,
Pallidotomia - łagodzi dyskinezy /obustronne działanie/, pozwala zredukować ilość leków, ale nie wydłuża okresu dobrej sprawności ruchowej.
Wyżej wymienione metody stereotaktyczne polegające na niszczeniu tkanki mózgowej, niosą pewne ryzyko wystąpienia zaburzeń neurologicznych, szczególnie przy obustronnej operacji.
Stymulacja elektryczna - polega na wszczepieniu elektrody do części mózgu zwanej wzgórzem; nie wiąże się ona z niszczeniem. Ten sposób leczenia jest obecnie wysoko oceniany. Poprawia stan ruchowy pacjenta, zmniejsza dyskinezy i wydłuża czas dobrej sprawności. Wielkość obszaru mózgu objętego działaniem stymulatora i siłę impulsów elektrycznych można regulować z zewnątrz, bez kolejnego zabiegu operacyjnego.
Leczenie metodami stereotaktycznymi jest refundowane przez NFZ.
Źródło : "Poradnik dla osób z chorobą Parkinsona" , Dr Jakub Sienkiewicz.
"Módl się, żyj nadzieją i nie martw się" - Św.O. Pio"
#8
Napisano 15 kwiecień 2011 - 19:05
#9
Napisano 21 kwiecień 2011 - 07:12
Pozwolę sobie, na krótki opis
W styczniu 2010 roku przeszedłem całą procedurę kwalifikacyjną do zabiegu operacyjnego DBS / Głęboka Stymulacja Mózgu/.
Po kilkumiesięcznym oczekiwaniu na jakąkolwiek informację z Kliniki Neurochirurgii z Warszawy; w pewne kwietniowe, sobotnie popołudnie dzwoni telefon…
W słuchawce głos lekarza neurochirurga z informacją ,że w poniedziałek mam się zgłosić do Kliniki…na środę zaplanowana jest operacja.
Na początku ogromna radość, potem jednak emocje „puściły” … polały się łzy…
W poniedziałek i wtorek przechodzę serię badań przed zabiegiem…wszystkie wyniki w normie..uff!
Pamiętam nieprzespaną noc z wtorku na środę i spacery z jednej strony sali na drugą.
Czy się bałem? Myślę, że to nie był strach, przecież tyle już przeszedłem…Po prostu nie mogłem zasnąć.
W środę rano jeszcze rezonans i specjalna tomografia głowy, potem już tylko oczekiwanie na operację. Operacja zaczęła się o godzinie 10.00 i trwała ok. 5 godzin.
O godz. 15.00 budzę się na sali pooperacyjnej. Udało się ! Żyję! Spędzam tam noc, jeszcze tylko rano kontrolna tomografia i wracam na ogólną salę.
Wreszcie w piątek wypis i powrót do domu…
Oczywiście potrzeba było około trzech miesięcy aby dojść do siebie i ustawić odpowiednie parametry stymulacji ale…Warto było!!!
Pozdrawiam Wszystkich (przed)świątecznie
"Módl się, żyj nadzieją i nie martw się" - Św.O. Pio"
#10
Napisano 21 kwiecień 2011 - 12:04
Czas mija szybko, dużo za szybko ale gdy czekamy na Coś ważnego chcielibyśmy aby ten dzień, ta chwila już była. A gdy nadejdzie nadciągają wątpliwości i grzmią w głowie "po co ci to było przecież żyjesz, masz rodzinę, może nie korzystasz w pełni z życia bo wstrzymuje cię P. ale żyjesz. A w czasie operacji masz dużo czasu na rozmyślania bo przez pierwszą część operacji jesteś świadomy by przekazać neurologowi reakcję na działanie stymulacji. "Co ja tutaj robię" jak zaśpiewałby Kuba Sienkiewicz "nasz" neurolog. W końcu cię usypiają. Budzisz się. Z początku nic nowego ale na drugi dzień jakbyś miał nowe ciało. Spałem całą noc od kiedy? nie pamiętam. Może na lewym boku a może na prawym, nie ma problemu. Pielęgniarka utemperowała ten luz.....
Jestem siedem dni po operacji wszystko wróciło do normy niestety tej z przed operacji.
ARMIN pisze że regulacje potrwają trzy miesiące. Wytrzymam. Trzy miesiące.
Tak wyglądają wspomnienia operacji po 8 dniach
#11
Napisano 21 kwiecień 2011 - 18:12
Wytrwałości życzę
#12
Napisano 21 kwiecień 2011 - 20:30
kom: 889 301 099 , skype: sas.andrzej
Pozdrawiam
Im więcej wiesz o chorobie tym łatwiej Ci kontrolować objawy.
#13
Napisano 21 kwiecień 2011 - 20:53
Z własnego doświadczenia wiem,że stymulatory są włączane po miesiącu czasu i dlatego nie zmniejsza się dawek l-dopy.
Zmniejszanie dawek leków zacznie następować podczas kolejnych wizyt, po 16 maja.
Na pewno będzie dobrze
"Módl się, żyj nadzieją i nie martw się" - Św.O. Pio"
#14
Napisano 21 kwiecień 2011 - 21:46
#15
Napisano 22 kwiecień 2011 - 00:42
Grzegorzu dla Ciebie także ogromne brawa, przeszedłeś już bardzo długą drogę , która do łatwych pewnie nie należała, ale już za chwilę wyjdziesz na prostą i będziesz cieszył się każdą chwilą życia.
Pozdrawiam
— Phil Bosmans
#16
Napisano 22 kwiecień 2011 - 03:13
Armin mam pytanie. Kto reguluje i uruchamia stymulator neurochirurg (dr Mandat?) czy neurolog?
Stymulatory uruchamia dr Mandat, następne modyfikacje parametrów stymulacji wykonuje neurolog.
Grażynko teraz trzymamy kciuki za Ciebie / za pomyślną kwalifikację i operację/.
Pamiętaj, że bez walki się nie poddamy
"Módl się, żyj nadzieją i nie martw się" - Św.O. Pio"
#17
Napisano 22 kwiecień 2011 - 08:48
Panie Andrzeju ciesze się również,
ze operacja żony się udała; serdeczne pozdrowienia dla niej.
Graza63 Tobie też życzę wszystkiego dobrego, byś nie musiała
długo czekać na kwalifikacje i operację.
Grzegorz1960
witam Cię również serdecznie na Forum
i pozdrawiam.
Gisi.
#18
Napisano 22 kwiecień 2011 - 13:48
Droga jaką przeszliśmy od pierwszych kroków złamała kilka stereotypów jakie poznałem z literatury a także z internetu. Ostatni dotyczy dawkowania lewodopy przed operacją jak i momentu uruchomienia systemu DBS oraz ustalenia schematu przyjmowania leków przeciwparkinsonowskich.
Żonie włączono i ustalono wstępne parametry tuż po kontrolnej tomografii komp. stanu po wszczepieniu elektrody (po wybudzeniu). Ustąpiły bóle, skurcze i przykurcze palców stóp i ręki oraz mięśni grzbietu, łydek i ud, które występowały przed operacją mimo wysokich dawek lewodopy, requipu i sirdaludu. Pojawiły się natomiast zaburzenia mowy i pisania, które dotąd nie utrudniały życia. Następnie codziennie aż do momentu wyjścia korygowano parametry. Moim zdaniem powinna także nastąpić korekta leków farmakologicznych bo system już działa. Pozdrawiam Andrzej
Im więcej wiesz o chorobie tym łatwiej Ci kontrolować objawy.
#19
Napisano 22 kwiecień 2011 - 14:06
ArminieDziś mija dokładnie rok od mojej operacji...21 kwietnia 2010
Pozwolę sobie, na krótki opis
Gratulacje trochę spóźnione , ale szczere. Piękny i wzruszający opis.
Cieszę się, że wszystko się udało i w bardzo dobrym nastroju możesz obchodzić pierwszą rocznicę. Takich rocznic życzę jeszcze mnóstwo.
Jesteś tutaj dla nas przykładem , że trzeba wierzyć i mieć nadzieję do końca- nie poddawać się.
Dla Was Wszystkich pooperacyjnych - szczęśliwców piosenka pt"Nie jesteś /jesteście /sam/ sami/.
http://www.youtube.com/watch?v=fyrbn-6HtUs
Pozdrawiam prawie świątecznie:)
— Phil Bosmans
#20
Napisano 23 kwiecień 2011 - 12:21
z tego co mi wiadomo symulatory uruchamia się około 4 tygodni po wszczepieniu (stymulator MEDTRONIC) być może Twoja żona ma wszczepiony inny stymulator. Co do poprawy stanu zdrowia: samo wprowadzenie elektrod powoduje chwilową poprawę ale po kilku dniach poprawa znika. Wszystkiego dobrego dla żony.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych