Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Głupotki


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
558 odpowiedzi w tym temacie

#61 Gość_Falka_*

Gość_Falka_*
  • Gość

Napisano 10 październik 2012 - 12:38

- Panie doktorze czy taka operacja jest niebezpieczna?
- O tak! Na pięć udaje się tylko jedna.
- Ojej! (po chwili) Niech się Pan nie boi. Czterej Pańscy poprzednicy są już w grobie. :devil:


Z cyklu głodnemu chleb na myśli...

Blondynka mówi do swojej przyjaciółki:
- Nie wiem co w tamtych czasach kobiety widziały w mężczyznach...
- W tamtych czasach?? To znaczy kiedy? - pyta koleżanka.
- No wiesz, zanim wynaleziono pieniądze... :P
  • 0

#62 abizolek

abizolek

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 142 postów
  • Skąd:Bielsko-Biała

Napisano 10 październik 2012 - 16:01

Spotyka się trzech facetów i przechwalają się, kto jest bardziej leniwy.
Pierwszy mówi: wiecie, kiedyś szedłem chodnikiem, patrzę, a tu leży 20 zł, ale nie chciało mi się schylać i poszedłem dalej,
Drugi mówi: a ja szedłem chodnikiem, patrzę, a tu leży 100 zł, ale też nie chciało mi się schylać i poszedłem dalej,
Trzeci mówi: to jeszcze nic. Ja niedawno poszedłem z żoną do kina na komedię i cały czas płakałem. Jak to, płakałeś na komedii? No bo na początku przysiadłem sobie jajka i nie chciało mi się poprawiać. 
Maszeruje oddział żołnierzy, dowódca pyta: kto wie w jaką stronę świata idziemy? Szeregowy Kowalski odpowiada NA POŁUDNIE. Dobrze, a po czym to poznaliście szeregowy?
Bo jest mi coraz cieplej. 
Żołnierze ćwiczą zakładanie masek przeciwgazowych. Dowódca wydaje komendy: maski włóż, maski zdejm... A wy co Kowalski, dlaczego nie zdjęliście maski? Ale ja zdjąłem panie poruczniku. Cholera Kowalski, ależ wy macie szpetne ryło. 
Z czasów komuny.

Środek nocy, do domu sekretarza partii w Zakopanem dobija się góral. Po kilku minutach sekretarz otwiera drzwi.
- Co to Antek, zwariowałeś? Po nocy ludzi budzić? A czego chcesz?
- A chciołech sie zapisać do partii.
- Teraz? W nocy? A cóż się to stało, że nie możesz poczekać do rana?
- A bo to sekretorzu: przychodze z knajpy do domu, a tu w jednym pokoju zona uzęduje z wcasowicem, w drugim pokoju córka z wcasowicem, to sie wściekłem: pocekojcie wy france, jo wom dopiero wstydu narobię.
  • 0

Najlepsze w tym wszystkim jest poznawanie nowych rzeczy.


#63 marder

marder

    evil admin

  • Administrator
  • 3579 postów
  • Skąd:/home/marder

Napisano 13 październik 2012 - 16:39

Dlaczego strajk na PKP nie może trwać krócej niż trzy dni?
Trzy dni, żeby zarząd załapał, że to nie spóźnienie.
  • 0

Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym. 

 

Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.


#64 Gloria

Gloria

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 446 postów

Napisano 14 październik 2012 - 15:46

Z powodu kryzysu ekonomicznego i rosnacych cen energii, swiatelko w tunelu zostanie wylaczone do odwolania.
  • 0

#65 Baba

Baba

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 499 postów

Napisano 20 październik 2012 - 12:58

Prosze pana, dlaczego pan ciągle za mną lazi?!!
- Wie pani, jak juz sie pani odwrocila, sam sobie zadaje to pytanie.

* * * * *

Tata prosi Jasia:
- Jasiu, pomaluj okna.
- Tak tato.
Po godzinie Jasio przychodzi i pyta tatę:
- A ramy tez???

* * * * *

Do wytworni pasztetow przyjec hala kontrola z SANEPID-u.
Inspektor SANEPID-u pyta:
- Czy ten pasztet z zająca jest naprawdę z zająca?
- Tak, ale prawdę mowiąc dodajemy jeszcze koninę.
- A w jakich proporcjach?
- Pol na pol... jeden zając, jeden kon.

* * * * *

Rozprawa sądowa.
SĘDZIA: Czy przyznaje się pani do zabicia męza ?
OSKARZONA: Zabicia ? To byla raczej eutanazja, akt laski.. Od wielu
miesięcy obserwowalam jak moj mąz, calymi dniami, objadając się,
wegetuje przed telewizorem, a tego wieczoru, podczas transmisji meczu,
wyraznie poprosil, a nawet krzyczal, bym mu pomogla.
SĘDZIA: A co konkretnie powiedzial ?
OSKARZONA: Strzelaj, kur*a, strzelaj !

* * * * *

Komisja egzaminacyjna na studiach przepytuje kandydata na przyszlego
prawnika:
- Co Pana sklonilo do tego, zeby zdawac na wydzial prawa do naszego
uniwersytetu ?
- No cos Ty tato.... nie wyglupiaj się.

* * * * *

Maly Jasio wraca do domu posiniacznony i zakrwawiony i szlocha rozpaczliwie.
- Co sie stalo? - pyta mama.
- Lowilismy z tata ryby i trafila mu sie naprawdę wielka, ale kiedy zacząl ją wyciągac, to sie zerwala i uciekla.
- Daj spokoj, Jasiu. To nie jest powod do placzu. Powinienes się raczej smiac z tego.
- I tak wlasnie zrobilem, mamusiu.

* * * * *

Wania zlowil zlotą rybkę.
- Rybka: pusc mnie spelnię twoje zyczenie
- Ok
- Willę chcesz?
- Nie
- Mercedesa chcesz?
- Nie
- Medal za męstwo chcesz?
- oooo taaaak !!!
Huknęlo, zadymilo się i Wania znalazl się prosto na polu bitwy z dwoma
granatami w ręku. Patrzy a na niego napierdziela 10 czolgow. Wania
wkurzony przez zacisnięte zęby:
- K...wa, posmiertny dala!!!

* * * * *

Zona wyjechala w delegację.
Mąz rankiem bierze dzieciaka i wiezie do przedszkola.
- To nie nasze dziecko - mowi przedszkolanka.
Jadą do drugiego.
- Nie znamy pana synka - slyszy w drugim.
Jadą do trzeciego, czwartego... wszędzie tak samo. Nie znają dzieciaka.
W koncu mlody nie wytrzymal:
- Tato, zaliczamy jeszcze tylko jedno przedszkole i jedziemy do
szkoly, bo się w koncu na lekcję spoznię!
  • 0
Nawet siwa może być szczęśliwa

#66 __ANIOLEK__

__ANIOLEK__

    Orator

  • Super Moderator
  • 6290 postów
  • Skąd:home

Napisano 23 październik 2012 - 09:28

Pewnego majowego dnia przychodzi facet do kiosku i pyta się:
- Czy jest może "Pani Domu"?
Na co kioskarka:
- Tak jest!
Po czym pada odpowiedź:
- To proszę ją serdecznie pozdrowić! ;)

P.S. Ja też pozdrawiam, tak już całkiem poważnie :)

  • 1

"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/

 

"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".

 

 


#67 Al_Bundy

Al_Bundy

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 599 postów

Napisano 23 październik 2012 - 14:53

Mężczyzna kłamie średnio sześć razy w ciągu dnia. Zazwyczaj nie ma się jednak o co martwić, jeśli nie są to poważne oszustwa, tylko niegroźne mijanie się z prawdą.
Co słyszymy najczęściej? Otóż:
1) Właśnie miałem do Ciebie zadzwonić
2) Nie miałem zasięgu
3) Przepraszam, nie zdążyłem odebrać
5) Bateria w telefonie mi padła
6) Wszystko u mnie w porządku
7) To już ostatnie piwo
8) Wcale tak dużo nie wypiłem
8) Nie, twoja pupa nie wygląda w tym grubo
9) Już wracam do domu
10) Zaraz będę
11) Utknąłem w korku
12) To nie było wcale takie drogie

  • 0
Bóg dał z kalectwem pokusę nam - i głód,
By się związać w pokręconych sektę.
Partia Potworków! Rząd zatrutej krwi!
Ach, cóż za ulga - unormalnić skazy!
Nakaz szacunku, a nie gest odrazy,
Wystarczy - ja! ja! ja! - zmienić w - my!

#68 Gość_Falka_*

Gość_Falka_*
  • Gość

Napisano 24 październik 2012 - 10:33

Kobieta i mężczyzna baraszkują w łóżku... Nagle słychać pukanie do drzwi...
- Och, to na pewno mój mąż! Na co on w panice wskakuje pod łóżko. Po chwili jednak wyłazi spod niego i otrzepując kurz mówi:
- No, żono..., oboje mamy zszargane nerwy.. :D
  • 0

#69 abizolek

abizolek

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 142 postów
  • Skąd:Bielsko-Biała

Napisano 27 październik 2012 - 10:34

Młody górnik rozpoczynał pracę na dole, przydzielono mu opiekuna, starego, doświadczonego górnika. Pierwszy dzień pracy, przerwa śniadaniowa, młody górnik wyciąga swoje kanapki i zaczyna jeść, a stary wyciąga swoje śniadanie, rozpakowuje,
- zaś ten chleb z fetem - i wyrzuca.
Drugi dzień sytuacja się powtarza.
Na trzeci dzień stary górnik wyjmuje śniadanie, nawet go nie rozpakowuje,
- zaś ten chleb z fetem - i wyrzuca.
Młody nie wytrzymuje. Jak to panie górnik, skąd pan wie co to było, nawet pan nie rozpakował.
- przecież sam se robie śniadanie do roboty.
  • 0

Najlepsze w tym wszystkim jest poznawanie nowych rzeczy.


#70 Baba

Baba

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 499 postów

Napisano 28 październik 2012 - 12:25

Małżeństwo to bardzo sprawiedliwe urządzenie: żona musi codziennie gotować, mąż musi codziennie jeść.

Im Polacy mniej piją, tym Polki potrzebują więcej kosmetyków do makijażu.

Żonaci mężczyźni żyją dłużej niż samotni, mimo że chcą szybko umrzeć.

Żonaty facet powinien zapominać o swoich błędach. Nie ma sensu, żeby dwie osoby pamiętały o tym samym.

Marzenie idioty zawsze wygląda jak żona sąsiada.

Jeśli dostajesz do łóżka kawę, to znaczy, że to nie twoje łóżko

Żona kolegi jest zawsze lepsza, niż kolega żony

Moja żona zawsze się śmieje podczas uprawiania seksu - wszystko jedno, co akurat czyta

Mężczyźni kochają kobiety, kobiety kochają dzieci, dzieci kochają chomiki. W druga stronę to nie działa.

Są dwie metody postępowania z kobietami. I żadna nie działa.

Bóg - najgenialniejszy konstruktor Świata. Wziął żebro Adama i stworzył niezniszczalny głośnik.

Nimfomanka to kobieta, która pragnie seksu tak często, jak przeciętny mężczyzna.

Nie ma brzydkich kobiet - są tylko kiepskie karty graficzne

Kobieta za kierownicą jest jak gwiazda na niebie - ty ją widzisz, ona ciebie -nie.

Niektóre kobiety mocno drażni fakt, iż na drugim końcu penisa znajduje się mężczyzna.

Jeśli sądzisz, że kobiety to słabsza płeć, spróbuj przeciągnąć kołdrę na swoją stronę

Gdy powiesz kobiecie, że ma najpiękniejsze oczy na świecie, zwróci ci uwagę, że ma też całkiem niezłe nogi

Znacie to spojrzenie, które rzuca wam kobieta, kiedy ma ochotę na seks?... Ja też nie.

Jedynym mężczyzną, który nie może żyć bez kobiet, jest ginekolog.

Nie ma nic bardziej gadatliwego niż kobieta, która cierpi w milczeniu.

Siła kobiet nie tkwi w tym co mówią, ale ile razy to powtarzają


Nie czytam żadnych instrukcji. Wciskam guziki, aż zadziała.

Nie potrzebuje alkoholu, żeby narobić sobie obciachu. I bez alkoholu daję radę:-)

Nie jestem rozkapryszona, tylko "emocjonalnie elastyczna"!

Najpiękniejsze słowa świata: "Idę na zakupy" :-)

Nie mam żadnych dziwactw! To są "special effects"!

Kobiety powinny wyglądać jak kobiety, a nie wytapetowane kości!

Przebaczyć i zapomnieć? Ani nie jestem Jezusem, ani nie mam Alzheimera!

My kobiety jesteśmy aniołami, a gdy się nam podetnie skrzydła, lecimy dalej - na miotle! Bo w końcu jesteśmy elastyczne!!!

To nie jest żaden tłuszcz! To "erotyczna powierzchnia użytkowa"!

Gdy Bóg stworzył mężczyznę, obiecał, że idealnego faceta będzie można spotkać na każdym rogu....a potem uczynił ziemię okrągłą.

Na moim nagrobku niech będzie napis: "Co się głupio gapisz? Też bym wolała leżeć teraz na plaży!"


Psychiatra bada pacjenta za pomocą testu, czytając:
- Ostatniej niedzieli był straszliwy wypadek drogowy. Motocyklista został rozjechany przez samochód tak nieszczęśliwie, że stracił głowę. W chwilę potem motocyklista wstał, podniósł głowę i poszedł do najbliższej apteki, żeby przykleić ją do tułowia.
W tym miejscu badany uśmiecha się z niedowierzaniem.
- Pańska historia nie trzyma się kupy. Przecież apteki w niedzielę są zamknięte!


- Cześć, jestem Darek. Pije od 20 lat. Przyszedłem tutaj, bo podobno rozwiązujecie problemy związane z alkoholem.
- Oczywiście. Powiedz nam, jak możemy Ci pomóc?
- Brakuje mi 1,50 zł.


Studentka zdawała egzamin z układu kostnego. Profesor podał jej miednicę i poprosił o zidentyfikowanie płci dawnego właściciela. Po namyśle dziewczyna mówi:
- To był mężczyzna.
- A dlaczego Pani tak uważa?
- Bo tutaj był kiedyś członek.
- Oj był, i to wiele razy.



Lekarz do lekarza:
- Słuchaj mam dziwny przypadek! Pacjent powinien już dawno zejść, a on zdrowieje!
Na to kolega:
- Tak? Czasem medycyna jest bezsilna!


Ksiądz udał się do dermatologa. Lekarz go zbadał i stawia diagnozę:
- Proszę księdza, jakby to powiedzieć, złapał ksiądz chorobę weneryczną.
Ksiądz poczerwieniał:
- No tak, trzy tygodnie temu jakaś młoda wczasowiczka kąpała się w stawie, po którym pływały moje kaczki. Ostatnio moja gosposia upiekła mi jedną i pewnie stąd to się wzięło.
- Zapewne - przytakuje lekarz.
- Ale następnym razem radziłbym jednak na widelec zakładać prezerwatywę...


Mężczyzna przychodzi do doktora i mówi
- Doktorze, bardzo mnie niepokoi fakt, że mój syn przespał się z taką jedną dziewczyną... i ona zaraziła go taką jedną, wstydliwą chorobą...
- Niech przyjdzie do mnie, coś poradzimy - odpowiedział doktor
- Ale to jeszcze nie wszystko... Syn zaraził służącą!
- Nieprzyjemna sytuacja...
- I to jeszcze nie wszystko, doktorze. Ja zaraziłem żonę...
- No patrz pan - wykrzyknął z oburzeniem doktor.
- Jedna dziwka, a zaraziła tylu przyzwoitych ludzi!!!


Facet podczas podróży samochodem poczuł, że chce mu się siusiu.
Przy drodze nie było żadnego parkingu i po dłuższym czasie, gdy nacisk na ścianki pęcherza się zwiększał, postanowił zatrzymać się przy drodze.
Tak zrobił, wyszedł z samochodu i poszedł do lasu.
Rozpiął rozporek i z ulgą zaczął siusiać.
Po kilku chwilach mówi do swojego penisa ...
"No widzisz kiedy ty chcesz to ja zawsze staję".


Pewnego razu rolnik dokupił do swojego gospodarstwa zebrę, ta nie wiedziała z początku, co ma robić, więc zapytała się krowy:
- Krowo, a co ty tutaj robisz?
- Rano wyprowadzają mnie na pole, tam pasę się cały dzień, potem przyprowadzają mnie do zagrody i doją.
Zebra pomyślała, że fajnie by było dostać taką robotę.
Ale zapytała się jeszcze konia:
- Koniu, a co ty tutaj robisz?
- Czasem pociągnę jakiś wóz, ale najczęściej pasę się na polu.
Zebra pomyślała, że koń też ma fajną pracę.
Ale zapytała się jeszcze byka:
- Byku, a co ty tutaj robisz?
- Mała, ściągnij piżamkę, to zobaczysz!!! 
Polak i Rusek przy wódce chwalili się jakie duże mają przyrodzenie.
Rusek mówi:
- Ja mam penisa 30 cm!
Polak na to:
- A na moim 13 wróbelków siada!
Kiedy już dobrze popili Ruski mówi:
- Wiesz co? Trochę przesadziłem, mam dużego, ale gdzieś tak z 25 cm.
Polak na to:
- Ja też skłamałem, temu trzynastemu się nóżka obsuwa. 
Blondynka mówi do męża:
> > > - Już trzy miesiące zastanawiasz się jaki kupić samochód, a mnie
> > > zaproponowałeś małzeństwo
> > > już w trzecim dniu znajomości!
> > > - Ależ kochanie. Kupno samochodu to poważna sprawa.
> > > ************************************************
> > > Facet przechodzący obok wędkarza stojącego z wędką nad jeziorem, pyta:
> > > - Złowił pan coś?
> > > - Trzy szczupaki.
> > > - Od rana?
> > > - Nie, od urodzenia.
> > > ************************************************
> > > Na sali sądowej:
> > > - Czy oskarżony dawał świadkowi narkotyki?
> > > - Nie dawałem.
> > > - A żona oskarżonego dawała?
> > > - Nadal mówimy o narkotykach?
> > > ************************************************
> > > Wczoraj śmialiśmy się z dziadkiem do utraty tchu.
> > > Dziadek wygrał.
> > > ************************************************
> > > Pobożny mężczyzna co niedzielę po mszy świętej rzucał żebrakowi 10 zł.
> > > Którejś niedzieli rzucił 5 zł.
> > > -Przecież zawsze była dycha! - upomina się żebrak.
> > > -A wie pan, posłałem syna na studia.
> > > -No i bardzo dobrze, tylko dlaczego na mój koszt?
> > >
> > > ************************************************
> > > - Moja mama jeździ jak burza
> > > - Tak szybko?
> > > - Nie, często wali w drzewa....
> > > ************************************************
> > > Pani pyta Jasia:
> > > - Jasiu kiedy odrabiasz lekcje?
> > > - Po obiedzie.
> > > - A czemu dziś masz nie odrobione?
> > > - Bo nie było obiadu.
> > > ************************************************
> > > Przychodzi do sklepu facet i prosi o dobre wino na 20 rocznicę ślubu.
> > > Sprzedawca patrzy na półki, potem na klienta i pyta:
> > > - Szanowny pan chce świętować czy zapomnieć?
> > > ************************************************
> > > Mąż wraca z delegacji, wpada do domu, zagląda pod łóżko, do szafy,
> > > na balkon i nic - nikogo nie ma.
> > > Podchodzi do żony, czule głaszcze ją po włosach i mówi:
> > > - Starzejesz się kochana.
> > > ************************************************
> > > Dermatolog wyjaśnia mi przyczyny łysienia:
> > > - Jeśli pacjent łysieje od czoła - to od myślenia. Jeśli od czubka głowy -
> > > to od seksu. -
> > > Jeśli i tu i tu - to od myślenia o seksie...
> > > ************************************************
> > > Przychodzi król do rycerza i pyta:
> > > - Pokonasz smoka, który niszczy królestwo?
> > > Na to rycerz wskakuje na konia, zakłada hełm i rusza. Uradowany król mówi:
> > > - Nawet nie zaczekasz i nie zapytasz jaka jest nagroda?
> > > Na to rycerz:
> > > - Tu nie ma na co czekać, tu trzeba spi****lać.
> > > ************************************************
> > > Na pustyni wyczerpany turysta pyta Beduina:
> > > - Jak dojść do Kairu?
> > > - Cały czas prosto, a w czwartek w prawo....
> > > ************************************************
> > > - Babciu, kto to jest kochanek?
> > > - Rany boskie! - krzyczy babcia biegnąc otworzyć szafę.
> > > ************************************************
> > > - Mówicie, że nie ma kosmitów?
> > > To skąd się wzięły tabliczki - "Obcym wstęp wzbroniony"?
> > > ************************************************
> > > Kura do kury:
> > > - Gdzie Twój mąż?
> > > - Jak zwykle grzebie przy aucie.
> > >
> > > ************************************************
> > > - Może mi pan powiedzieć, jaka jest różnica między tymi dwoma telefonami?
> > > - Różnica jest niewielka. To, co pani trzyma w prawej ręce to MP3 player,
> > > a to w lewej to aparat fotograficzny.
> > > ************************************************
> > > Do egzaminatora podchodzi jakiś facet i mówi:
> > > - Mój syn ma jutro egzamin. Ale na pewno go nie zda.
> > > Na to egzaminator:
> > > - Mogę się założyć z panem o 1000 złotych, że zda..
  • 0
Nawet siwa może być szczęśliwa

#71 villemka

villemka

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 145 postów

Napisano 28 październik 2012 - 17:25

6.Co masz zrobić dziś,zrób pojutrze-będziesz miał dwa dni wolnego.

to jest przysłowie hiszpańskie :)
  • 0
:heart: żyj tak żeby nikt przez Ciebie nie płakał :heart:

#72 Baba

Baba

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 499 postów

Napisano 07 listopad 2012 - 01:30

Mąż przyłapał żonę z kochankiem:
- Niewierna! - krzyczy mąż i bierze z szuflady pistolet.
- Nie!!! - krzyczy żona - chyba nie zabijesz ojca własnych dzieci!

Dlaczego pan nie ratował swojej żony, gdy tonęła? - A skąd miałem wiedzieć, że się topi ?! Wrzeszczała jak zwykle...

Misiu - mówi mąż do żony - zaprosiłem kolegę na kolację.
- Co? Czyś ty zwariował?! W domu jest bałagan, nie poszłam na zakupy, naczynia są brudne i nie zamierzam gotować kolacji!
- Wiem.
- To po co zaprosiłeś kolegę na kolację?!
- Ponieważ biedaczek myśli o żeniaczce.

Jak twoja żona reaguje na późne powroty do domu?
- Bardzo historycznie!
- Chciałeś chyba powiedzieć - histerycznie?
- Nie, nie, dobrze powiedziałem. Wywleka jakieś fakty, które miały miejsce jakieś 40 lat temu!

Kowalski wraca do domu z pracy, ma juz usiąść przed telewizorem, ale słyszy charakterystyczne odgłosy zza ściany od sąsiada. - Ten sąsiad zaczyna mnie juz wpieniać! Idę mu powiedzieć, żeby ciszej pukał te swoje panienki!
- Mama chciała mu to samo powiedzieć z godzinę temu - mówi Jasio.
- I co? Powiedziała? - pyta ojciec
- Nie wiem, jeszcze nie wróciła.

Słyszałem, że nauczyłeś swoją żonę grać w pokera?
- Nooo, to był super pomysł! Wczoraj wygrałem od niej pół swojej pensji.

Dlaczego się smucisz?
- Bo będę ojcem...
- Ale to jest powód do radości!
- Niby tak, ale nie wiem, jak o tym powiedzieć mojej żonie?

Dzieciak wyszedł z tatą na spacer. Nagle kłania się jakiemuś obcemu mężczyźnie.
- Kto to jest? - pyta zdumiony ojciec.
- To pan z zakładu oczyszczania. Zawsze jak wychodzisz do pracy, dzwoni do drzwi i pyta mamy, czy teren jest już czysty...
  • 0
Nawet siwa może być szczęśliwa

#73 marder

marder

    evil admin

  • Administrator
  • 3579 postów
  • Skąd:/home/marder

Napisano 24 listopad 2012 - 16:40

Aptekarz, zamiast obsługiwać klientów, zwija się ze śmiechu gdzieś w kącie. Podchodzi jego wspólnik i pyta:
- Ty co, próbowałeś czegoś z pancernej szafki?
- Nie...pamiętasz, jak nam w zeszłym roku zamarzły i popękały wszystkie kaloryfery?
- Pamiętam, a co?
- Ten hydraulik, który nam zrobił tę fuszerkę, przyszedł przed chwilą kupić lekarstwa.
  • 0

Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym. 

 

Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.


#74 Gość_Voyteck_*

Gość_Voyteck_*
  • Gość

Napisano 24 listopad 2012 - 17:26

Pewne pismo dla mężczyzn ogłosiło konkurs na najlepszy opis poranka. Pierwsze miejsce zajął autor takiej wypowiedzi:
"Wstaję rano, jem śniadanie, biorę prysznic, ubieram się i jadę do domu"
=
Spotyka się dwóch studentów:
-Gdzie idziesz?
-Na wódkę.
-Dobra, namówiłeś mnie.
=
Wraca nawalony gość do domu. Wchodzi. W domu ciemno.
- Zośkaaa! Weźź jushhhh zacznijjj drzeeeć mooordee na mnieee, bo dooo łóżkaaa nieeee trafieee!
=
:D
  • 0

#75 Baba

Baba

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 499 postów

Napisano 25 listopad 2012 - 16:23

Te ostatnie wichury... Starsza kobieta trzyma kapelusz żeby wiatr go nie zwiał z głowy. Jeden z gentlemanów podszedł do niej i mówi:
- Przepraszam, nie chcę być niegrzeczny, ale czy pani wie, że wiatr podnosi pani sukienkę do góry?
- Tak, wiem, ale ja potrzebuję obu rak by trzymać kapelusz - odpowiedziała kobieta.
- Ale, czy pani wie o tym, że nie ma pani na sobie majtek i wiatr odsłania pani prywatne części - pyta pomocny mężczyzna.
Kobieta spojrzała na niego potem na spódnice i mówi:
- Dobry człowieku, wszystko, co pan widzi tam na dole, ma 75 lat, a mój kapelusz kupiłam dzisiaj!

***************************************

- Lustereczko powiedz przecie, kto jest najpiękniejszy na świecie?
- Posuń się, bo nie widzę.



*****************************************

W jednym przedziale jadą mężczyzna i kobieta, sami, trasa długa. Facet czyta gazetę, a kobieta - to się na siedzeniu powierci, a to oczami pomruga, a to westchnie... Facet - siedzi jak skała. W końcu, po godzinie, babka nie wytrzymuje:
- Panie, pan jesteś mężczyzna, czy nie? Już godzinę pana kokietuję, a pan na mnie uwagi nie zwraca! Powiem wprost: zajmijmy się seksem!
- Zawsze mówiłem - odparł facet odkładając spokojnie gazetę na bok - że lepiej godzinę przeczekać niż trzy godziny namawiać.

******************************************

Jedzie rolnik na A4. Nagle zauważa prostytutkę. Zatrzymuje się i mówi:
- Wsiada pani!
- Oczywiście.
Jadą 30 minut prostytutka mówi:
- Uprawia pan seks?
- Nie, w tym roku tylko pszenicę i buraki!


****************************************

Powiedziałem do żony:
- Kiedy będę umierał, chciałbym umrzeć podczas uprawiania seksu.
- Przynajmniej śmierć będziesz miał szybką - odpowiedziała

***************************************

Syn polityka pyta ojca:
- Tato, co to jest reforma?
- Zaraz ci pokażę - mówi ojciec.
Bierze wiadro ziemniaków i przesypuje je do drugiego wiadra.
- Widzisz synu, to jest reforma!
- Przecież nic się nie zmieniło! Było wiadro ziemniaków i jest wiadro ziemniaków!
- Synu!....Ale ile przy tym hałasu!

*****************************************

Nocą pan domu wrócił do domu pijany, w dodatku z kolegą. Żona wita go w nocnej koszuli:
- Zenek, tym razem przegiąłeś! Masz szlaban na seks na 2 tygodnie! A ty się Józek nie śmiej, ciebie to też dotyczy.

******************************************

Na sklep napada złodziej. Wchodzi, widzi tam starą babę i mówi:
-Dawaj kasę!
- Jaką? Grycaną cy jęcmienną?

********************************************

- Dlaczego Temida ma przepaskę na oczach?
- Wstyd jej patrzeć w oczy, gdy bierze łapówki.

********************************************

Jak wiadomo mężczyźni są wzrokowcami i zakochują się w tym, co widzą. Natomiast kobiety są słuchowcami i zakochują się w tym, co słyszą. Dlatego kobiety się malują, a faceci kłamią

************************************************

- Dlaczego psy, przeciwnie do kotów, nie sikają do kapci?
- Bo potem to trzeba wziąć w pysk i merdając ogonem zanieść do pana.

***********************************************

- Panie doktorze, temperatura mi spadła, czy to znaczy, że wyzdrowieję?
- Po prostu już pan stygnie...
 
U doktora:
>> >
>> > Praktykant pyta ordynatora szpitala:
>> > - Co mam wpisać w rubryce "przyczyna zgonu"
>> > - Swoje nazwisko ...
>> > --------------------------------------------------------------
>> > Lekarz wypisując chorego po operacji udziela mu rad:
>> > - Nie palić, nie pic pod żadnym pozorem, co najmniej osiem godzin
>> > snu dziennie.
>> > - A co z seksem?
>> > - Tylko z żoną, wszelkie podniecenie mogłoby pana zabić!
>> > ---------------------------------------------------------------
>> > Barman opieprza kelnera:
>> > - Kiedy wreszcie przestaniesz wyrzucać pijanych klientów na
>> > zewnątrz??
>> > - Przecież nawalonych się wyrzuca z lokalu
>> > - Ale nie w "WARSIE"!!!
>> > ------------------------------------------------------------------
>> > Zgubiono czarną dyplomatkę.
>> > Uczciwego znalazcę prosimy odprowadzenie tej alkoholiczki do
>> > ambasady Czadu.
>> > ------------------------------------------------------------
>> > Dorastająca córka pyta matkę:
>> > - Mamusiu, co się dzieje z miodem z miodowego miesiąca?
>> > - Wsiąka w męża i tak powstaje stary piernik.
>> > -----------------------------------------------------------
>> >
>> > Wieczór w parku chłopak czule szepcze dziewczynie do ucha:
>> > - Kochana wypowiedz te słowa, które połączą nas na wieki ....
>> > - Jestem w ciąży!!!
>> > ------------------------------------------------------------
>> > Wchodzi młody junak do żeńskiego akademika:
>> > - A ty do kogo młody człowieku - pyta portierka.
>> > - A kogo by mi pani poleciła?
>> > ----------------------------------------------------------
>> > - Gdzie idą te dwie śliczne nóżki??
>> > - Jak się między nie nic nie zaplącze - to do kina.
>> > ---------------------------------------------------------
>> > - Mąż pyta żonę po stosunku:
>> > - Miałaś orgazm?
>> > - Tak.
>> > - I co się mówi?
>> > - Dziękuję.
>> > -----------------------------------------------------------
>> > Mąż do żony:
>> > - Masz ochotę na szybki numerek?
>> > - A są jakieś inne?
>> > ----------------------------------------------------------
>> > Nasze stosunki seksualne były tak aktywne, że po wszystkim nawet
>> > sąsiedzi wychodzili zapalić.
>> > ------------------------------------------------------------
>> > Głos z radia:
>> > - Czas na poranną gimnastykę.
>> > Jesteście gotowi?
>> > No, to zaczynamy!
>> > Góra-dół, góra-dół... A teraz druga powieka!!!
>> > ---------------------------------------------------------------
>> > Rozmowa dwóch kolegów:
>> > - Słyszałem, że są w sprzedaży takie szkła przez które wszystko
>> > wydaje się piękniejsze, nawet własna żona...
>> > - Znam je już od lat. Są dobre, tylko stale trzeba je napełniać..
>> > -------------------------------------------------------------------
>> > Małżeństwo z dwudziestoletnim stażem: żona krząta się w kuchni,
>> > mąż coś naprawia.
>> > W pewnej chwili mąż wola:
>> > - Stara! Chodź na chwile!
>> > - Co?
>> > - Potrzymaj ten drucik.
>> > Żona posłusznie chwyta kabelek, po czym pyta:
>> > - I co?
>> > - Nic, widocznie faza jest w tym drugim...
>> > ---------------------------------------------------------------------
>> > Facet umówił się z kolegami na polowanie. W dniu polowania wstał
>> > skoro świt, ubrał się wziął bron, wyszedł przed dom, postał,
>> > postał... i stwierdził, ze nie pojedzie, bo jest za zimno.
>> > Wrócił do domu, rozebrał się i wszedł z powrotem do nagrzanego łóżka
>> > i przytulił się do gorącej zony.
>> > Żona po omacku poklepała go po pośladkach i pyta:
>> > - To ty?
>> > - Yhm, to ja.
>> > - Zmarzłeś?
>> > - Zmarzłem.
>> > No popatrz, a ten idiota pojechał na polowanie...
>> > ----------------------------------------------------------------------
>> > Naiwna:
>> > Spotykają się dwaj koledzy. Jeden mówi:
>> > - Ty wiesz, jaka moja żona jest naiwna? Robi sobie prawo jazdy i
>> > myśli, że jej dam samochód.
>> > Na to drugi:
>> > - To jeszcze nic. A moja jaka naiwna! Jutro jedzie do sanatorium,
>> > zaglądam do torby a tam 10 prezerwatyw.
>> > I ona myśli, że ja przyjadę...
>> > ----------------------------------------------------------------------
>> >
>> > Rozwód
>> > Adwokat pyta swojego klienta:
>> > - Dlaczego chce się pan rozwieść?
>> > - Bo moja żona cały czas szwenda się po knajpach!
>> > - Pije?
>> > - Nie, łazi za mną!
>> > -------------------------------------------------------------------
>> > Smutny:
>> > - Dlaczego masz taką nieszczęśliwą minę?
>> > - Moja żona wyjeżdża na tydzień do swojej matki.
>> > - I z tego powodu jesteś taki ponury?
>> > - Muszę, bo inaczej nie wyjedzie.
>> > ---------------------------------------------------------------------
>> > Żona do męża :
>> > - Zobaczysz przyczepię kartkę nad naszym łóżkiem, że jesteś idiota.
>> > Niech całe miasto się dowie
>> > ------------------------------------------------------------------
>> > Facet wchodzi do urzędu i pyta się sekretarki:
>> > - Naczelnik przyjmuje?
>> > - Nie odmawia...
 
Rodzina siedzi przy obiedzie. Syn pyta ojca:
-Tato, ile jest rodzajów biustów?
Ojciec, nieco zaskoczony, odpowiada:
-Cóż, właściwie trzy, zależnie od wieku kobiety:
jak ma 20 lat są jak melony,okrągłe i twarde.
Jak ma 30-40 lat są jak gruszki- wciąż ładne, ale nieco...wydłużone,
a po 50-tce są jak cebule...
-Cebule? - dziwi się syn.
-TAK, patrzysz i płaczesz.
Wkurzyło to nieco żonę i córkę, która
zapytała matkę:
- Mamo, a ile jest rodzajów penisów?
Mama uśmiechnęła się i odpowiedziała:
-Też trzy, zależnie od wieku faceta-
u dwudziestolatka jest jak dąb- twardy i potężny.
Jak facet ma 30-40 lat, jest jak brzoza- elastyczny, ale niezawodny.
A po50-tce jest jak choinka na Boże Narodzenie.
-Jak choinka?-dziwi się córka.
-Tak, drzewko jest martwe, a bombki wiszą tylko dla ozdoby..
  • 0
Nawet siwa może być szczęśliwa

#76 Gość_bea69_*

Gość_bea69_*
  • Gość

Napisano 28 listopad 2012 - 19:36

Pewien pan zapragnął kupić swojej ukochanej urodzinowy prezent, a że byli ze sobą dopiero od niedawna, po dokładnym zastanowieniu, postanowił kupić jej parę rękawiczek - romantyczne i nie za osobiste.

W towarzystwie młodszej siostry swojej ukochanej, poszedł do domu towarowego i kupił rzeczone rękawiczki. Siostra natomiast, w tym samym czasie, kupiła sobie parę majteczek.

Podczas pakowania ekspedientka zamieniła te dwa zakupy tak, że siostra dostała rękawiczki, a ukochana majtki.

Bez sprawdzania, co jest gdzie, wysłał prezent do swojej sympatii dołączając następujący list:

Kochanie,

Ten prezent wybrałem dla ciebie właśnie taki, ponieważ zauważyłem, że nie nosisz żadnych, kiedy wychodzimy wieczorem. Gdybym miał kupić dla twojej siostry, to wybrałbym długie z guziczkami, ale ona już nosi takie krótkie i łatwe do zdejmowania. Te są w delikatnym odcieniu, jednak ekspedientka, która mi je sprzedała, pokazała mi swoją parę, którą nosi już trzy tygodnie i wcale nie były poplamione czy zabrudzone. Przymierzyłem na niej te dla ciebie i wyglądała naprawdę elegancko. Chciałbym jako pierwszy je na ciebie włożyć, tak by żadne inne ręce nie dotykały ich przed tym, jak się z tobą zobaczę. Kiedy je będziesz zdejmować nie zapomnij je trochę nadmuchać przed odłożeniem, albowiem całkiem naturalnie będą po noszeniu trochę wilgotne. I pomyśl tylko jak często będę je całować w tym roku. Mam nadzieję, że będziesz je miała na sobie w piątkowy wieczór.

Z całą moją miłością, Twój ukochany.
  • 0

#77 Baba

Baba

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 499 postów

Napisano 09 grudzień 2012 - 08:16

Kochanie ! Chciałbym dziś pójść z kolegami na mecz, potem na kręgle,
a później wpadlibyśmy do knajpki...

- A idź, idź... Czy ja cię za rogi trzymam...?

-----------------------------

Nowożeńcy wyjechali sobie w podróż poślubną. Po jakimś czasie matka
męża dostaje pocztówkę: "Mamo, jestem zadowolony, nakarmiony, odzież czysta, żona spisuje się na medal!"

- O żesz... ledwo co ślub wzięli, a ta już go kłamać nauczyła, suka!

--------------------------

- Weź mnie - namiętnie mruczy żona.
- Oszalałaś? Przecież ja nigdzie nie wychodzę!

--------------------------------

Lekarz radzi pacjentce:
- Zalecam pani częste kąpiele, dużo ruchu na świeżym powietrzu i bardzo proszę ubierać się ciepło.
Po powrocie do domu pacjentka relacjonuje mężowi:
- Lekarz polecił mi pojechać na tydzień na Bermudy, później w Alpy na
narty... Ach! I upierał się jeszcze, żebyś mi kupił futro.

------------------------------

Sędzia zwraca się do strony:

- Kiedy powód stwierdził, że żona go nie kocha?
- To było tak: pośliznąłem się na schodach i wpadłem do piwnicy, a
wtedy żona krzyknęła żebym przyniósł wiadro węgla, skoro już tam
jestem...

-------------------------------

Marynarz wrócił z rejsu do domu. Żona jest w tym czasie z kochankiem.
Po chwili namysłu każe mu wyjść na balkon. Jest mroźna zima. Facet w
końcu nie wytrzymuje. Puka do drzwi balkonowych.
- Przepraszam, byłem u sąsiadki, na górze, ale wrócił jej mąż...
- Rozumiem, tak czasem bywa - mówi konfidencjonalnie marynarz.
Pożyczył mu swoje ubranie i grzecznie pożegnał.
Wieczorem jednak nagle się zastanowił:
- Zośka, albo ty jesteś niewierna, albo nam piętro pobudowali!

-----------------------------------

Przychodzi baba do lekarza.
- Panie doktorze, mojego męża ugryzła pszczoła.
- Gdzie?
- W tego... no wie pan...
- Rozumiem. A czego pani ode mnie oczekuje?
- Niech pan da mężowi coś, żeby ból minął, a opuchlizna została.

-----------------------------------

Przychodzi facet do domu i widzi nagą żonę. Zagląda pod łóżko i pyta żonę:
- Co ten facet robi pod łóżkiem?!
- Pod łóżkiem nic, ale żebyś ty wiedział co on robi w łóżku!

------------------------------------

Mąż wraca z pracy i widzi w popielniczce dymiące cygaro.
- Skąd jest to cygaro?
- Nie wiem.
- Pytam: skąd jest to cygaro!?
Głos z szafy:
- Z Hawany, idioto!

-------------------------------------

Wczoraj wieczorem dyskutowaliśmy jak zwykle z żoną o tym i o tamtym...
Dochodząc do jakże delikatnego tematu eutanazji, o wyborze między
życiem i śmiercią, powiedziałem:
- Nie pozwól mi żyć w takim stanie, bym był zależny do jakichkolwiek
urządzeń i karmiony przez rurkę z jakiejś butelki.
- Jeśli przyjdzie mi znaleźć się w takiej sytuacji, lepiej odłącz mnie
od urządzeń, które trzymają mnie przy życiu.

A ona wstała, wyłączyła telewizor i komputer, a piwo wylała do zlewu...
Głupia baba ...

-------------------------------------------

Facet był u kochanki, ale zrobiło się późno i trzeba wracać do domu.
Mówi więc do niej:
- Daj trochę wódki, ochlapię się i żona nie będzie czuła twoich perfum.
Mężczyzna wraca do domu, a żona chlast go w mordę.
- Za co?!
- Myślałeś, że jak się poperfumujesz to nie poczuję, że wódkę piłeś ???!

-----------------------------------------

Para narzeczonych przychodzi do urzędu stanu cywilnego.
Urzędnik pyta:
- Czy jesteście należycie przygotowani do tak ważnego kroku?
- Oczywiście - odpowiada młody kandydat na męża. - Mamy już piętnaście
litrów wódki, trzydzieści pięć butelek wina i sześć litrów spirytusu.

-------------------------------------------

Ostra rodzinna awantura. Żona cała czerwona ze złości:
- Mam dosyć życia z tobą!
Maż dość spokojnie:
- To się wyprowadź do matki.
- Przecież wiesz, że moja mama dwa lata temu umarła.
- No właśnie.
\
--------------------------------------------

Mąż do żony:
- Kochanie, czy chciałabyś być mężczyzną?
- A ty?

----------------------------------------------

- Franek, dzisiaj mija 30 lat od naszego ślubu. Może zarżnąć kurę?
- A co ona winna?

------------------------------------------------

Spotyka się dwóch przyjaciół.
- Miałem dzisiaj fantastyczny sen - mówi pierwszy. Śniło mi się, że mój
ojciec był dyrektorem w wesołym miasteczku. Całą noc jeździłem na
karuzelach i wiesz, jeszcze mi się w głowie kręci.
Na to drugi:
- Eee, ja to miałem dopiero sen. Mnie się śniło, że wygrałem jakiś konkurs
w audiotele i w nagrodę spędziłem upojną noc w hotelu z Claudią Schifer i
Jennifer Lopez. No wiesz, pół nocy z jedną, a pół z drugą.
Na to pierwszy z wyrzutem:
- I ty jesteś przyjaciel? Nie mogłeś po mnie zadzwonić?
- Dzwoniłem całą noc - mówi drugi - ale mi powiedzieli, że jesteś w wesołym miasteczku.

----------------------------------------------

Babcie rozmawiają o swoich wnukach.
- Mój będzie ogrodnikiem: cały dzień siedzi w ogródku i grzebie w ziemi.
- Mój będzie lekarzem: cały dzień bandażuje lalki. - A mój będzie pilotem:
cały dzień macza szmatę w benzynie, wącha ją i mówi
"Babciu, ale odlot!"

-----------------------------------------------

Wokół samicy pływa wieloryb i narzeka:
- Dziesiątki organizacji ekologicznych, setki aktywistów, tysiące polityków
i naukowców, dziesiątki tysięcy ludzi na manifestacjach, rządy w tylu
krajach robią wszystko, by zachować nasz gatunek, a ciebie boli głowa...

-----------------------------------------------

Trzej przyjaciele zginęli w wypadku samochodowym i zostali wysłani do
nieba na próbę. Aby móc tam zostać, musieli odpowiedzieć na pytanie:

- Co byś chciał usłyszeć od bliskich leżąc w trumnie?
Pierwszy odpowiada:
- Ja chciałbym usłyszeć, jaki był ze mnie dobry doktor, mąż, ojciec i przyjaciel.

- Ja to bym chciał, aby mówiono o mnie, że byłem dobrym nauczycielem,
ojcem, mężem i przyjacielem - mówi drugi.
Na to trzeci:
- A ja to chciałbym, aby ktoś powiedział: patrzcie on się jeszcze rusza.

-------------------------------

- Tak się wczoraj uśmiałam w tym teatrze, kochany, że wróciłam do
domu półżywa...
- Powinnaś najdroższa pójść jeszcze raz na ten spektakl....

-----------------------------------

W salonie mody:
- Najpierw sukienka, teraz płaszcz! Kobieto do czego ty chcesz nas
doprowadzić?!- mówi maż.
- Do stoiska z butami.

-----------------------------------

Nowy manager zatrudnił się w dużej międzynarodowej firmie.
Pierwszego dnia wykręcił wewnętrzny do swojej sekretarki i drze się:
- Przynieś mi, *****, tej kawy szybko!
Z drugiej strony odezwał się gniewny męski głos:
- Wybrałeś zły numer ! Wiesz z kim rozmawiasz ?!
- Nie!
- Z Dyrektorem Naczelnym, ty idioto!!
- A wiesz, z kim ty, *****, rozmawiasz ?!
- Nie!
- I bardzo dobrze!!

----------------------------------

Przychodzi zdenerwowany facet do baru i pyta barmana:
- Czy ja tu byłem wczoraj w nocy ?
- Był pan.
- Czy przepiłem sto złotych ?
- Przepił pan.
- No to chwała Bogu, bo już myślałem, że zgubiłem.

-------------------------------------

Na porodówce młody tatuś fotografuje swego synka to z jednej, to z drugiej
strony.

Położna pyta:
- To pana pierwsze dziecko ?
- Nie, trzecie, ale pierwszy aparat...

--------------------------------------

- Córeczko, proszę, nie chodź codziennie do tej dyskoteki. Jeszcze tam ogłuchniesz !
- Nie, dziękuję, już jadłam...

---------------------------------------

- Zabraniam ci używania brzydkich słów - strofuje ojciec syna..
- Ależ tato, tych słów używał Mikołaj Rej !
- No więc już więcej się z nim nie baw !

---------------------------------------

Turysta jedzie szlakiem górskim na nowiusieńkim rowerze i mija
siedzącego przed szałasem bacę.
Baca pyta go:
- Skąd macie panocku taki piękny rower ?
- Nie piło się, nie paliło, oszczędzało, to się kupiło!!!
Turysta pojechał, ale za kilka godzin wraca, a tu przed szałasem bacy
stoi nowiutki mercedes.
- Baco, skąd macie taki piękny samochód ???
- Butelki sprzedałem.

---------------------------------

Pamiętnik studenta:
- poniedziałek: jestem głodny,
- wtorek: jestem głodny,
- środa: dostałem stypendium,
- czwartek: nic nie pamiętam...
- piątek: nic nie pamiętam...
- sobota: jestem głodny!
  • 0
Nawet siwa może być szczęśliwa

#78 marder

marder

    evil admin

  • Administrator
  • 3579 postów
  • Skąd:/home/marder

Napisano 10 grudzień 2012 - 22:13

- Słuchaj, są na świecie czarne koty, prawda?
- No jasne, że są. Czemu ma ich nie być?
- A są takie koty, czarne oczywiście, wielkości około metra?
- Pewnie są, jakieś wypasione albo coś takiego.
- A takie półtora metra, czarne?
- No nie wiem, może gdzieś jakieś pojedyncze egzemplarze. Ale to chyba
niemożliwe.
- A czarne koty dwumetrowe?
- Nie. Takich to nie ma na pewno.
- No to, ku**a, pięknie. Przejechałem księdza!
  • 0

Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym. 

 

Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.


#79 Gość_bea69_*

Gość_bea69_*
  • Gość

Napisano 12 grudzień 2012 - 21:23

Jasiek zaprosił swoją mamę na obiad w mieście, w którym studiował, wynajmował małe mieszkanko razem z koleżanką Justyną. Jednak, kiedy matka przyjechała do syna, nie mogła nie zauważyć, że współlokatorka syna jest wyjątkowo ładną i seksowną blondynką. Jak to każda matka zaczęła się zastanawiać, czy aby z tego ich wspólnego mieszkania nie wynikną jakieś problemy. Syn zauważył, jak matka patrzy na Justynę i kiedy byli sami powiedział:
- Domyślam się o czym myślisz, ale zapewniam cię, że ona i ja jesteśmy tylko współlokatorami. Nic nas nie łączy.
Tydzień później Justyna pyta się Jaśka:
- Słuchaj, nie chcę nic sugerować, ale od ostatniego obiadu z twoją matką, nie mogę znaleźć mojej pamiątkowej cukierniczki. Chyba jej nie wzięła, jak myślisz?
Jasiek zdecydował się napisać list do matki:
"Droga mamo, nie piszę, że wzięłaś pamiątkową cukiernicę Justyny, nie piszę też, że jej nie wzięłaś. Fakt jednak pozostaje, że od kiedy byłaś u nas na obiedzie tydzień temu, nie możemy jej znaleźć."
Odpowiedź przyszła parę dni później.
"Drogi Jasiu, nie twierdzę, że sypiasz z Justyną, nie twierdzę też, że z nią nie sypiasz. Fakt jednak pozostaje, że gdyby Justyna spała we własnym łóżku, już dawno by ją znalazła. Buziaczki, mama"
  • 0

#80 marder

marder

    evil admin

  • Administrator
  • 3579 postów
  • Skąd:/home/marder

Napisano 06 styczeń 2013 - 17:03

Moi rodzice byli niesamowicie opiekuńczy. Wystarczy, że chciałem przejść przez ulicę, a już oboje tkwili w oknie. I byli bardzo nerwowi.

O tym, że robili zakłady, dowiedziałem się dużo później.



Było dwóch przyjaciół, zawziętych melomanów.Zawsze razem chodzili na wszystkie koncerty, które odbywały się w bliższej i dalszej okolicy.
Pewnego razu dzwoni jeden z nich i mówi :
- Józek, zdobyłem na piątek dwa bilety na koncert Filharmoników Wiedeńskich.
- W piątek nie mogę - odpowiada Józek - Malinowski wtedy gra.
Za jakiś czas sytuacja się powtarza :
- Józek może skoczymy w sobotę do Warszawy. Gra Zimmermann.
- Nie, w sobotę Malinowski koncertuje.
Po kilku takich sytuacjach Józek spotyka się z przyjacielem. Ten mówi :
- Słuchaj ostatnio szukałem wszędzie czegoś na temat tego Malinowskiego i nic. Na czym on gra i gdzie ?
- A ch*j go wie. Ważne jest to, że jak on koncertuje, to ja r*cham jego żonę.
  • 1

Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym. 

 

Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych