Głupotki
#481
Napisano 03 grudzień 2015 - 21:00
[you] Jeżeli w piekle wózki inwalidzkie są napędzane złem to będziemy wszyscy nieźle z*********ć...
#482
Napisano 06 grudzień 2015 - 14:05
Użytkownik Al_Bundy edytował ten post 06 grudzień 2015 - 14:07
By się związać w pokręconych sektę.
Partia Potworków! Rząd zatrutej krwi!
Ach, cóż za ulga - unormalnić skazy!
Nakaz szacunku, a nie gest odrazy,
Wystarczy - ja! ja! ja! - zmienić w - my!
#483
Napisano 09 maj 2016 - 10:37
"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/
"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".
#484
Napisano 15 czerwiec 2016 - 19:36
"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/
"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".
#485
Napisano 25 czerwiec 2016 - 17:46
"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/
"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".
#486
Napisano 01 lipiec 2016 - 18:07
— Victor Hugo
#487
Napisano 09 sierpień 2016 - 15:34
Konkretny konkret
"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/
"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".
#488
Napisano 08 grudzień 2016 - 19:44
W Islandii, w pobliżu lodowca Vatnajökull, na którym znajduje się wulkan Hvannadalshnúkur, pomiędzy górami Hafnarfjordur i Fagyurhoulemiri, obok małej wyspy Vestmannaeёyar, leży niepozorne na pierwszy rzut oka miasteczko Vik.
Czy wiesz, że jeżeli mówisz coś wystarczająco głośno, to wzrasta tego wartość? Przykład:
5 = 5
5! = 120
Dla lekarza dobrze, kiedy jesteś chory.
Dla adwokata dobrze, kiedy popadłeś w tarapaty.
Policja jest zadowolona, kiedy dzięki tobie może sobie poprawić statystyki.
Mechanik się cieszy, gdy padnie ci samochód.
I tylko złodziej życzy ci bogactwa i dobrobytu.
Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym.
Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.
#489
Napisano 23 grudzień 2016 - 13:17
By się związać w pokręconych sektę.
Partia Potworków! Rząd zatrutej krwi!
Ach, cóż za ulga - unormalnić skazy!
Nakaz szacunku, a nie gest odrazy,
Wystarczy - ja! ja! ja! - zmienić w - my!
#490
Napisano 15 maj 2017 - 11:26
Dziś jest międzynarodowy dzień pończoch nylonowych
Piotr Bukartyk.
#491
Napisano 06 październik 2017 - 19:01
Użytkownik Al_Bundy edytował ten post 06 październik 2017 - 19:04
By się związać w pokręconych sektę.
Partia Potworków! Rząd zatrutej krwi!
Ach, cóż za ulga - unormalnić skazy!
Nakaz szacunku, a nie gest odrazy,
Wystarczy - ja! ja! ja! - zmienić w - my!
#492 Gość_Michalina_*
Napisano 02 marzec 2018 - 01:16
Ślonckie szlagry i godka
Użytkownik Michalina edytował ten post 02 marzec 2018 - 01:38
#493
Napisano 19 kwiecień 2018 - 19:13
– Czym się zajmujesz?
– Przeganiam krowy z miejsca na miejsce.
– Jesteś pasterzem?
– Nie, instruktorem Zumby.
Akwizytor, który jako pierwszy sprzedał niewidomemu ciemne okulary, musiał być zajebisty.
Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym.
Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.
#494 Gość_Michalina_*
Napisano 20 kwiecień 2018 - 16:33
Za górami, za lasami żyła sobie piękna, niezależna, pewna siebie
księżniczka. Pewnego razu natrafiła na żabę siedzącą na kamieniu i
przyglądającą się brzegom nieskazitelnie czystego stawu w pobliżu
jej zamku. Żaba wskoczyła księżniczce na kolana i powiedziała: -
Piękna Pani, byłem przystojnym księciem, aż pewnego razu zła wiedźma
rzuciła na mnie urok. Jednakże jeden Twój pocałunek wystarczy abym
znów stał się młodym, żwawym księciem, jakim byłem przedtem. Wtedy,
moja słodka, weźmiemy ślub i będziemy razem z moją matką
gospodarować w tym zamku. Tam będziesz przygotowywać mi posiłki,
prać moje ubranie, rodzić mi dzieci, i będziemy żyli długo i
szczęśliwie...
Tego wieczoru, przygotowując kolację, przyprawiając ją białym winem
i sosem śmietanowo-cebulowym, księżniczka chichocząc cichutko
pomyślała:
- No k...., nie sądzę...
I dalej przewracała skwierczące na patelni żabie udka w panierce.
#495 Gość_Michalina_*
Napisano 23 kwiecień 2018 - 10:19
#496
Napisano 22 maj 2018 - 06:37
– Asystentka już jest, nie widzę kierowcy…
– Tu jestem!
– A, dobra. Jest też ochroniarz, tragarz, sprzątaczka, dostawca karmy dla kota… Czyli wszyscy są?
– Tak!
– Dobra. Otwieram posiedzenie zarządu PiS.
Co waży więcej: 50-cio kilogramowa kobieta czy 50 kilogramów ołowiu?
Kobieta, one zawsze zaniżają swoją wagę.
I'm pickle Rick
#497 Gość_Michalina_*
Napisano 22 maj 2018 - 13:20
Żona do męża:
- Wiesz? Dzisiaj mi się poszczęściło! Idę obok zsypu na śmieci,
patrzę a tam para pantofelków stoi. A jakie piękne!
Przymierzam - mój rozmiar!
Mąż:
- Taaa... Poszczęściło Ci się.
Po paru dniach żona znowu mówi:
- Słuchaj, idę do domu, a u nas na podjeździe, na żywopłocie,
futro z norek wisi. Przymierzam - mój rozmiar!
Mąż kręci głową z podziwem:
- Szczęściara z Ciebie. A ja - popatrz - nie wiem czemu,
ale szczęścia nie mam. Wyobraź sobie, wkładam wczoraj rękę pod
poduszkę, wyciągam bokserki, przymierzam - i k...a nie mój rozmiar!!
#498
Napisano 01 lipiec 2018 - 15:40
Lot Ryan Air. Nagle z głośników płynie komunikat:
– Pasażerowie business class proszeni są o zapięcie pasów. Reszta niech się czymś przywiąże.
Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym.
Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.
#499 Gość_klara_*
Napisano 07 sierpień 2018 - 15:27
Niewysoki, biały facet wchodzi do windy.
Jest juz tam taki wielki Murzyn.
Kiedy winda rusza, Murzyn mówi:
- 2 metry wzrostu, 200 kg wagi, 30 cm penis, 2 kg lewe jadro 2 kg prawe jadro, Turner Brown.
Malutki facet mdleje. Murzyn podnosi go z podlogi cuci, uderzeniami w twarz, potrzasa nim i pyta:
- Kurcze, facet, cos nie tak?
Malutki, bialy czlowieczek odpowiada:
- Przepraszam pana, ale prosze powtórzyc, co pan mówil Murzyn
patrzy z góry na czlowieczka i mówi:
- 2 metry wzrostu, 200 kg wagi, 30 cm penis, 2 kg lewe jadro, 2 kg
prawe jadro. Nazywam sie Turner Brown.
Malutki, bialy czlowiek mówi:
- Dzięki Bogu, myślałem ze pan mówi "turn around".
#500
Napisano 07 sierpień 2018 - 19:55
Aby rosyjscy turyści nie przywłaszczali sobie szlafroków i ręczników, sprytni tureccy hotelarze zaczęli haftować na nich napis ''Chwała Ukrainie!".
Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym.
Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych