Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

padaczka a prawo jazdy


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
14 odpowiedzi w tym temacie

#1 dexter1234

dexter1234

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 4 postów

Napisano 14 październik 2010 - 16:46

Witam

Jestem chory na padaczkę od 2 roku życia biorę leki od kilku lat nie mam ataków żadnych czy w związku z tym moge mieć prawo jazdy ?
  • 0

#2 PIMOT

PIMOT

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1842 postów

Napisano 14 październik 2010 - 18:54

Nie. Nie dostaniesz prawa jazdy w Polsce. Czy pomyslales, o ubocznych dzialaniach ,lekow.
Jak spowodujesz wypadek,kolizje to kogo bedziesz winil. Ja tez mam epi,i ze wzgledu na dzialania
uboczne nie mam prawa jazdy.
  • 0

Ludzie buduja za duzo murow a za malo mostow

 

Issac Newton


#3 epileptyk666

epileptyk666

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 16 postów

Napisano 15 październik 2010 - 08:56

Witam

Jestem chory na padaczkę od 2 roku życia biorę leki od kilku lat nie mam ataków żadnych czy w związku z tym moge mieć prawo jazdy ?

Zgodnie z nowym projektem rozporządzeniem, które określa sposób oceny stanu zdrowia osoby chorej na padaczkę.
Sytuacja wygląda następująco:

4. W przypadku osoby ubiegającej się o prawo jazdy kategorii A, A1, B, B1, B+E, T albo
posiadającej prawo jazdy kategorii A, A1, B, B1, B+E, T, można wydawać prawo jazdy albo
przedłużać okres jego ważności:

1) w przypadku osoby przyjmującej leki przeciwpadaczkowe - po przedstawieniu opinii
neurologicznej potwierdzającej brak napadów padaczkowych w ciągu ostatnich
dwóch lat leczenia. Po tym okresie osoba podlega badaniom kontrolnym co pół roku
przez okres dwóch lat, następnie co rok przez kolejne 3 lata, a potem w zależności
od wskazań lekarskich;
Więc możliwość uzyskania prawo jazdy jest.
Tylko, że trzeba spełnić powyższe kryteria. A niby specjalistami na forum się nie przejmuj.
Reasumując dwa lata bez napadu i można jeździć.

Ps.
Rozporządzenie powinno wejść w życie pod koniec roku.
A jak by mi ktoś nie wierzył to przedstawiam link do strony tego projektu:

http://www.mz.gov.pl...y=131&ma=015890
i do załącznika 3 i 4:
http://www.mz.gov.pl...dy_30082010.pdf
  • 0

#4 michal_pietrzykowski

michal_pietrzykowski

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 372 postów
  • Skąd:zachodniopomorskie

Napisano 21 październik 2010 - 11:02

W Polsce nie istnieje żadna podstawa prawna , która określałyby warunki przyznania prawa jazdy osobie z padaczką. Oczywiście mówimy tu o osobach, które nie mają napadów od dłuższego czasu, ale rozpoznanie padaczki zostało potwierdzone. Wiele osób z taką historią ukrywa swoją chorobę, aby otrzymać możliwość prowadzenia samochodu.

Zarówno w Europie Zachodniej, jak i w USA prawo ściśle reguluje warunki przyznania prawa jazdy osobie z rozpoznaną padaczką. Najczęściej ustalenia prawne wymagają aktualnych zaświadczeń lekarskich oraz określają wymagany okres czasu bez napadów. W USA istnieją spore różnice między poszczególnymi stanami w określeniu jak długo osoba z padaczką powinna pozostawać bez napadów, aby móc prowadzić samochód - okres ten waha się od 3 miesięcy (sic!) do roku.

W niektórych stanach na przykład nie bierze się pod uwagę napadów, jakie występują zawsze w czasie snu, lub nawet takich, które występują w stanie czuwania, ale poprzedzone są długotrwałą „aurą” pozwalającą osobie chorej przewidzieć nadchodzący napad i podjąć stosowne działania (np. zjechać na pobocze). Gdzie indziej nie są wliczane napady związane ze zmianą leku przez lekarza, lub wywołane infekcją.

Są jednak stany, w których lekarze mają obowiązek zgłaszania nazwisk osób z padaczką do stanowej bazy danych, przeciwko czemu ostro sprzeciwia się Fundacja Epileptologii i samo środowisko lekarskie. W przypadkach niejednoznacznych, kiedy urząd ma wątpliwości co do wydania prawa jazdy, obywatel chory na padaczkę ma prawo zażądać zebrania komisji lekarskiej i rozpatrzenia jego przypadku w określonym terminie.

W USA opublikowano niedawno badanie na temat zachowań kierowców mających padaczkę – 216 uczestników badania odpowiadało anonimowo na 46 pytań. Wyniki badania opublikowano w piśmie Epilepsy and Behavior. Wyniki potwierdzają fakt, ze osoby, które mają pozwolenie na prowadzenie prawa jazdy przestrzegają stanowego prawa dotyczącego regularnych wizyt i orzeczeń lekarskich. Tymczasem spora grupa, którym odmówiono prawa prowadzenia samochodu (19% w badaniu w Klinice w Ohio) przyznaje się w anonimowej ankiecie, że występując o prawo jazdy nie ujawnia faktu padaczki. 26% ankietowanych pacjentów przyznało, ze miało wypadek związany z napadem padaczkowym w trakcie prowadzenia samochodu.

Osoby z padaczką mające przeciwwskazania do prowadzenia samochodu, najczęściej łamały prawo, ponieważ potrzebowały samochodu w związku ze swoją pracą, której nie chciały stracić. Porada jak inaczej poradzić sobie z transportem okazała się skuteczniejsza w zmianie zachowań pacjentów, od straszenia następstwami prowadzenia samochodu pomimo zakazu lekarskiego.

Na podst. www.epilepsyfoundation.org
więcej info www.Tacyjakja.pl
  • 1

#5 madgus

madgus

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 4 postów

Napisano 22 październik 2010 - 07:44

Wydaje mi się,że nie powinieneś podejmować takiego ryzyka
  • 0

#6 epileptyk666

epileptyk666

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 16 postów

Napisano 22 październik 2010 - 12:19

W Polsce nie istnieje żadna podstawa prawna , która określałyby warunki przyznania prawa jazdy osobie z padaczką. Oczywiście mówimy tu o osobach, które nie mają napadów od dłuższego czasu, ale rozpoznanie padaczki zostało potwierdzone. Wiele osób z taką historią ukrywa swoją chorobę, aby otrzymać możliwość prowadzenia samochodu.

Na podst. www.epilepsyfoundation.org
więcej info www.Tacyjakja.pl

W Polsce jeszcze prawo nie reguluje zasad wydawania i przedłużania praw jazdy, chorym na padaczkę.
Ale nie długo już będzie, szerzej o tym pisałem już wcześniej.

A, co do ryzyka to każdy kto ubiega się o prawo jazdy kat. B jest pełnoletni.
I jak chce, to podejmie to ryzyko. W razie wypadku poniesie konsekwencje.


Użytkownik __ANIOLEK__ edytował ten post 20 kwiecień 2015 - 10:51
zmniejszony cytat.

  • 0

#7 marder

marder

    evil admin

  • Administrator
  • 3574 postów
  • Skąd:/home/marder

Napisano 24 lipiec 2014 - 06:25

Myślę że to będzie najlepsze podsumowanie wątku:

 

http://wiadomosci.ga..._Sad_uznal.html


  • 2

Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym. 

 

Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.


#8 the

the

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 290 postów
  • Skąd:Pomorze

Napisano 29 lipiec 2014 - 09:43

w takich wypadkach może dochodzić do nadużyć; dobry adwokat wykorzysta niepełnosprawność, aby udowodnić, że wszyscy wokół mają się do ON dostosować. wydaje mi się to nierealne i niepotrzebne. osobiście nie rozumiem, dlaczego w Szwecji osoby bez rąk jeżdżą na rowerach, a inni na nich mają uważać. jeżeli ON robi coś ponad swoje siły, wszyscy go chwalą, lecz jeśli tym samym może kogoś skrzywdzić, stwarza to niebezpieczne ryzyko.


  • 0
Nazywaj rzeczy po imieniu, a zmienią się w okamgnieniu.

#9 Lilith

Lilith

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 423 postów

Napisano 26 sierpień 2014 - 23:25

Trochę to jest egoistyczne podejście epileptyk. Chcesz podjąć ryzyko to sobie skacz na bungee albo ze spadochronem. Wtedy to jest tylko Twoje ryzyko i nikomu krzywdy nie zrobisz. Jadąc autem konsekwencje Twojej nieodpowiedzialności mogą się odbić na osobie/osobach, która potrącisz, zabijesz etc.


  • 0

#10 wiki9969

wiki9969

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 50 postów
  • Skąd:łódzkie

Napisano 31 sierpień 2014 - 09:41

Nie. Nie dostaniesz prawa jazdy w Polsce.


Może cztery lata tak było, ale czasy się zmieniają. Moja koleżanka chorująca od lat na epilepsję zdała na prawo jazdy. Co z tego, że w każdej chwili może dostać atak i spowodować wypadek? Ważne że jeździ...

Mnie proponowano żebym zrobiła, choć w niektórych miastach przejście przez pasy dla pieszych jest dla mnie nie lada wyzwaniem... Nie wyobrażam sobie żebym jeździła samochodem.

Ale w obecnych czasach wszystko jest możliwe. Wystarczy tylko wiedzieć komu dać odpowiednie pieniądze. :(
  • 0

#11 PIMOT

PIMOT

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1842 postów

Napisano 31 sierpień 2014 - 18:19

Może cztery lata tak było, ale czasy się zmieniają. Moja koleżanka chorująca od lat na epilepsję zdała na prawo jazdy. Co z tego, że w każdej chwili może dostać atak i spowodować wypadek? Ważne że jeździ...

Mnie proponowano żebym zrobiła, choć w niektórych miastach przejście przez pasy dla pieszych jest dla mnie nie lada wyzwaniem... Nie wyobrażam sobie żebym jeździła samochodem.

Ale w obecnych czasach wszystko jest możliwe. Wystarczy tylko wiedzieć komu dać odpowiednie pieniądze. :(

Wiesz komu dac w lape,ale do odpowiedzialnosci juz sie nie poczuwasz.


Użytkownik PIMOT edytował ten post 31 sierpień 2014 - 18:20

  • 0

Ludzie buduja za duzo murow a za malo mostow

 

Issac Newton


#12 piccola

piccola

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 313 postów

Napisano 19 kwiecień 2015 - 18:31

Dana osoba miała przy mnie atak padaczki (przeżyłam to pierwszy raz), a potem wsiada do auta za kierownicę. Nie wiem, nic nie wiem na temat padaczki, nie orientowałam się jeszcze w tym temacie nigdy, ale po Waszych postach wywnioskowałam, że taka osoba w ogóle nie może mieć prawa jazdy... Co powinnam zrobić? Nie chcę też być jakimś donosicielem, bo wiem, że ten chłopak chce prowadzić zupełnie normalne życie, ale z drugiej strony boję się o innych niewinnych ludzi.


Użytkownik piccola edytował ten post 19 kwiecień 2015 - 18:33

  • 0
"Miłość to pomieszanie podziwu, szacunku i namiętności. Jeśli żywe jest choć jedno z tych uczuć, to nie ma o co robić szumu. Jeśli dwa, to nie jest to mistrzostwo świata, ale blisko. Jeśli wszystkie trzy, to śmierć jest już niepotrzebna - trafiłaś do nieba za życia." William Wharton

#13 PIMOT

PIMOT

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1842 postów

Napisano 20 kwiecień 2015 - 22:04

Word musi poinformowac Staroste,ze epileptyk otrzymal prawo jazdy. Zaloza ci kartoteke, i jak odwalisz cos to cie szybko znajda. 


  • 1

Ludzie buduja za duzo murow a za malo mostow

 

Issac Newton


#14 puntodivista

puntodivista

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 125 postów

Napisano 22 kwiecień 2015 - 07:48

Dana osoba miała przy mnie atak padaczki (przeżyłam to pierwszy raz), a potem wsiada do auta za kierownicę.

To bardzo nieodpowiedzialny ktoś :dodgy:

Może są różne rodzaje epi ale moja koleżanka po ataku jest tak zryta, że idzie tylko i wyłącznie do łóżka.

Abstrahując to bierze leki, jak się źle czuje to nie wsiada za kółko, najczęściej jeździ z kimś obok. Ale ona zdaje sobie sprawę z tego, że w razie "w" nie tylko za siebie odpowiada no i nie ma takich nagłych ataków.

 

 

Word musi poinformowac Staroste,ze epileptyk otrzymal prawo jazdy. Zaloza ci kartoteke, i jak odwalisz cos to cie szybko znajda.

Jeśli kulawy poinformuje Word ;)


  • 0

Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami...


#15 PIMOT

PIMOT

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1842 postów

Napisano 22 kwiecień 2015 - 11:22

Podobno lekarz informuje Staroste, o wyrazeniu zgody na prawo jazdy dla epileptyka.


Użytkownik PIMOT edytował ten post 22 kwiecień 2015 - 11:25

  • 0

Ludzie buduja za duzo murow a za malo mostow

 

Issac Newton



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych