87 odpowiedzi w tym temacie

[villemka]

[quote name='Nika5]Jak się kogoś nie lubi' date='to się go nie zaprasza.W sumie to się akurat nie dziwię,bo kto chciałby mieć takiego malkontenta i jęczydłę jako gościa,bądź co bądź na najpiękniejszym dniu swego życia.:/[/quote']
. a kiedy niby miala mnie poznac i dowiedziec sie jaka jestem jak malo mnie widuje?ja zdrowym nie okazuje niecheci,ale myslalam ze jak wejde na forum dla badz co badz niepelnosprawnych to ci sami niepelnosprawni,podziela sie ze mna tym ze nie wszyscy w stosunku do nas,sa dobrzy mili i ukladni.rodziny zwykle wstydza sie takich jak my!wy chyba slepe jestescie,jezeli tego nie widzicie!albo poprostu oszukujecie sie ze wszystko jest cacy.wejdzcie sobie na jakiekolwiek forum ogolnotematyczne i zaproponujcie temat dotyczacy osob niepelnosprawnych z pytaniem ;,,co myslicie o ON,,wtedy dowiecie sie od nich jaka jest prawda i moze wtedy spadna wam klapki z oczu?

[Nika5]

Upsss i porażka,bo akurat nie wszyscy ON są tak zgorzkniali i nastawieni na ubolewania jak Ty.Ale fakt,znalazłaś jednego sobie podobnego malkontenta,więc już możecie pławić się w oceanie stereotypów rodem z Banialukowa.

[Nika5]

Jak się kogoś nie lubi,to się go nie zaprasza.W sumie to się akurat nie dziwię,bo kto chciałby mieć takiego malkontenta i jęczydłę jako gościa,bądź co bądź na najpiękniejszym dniu swego życia.

Dodano sob 17 kwi 17:10:58 2010 :
I mogę praktycznie podpisać się pod zdaniem Lilith24,że jeśli ktoś widzi w OS tylko wroga,opluwa go jadem swej nienawiści,wymyśla jakieś banialukowate stereotypy,to niech nie liczy na normalne traktowanie przez te osoby.
Jestem ON i jakoś nikogo nigdy nie dziwiło,że idę ze znajomymi na piwo,nikt mi też nie podsuwa ciastek i cukierków,nikt nie zwraca się do mnie per ty /pomijając znajomych :)/nikt,nie zaprasza mnie do cyrku,nie rzucam się by wyłupić komuś oko ,jakoś nikt nie wyciąga ręki po moje pieniądze,kocham i jestem kochana etc. ,a że czasami ktoś zapyta,co mi się stało,że jestem na wózku - jakoś mi to nie uwłacza.
W sumie - jaki jesteś dla otoczenia,takie jest otoczenie dla ciebie.

[Rafalek]

Easyjet, nie pamiętam kiedy ostatnio w kościele byłem, ale jutro specjalnie pójdę by się pomodlić o to, by Bóg nie pozwolił bym kiedykolwiek, choć przez sekundę miał tyle nienawiści w sobie co Ty.

[sucherro]

[quote name='villemka]sucherro' date='a czy nie ma chociaz troche racji w tym ze sprawni maja bardzo maly szacunek dla nas ON?hm?az tak bardzo myle sie?[/quote']
villemka
Ja jestem niepełnosprawny od urodzenia to jest już ładnych parę lat

I szczerze powiem że pewno zdarzają się takie momenty każdemu bez względu na podział ON czy OP.
Ale czy warto to nad tym dywagować?
Nie lepiej przejść do porządku dziennego i się tym nie przejmować.
Przecież nie jesteśmy "rasą panów" sami siebie nie szanujemy czasami a wymagamy tego od innych.

Ja osobiście nie podzielam tego zdania co Ty gdyż;
- nie dziele świata na OS i OP
- nie jestem dyskryminowany w żaden sposób a przynajmniej tego nie odczuwam
- jestem całkowicie w zgodzie z swoją niepełnoprawnością
- lubię ludzi i w ogóle jestem otwarty na kontakty nie zamulam
- staram się przeżyć swoje życie jak najlepiej potrafię i nie umartwiam się bo nie ma na to czasu po prostu

[lucyna]

Villemka czytam tak sobie te Twoje wypowiedzi i nie ze wszystkim się zgadzam,czy nie pomyślałaś nad tym ze aby inni Cie szanowali Ty tez powinnaś darzyć ich szacunkiem.Z tego co piszesz wszyscy zdrowi są be,znam wiele zdrowych osób przyjaznych ON wiec nie wkładaj wszystkich do jednego worka.Nie tylko miedzy OS a On są nietolerancje ale to samo zjawisko pojawia się miedzy ON a ON i nie przekonasz mnie że jest inaczej.Pozdrawiam cieplutko i życzę trochę wiary w ludzi.

[villemka]

Tez sie spotkalam z"idiotami"ale przeciez chyba sa tez ci"normalni"

jejku!oczywiscie ze bywaja tez i normalni!nie mowie ze wszyscy zdrowi sa be!podam jednak inny przyklad nietolerancji w mojej rodzinie.ale pewnie zaraz dowiem sie ze to nie bylo ze zlej woli!:images2:
ok podaje przyklad!20-kilka lat temu moja siostra cioteczna wychodzila za maz.zaznaczam zeby znow nie bylo-moja rowiesniczka i taka jak ja,wtedy,powyzej 18 roku zycia.wiec tak;miala wychodzic za maz,i prosze sobie wyobrazic cala rodzina plus moi rodzice,zostali zaproszeni na to wesele!nie musialabym nigdzie daleko jechac,zeby uczestniczyc w tym weselu,bo odbywalo sie ono w naszym rodzinnym miescie,ale zwyczajnie na wesele NIE ZOSTALAM ZAPROSZONA!zaproszenie imienne dostali tylko moi rodzice!jezeli wedlug was to nie jest szczyt chamstwa i podlosci to juz nie wiem...

[xyz]

Tez szczerze mówiąc jestem przerazona niektórymi wypowiedziami... Sa troche przesadzone, i napisane tak, ze wieje od tego czyms dziwnym...

i pic herbatke[nie daj Boze kawe!]i czekac az ktos litosciwie sie nimi zajmie!takie sa stereotypy,niestety.ja nie napisalam-don't_believe_me,ze rodzice mnie tak czy inaczej traktuja.przeczytaj moj tamten post i sie dowiesz,kto mnie traktuje w rodzinie bez ksztyny szacunku!jezeli matka prawie 5 letniego dziecka kobieta pod 30 nie potrafi wytlumaczyc dzieciakowi,ze do doroslych z rodziny mowimy ciociu ewentualnie wujku to ja podziekuje,za taka rodzine!

Cukierki? ciastka? Skad to się wzięło? O takim stereotypie nie slyszalam. I dlaczego dziecko z rodziny nie moze ci mówic po imieniu tylko ciociu? Tez jestem ciocia i tez sie przyjelo, ze mowi do mnie Magda. Tak samo do mojego zdrowego brata mowi Szymon, nie wujku. Nie uwazamy by to bylo az tak istotne. Chyba, ze tobie o coos innego chodzi to sorry/

to dopiero wierzchołek góry lodowej:
niepełnosprawni są chorzy psychicznie
niepełnosprawni wybiją oko zdrowemu żeby wyglądał tak jak oni
niepełnosprawni śmierdzą
spod niepełnosprawnych trzeba wybierać odchody
niepełnosprawny jest nikim i od życia nic przyjemnego mu sie nie należy
na niepełnosprawnych można tylko testować nowe leki
niepełnosprawny nic nie czuje i niczego nie potrzebuje
niepełnosprawny może dostać prace tylko w cyrku jako osobliwość
niepełnosprawnych trzeba oddzielić na społeczeństwa i pozamykać w laboratoriach bo wywołują zgorszenie swoją "innościa"
gdyby nie te chore idiotyzmy to nikt nie czuł by sie gorszy i każdy by pracował,uczył sie,na poziomie swoich możliwości i uczciwie zarabiał,wiedział jak wygląda normalne życie.
ale poco próbować reanimować trupa?najłatwiej i wygodnie od razu postawić na takim przyżyk.wygodnie...tylko mają tak zwani zdrowi.

Niektóre z tych stereotypów sa chyba desperackie i faktycznie moga wystraszyc:|
Leki, odchody, cyrk, smród, wybicie oka??...
Paranoja.

Ja juz napisalam o swoich spostrzezeniach i nie twierdze ze OS sa ok wobec nas. Ale no kurde niektorzy naprawde chyba popadaja w paranoje. Tez sie spotkalam z "idiotami" ale przeciez chyba sa tez ci "normalni"

[sucherro]

Wiadomo że stereotypy są i będą ale easyjet, villemka nie wpadajmy w jakąś paranoje. Zgadzam się z kilkoma co wymieniliście. Generalnie jak czytam wasze wypowiedzi to normalnie jestem przerażony i dochodzę do wniosku że nic wam nie pozostaje w życiu jak tylko założyć "krawat na szyje"...
Uważam że przez takie stękanie właśnie tworzycie najgorsze stereotypy o nas kulawych przez co sami dużo tracimy.
Może zrobicie coś żeby zmienić chociaż 1 stereotyp czy nie poczujecie się wtedy lepiej?

Lilith24
Po prostu nerwy puściły i tyle nie wieszajcie na niej psów.
Bo ile można wyczytywać takie bzdury o stereotypach z kosmosu.

[villemka]

sucherro,a czy nie ma chociaz troche racji w tym ze sprawni maja bardzo maly szacunek dla nas ON?hm?az tak bardzo myle sie?

[bubu77]

Witam:) Piszę prace na temat stereotypów dotyczących osób niepełnosprawnych. Potrzebuję kilku osób do przeprowadzenia wywiadu (drogą mailową) na ten temat. Proszę więc o pomoc jakieś chętne dusze:) Podaję mój adres e-mail : barbara721@poczta.onet.pl
Z góry dziękuję za zainteresowanie:)

[sucherro]

Hej jak coś odezwij się na moje GG chętnie pomogę

[t_edmmugi]

najglupszy stereotyp-osoby niepelnosprawne ruchowo sa ograniczone intelektualnie

[ektona375]

Otóż to. Dodałabym jeszcze, że - "niepełnosprawni ruchowo nie mogą być piękni cieleśnie". Bo komuś np "nie pasuje żeby mieć atrakcyjne ciało i ładną buźkę i urodę, a amputowaną nogę. Bo to przecież nie pasuje,no bo jak."

[evelunka]

Hehehe zgadzam się ,ale z doświadczenia dodam też coś jeszcze. Mieszkam w średniej wielkości mieście , dla ludzi tutaj jestem atrakcją ,oglądają się za mną jak idę ulicą...Ale najlepszym stereotypem jest gorliwa wiara niepełnosprawnych. Nie mam nic do katolików ,ale dlaczego osoby niepełnosprawne zazwyczaj kojarzy się z ludźmi ,którzy jedynego sensu życia szukają w kościele? Kiedy odpowiadam komuś :" nie , nie chodzę do kościoła , nie jestem wierząca" , od razu widzę zdziwienie na twarzy osobnika. Jak jeszcze chodziłam do gimnazjum czy liceum ,ciągle byłam bombardowana propozycjami uczęszczania na gospel , liczne chóry ,czy do stowarzyszeń katolickich. Troche mnie to śmieszy ,że tak z góry zakłada się ,że skoro mam problem z moim ciałem , to zaraz muszę się modlić , spotykać na oazie czy innych tego typu zajęciach...Też macie takie wrażenie? Oczywiście jeśli kogoś uraziłam to z góry przepraszam:)

[sucherro]

Warto też powiedzieć iż istnieje taki stereotyp że osoba niepełnosprawna nie może być szczęśliwa.
Bo jak przecież jest chora a jak chora to automatycznie nie szczęśliwa, biedna tylko powinna się umartwiać i najlepiej leżeć krzyżem
A tak na prawdę to wszystko zależy od nas samych jak ktoś ma ochotę to niech "leży krzyżem"
A inny niech bierze życie w swoje ręce i czerpie z niego to co najlepsze

[rodys]

Zgadzam się w pełni, że istnieją takie stereotypy:
niepełnosprawny = głupi (zgadzam się z t-edmmugi)
niepełnosprawny = chorobliwie religijny (evelunka)
niepełnosprawny = nieszczęsliwy (sucherro)

Od siebie dodałbym jeszcze:
niepełnosprawny = biedny (zebrak, beneficjent opieki społecznej)
niepełnosprawny = lubi mówić tylko o swojej niepełnosprawności, zawsze i w kazdej sytuacji
niepełnosprawny = wymaga zawsze pomocy (jak mówi inaczej - to kłamie)
niepełnosprawny = zły, zawistny, nieżyczliwy (stereotyp na szczęście wymierający)
niepełnosprawny = ubezwłasnowolniony (o wszystkim decyduje "opiekun")
niepełnosprawny = nieatrakcyjny jako partner (zawsze)