a ja wcale nie narzekam.........
#1
Napisano 30 sierpień 2003 - 02:15
#2
Napisano 30 sierpień 2003 - 13:02
Jesteś przystojnym facetem i gdybyś tylko zechciał CHCIEĆ, to miałbyś grono przyjaciół i wianuszek dziewczyn wokół siebie. Pamiętaj jednak o tym, że ludzie nie lubią przebywać z ponurakami. Uciekają od wiecznie gderliwych, narzekających, niezadowolonych z siebie, z innych, z życia... , bo sami mają problemy, nie chcą się jeszcze bardziej dołować. Jakaś siła pcha ich do wesołych, tryskających pozytywną energią, od których mogą jej nieco zaczerpnąć, zarazić się śmiechem... i nie możesz mieć im tego za złe. Musisz sam, bo nikt Cię na siłę nie wyciągnie, wyjść z tej skorupy gnuśności, którą się otoczyłeś i którą zdajesz się starannie pielęgnować. Naucz się nie tylko uśmiechać, ale naucz się śmiać serdecznie i zdrowo.
Życzę Ci tego z całego (H) i pozdrawiam. :-D
#3
Napisano 30 sierpień 2003 - 14:35
Jesli chodzi o bycie pogodnym to ja taki bylem w szkole podstawowej gdzie owa imporeza sie odbyla na ktorej nie zostalem zaproszony (zabalało) bylem wtedy aktywny , wesoly nie izolowalem sie i co dostalem w zamian? ignorancje , brak akceptacji itd. i gdzie ten pieprzony wianuszek dziewczyn i ogromne grono przyjaciool?
#4
Napisano 30 sierpień 2003 - 16:12
To, co piszesz, jest podobne w dużej mierze do tego, co sam przechodziłem w młodości i wielu jeszcze tu z nas. Dokładnie tak mnie traktowano w szkole. I wiesz, co ja robiłem? To, o czym mówi Basiak. Uśmiechałem się, a jak było trzeba to potrafiłem pokazać, że jestem lepszy od nich. Zwłaszcza od tych wyszydzających i kpiących. Bywało, że dopadał mnie dołek, z którym ciężko było walczyć. Stawałem się ponurakiem i bez kija do mnie nie podchodź. I tu rada. Uważaj by gdzieś się takie ponuractwo nie zagnieździło w Tobie i nie pozostało na starość. Za młodu jest szansa, że będzie przy Tobie grono przyjaciół i wianuszek dziewczyn. Na starość jak zgnuśniejesz, będzie Ci trudno żyć z tym. Wybieraj, ale wybieraj, kiedy jest jeszcze czas. Teraz ten czas jest.
pozdrawiam :-D
ps: przyjaciół już możesz mieć . Wystarczy tylko chcieć być takim jakim Cię oczekują byś był tutaj.
Dla świata jesteś nikim,
ale dla kogoś możesz być całym światem.
#5
Napisano 30 sierpień 2003 - 17:19
#6
Napisano 30 sierpień 2003 - 20:34
Trzymaj się :-D
#7
Napisano 30 sierpień 2003 - 21:28
#8
Napisano 30 sierpień 2003 - 22:16
Pozdrawiam Was chłopaki. (cmok)
http://forum.ipon.pl...opic.php?t=1721
#9
Napisano 30 sierpień 2003 - 22:33
dzieki za bajke
#10
Napisano 30 sierpień 2003 - 22:39
I skąd wiesz, że znowu jesteś nierozumiany?
Wiesz, z porad można, ale nie potrzeba korzystać, ale wysłuchać warto. :-D
Dla świata jesteś nikim,
ale dla kogoś możesz być całym światem.
#11
Napisano 30 sierpień 2003 - 22:42
Zaschło mi już w gardle, kto stawia piwo?
(
#12
Napisano 30 sierpień 2003 - 23:05
Pozdrawiam i życzę dużo pogody ducha i wiecej dystansu do siebie. :-D
#13
Napisano 31 sierpień 2003 - 00:02
#14
Napisano 31 sierpień 2003 - 07:30
Pozdrawiam
#15 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 31 sierpień 2003 - 12:26
kocham te samotne noce , dni ,godziny , minuty , ubostwiam swoje cialo , zycie , swoja niepelnosprawnosc , innosc , swoje ograniczenia . Uwielbiam czuc sie odrzucony , zbedny , nie potrzebny
ale przeciez zyc musze bo kilka osob za mna zaplacze moze wpadnie z tego powodu w depresje wiec zyje....wegetuje ......jest zajebiscie , ja wcale sie nad soba nie uzalam.....
Lepiej bym tego nie ujoł, rozumiem Cie. Oczywiscie jak wyżej czytam, każdy będzie dawał Ci do zrozumienia że sie nad sobą użalasz itp. Ale to nie jest prawda, bo ile można mieć "różowe" okulary na oczach?, jedni potrafia przez nie patrzeć - inni już nie mogą. Ale każdy z nas jest inny, wiec to wytłumacza spostrzeżenia z innych stron. Ja mimo że wróciłem wczoraj w nocy z imprezy, pije zimne piwko... przyłączam sie do Twojego żalu, mimo że zawsze mówiłem i mówie "że jest okey", "nie narzekam", "bedzie dobrze"... czuje sie podobnie jak Ty.
Tak czy owak głowa do góry, walcz z depresja, walcz ze zlym samopoczucie, walcz ze zlymi myslami... zycie jest piękne, nawet dla nas, chociaż czasami mam chwile zwątpienia...
#16
Napisano 31 sierpień 2003 - 18:31
Dzis odwiedzil mnie znajomy (jeden z nielicznych) idzie ze znajomymi na dyskoteke , oczywiscie z grzecznosci spytal czy bym z nimi nie poszedl , powiedzalem ze nie mam ochoty , aczemu tak naprawde nie poszedlem?
bo co tam niby bym robil patrzyl(oganiczenie) jak sie bawia , i chlal piwo?
tyklo bym zalamany do domu wrocil.......
Tych ograniczen mam zbyt duzo , gdzie mam szukac przyjenmosci w tym popieprzonym zyciu? jesli nie moge robic tego co pragne.....
#17 Gość_konto_skasowane_*
Napisano 01 wrzesień 2003 - 01:05
#18
Napisano 01 wrzesień 2003 - 01:57
#19
Napisano 01 wrzesień 2003 - 08:47
Piszesz cytuję:
nie liczylem na porady zyciowe ot tak chcialem sobie pomarudzic.
Ja przypuszczam jednak, że szukasz tu tej porady mimo wszystko. Chcesz mieć kogoś, kto Cię zrozumie, a jeśli nie, to przynajmniej wysłucha. Więc marudź sobie dalej. My posłuchamy. Dobrze by było jednak, byś i Ty posłuchał (w tym wypadku poczytał), co inni bezinteresownie i z czystej życzliwości przekazują. Wierz mi, że warto. Jestem starszym facetem, ale nigdy nie przestanę słuchać. Żyć tak jak na to los pozwoli i sięgać gwiazd będących w zasięgu tylko mojej ręki. Teraz właśnie dostałem wyrok, ale nie rezygnuję z życia i pragnień. Dalej będę tu też marudził po swojemu.
Anioł napisał:
Oczywiscie jak wyżej czytam, każdy będzie dawał Ci do zrozumienia że sie nad sobą użalasz itp. Ale to nie jest prawda,
Oczywiście, że to prawda Aniele Ciemności. Lunatyk to nazywa jedynie inaczej, czyli marudzeniem. Jest to czystej wody użalanie się nad sobą. Nikt mu jednak tego nie zabrania, starając się jedynie na swój sposób go wesprzeć. Tak jak i Ty to zrobiłeś - prawda?
Pozdrawiam serdecznie wszystkich
Dla świata jesteś nikim,
ale dla kogoś możesz być całym światem.
#20
Napisano 01 wrzesień 2003 - 10:29
Weźcie sobie do serca to wszystko - tu zwracam się zarówno do Lunatyka, jak i Anioła Ciemności, a i Kar27 i inni też mogliby ten post uważnie przeczytać.
Od siebie powiem Wam tylko - wyjdźcie z własnej skorupy, poza Wasze problemy, nie myślcie o nich tak intensywnie, bo się od Was nigdy nie odczepią. Inne działy na tym forum też na Was czekają. Napiszcie nam, jakie macie zainteresowania, może spróbujecie ułożyć jakiś wiersz, napisać coś w prozie, wyrazić zdanie na temat Was akurat nie dotykający...
Lunatyku, czy zajrzałeś do poezji? Jest tam wiersz dedykowany Tobie.
http://www.ipon.pl/f...opic.php?t=1722
Pozdrawiam serdecznie. :-D
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych