Kochani czy ten chłopczyk, to dziecko nie jest wspaniałe, jaką dla niego mozna wymysleć bajkę, jaką mu przeczytać, czy sa takie najpiękniejsze na świecie?Polecam Wam ten film i reportaz o Łukaszu!http://uwaga.onet.pl/25606,news,,radosc_lukasza,reportaz.html
Dodano pon 9 lis 10:06:40 2009 :
http://uwaga.onet.pl...a,reportaz.html

Bajka dla Łukasza
Rozpoczęty przez
K71
, lis 09 2009 10:00
2 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 09 listopad 2009 - 10:00
#2
Napisano 09 listopad 2009 - 10:54
No i to mi się podoba ponieważ wielu ludzi jest przekonaniu że niepełnosprawni nie mieszkają na wsi a wielu twierdzi że wieś nie dla niepełnosprawnych.
Ja uważam że wieś jest dobra dla niepełnosprawnych ponieważ jest duża przestrzeń i własne podwórko no i do tego cisza i spokój i harmonia a jak się chce iść do kina lub teatru to i w mieście trzeba dojechać tylko dobrze jest kiedy mieszka się blisko sklepu zresztą w mieście też bo co z tego że mamy pod blokiem sklepik skoro z niego nie korzystamy tylko wędrujemy kilka km dalej ale ogólnie to wszystko jest dobrze tam gdzie jesteśmy i jeśli chodzi o bariery dla niepełnosprawnych to niestety ale bariery są wszędzie i będą dopóki sami ich nie usuniemy większość budowli posiada schody i progi a to tylko dlatego bo nikt nie zastanawiał się nad niepełnosprawnymi i to tyle pozdrawiam.
a co do Łukasza to powiem tak bo czytałem artykuł w TVN w budynku nie było by tyle barier ar-technicznych gdy by był ten dom zbudowany przez jego rodziców a druga sprawa gdzie CPR którzy dają fundusze właśnie na usunięcie barier arty-techniczne
Ja uważam że wieś jest dobra dla niepełnosprawnych ponieważ jest duża przestrzeń i własne podwórko no i do tego cisza i spokój i harmonia a jak się chce iść do kina lub teatru to i w mieście trzeba dojechać tylko dobrze jest kiedy mieszka się blisko sklepu zresztą w mieście też bo co z tego że mamy pod blokiem sklepik skoro z niego nie korzystamy tylko wędrujemy kilka km dalej ale ogólnie to wszystko jest dobrze tam gdzie jesteśmy i jeśli chodzi o bariery dla niepełnosprawnych to niestety ale bariery są wszędzie i będą dopóki sami ich nie usuniemy większość budowli posiada schody i progi a to tylko dlatego bo nikt nie zastanawiał się nad niepełnosprawnymi i to tyle pozdrawiam.
a co do Łukasza to powiem tak bo czytałem artykuł w TVN w budynku nie było by tyle barier ar-technicznych gdy by był ten dom zbudowany przez jego rodziców a druga sprawa gdzie CPR którzy dają fundusze właśnie na usunięcie barier arty-techniczne
Przepraszam bardzo link do profilu mojego z nasza-klasy to niby reklama ?
Zabrania się umieszczania w podpisie linków i adresów e-mail, oraz informacji reklamowych.
Zabrania się umieszczania w podpisie linków i adresów e-mail, oraz informacji reklamowych.
#3
Napisano 13 listopad 2009 - 07:32
bajka o zwierzętach
Niezbadane, zaprawdę, wyroki są losu!
W pewnym lesie, na stawie, wśród trzcin i sitowia,
pływał był dziki kaczor, i choć nie miał głosu
kwakał głośno, aż echo się niosło w pustkowia.
Wtem na brzegu śmiech głośny się zerwał – to z lasu
jął zwierz ściągać wszelaki by słuchać występu,
Drwiąc z kwakania, chichocząc – aż wskutek hałasu
Kruk olbrzymi wychynął z leśnego ostępu.
Zatrzepotał skrzydłami czarnymi jak smoła,
rad by drwiącą hałastrę zganić i rozpędzić
lecz gdy kacze okrzyki posłyszał dokoła,
sam ze śmiechu się stoczył z ziemię z gałęzi.
Jaki morał z tej bajki wysnuć ma poeta?
Czyś jest człek na urzędzie, czyś zwierz w dzikim borze,
gdy wół ciągnie karetę – źle jedzie kareta,
i są chwile, gdy nawet kruk Ci nie pomoże.
Coś takiego znalazłam
Niezbadane, zaprawdę, wyroki są losu!
W pewnym lesie, na stawie, wśród trzcin i sitowia,
pływał był dziki kaczor, i choć nie miał głosu
kwakał głośno, aż echo się niosło w pustkowia.
Wtem na brzegu śmiech głośny się zerwał – to z lasu
jął zwierz ściągać wszelaki by słuchać występu,
Drwiąc z kwakania, chichocząc – aż wskutek hałasu
Kruk olbrzymi wychynął z leśnego ostępu.
Zatrzepotał skrzydłami czarnymi jak smoła,
rad by drwiącą hałastrę zganić i rozpędzić
lecz gdy kacze okrzyki posłyszał dokoła,
sam ze śmiechu się stoczył z ziemię z gałęzi.
Jaki morał z tej bajki wysnuć ma poeta?
Czyś jest człek na urzędzie, czyś zwierz w dzikim borze,
gdy wół ciągnie karetę – źle jedzie kareta,
i są chwile, gdy nawet kruk Ci nie pomoże.
Coś takiego znalazłam

Kobiety nie są po to, by je rozumieć, lecz po to by je kochać - Oskar Wilde
Marianna
Marianna

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych