Kurcze w końcu jesteśmy w Polsce i moim zdaniem nie powinniśmy być zmuszani do nauki jezyków obcych to powinna być indywidualna decyzja.
Owszem, mieszkamy w Polsce, ale od jakiegoś czasu, znajdujemy się w UE - gdzie językiem podstawowym jest właśnie angielski.
Może trafiałaś do tej pory na niewłaściwych wykładowców, którzy nie byli w stanie nauczyć Cię podstaw tego języka (później jakoś dalej idzie). - Nie poddawaj się, warto się rozwijać, uczyć.
"Kto nie idzie do przodu, ten się cofa" - nie można (nie warto) stać w miejscu, bo to uwstecznia.
I tak, na koniec - jeśli jesteś Polką i tak hołdujesz Polsce - posługuj się prawidłowo naszym językiem ojczystym:
- słowo "Polska" piszemy wielką literą
- nie stawiaj też przecinków w nieodpowiednim miejscu lub stawiaj w odpowiednim (bo tam ich brakuje)...
- staraj się pisać bardziej gramatycznie
- jak nauczysz się dobrze języka polskiego, to i z angielskim pójdzie wtedy łatwiej.
Sorki za ten wykład, ale błędy "rzucają" mi się mocno w oczy.
Pozdrawiam
No mnie też kuje w oczy jak ktoś stawia byle gdzie przecinki jak Ty przed słowem "znajdujemy". Także Twoje uwagi wobec koleżanki są co najmniej nie na miejscu, tym bardziej, że wyraźnie napisała, że ma problemy z uczeniem. Z pewnością nie dotyczyły tylko jednego języka, więc wyluzuj, bo chyba nie udało Ci się pouczanie. :evil:
Pozdrawiam
Dodano ptk 19 mar 16:08:26 2010 :
W tym przypadku zgadzam się z Tobą całkowicie.Jestem reprezentantem tego pokolenia,które urodziło się kiedy to nie było jeszcze telewizji.Książki to się "połykało" ,nawet pod kołdrą w nocy przy latarce się czytało i stąd u starszego pokolenia wyczulenie na błędy gramatyczne,ortograficzne czy niezrozumiałe zwroty (jak w przypadku przedstawionym wyżej). Dlatego też wstawianie w zdanie zwrotów obcojęzycznych czy też niezrozumiałych dla większości społeczeństwa uważam za wielce naganne.Sporo ostatnio używa się wyrażeń angielskich,zwłaszcza w dziedzinie komputeryzacji.Dzieci czy osoby młodsze lub zawodowo związane z komputerami znają te wyrażenia i wiedzą co one określają,lecz osoby starsze lub osoby które amatorsko zajmują się komputerami nie mają zielonego pojęcia "z czym to się je".
Jeżeli jednak ktoś wyraża się w języku polskim to powinien mówić czysto gramatycznie i bez tych "eeee" "yyyyyy" lub podobnie,a zwłaszcza ludziom związanym z kulturą nie wypada kaleczyć języka ojczystego.
To samo się tyczy pisania, jak już tak się mądrujesz :evil:
Po przecinku i kropce daje się odstęp.