Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

W krainie ziół...


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
34 odpowiedzi w tym temacie

#21 Armin

Armin

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 199 postów

Napisano 09 styczeń 2011 - 23:32

Piołun - tę wieloletnią roślinę, dochodzącą do 120 cm wysokości, o zielono-żółtych kwiatkach, można znaleźć na całym świecie. Główną substancją aktywną w piołunie jest absyntyna - narkotyk i środek przeciwbólowy (por. też: Absynt).
Eukaliptus - jest jednym z gatunków wiecznie zielonych drzew lub krzewów. Obejmuje 450 gatunków (440 jest wiecznie zielonych; 10 traci liście). Większa część występuje w Australii i Tasmanii. Dorastają do 150 metrów, należą do jednych z najwyższych drzew na świecie.
Stanowią główne i jedyne pożywienie koali (torbacze wyspecjalizowane), jednak jedynie 20 gatunków może być przez nie spożywanych.Przez substancje odurzające zawarte w liściach sprawiają, że koale są ospałe i nieruchliwe.
Eukaliptus zawiera specyficzne olejki eteryczne, których działanie można porównać z działaniem narkotyków.
Rozmaryn - zawiera olejki eteryczne dające silne efekty upojenia
Oregano - zażywane zbyt lekkomyślnie i w dużych ilościach miewa działanie halucynogenne.


Interpretację pozostawiam czytającym...Post napisany przez stu można było,różnie zinterpretować. Każda trucizna w małych ilościach może stać się lekiem, natomiast zioła czy leki w dużych ilościach - trucizną.
Ponieważ nie jestem już moderatorem tego działu nie będę już zabierał głosu w ewentualnej dyskusji w tym temacie.
  • 0

#22 stu

stu

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 27 postów

Napisano 10 styczeń 2011 - 20:10

Stu.........chciała podyskutować...o dobroczynnym działaniu ziół...
Stosuję w kuchnie od nie pamiętnych czasów .....
Posądzenie osoby , o jakieś narkotyzowanie się ....jest przelaniem swoich myśli....
Pewno nie wiesz ...że mam 54 lata :D:D:D......
T o jak , będziemy pisały o ziołach , czy damy sobie spokój
  • 0
"Są takie dni, kiedy i makijaż nie pomoże"

Pozdrawiam serdecznie . Basieńka.

#23 Gość_michalina_*

Gość_michalina_*
  • Gość

Napisano 10 styczeń 2011 - 20:56

Oczywiście że piszemy nadal o ziołolecznictwu.
Piętnaście lat temu przeszłam chorobę zapalenie trzustki.
Otrzymywałam leki, które brałam i nie wiele poprawiały moje
łaknienie a po spożyciu niewielkich nawet ilości pokarmu, czułam
jakbym miała kamienie w żołądku.
Moja waga ciała spadła niepokojąco, słabłam...
Kiedy będąc w księgarni pytałam o jakąś książkę o ziołolecznictwie,
ekspedientka w swej uprzejmości zapytała jaka dolegliwość konkretnie
mnie dotyczy.
Gdy opowiedziałam jakie mam problemy, poradziła mi gotowe zioła "Pancrosan"
które powinnam pić codziennie na czczo.
Nawet bym tego nie brała na serio, ale był ze mną Mąż i widząc co się ze mną dzieje,
kupił owe zioła i codziennie rano już czekały na mnie do wypicia.
Nie mogłam się wymigać :) .
Jakież było moje pozytywne zdziwienie, gdy po kilkunastu dniach poczułam ulgę.
Apetyt wrócił, jedzenie sprawiało przyjemność.
Odstawiałam zioła, a gdy po jakimś czasie znowu miałam dolegliwości, wracałam do kuracji.
Takie zioła jak mięta, rumianek, melisa zawsze mam w kuchni i chętnie korzystam
z ich dobroczynnego działania w różnych dolegliwościach.
Ostatnio przy grypie rumianek był napojem dla syna zbawiennym, gdyż nie toleruje żadnych syropów.
A w ogóle bardzo lubię herbaty, a to też zioła :)
Pozdrawiam i chętnie poczytam o dobroczynnym działaniu ziół.
  • 0

#24 olimpia

olimpia

    Podpowiadacz

  • R.I.P.
  • PipPipPipPipPip
  • 227 postów

Napisano 10 styczeń 2011 - 22:25

A propos mięty ... :)

Mięta ma działanie uspokajające, przeciwskurczowe, przeciwwymiotne, dezynfekujące, przeciwbólowe, pobudzające wydzielanie soków trawiennych, bakteriobójcze i przeciwpasożytnicze. Napar mięty w warunkach domowych ma wielostronne zastosowanie, głównie przy dolegliwościach żołądkowych, także przy nerwobólach, bólach stawów i mięśni. Napar przygotowuje się z łyżki mięty na szklankę wrzątku i pije się po 1/2 szklanki 2-4 razy dziennie. W tych samych schorzeniach można stosować krople miętowe, po 15 kropli w wodzie lub na cukrze.

Zewnętrznie mięty używa się w nieżycie gardła i jamy ustnej do płukania, w formie inhalacji z olejku przy nieżytach nosa, a w postaci kompresów przy migrenie.

Świeże i suszone liście mięty mogą stanowić przyprawę do sałat, ryb, farszów mięsnych. Świeże posiekane liście dodaje się do twarogu i pierogów, a także do deserów i napojów. Liście wrzucone do mleka zapobiegają jego warzeniu się.

źródło: mwmedia

P.S. Właśnie popijam sobie miętkę , nawiasem mówiąc ...z własnego ogródka. Pychotka :)
  • 0
"Pamiętaj, szczęście nie zależy od tego, kim jesteś i co wiesz. Zależy wyłącznie od tego co myślisz" (Dale Carnegie)

#25 pozaczasem

pozaczasem

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 40 postów

Napisano 10 styczeń 2011 - 22:39

Ja polecam Dziurawiec.
Jako psychoterapeuta czesto polecam go swoim pacjentom,to jest naturalny antydepresant.
Jeśli ktos miewa obnizony nastroj,depresje,lęki to polecam regularnie filizaneczke Dziurawca codziennie wypić.Wspomagająco bardzo dobry sposób.

Trzeba tylko uważać zeby raczej sie nie opalać i nie chodzić na solarium w czasie kiedy sie go stosuje bo jest fotouczuleniowy.

Oczywiscie Melisa również bardzo fajna:)Np. na trudnosci w zasypianiu.
  • 0

#26 stu

stu

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 27 postów

Napisano 12 styczeń 2011 - 13:10

Bardzo dobry dziurawiec , oraz melisa , sama na sobie sprawdzałam , uprawiam też na działce ..
Do żołądka , polecam też , ostropest plamisty , ma dużo zalet , oczywiście po troszeczku serwujemy ...ja często używam
Jest rośliną leczniczą
Działanie : przeciwzapalne, stymulujące regenerację i wytwarzanie nowych komórek wątroby, a przede wszystkim odtruwające. Chroni wątrobę przed licznymi truciznami, m.in. takimi, jak: alkohol, dwusiarczek węgla, pestycydy, a nawet truciznami muchomora sromotnikowego.

Skopiowałam z Wikipedii...
  • 0
"Są takie dni, kiedy i makijaż nie pomoże"

Pozdrawiam serdecznie . Basieńka.

#27 Gość_michalina_*

Gość_michalina_*
  • Gość

Napisano 08 marzec 2012 - 16:47

Gimnastyka mózgu - zmądrzej na wiosnę! :)

Masz problemy z koncentracją? Chcesz coś powiedzieć, ale brakuje ci słów? To znak, że Twój mózg potrzebuje porządnego obiadu i... gimnastyki!

Mózg stanowi zaledwie 2 proc. masy ciała, ale zużywa aż 20 proc. energii, jaką potrzebuje do funkcjonowania nasz organizm. Co piąta łyżka pokarmu trafia do mózgu, dlatego tak ważne jest, co na tej łyżce się znajduje, a nawet w jakich warunkach jest spożywane.

Tlen

Przyswajanie wiedzy jest możliwe dzięki połączeniom między komórkami mózgowymi. Aby informacja została przesłana, potrzebny jest prąd elektryczny. Mózg wytwarza prąd o mocy 25W i jest to wystarczajaca ilość, by rozświetlić żarówkę.

- Oprócz składników pożywienia bardzo ważny dla mózgu jest tlen. Energia produkowana przez mózg pochodzi ze spalania glukozy, a to dzieje się wyłącznie przy udziale tlenu – mówi Marcin Topolski, redaktor z portalu Holistyczna Polska. - Dlatego regularne wietrzenie mieszkania i uprawianie sportu jest bardzo ważne – dodaje.

W czasie wysiłku fizycznego organizm pobiera więcej tlenu i dzięki temu może spalić większą ilość glukozy. To dlatego po treningu często odczuwamy przypływ energii. Jeśli pracujemy przy biurku, warto co pół godziny wstać na kilka minut i przejść się po pomieszczeniu, może to zwiększyć wydajność mózgu nawet o 10 proc!

Składniki odżywcze

Mózg w 80 proc. składa się z wody, a pozostałe 20 proc, stanowią tłuszcze i białka. Tłuszcze są niezbędne w powstawaniu tych synaps, które są zaangażowane w tworzenie i przechowywanie wspomnień. Organizm nie jest w stanie wytworzyć takich kwasów tłuszczowych, dlatego bardzo ważne jest, aby dostarczać je w jedzeniu.

- Niezbędne do prawidłowego funkcjonowania mózgu są kwasy nasycone z grupy omega-3 – mówi Marcin Topolski, ekspert z hopl.pl. - Znajdują się one między innymi w rybach morskich i jajkach.

W praktyce powinniśmy przynajmniej 2 razy w tygodniu jeść posiłek zawierający mięso ryb morskich. Tygodniowa „dawka” ryb powinna wynosić ok. 300 gram.

Zioła

Pamięć i zdolność koncentracji można wspomagać także ziołowymi składnikami, które poprawiają sprawność połączeń neuronowych w mózgu.

- Najstarszym znanym ziołem jest liść miłorzębu japońskiego, który stymuluje dopływ krwi do mózgu, dzięki czemu usprawnia pamięć i koncentrację, a także chroni przed chorobą Alzheimera – wylicza nasz ekspert.

Preparaty z miłorzębu produkowane są w postaci wyciągów, nalewek i drażetek. Według chińskiej tradycji sok tkwiący w liściach miłorzębu posiada moc, która daje nieśmiertelność. Dlatego mnisi taoiccy nazwali miłorząb „boskim drzewem życia”.

Na procesy myślowe pozytywny wpływ ma również szałwia. Już w XVI wieku pisano o niej, że jest „osobliwie dobra na głowę i mózg”. Działanie szałwii zostało potwierdzone przez naukowców cztery wieki później, kiedy okazało się, że blokuje ona enzym rozkładający acetylocholinę - hormon, który przenosi informacje między neuronami.

Gimnastyka mózgu

Sprawność mózgu można zmienić także poprzez zmianę myślenia. Dobrym sposobem jest próba rozwijania nowych sposobów myślenia i rozwiązywania problemów. Dostrzeganie jednej rzeczy z wielu perspektyw zwiększa sprawność myślenia i wyciągania wniosków.

- Można stosować także fizyczne ćwiczenia na poprawę funkcjonowania mózgu. Jednym z nich jest wykonywanie rękami ruchów naprzemiennych, takich jak dotykanie lewą ręką prawego kolana i na odwrót – mówi Marcin Topolski z Holistycznej Polski. - Takie ćwiczenie usprawnia koordynację ruchową, polepsza czytanie oraz pisanie.

Sprawdzoną metodą na polepszenie pamięci oraz sprawniejsze ustalanie priorytetów jest prowadzenie pamiętnika i robienie notatek. Pisanie poprawia kreatywność i zdolności analityczne. Rzeczy, które zostały zapisane łatwiej jest też zapamiętać.

Najefektywniejsze będzie połączenie odpowiedniej diety z wysiłkiem fizycznym i ćwiczeniami mózgu. Mózg ma ogromne możliwości i choć mitem jest, że korzysta się tylko z 10 proc. jego funkcji, to zawsze można lepiej wykorzystać wszystkie jego możliwości, dostępne dla naszego poziomu rozwoju.*

Warto to wiedzieć, pozdrawiam :)

*Znalezione w necie
  • 0

#28 slonecznik

slonecznik

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 95 postów

Napisano 10 marzec 2012 - 15:27

Hmmm... jakie zioła stosuję? No wszystkie kuchenne :))
A tak na poważnie to melisę - dla spokojności
miętę- na dolegliwości gastryczne, guz brzozy napar okropny w smaku, ale pijam- bo podobno ma zbawienne działanie w różnych schorzeniach np. poprawia odporność organizmu, koci pazur (polska nazwa) o którym myślałam,że to jakaś dziwna odzwierzęca historia :)),a to po prostu roślinka wzmacniająca organizm, no i amigdalina - znajdująca się w pestkach owoców i migdałach,a posiadająca podobno właściwości zwalczające komórki nowotworowe (no, ja w to uwierzyłam ).
:P
  • 0
Prawdę o sobie ujrzysz tylko w oczach innych...

#29 Gloria

Gloria

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 446 postów

Napisano 21 marzec 2012 - 18:56

koci pazur (polska nazwa) o którym myślałam,że to jakaś dziwna odzwierzęca historia :)),a to po prostu roślinka wzmacniająca organizm,

To nie jest taka sobie niewinna roslinka wzmacniajaca organizm.

Koci Pazur lub inaczej Vilcacora, Cat's Claw, Una de Gato, Uncaria tomentosa, posiada działanie przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze, przeciwzapalne, detoksykacyjne i immunomodulacyjne.
Preparaty wilkakory stosowane są w wypadku zaburzeń układu odpornościowego, w alergiach, reumatoidalnym zapaleniu stawów, innych chorobach autoimmunologicznych, oraz w braku odporności na infekcje.
Vilcacora oczyszcza układ trawienny, wątrobę, pęcherzyk żółciowy, nerki ze złogów i toksyn, przez co podwyższa i wzmacnia ogólną odporność na choroby.
Preparaty z wilkakory silnie hamują wzrost komórek nowotworowych układu limfatycznego i krwionośnego. Stymulują komórki żerne (makrofagi) układu odpornościowego do produkcji substancji regulujących procesy obronne.
Vilcacory nie nalezy stosowac po przeszczepach, oraz do 6 miesiecy po wszczepach implantow.
  • 0

#30 slonecznik

slonecznik

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 95 postów

Napisano 23 marzec 2012 - 08:50

Dokładnie Glorio. Szczerze mówiąc poszłam na łatwiznę z opisem tego środka:) nie wierząc,że kogoś zainteresuje ten post. Pozdrawiam serdecznie :P
  • 0
Prawdę o sobie ujrzysz tylko w oczach innych...

#31 Gloria

Gloria

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 446 postów

Napisano 24 marzec 2012 - 18:23

Poniewaz lubie ziola, przejrzalam caly watek i troche mnie zdziwilo, ze piolun i oregano zostaly poniekad zakwalifikowane do narkotykow. Piolun moze byc toksyczny na watrobe, ale musialby byc spozywany w duzych dawkach i przez dlugi okres czasu. Sama stosowalam kuracje piolunem na pasozyty przez ok. miesiac w dosc duzych dawkach z oslona na watrobe i nie zauwazylam zadnych narkotycznych efektow. Zazywalam rowniez wyciag z oregano przez 3 miesiace i rowniez czulam sie dobrze, juz nie mowiac o jakich halucynacjach. Oba te ziola maja dobroczynny wplyw na przewod pokarmowy, piolun zabija pasozyty, a oregano rowniez pasozyty, ale rowniez grzyby i patologiczne bakterie, powoduje takze namnazanie sie przyjaznej flory bakteryjnej, czyli utrzymuje jelita w zdrowiu. Co do piolunu to rzeczywiscie naley robic po kuracji przerwy, a w trakcie kuracji zazywac cos na oslone watroby.
Nie wszyscy natomiast wiedza, ze substancja uzalezniajaca jak narkotyk jest cukier.
  • 0

#32 swistak2112

swistak2112

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 40 postów

Napisano 15 maj 2012 - 19:04

Nie wszyscy natomiast wiedza, ze substancja uzalezniajaca jak narkotyk jest cukier.


Ciekawe jakiego jeszcze typu bzdury moje oczy tu ujrzą. Ciekawe, że media jeszcze nie trąbią o tak masowej narkomanii...
  • 0

#33 Gloria

Gloria

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 446 postów

Napisano 16 maj 2012 - 11:50


Nie wszyscy natomiast wiedza, ze substancja uzalezniajaca jak narkotyk jest cukier.


Ciekawe jakiego jeszcze typu bzdury moje oczy tu ujrzą. Ciekawe, że media jeszcze nie trąbią o tak masowej narkomanii...


Widze, ze moj ostatni post zniknal, coz odpowiem jeszcze raz.

Zarzucanie komus ze pisze bzury, bez merytorycznego poparcia, to zwykle pieniactwo.
Dlaczego media nie trabia o cukrze.... odpowiedz sobie sam.

Ponizej zamieszczam fragment z artykulu o badaniach naukowych na temat cukru i jego wlasciwosci uzalezniajacych:

"......amerykański pediatra i specjalista od walki z otyłością, profesor Robert Lustig z University of California w San Francisco. „Zagrożenie zdrowia wywołane nadmierną konsumpcją cukru jest tak wielkie, że usprawiedliwia to wprowadzenie regulacji podobnych do tych, na jakie zdecydowano się w przypadku alkoholu czy nikotyny” – napisał na łamach prestiżowego tygodnika naukowego „Nature”. Zresztą Lustig od dawna twierdzi, że cukier działa na mózg w podobny sposób co najbardziej uzależniające substancje – kokaina czy heroina.

http://wiedza.newswe...,88768,1,1.html

Zreszta nie trzeba byc profesorem, aby wiedziec, ze proby wyeliminowania cukru z diety sa bardzo trudne i wywoluja syndrom odstawienniczy jak bole glowy, drzenie rak, nerwowosc, brak koncentracji.
  • 0

#34 zuza10

zuza10

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 21 postów

Napisano 14 wrzesień 2012 - 13:10

Dziurawiec nie jest tak niewinny, nie można go stosować z wieloma lekami.
  • 0

#35 Gość_michalina_*

Gość_michalina_*
  • Gość

Napisano 28 październik 2015 - 19:26

Chciałabym w tym miejscu zaproponować zapomnianą już roślinę o właściwościach uzdrawiających Geranium - Anginka.

geranium_8.jpg

Zastosowanie świeżych liści geranium
  • są pomocne np. w reumatyzmie – trzeba sporządzać z nich okłady na bolące miejsca, 
  • pomagają na ból uszu – podobno skutecznie działa wkładanie do nich świeżych liści lub olejku z nich, 
  • mogą być dodatkiem do potraw – na przykład można dodać je do herbaty, co polepszy jej aromat; natomiast kuchnia południowoeuropejska używa ich jako dodatku do sosów, dżemów, słodkiego pieczywa, 
  • działają łagodząco na skórę (geranium likwiduje liszaje, choroby skóry, egzemy) – garść świeżych listków drobno kroimy i dodajemy do kąpieli (bezpośrednio do wanny z wodą lub po zaparzeniu pod przykryciem),
  • licie zapakowane w przepuszczające powietrze płócienne woreczki można używać jako zapachu do szafy z ubraniami, 
  • niektórzy uważają, że wdychanie zapachu liści lub olejku z geranium obniża ciśnienie krwi.

Źródło: http://regiodom.pl/p...jemy-jej-liscie


  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych