Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Słownik studenta


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
Brak odpowiedzi do tego tematu

#1 marder

marder

    evil admin

  • Administrator
  • 3579 postów
  • Skąd:/home/marder

Napisano 13 sierpień 2003 - 22:36

Po wakacjach wielu tegorocznych maturzystów rozpocznie studia i poniższy słownik stanie się im niezbędny w codziennym życiu. To jest wiedza, która naprawdę Wam się przyda!

A
Absolutorium - rzecz upragniona w kręgach studenckich i politycznych.
Asystent - przerośnięty student.

B
Bar - miejsce, w którym należy szukać studentów, jeśli dziwnym zrządzeniem losu znajdują się na terenie uczelni.
Basen (również korty tenisowe) - ekskluzywne miejsce, w którym wybrańcy losu odbywają obowiązkowe zajęcia z wychowania fizycznego (alternatywą są dwa lub trzy lata grania na przemian w siatkę i kosza).
Biblioteka - miejsce, w którym przeciętny student przez pięć lat uczy się wypełniania rewersów. Nowocześniejsze biblioteki do swojego programu dołożyły naukę obsługi komputerowych katalogów bibliotecznych.

C
Choroba - urojona lub rzeczywista, błogosławiony stan zwalniający od obowiązku stawienia się w odpowiednim czasie i miejscu w celu spełnienia wymagań wykładowcy.
Czytelnia - miejsce na wydziale o bliżej nieokreślonym usytuowaniu (ci szczęśliwcy, którzy przypadkiem się na nie natknęli używają go jako miejsca na randki).
Ćwiczenia - początki tradycji obowiązkowego uczęszczania na ćwiczenia giną w mrokach średniowiecza. Aktualnie, mimo braku jakichkolwiek przyczyn do kontynuowania tego przykrego zwyczaju ćwiczenia zachowano w planie studiów.

D
Dezerter - student, który wybrał kierunek studiów w zasadzie losowo, jedynie z pobudek pacyfistycznych.
Dom studencki - w zasadzie nie dom i nie koniecznie studencki. Miejsce noclegowo - wypoczynkowo - towarzyskie.
Dyplom - oprawny w skórę dokument kwitujący około pięć lat pracowitego unikania pracy.
Dziekanat - miejsce, w którym przy dużej dozie szczęścia i jeszcze większej dozie uporu, możliwe jest załatwienie wielu ważnych spraw.

E
Egzamin - moment, w którym egzaminator próbuje udowodnić, że student nic nie wie, zaś student wykładowcy, że wie cokolwiek (w historii znane są przypadki, kiedy to student wyszedł z tego doświadczenia obronną ręką).
Etyka - ze względu na pozornie bezproblemowy przebieg, najczęściej wybierany fakultet.

F
Fundusz stypendialny - pojęcie mityczne, jedyną rzeczą pewną, którą można powiedzieć o funduszu stypendialnym jest to, że zachowuje tendencje spadkowe.
Fakultet - zajęcia dodatkowe, bez egzaminu, no chyba, że ma się niesamowitego pecha.

G
Grupa - najmniejsza komórka społeczna na uczelni. W skład grupy wchodzą tzw. wspólnicy niedoli.
Godziny - rektorskie/dziekańskie, ustalanie ich jest najważniejszym zadaniem rektorów/dziekanów, niestety ze względu na skomplikowaną procedurę ogłoszenia, rzadko udaje się rektorom/dziekanom starania wyznaczenia ich uwieńczyć sukcesem.

H
Hotel asystencki - miejsce dla tych, którzy przez pięć lat nie zdążyli odkryć istoty i sensu studiowania i szukają nadal.
Hol - obszar o największym zagęszczeniu studenta/m2.

I
Ignorancja - cecha charakterystyczna studentów (przynajmniej w ujęciu tego problemu przez wykładowców).
Immatrykulacja - najtrudniejsze słowo w języku studenckim (od dawna nie jest rozstrzygnięty konkurs Ministra Edukacji na wyjaśnienie co ono oznacza).
Imprezy - zasadnicza treść studiów. Naukowcy zaobserwowali, że wzrost częstotliwości imprez jest wprost proporcjonalny do ilości materiału, który studenci muszą przyswoić i odwrotnie proporcjonalny do ilości czasu, który pozostał do egzaminu.
Indeks - jawny wyrzut sumienia (na szczęście jego konstrukcja jest na tyle nieprzejrzysta, że można zainteresowanym rodzicom wytłumaczyć, że wpis warunkowy oznacza pochwałę dziekana na szczególne osiągnięcia naukowe).
Inteligencja - podobno rzecz wrodzona, jednak po kilku latach studiowania (nie mylić z uczeniem się) zauważalny jest duży wzrost jeśli nie inteligencji w ogóle, to przynajmniej inteligencji biurokracyjnej (odpowiedzialnej za sprawne poruszanie się w świecie podań, biurek, kawek i godzin urzędowania).

J
Język - dla wielu studentów jedyny przedmiot, podczas którego prowadzący mówi zrozumiałym językiem.
Juwenalia - kilka cudownych dni, na podstawie których opinia publiczna stwierdza, że studenci jedynie się bawią (skąd oni to wiedzą?).
Jeden dzień - dokładnie tyle zawsze brakuje do tego, abyś się wszystkiego nauczył.

K
Kampania wrześniowa - specjalne wakacyjne spotkanie dla zaawansowanych (okazja do pochwalenia się opalenizną).
Kasa - jedyne miejsce, do którego studenci udają się od razu po pierwszym wezwaniu z dziekanatu.
Kierunek - wyróżnik wymyślony przez władze uczelniane dla zmniejszenia konsolidacji braci studenckiej (wiadomo - w jedności siła).
Klub studencki - dobrze jeśli rzeczywiście studencki. A poza tym fantastyczne miejsce na znalezienie nowych znajomych (dla ułatwienia zalecane są noktowizor i maska p. gaz.).
Koło - archaicznie: kolokwium; wspomnienie ze szkoły podstawowej, co ciekawe objętością wymaganego materiału może być zbliżone np. do matury.
Komis - akt samobójczy studenta (zdasz czy nie i tak masz przechlapane).
Komisja - Konfucjusz mówi: niech twoja noga nie staje tam, gdzie radzą nad twoją zgubą.
Komuna - prywatna inicjatywa studencka, konkurencyjna dla akademików. Zazwyczaj w komunie panują bardziej liberalne zasady, a opłaty są niższe, zrozumiałe zatem jest coraz większe zainteresowanie komunami.
Ksero - narzędzie poszerzania wiedzy nabytej, a wcześniej zapożyczonej.
Kuchnia - miejsce w akademiku służące do spotkań towarzyskich różnego typu, z rzadka do przyrządzania posiłków.

L
Laborka - niektóre Wydziały dostały dotacje na urządzenie sal, gdzie studenci, postępując zgodnie ze skomplikowaną procedurą, otrzymują zawsze to samo (w zależności od wydziału jest to trochę smrodu lub zwarcie).
Legitymacja - dokument upoważniający do ulgowych przejazdów środkami lokomocji publicznej, darmowych wejść na dyskoteki studenckie oraz otrzymywania środków od rodziców mimo wejścia w wiek produkcyjny.
Lekarz - osoba, która decyduje, czy wystarczająco mocno boisz się egzaminu.
Lektury - dobra okazja dla wykładowców do pochwalenia się przed studentami swoją dotychczasową twórczością.
Lista obecności - sprawozdanie z zaspokajania oczekiwań wykładowców.

M
Magister - osobniki tego rodzaju najczęściej spotyka się w aptekach. Nie wszyscy, którzy zaczynają studia uzyskują w końcu ten tytuł (bo po co nam tyle aptek).
Makulatura - to co na 100% wyniesiesz ze studiowania.
Menu - jedyne źródło wiedzy na temat, co się będzie za chwilę jadło na stołówce studenckiej.
Monograf - zajęcia, podczas których wykładowca mówi tylko na jeden temat (tylko co w tym nowego?).

N
Nauka - są szczęśliwcy, którzy przez całe pięć (albo i więcej lat) nie zhańbili się tą niezwykle przykrą czynnością. Ogólnie jest to czynność wstydliwa i przeciętny student nie przyznaje się do niej, ale potem doskonale wie, jak miała na imię mamka szwagra wnuczka Bolesława Chrobrego.
Nieobecność - dobremu studentowi pojęcie to jest zupełnie obce. Jest on zawsze obecny, może nie tam, gdzie chciałby go widzieć wykładowca, ale jest.

O
Obcokrajowiec - student, który jest na egzaminach zawsze lepszy o "barierę językową".
Obecność - wynik skomplikowanego i trudnego do zgrania złożenia wielu czynników: budynek, numer sali, data, godzina i przedmiot.
Obiegówka - służy do pochwalenia się przed studentem, jak wiele obiektów ma uczelnia, którą właśnie ukończył.
Obrona - magiczny moment, podczas którego człowiek przemienia się ze studenciaka, o którym wszyscy myślą, że nic nie robi tylko się bawi, w pana magistra, o którym wszyscy myślą, że jest specjalistą w swej dziedzinie.

P
Panie z dziekanatu - najważniejsze osoby w dziekanacie, to one tłumaczą dziekanowi, czy wyraża on zgodę na to, o co prosi student. Pamiętaj! Dziekani zmieniają się zazwyczaj co dwa lata, a panie z dziekanatu nie.
Pożyczanie - strategia przetrwania w akademiku, z dala od troskliwej matki.
Praktyki - zderzenie studenta z szarą rzeczywistością, gdzie na pieniądze trzeba zapracować, a zasada dopuszczalnych trzech nieobecności nieusprawiedliwionych nie obowiązuje.
Przekładanie - najczęściej stosowana taktyka podchodzenia do ostatecznych terminów.

R
Regulamin - miecz obosieczny.
Repeta - czyn społeczny studenta w stosunku do podupadającej finansowo uczelni.
Rok akademicki - przykra przerwa między wakacjami.

S
Sesja - (ocenzurowano dla równowagi psychicznej studentów).
Siedem - ze wszech miar magiczna liczba, 7% osób z wyższym wykształceniem w Polsce to liczba, do której każdy student chciałby się zaliczać (przy jak najniższych kosztach własnych).
Skreślenie - efekt permanentnego braku zainteresowania studiowaniem.
Skrypty - akt dobrej woli ze strony wykładowcy, rzadko spotykany, szczególnie u wykładowców z dużym stażem.
Stołówka - miejsce, gdzie odważny i bogaty student może zjeść obiad, a odważny, ale biedny - darmową zupę. Przy czym, zauważyć należy, że nie na każdej stołówce zupa jest darmowa, bądź też panie kucharki nie wiedzą, że jest.
Stypendium - jałmużna.

T
Temat - tekst znajdujący się na pierwszej stronie pracy dyplomowej, zazwyczaj o bliżej nieokreślonym znaczeniu.
Termin - terminy egzaminów zataczają magiczny krąg: zerowy, pierwszy, drugi, poprawkowy, warunek, komis, a potem jest repeta i wszystko zaczyna się od nowa.
Tłum - czynnik wskazujący na:
a) wywieszenie wyników egzaminu sprzed miesiąca,
B) rozdawanie zaliczeń za darmo (prawdopodobieństwo takiego zdarzenia porównywalne jest z prawdopodobieństwem, że w Polsce będzie Prezydent z wyższym wykształceniem).
c) szczęśliwe 15 minut, podczas których można przedłużyć legitymację.
Trywialny - ulubiony przymiotnik wykładowców na określenie pojęć, których studenci nigdy nie będą w stanie zrozumieć.

U
Uczelnia - trudniej niż w średniej, a zabawniej niż w podstawówce.
Urodziny - najbardziej trywialna okazja do zorganizowania imprezy (zazwyczaj imprezy z okazji dnia spawacza czy święta lasu mają ciekawszy przebieg).

W
Wejściówka - rozstrzygnięcie, czy student ma dosyć wiedzy, by wejść na zajęcia, czy dosyć rozsądku, by na nie nie iść.
Wojsko - najczęstsza przyczyna rozpoczęcia studiów, rozpowszechniona wśród płci nie pięknej.
Wykładowca - słowo to pochodzi z języka greckiego i oznacza: ten, który decyduje o twoim bycie i niebycie.

Z
Zaliczenie - uhonorowanie na piśmie determinacji studenta.
Zaoczny - zarabia, żeby studiować, studiuje, żeby zarabiać.
Zwolnienie - obiekt westchnień wszystkich studentów, zwłaszcza w obliczu sesji. Niestety osoby mające władzę wydawania z. zdają sobie sprawę z ich bezcenności i nie szafują nimi przy byle ostrym zapaleniu płuc.
  • 0

Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym. 

 

Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.



Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych