Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Nauczanie indywidualne? Piszcie wszyscy!


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
72 odpowiedzi w tym temacie

#1 alladynka01

alladynka01

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 2 postów

Napisano 26 kwiecień 2007 - 11:44

Jak mam zalatwic sobie nauczanie indywidualne jak mnie moja rejonowa szkola zbywa .prosze pomozcie mi.Jestem normalna dziewczyna chce tylko ukonczyc szkole podstawowa i pojsc do gimnazium.
  • 0

#2 KateG

KateG

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 1 postów

Napisano 27 lipiec 2007 - 19:33

Hej wszystkim:)
Jesem tu nowa i postanowiłam coś napisać w tym temacie.
Sama miałam nauczanie indywidualne przez całą podstawówkę i licum.
Myślę że jeśli chodzi o naukę wyszło mi to na plus. Bo zawsze mogłam o wszystko zapytać nie stresowałam się że nie zdąrze zapisać. Chociąż fakt nie było opcji a może jednak mnie nie zapyta. Jednak to też plus z perspektywy czasu.
Minus jest jeden ale za to ważny brak kontaktu z klasą. Myśle że to w pewnym sęsie sprawiło że czasami jesem zbyt nieśmiała
  • 0
I WISH I HAD A PEAR OF WINGS

#3 moniska21

moniska21

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 10 postów

Napisano 27 styczeń 2007 - 13:38

Ja na temat nauczania w domu mam jak najgorszą opinię. Jak pewnie wiele z was Ja ukończyłam liceum w domu bo zachorowałam nagle a dyrekcja liceum do ,którego uczęszczałam nie była na tyle elastyczna żeby mi pomóc zafunkcjonować w szkole-woleli mi wręczyć papierek i powiedzieli że nic innego sie nie da zrobić. tak więc 4 lata kiedy to czas spędza się z rówieśnikami żeby mieć możliwośc rozwoju społecznego ja spędziłam zamknięta w domu. Nie pochodzę z bardzo małego miasta ale myślę że to właśnie konserwatywna mentalność ludzka zadecydowała o moim być lub nie być w szkole. Dlatego jeśli macie siłe walczcie o to żeby nie wykluczano Was z zycia społecznego bo to bardzo ważne żeby nie zostać odciętym. Ja odetchnęłam dopiero na studiach. tutaj w dużym mieście ludzie maja mniej uprzedzeń jest więcej możliwości rozwoju intelektualnego i społecznego; są szkoły integracyjne i rózne formy pomocy.
  • 0

#4 serdusio28

serdusio28

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 166 postów

Napisano 30 kwiecień 2007 - 10:43

Ja nauczanie indywidualne mialam przez cała podstawówke i liceum.Podobało mi sie nawet.Choc pracy bylo bardzo duzo,bo czesc materiału opracowywalam samodzielnie.Plus byl tez ze byłam sam na sam z nauczycielem i moglam wiecej wyciagnac niz dzieciaczki w klasie.Miala fajny kontakt z klasa i raz w tygodniu spotykalismy sie na religi w kosciele gdy tam jeszcze byla.W liceum bylo nie co gorzej,ale nie narzekam.Zawsze gdzies tam mialam znajomych i przyjaciól z tzw.reala.
Tak wiec dla mnie NAUCZANIE INDYWIDUALNE było SUPER.
pozdrawiam iponki serdecznie
serdusio28:)
  • 0
Guest zapamietaj że Jeśli jakaś dłoń ma miejsce w drugiej dłoni ,to własnie jest przyjaźń

#5 miniludek

miniludek

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 122 postów

Napisano 30 kwiecień 2007 - 16:45

Hm, wszyscy mają po trochu racji.
Mam syna na nauczaniu indywidualnym i muszę przyznać że wychodzi mu to na dobre. Widzę duże postępy w nauce. Po pierwsze ma na całą godzinę nauczyciela tylko dla siebie. W klasie odchodzi czas na sprawdzenie obecności, sprawdzenie zadań domowych, odpytanie uczniów, na wyłożenie lekcji pozostaje około 20 minut. W domu tego nie ma. Godzina wykorzystana maksymalnie na wyłożenie wiedzy. Dlatego myślę, że pomimo mniejszej ilości godzin syn na tym nie traci. Po drugie nie musi się ciągle pilnować "co inni powiedzą", jest bardziej otwarty do nauczycieli, nie boi się pytać. Moje dziecko bywa agresywne, ale w domu nie ma "kibiców" więc nie ma potrzeby rozpraszania się.

Co do nauczycieli. Jeżeli nauczyciel nam nie odpowiada, naszym zdaniem nie spełnia wymagań ("odpoczywa") to zawsze można wystąpić z wnioskiem o zmianę nauczyciela. Z tego co się orientuję plan godzin tygodniowy MUSI być wykonany. Jeżeli któryś z nauczycieli nie może przyjść na lekcję, to potem tą godzinę odrabia w dogodnym dla mnie terminie. Wyjątkiem jest sytuacja gdy dziecko jest chore. (chociaż osobiście uważam że dopóki nie ma gorączki to może uczestniczyć w lekcjach)

Co do nauki funkcjonowania w społeczeństwie... Syn chodził do szkoły ogólnej, nauczył się tam chamstwa, nietolerancji, agresji. Nabawił kompleksów, nieufności do ludzi. Małe dziecko nie jest przygotowane na cywilizowaną dżunglę. (Wyobraźcie sobie reakcję stada nietolerancyjnych dzieciaków na duży atak padaczki połączony ze ślinotokiem i moczeniem. -przezwisko słyszane na każdym kroku- "padaczka")

Co do szkoły specjalnej. Wiem, że nie należy uogólniać, ale mam koło siebie szkołę specjalną. I wierzcie mi tam są nie tyle dzieci chore co trudne wychowawczo, zbieranina dzieci które dopiero nie wiedzą co znaczy słowo "tolerancja".
  • 0
Nadzieja to przeznaczenie, którego poszukujemy
Miłość to droga, która prowadzi do nadziei
Odwaga to siła, która nas napędza
Z ciemności podążamy ku wierze (D.Koontz)

#6 Paulla

Paulla

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 897 postów
  • Skąd:Gniezno

Napisano 30 kwiecień 2007 - 17:31

Ja przez całą podstawówkę oraz liceum miałam indywidualne nauczanie. Nie byłam w stanie pokonać wielu barier architektonicznych jakie są w szkole: schody, nieprzystosowane toalety itd. a dla mnie to istotne, gdyż poruszam się na wózku. Jak już było wspomniane wcześniej, indywidualny tok nauki ma swoje plusy i minusy. Ja widzę to w ten sposób:

Minusy

- brak kontaktu ze swoją klasą
- możliwość, że na każdej lekcji będziesz odpytany przez nauczyciela (choć dla mnie było to dużym plusem)
- brak możliwości pracy w grupie, a to przecież rozwija umiejętność pracy zespołowej
- dużo samodzielnej pracy ponieważ nauczanie indywidualne obejmuje znacznie mniej godzin


Plusy

- osobisty kontakt z nauczycielem
- 45 minut tylko dla jednego ucznia
- samodyscyplina
- jeśli czegoś nie rozumiesz zaraz możesz zapytać nauczyciela, bo On jest tylko dlla Ciebie
- możliwość dopasowania toku lekcji do ucznia
- brak możliwości ściągania podczas klasówek, to naprawdę spory plus, dzięki temu zawsze wiesz ile tak naprawdę potrafisz

Przedstawiłam tutaj plusy i minusy takiego nauczania. Jednak uważam, że powinno ono być ostatecznością, gdyż niepełnosprawni nie powinni się izolować.
  • 0
"Wszystkie niejasne pojęcia muszą upaść nim uczeń może nazwać siebie mistrzem..." Bruce Lee
"Trzeba mieć niemało odwagi, aby się ukazać takim jakim się jest naprawdę." Søren Aabye Kierkegaard

#7 ania87

ania87

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 50 postów

Napisano 23 maj 2007 - 12:59

Hej !!
Ja od 2 do 4 klay Technikum miałąm indywidualne nauczanie w domu :) bardzo jestem z niego zadowolona :D więcęj się nauczyłam niż bym chodziła do szkoły !!! Trzeba zaznaczyć że jest o wiele trudniej niż w szkole bo w domu jest się tylko jednym i na każdą lekcję trzeba być przygotowanym. ;)
  • 0

#8 werka-perka

werka-perka

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 26 postów

Napisano 24 maj 2007 - 08:50

Ja miałam możliwość nauczania indywidualnego lub mieszkanie w internacie przy szkole dla osób niewidomych i słabowidzących (klasa II gimnazjum). Wybrałam opcje II i bardzo się ciesze, moja siostra ma nauczanie indywidualne (IV podstawowa) ale uczestniczy też w niektórych lekcjach wraz z rówieśnikami, myśle, że to lepsze rozwiązanie dla niej niż izolacja w domu bez dostępu kolegów i koleżanek. Ja niechciałam mmieć nauczania indywidualnego z racji tego, że obawiałam się iż będą to lekcje tzw. "z łaski na ucieche"... pozdrawiam wszystkich :)
  • 0
"Pesymista- ktoś kto uważa, że wszyscy są rónie wredni jak on i za to ich nienawidzi" :)

mój blog: wuwu.mylog.pl-----> zapraszam

#9 Zaraźliwy optymizm

Zaraźliwy optymizm

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 404 postów

Napisano 11 lipiec 2007 - 11:03

hej
Ja mialam nauczanie indywidualne w Technikum przez 3 lata.
Zdalam mature najlepiej w klasie :)
Teraz ide na studia Colegium Versaviensis w Wa-wie :)
  • 0
"Chwytaj życie takim jakim jest ... Pomagaj innym, zrób jakis gest ... Więc warto mieć NADZIEJĘ i znią do przodu przez życie iść ... Inaczej człowiek oszaleje, a potem uschnie jak jesienny liść ..... "

#10 Natalia84

Natalia84

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 25 postów

Napisano 18 lipiec 2007 - 13:02

przez 12 lat uczylam sie indywidualnie, z racji tego ze szkoly w moim miescie nie sa przystosowane do ON.
nigdy nikomu teog nie polece, teraz nawet jesli sie uda to mozna starac sie o dowoz gratis luz za niewielka odplata z gminy do szkoly.
lepiej zrobic wszystko zeby tego uniknac, bo straconych lat nigdy nie odzyskamy
  • 0

#11 Alchemia

Alchemia

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1234 postów

Napisano 20 lipiec 2007 - 21:22

ja tez mialam indywidualne nuczanie calą szkole srednia, ze wzgledu na to ze bylam po operacji i musialam lezec, powiem tak hmm luzik ale sam na sam z nauczycielem to porazka na kazde zajecie trzeba byc przygotowanym koszmar zaluje ze nie chodzilam do szkoly z rowiesnikami.
  • 0

#12 __ANIOLEK__

__ANIOLEK__

    Orator

  • Super Moderator
  • 6290 postów
  • Skąd:home

Napisano 28 lipiec 2007 - 10:53

Skończyłam podstawówkę i liceum normalnym tokiem nauczania. Natomiast dużo wcześniej przychodziła do mnie indywidualnie przedszkolanka i nie był to dla mnie udany okres. Rodzice widząc, jak bardzo przeżywałam brak właśnie kontaktu z rówieśnikami (wbrew pozorom w takim okresie kontakt z innymi dziećmi jest równie ważny) postarali się, abym nie musiała już więcej przez to przechodzić.
Dlatego ostatecznie również jestem na NIE dla takiego rozwiązania!!!
Na koniec życzę każdemu, aby mógł mieć zawsze jakiś wybór, bo wtedy jest najbardziej komfortowo.
Niestety wiem, że nie zawsze ma się taką możliwość i to jest bardzo duży minus :(
Pozdrawiam serdecznie Wszystkich :)
  • 0

"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/

 

"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".

 

 


#13 acha

acha

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 1 postów

Napisano 31 lipiec 2007 - 20:26

. Tak wiec nie polecam!!!

Witam wszystkich
Ponieważ to mój pierwszy post na forum - witam tym bardziej;) Jestem pedagogiem specjalnym. Bardzo cenne są Wasze wypowiedzi na temat nauczania indywidualnego. Cieszę się, że mogłam je poznać.
Osobiście uważam, podobnie chyba jak większość, że nauczanie indywidualne powinno być ostatecznością. Ewentualnie, może być dobre, jeżeli uczeń bardzo go chce. Sama byłam w takiej sytuacji w ostatniej klasie LO. Niestety, nie dostałam nauczania indywidualnego, ale na szczęście udało się "wywalczyć" indywidualną organizację zajęć. W efekcie pół roku praktycznie nie chodziłam do szkoły, uczyłam się sama w porozumieniu z nauczycielami i zdawałam w szkole poszczególne partie materiału. Z wielu względów było mi to bardzo "na rękę".
Są sytuacje, kiedy nie da się uniknąć nauczania indywidualnego. Myślę, że najważniejszym problemem nie jest w sumie sam fakt takiej organizacji nauki, lecz niekompetentne podejście wielu nauczycieli do sprawy. Dotyczy to zarówno nauczania dzieci z tzw. "normą intelektualną" jak i dzieci niepełnosprawnych intelektualnie. Ponadto - nauczyciele często nie potrafia poradzić sobie z sytuacją "jeden na jeden" w relacji z uczniem - przyzwyczajenia z pracy "frontem do klasy" są zbyt silne. A nauczanie indywidualne musi opierać się na metodach tzw. aktywizujących. Całkowicie naganne jest w mojej opinii traktowanie osoby niepełnosprawnej ruchowo jako osoby, którą należy traktować ulgowo i redukowanie jej materiału nauczania lub co gorsza wprowadzania metod nieadekwatnych do poziomu intelektualnego. niestety nauczanie indywidualne czesto prowadzą nauczyciele bez podstawowego przygotowania do pracy z osoba niepełnosprawną - nie wiedząc jak prowadzić zajęcia by wykorzystać cały potencjał intelektualny ucznia, odpuszczają....
Pozdrawiam wszystkich
acha
  • 0
pozdrawiam
acha
www.prodeste.pl

#14 __Lilith

__Lilith

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 17 postów

Napisano 30 lipiec 2007 - 21:53

Ja rowniez mialam indyidualne w podtawowce i w liceum i jest przesrane :/. W poddstawowce sie tego jeszcze tak nie odczowa bo nie ma tyle zajec i materialu do przerobienia ale w liceum to bardzo widoczne. Tym bardziej jesli zaczyna sie przygottowania do matury. Wiekszosc materialu trzeba przerobic samemu zeby dobrze zdac :(. Tak wiec nie polecam!!!
Pozdrawiem serdecznie :)
  • 0

#15 Minutka

Minutka

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 2156 postów

Napisano 02 sierpień 2007 - 17:54

Acha - masz świętą rację. Ja miałam nauczanie indywidualne w okresie podstawówki od 6 klasy i chociaż mam świadectwo ukończenia wszystkich zajęć to nauka odbywała się w większości na piciu kawy przez nauczycieli a nauczanie ograniczało się tylko do języka polskiego i matematyki, reszta to pic na wodę, fotomontaż. Jako dziecko bardzo mi się to podobało, teraz stanowczo - nie.
  • 0

#16 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 03 sierpień 2007 - 06:59

a co do szkoly nie chce sie chodzic
  • 0

#17 __ANIOLEK__

__ANIOLEK__

    Orator

  • Super Moderator
  • 6290 postów
  • Skąd:home

Napisano 03 sierpień 2007 - 10:10

a co do szkoly nie chce sie chodzic

Nie wiem co, to za pytanie???:mad: Skoro mimo tego, co zostało napisane dalej nie rozumiesz, to już lepiej o nic się nie pytaj, tak będzie najlepiej.
  • 0

"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/

 

"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".

 

 


#18 niunia125

niunia125

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 173 postów

Napisano 03 sierpień 2007 - 12:17

acha niestety nie każdy ma dotęp do pedagoga sapecjalnego. ja jestem w takiej sytuacji Ucze się w normalnym Lo i różnie bywało z nauczycielami Jesten z czterokońvzynowym porażeniem muzgowym sprzężonym co za tym idzie piszę tylko za pomocą komputera. na tyle wolno, że nie jestem w stanie notować wszyskiego na lekcji. Nauczyciele piszą mi w zeszytach. przyswajuanie tego idzie mi różnie bo potzebuje do tego pomocy drugiej ooby najczęściej mamy, która czasem tez potrzebuje chwili dla siebie
itp
  • 0
tak mnir skrusz tak mnie złam tak mnie wypal Jezu byś został tylko ty

#19 grzesiek1202

grzesiek1202

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 2 postów

Napisano 05 sierpień 2007 - 06:53

Co do nauczania indywidualnego to jest z tym róznie :) ja miałem w 8 klasie podstawówki ( troche latek mineło:) ) ale to jest cos Złego co mnie w zyciu spotkało ;) nigdy nie zycze nikomu nauczania takiego powód jeden i najwazniejszy _ oswiata oszczedza na nas tzn \ osoba majaca indywidualne nauczanie ma mniej godzin lekcji niz ma cała klasa \ ja miałem taki przypadek ze mi wypadała 1 godzina chemi i fizyki na 2 tygodnie :) \ co moze sie cżłowiek nauczyc ;) JEzeli juz załatwia sie takie nauczanie podstawa dowiedziec sie ile godzin bedzie miała taka osoba ;) - potem wierzcie mi sa braki w wiedzy.
  • 0

#20 Minutka

Minutka

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 2156 postów

Napisano 05 sierpień 2007 - 11:18

Grzesiek i właśnie większość z nas o tym właśnie mówi.
Ja też miałam indywidualne nauczanie w podstawówce i podobny przypadek do twojego, ale wtedy było się tylko dzieckiem i słuchało rodziców. To oni byli odpowiedzialni za naszą 'wiedzę'.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych