Witam
Jadę autem z Torunia 19 lutego 2015 r.do Stegny - Sanatorium "Fala". Z przyjemnością kogoś ze sobą zabiorę. Mój telefon 601 84 10 40
Napisano 17 październik 2014 - 15:12
Witam
Jadę autem z Torunia 19 lutego 2015 r.do Stegny - Sanatorium "Fala". Z przyjemnością kogoś ze sobą zabiorę. Mój telefon 601 84 10 40
Napisano 18 październik 2014 - 19:43
Witam
Jadę z Torunia 27 listopada 2014 r. do Stegny Sanatorium-Fala mogę kogoś zabrać
tel - usunięto, kontakt przez PW
Usunięto numer telefonu.
Nie podajemy numeru telefonu - pkt. 11, 15 Regulaminu
Moderator
Napisano 19 październik 2014 - 17:14
Witam serdecznie.Jadę do Stegny na turnus od 2 go stycznia 2015 r. z Białegostoku. Czy z tych okolic ktoś jedzie także ? Proszę o odp. na PW.
Usunięto adres mailowy.
Nie podajemy adresów publicznie - pkt. 11, 15 Regulaminu
Moderator
Napisano 19 październik 2014 - 22:11
Jaka jest szansa na pokoj -jedynke? Czy lekarz moze zlecic ? Ewentualnie, ile kosztuje doplata?
Napisano 20 październik 2014 - 19:28
Witam jadę do sanatorium 2-go stycznia z Bartoszyc.Czy jedzie ktoś w tym terminie z okolic, proszę o odpowiedz. Pozdrawiam .
Napisano 29 październik 2014 - 00:29
hej, Pełna obaw i ... właściwie nie wiem czego- 4 listopada rozpoczynam turnus w Fali. mam pytanie do tych co byli 'jak tam jest z przydzielaniem pokoi? kto pierwszy ten lepszy? czy wiekowo?' wolałabym jechać na ostatnią chwilę, z racji że rodzinkę zostawiam na tak długo
czy jeśli dojadę jako ostatnia, to ma się rozumieć że mogę być przydzielona np z duuuużo starszą osobą?
Ci co już byliście - jak to jest praktykowane?
Pozdrawiam gorąco.
I jeszcze jedno pytanko, czy na weekend można się zerwać do domku?
Użytkownik agugas edytował ten post 29 październik 2014 - 09:33
Napisano 30 październik 2014 - 09:34
Jaka jest szansa na pokoj -jedynke? Czy lekarz moze zlecic ? Ewentualnie, ile kosztuje doplata.
Chyba raczej nie ma szansy nawet za dopłatą. Ja miałam zaświadczenie od lekarza i nie dostała jedynki.
hej, Pełna obaw i ... właściwie nie wiem czego- 4 listopada rozpoczynam turnus w Fali. mam pytanie do tych co byli 'jak tam jest z przydzielaniem pokoi? kto pierwszy ten lepszy? czy wiekowo?' wolałabym jechać na ostatnią chwilę, z racji że rodzinkę zostawiam na tak długo
czy jeśli dojadę jako ostatnia, to ma się rozumieć że mogę być przydzielona np z duuuużo starszą osobą?
Ci co już byliście - jak to jest praktykowane?
Pozdrawiam gorąco.
I jeszcze jedno pytanko, czy na weekend można się zerwać do domku?
Pokoje raczej starają się przydzielać wiekowo. Proponuję przyjechać do południa wtedy są jeszcze pokoje dwuosobowe, wieczorem możesz dostać już trzyosobowy pokój. A są one praktycznie tej samej wielkości, pokoje są czyste ale raczej w trzy osoby na tak małym metrażu za ciasno mieszkać.
Ja byłam zadowolona z pobytu w okresie wakacyjnym. Pozdrawiam i życzę miłego wypoczynku
Napisano 01 listopad 2014 - 07:41
Ja jade od 07.11.14 na 24dni może ktoś jedzie blisko Poznania
Ja jade od 07.11.14 na 24dni może ktoś jedzie blisko Poznania tel 793 553 020
Użytkownik michalfeliksiak edytował ten post 02 listopad 2014 - 10:36
Napisano 12 listopad 2014 - 17:08
Witam jadę do Stegny - Fala od 28 listopada 2014 z Lidzbarka Warminskiego swoim samochodem . Fajnie by było oby koś napisłą co z tym Szweckim Stołem ..... Chyba nie jest tak ze kto pierwszy ten lepszy .... Może ktoś z obecnych uczestników coś nam napisze jak to jest poza sezonem w Stegnie Pozdrawiam
Użytkownik bozena180 edytował ten post 12 listopad 2014 - 17:09
Napisano 01 grudzień 2014 - 09:18
witam,
wróciłam z rehabilitacji w Fali i wypadałoby, bym coś napisała, bo sama też szukałam pomocy na tym forum. A więc po kolei.
1. Rejestracja i pierwsze wrażenie pozytyw, tylko niepotrzebnie jechałam tak wcześnie, bo to nieprawda, że jak się jest szybciej to mniejszy pokój. Ja byłam ok 13 i miałam 3-osobowy (i całe szczęście, bo było z kim się pośmiać, pogadać i do Biedry chodzić ) Pokoje przydzielane są według przyjazdu jak leci. Mi przypadły dwie super babeczki. Była laska co miała problem ze współlokatorkami {były wredne} więc składała skargę i wykombinowano jej zmianę, czyli jak się pogada to wszystko da radę załatwić, nie trzeba się męczyć cały turnus z jakąś awanturnicą.
2. Pokoje czyste, Panie z obsługi milutkie, sprzątały, pościel wymieniały, wystarczyło poprosić.
3. Jedzenie. Cóż nie każdemu się dogodzi. Dla mnie śniadania i kolacja, czyli szwedzki stół, to full wypas. Były przeróżne wędliny, i to nieprawda, że tylko mielonka i mortadela. Jak słyszałam te wybrzydzające babska przy stole, że znowu to samo (a nie było tak) to mnie krew zalewała, co one ciekawe jadały w domu? Na stole było wszystko dokładane, więc wcale nie spieszyłyśmy się na posiłki, tylko na obiad trzeba być na czas. Zawsze do wędlin jakieś zielcho, warzywko lub przepyszne sałatki makaronowe, dżem, twaróg, rano dodatkowo płatki, mleko. Nikt głodny nie wychodził, a ci co marudzili mieli zawsze napchane całe talerze. Można do stołu podchodzić do woli. Było dużo, ładnie i smacznie
Niestety obiadów nie pochwalę, na ogół były średnio ciepłe, po interwencji trochę się zmieniło, po zupie chwilkę czekaliśmy ale za to były gorące. Niestety kucharka tam nie zna się na gotowaniu, dania pieprzne i zawsze przesolone. Gyros nie przypominał gyrosu, a grochówka nie smakowała grochówką. Czytaliśmy na menu co będzie, by było wiadomo co jemy, bo niestety "poznaj Stachu po zapachu" nie sprawdzało się. więc obiady duży minus, do tego młoda pani w okularach ciągle nadąsana, zastanawialiśmy się jak wygląda jej uśmiech, niestety nikt go nie zobaczył, za to glany miała fajne. reszta obsługi miła i serdeczna.
4. zabiegi ok, wszyscy rehabilitanci milusińscy, poza jednym wysokim ratownikiem, tym brunetem. Co za człowiek, niemiły, gburowato się odzywał, i wszystkich czepiał, a z basenu wyganiał przed czasem. Do tego zostawiał kuracjuszy samych, bez opieki. taki młody a taki zgorzkniały.
5. Do morza blisko, jeśli wyjdzie się przez boczną bramę i prosto przez las, wspaniały spacer. Wieczorem jednak lepiej iść chodnikiem.
6. Do sklepów niedaleko, do Biedry tak z 15 min spacerkiem, więc jeśli ktoś jedzie z daleka i środkami publicznymi, może zaoszczędzić bagażu i kosmetyki kupić sobie na miejscu, ręczniki też dają nie trzeba wozić
7. Wygodne dresiki to podstawa, leginsy i w ogóle luzackie ciuchy. Nie brakowało paniusiek obwieszonych złotkiem i wystrojonych, ale przynajmniej faceci mieli ubaw przy piwie z nich. warto zabrać jakąś kieckę na balety, ale bez przesady to jest ośrodek rehabilitacji a nie pokazówka mody. A trzeba przyznać cudaków nie brakowało.
8. WiFi tragedia, ciągle niedostępne i trzeba prosić w recepcji o resetowanie. A i jest tylko na dole więc w pokoju nic z tego.
9. Kilka osób wyleciało za chlanie i burdy, więc wszystko dozwolone z umiarem.
10. wypis i trzy dni przed odjazdem to jedna wielka ściema. Część dostała wypis w przeddzień i mogli po południu jechać, część dopiero na następny dzień o 7 i takie czekanie, dadzą czy nie? Jeśli są jakieś zasady to powinni ich przestrzegać. Albo są wypisy albo ich nie ma. na pytanie czy będą wcześniej pani burknęła, że nie ma mowy, że jutro rano a za chwile ze trzydzieści osób lata po ośrodku z bagażami bo mają wypis w ręku. koszmar.
11. wielki minus za pozwalanie picia alkoholu w holu na kanapach. Niby nie wolno było,a jednak wolno. Raz dosłownie raz przy obiedzie gościu powiedział, że picie alkoholu tylko w kawiarni (czytaj knajpie) ale nikt tego nie pilnował, a obsługa udawała że nie widzi. tydzień wcześniej wywalono chłopaka co pił i napyskował, a potem nie zwracano uwagi na pijących przy bilardzie i na kanapach, do tego wieczorami na basen przychodzili ludzie z zewnątrz z dziećmi i oglądali towarzystwo pijące i przeklinające. Jak ktoś chciał zejść sobie z laptopem na dół wieczorkiem po 20 to musiał być skazany na towarzystwo browarowiczów i drinkowców
Ale się rozpisałam, ogólnie było bardzo fajnie, wesoło. Wypoczęłam, zregenerowałam się, naśmiałam się za wszystkie czasy, poznałam fantastycznych ludzi.
Za wszystko daję potrójne plusy, minusy zaś przydzielam ratownikowi - który nie umie współpracować z ludźmi, kierownikowi który pozwalał w miejscu publicznym (hol) spożywać regularnie alkohol, kucharce za to, ze było wszystko jedno co gotuje, byleby było słone i ostre, młodej kelnerce w fajnych butach za brak uśmiechu, który rozjaśniłby jej ładną twarz
Napisano 01 grudzień 2014 - 19:50
Hej! Wróciłam z Fali bardzo zadowolona. Super zabiegi, super rehabilitanci, jedzenie dobre(chociaż były osoby, którym nie smakowało), panie sprzątające bardzo sympatyczne. Ludzie, których poznałam-cudowni!!! Naśmiałam się i wytańczyłam za wszystkie czasy. Było naprawdę super! Bardzo mi brakuje tego luzu i swobody Pozdrawiam Was, kochani Buźka
Do tych, którzy tam się wybierają:
To ludzie tworzą wyjątkową atmosferę; tylko my sami dbamy o to, aby było nam dobrze. Zabierzcie ze sobą dobry nastrój, a na pewno będzie to niezapomniany pobyt w Fali w Stegnie!!!
Użytkownik jola1k edytował ten post 01 grudzień 2014 - 19:54
Napisano 02 grudzień 2014 - 20:49
witam witam... moj wypad zaczyna sie 2.01.2015 lece z iławy ale raczej autobusem licze na wyluzowanych ludzi - nr tel. brak, kontakt przez PW.
Usunięto numer telefonu.
Nie podajemy numeru telefonu - pkt. 11, 15 Regulaminu
Moderator
Napisano 04 grudzień 2014 - 09:51
Witam
Dostałam skierowanie do Fali na turnus rehabilitacyjny od 03.01.2015 do 27 i mam pytanie, czy ktoś wybiera się również w tym terminie z okolic Sokołowa Podlaskiego.
Pozdrawiam
Napisano 04 grudzień 2014 - 13:46
Witam szanowne , szalone towarzystwo "barowe". BYło super!!!! Wróciłam właśnie z turnusu 3-26 list.2014, Całkowicie zgadzam się z jola1k- to my tworzyliśmy atmosferę. Wróciłam wypoczęta, zrelaksowana, zapomniałam o swych dolegliwościach- to były kolonie XXL.Fantastycznie!!! W barku przemiła p. Wiola- pozdrawiamy!!!Ja nie czepiam się niczego. wszytko było jak należy, jedzenie też - to nie hotel all inclusive. Nawet bezglutenowcy mieli menu dobrane do siebie.A maruderzy zawsze się znajdą. Jechałam pełna onaw, czy nie będę miała jakiejs dużo starszej lokatorki a'la moher, ale dobierają wiekowo. Byłam z fajną dziewczyną, a tę superową miałam parę pokoi za mną, tak więc nie obawiajcie się, Na pewno też będzie super. Tęskniłam za domem, ale też płakałam jak stąd wyjeżdżałam. To było super doświadczenie i z chęcia wróciiłabym w tym samym składzie. Pozdrawiam moich współtowarzyszy i personel.
Napisano 11 grudzień 2014 - 17:07
I ja tam bylem. Piwo pilem i super sie bawiłem. Nie jest zle. Jola i Kasia dobrze to opisały. Niskie ceny w barze i barmanka Wiola jak to czytasz to pozdrowienia od rastafy ) Obiady kiepskie ale sniadaniem i kolacja sie nadrabialo. No i ten ratownik pajac jeden chyba mu cos w deklu sie poprzewracalo. Wiec zabierajcie watrobe na wymiane nie sluchac ze pic nie mozna wszystko jest dozwolone tylko bez przesady aby kulturke utrzymac to i przewracali sie i nkit ich nie wywalil. Pozdrawiam rehabilitantow bo dobrze robia swoja robote jak ktos chcial to mozna sie podleczyc. No i cale towarzystwo z baru zwlaszcza te tanczace. Agnieszke Jole Kasie dziewczyny z pokoju 206a no i wszystkich co byli razem na turnusie.
Napisano 12 grudzień 2014 - 23:37
Kasiu, Agnieszko, Marku i całe moje towarzystwo barowo - tańczące!!!
Serdecznie Was wszystkich pozdrawiam! Buźka dla tych, którzy radośnie spędzili ze mną czas w Fali 3-4.11- 26-27.11.
Użytkownik jola1k edytował ten post 13 grudzień 2014 - 07:39
Napisano 14 grudzień 2014 - 13:14
witam, dostałem zaproszenie z ZUS do Fali od 3 stycznia 2015.Jadę z gdańska samochodem .Może ktoś blizej napisze co jest z tym ratownikiem, bardzo liczę na basen .pozdrawiam
Napisano 17 grudzień 2014 - 22:30
witam
czy ma ktoś doświadczenie i może podzielić się informacją, jak wyglada funkcjonowanie i pobyt w sanatorium fala ale z dzieckiem ?
jadę 20 luty 2015, z Torunia
mój email - usunięto, kontakt przez PW.
Usunięto adres mailowy.
Nie podajemy adresów publicznie - pkt. 11, 15 Regulaminu
Moderator
Napisano 02 styczeń 2015 - 19:08
Witam Jolę, Marka i całą ferajnę bawiącą się z nami w Stegnie. Bardzo za Wami tęsknię, już z Joleczką planujemy malutkie spotkanko w lutym. Życzenia wszystkiego naj... naj... w Nowym 2015 Roku!!!
Napisano 13 styczeń 2015 - 23:27
Buziaki dla wszystkich listopadowych "Falowych" Stegnowiczów! Najlepsze życzenia na ten Nowy Rok!!! Tak jak moja Kasieńka poprzedniczka bardzo tęsknię za tymi naszymi koloniami. Razem z Kasią szukamy dobrego miejsca, żeby choć w namiastce powtórzyć - odnowić atmosferę naszego turnusu. Buziaczki:) Skontaktujemy się!!!
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych