Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Veigel się popsuł...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
13 odpowiedzi w tym temacie

#1 Gladiator

Gladiator

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 27 postów

Napisano 30 marzec 2017 - 10:24

Witam.

 

Mojego pecha ciąg dalszy.

 

Wczoraj oprzyrządowanie (gaz i hamulec ręczny), w mojej Hondzie wzięło postanowiło się zepsuć. :s

Mój Veigel ( ok 12 letni) wyposażony jest w coś w rodzaju "tempomatu", blokady gazu. Realizowane jest to za pomocą śrubki motylka z prawej strony tej głównej rękojeści.  Nie widziałem czegoś takiego w Sieci- Veigla z "tempomatem" .  Ok. To tylko w ramach ciekawostki. Będzie nie o tym

 

Fotki nie umieszczam bo zakładam, że wiecie jak wygląda to oprzyrządowanie.

 

Usterka dotyczy tej czarnej końcówki służącej do dodawania gazu.  Wystąpiła na postoju przy wyłączonym silniku. Rączka od gazu nagle złapała dośc duży luz. Kręci się dookoła własnej osi, a odpowiedź pedału gazu jest tylko w bardzo niewielkim zakresie ruchu tej końcówki. Jakaś jednak jest, ale o dłuższej jeździe jednak nie ma mowy. Tak jakby coś w środku się zerwało (jakaś linka stalowa, spręzyna?) Zaznaczam jednak, że jestem laikiem w tych sprawach. Być może awaria  wystąpiła po silnym uderzeniu ręką w rękojeść. Hamulec działa ok.
Czy na podstawie opisu są Państwo w stanie stwierdzić czy taka usterka jest naprawialna we własnym zakresie przez jakiegoś ogarniętego mechanika?  Co mogło się stać z tym urządzeniem? 

Czy Veigel to firma czeska, czy niemiecka?

W ciągu niecałych dwóch miesięcy straciłem dwa wózki, przytarłem prawy próg auta i teraz to.

W sobotę miałem jechać w trasę na pewną uroczystość rodzinną.

 

Miałbym jeszcze pytanko do kierowców z dysfunkcją nóg, ale ze 100% sprawnymi rękami, lub tak w miarę sprawne ręce.

Jaki macie patent na wbijanie kierunkowskazów przy pokonywaniu rond, czy uruchamianiu klimy bądź wycieraczek podczas jazdy?  

Kupowanie Kivi od Emico raczej nie ma sensu.  To jest rozwiązanie raczej dla tetraplegików, chociaż w pewnych sytuacjach mogłoby być w sumie pomocne osobom z niesprawnymi nogami i sprawnymi rękoma. Chodzi właśnie o ronda..

Rozumiecie...prawa ręka kontroluje gaz-hamulec, lewa kręci kierownicą. Trochę brakuje trzeciej kończyny.  Na skrzyżowaniach tego problemu oczywiście nie ma.

 

Dziękuję za zainteresowanie i ewentualne odpowiedzi.

 

 


  • 0

#2 Trybik

Trybik

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 655 postów

Napisano 30 marzec 2017 - 11:49

No właśnie szkoda, że nie dajesz fotki. Jeśli ten Veigel ma z prawej strony taki motylek ze sprężynką do zablokowania gazu to przychodzi mi na myśl tylko typowe RGH-2 montowane m.in. przez Cebron.

Tak czy owak na chłopski rozum ta rączka od gazu, którą poprzez obrót dodaje się gaz, moim zdaniem posiada otwór z frezem, może w kształcie kwadratu, którą mocuje się na osi, która dalej przekazuje obrót na jakieś cięgno i dalej na pedał gazu. Podejrzewam, że ten frez się wyrobił i teraz rączka kręci się dookoła. Moim zdaniem każdy mechanik lub złota rączka powinna sobie z tym poradzić, może się da jakoś tę rączkę ciaśniej osadzić. W ostateczności wziąłbym połączył jakimś klejem montażowym. A może w tej rączce jest gwint i już się wyrobił, ja bym to wziął na klej jakiś.

Nie sądzę, by w tych urządzeniach były jakieś linki, jeśli już to może cięgna i raczej tam nie ma się co popsuć, no chyba, że będą już mocno zużyte.

 

Co do kierunków, ja trzymając lewą rękę na kierownicy sięgam palcem do dźwigni kierunkowskazów, może u Ciebie ta dzwignia jest trochę dalej.

A by włączyć klimę lub bodaj radio - nie widzę problemu by na chwilę oderwać prawą dłoń od wajchy i włączyć co trzeba. Oczywiście nie robię tego, gdy trzeba mocno skupić się na jeździe, np. ruszając spod świateł.


Użytkownik Trybik edytował ten post 30 marzec 2017 - 12:01

  • 2

... największym wrogiem wolnego człowieka jest system ...


#3 Gladiator

Gladiator

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 27 postów

Napisano 30 marzec 2017 - 19:37

Jest dokładnie tak jak mówisz Trybik.  Rozebrałem to i w środku rączki jest frez (takie ząbki), który się wyrobił Na osi też jest frez/gwint z ząbkami. Nie da się tego zregenerować, a klejem nie chcemy się bawić.

Kuzyn podsunął mi pomysł, by próbować zdobyć tylko ten element od dodawania gazu. Nie wiem tylko czy to jest możliwe.

Wydaje mi się, że to wszystko traktowane jest jako całość, poza tym nie wiem czy firmy montujące ten osprzęt zechcą bawić się w wysyłanie jednego elementu. Nie bardzo chciałbym używkę, ale chyba nie będzie wyjścia.

Napisałem w sprawie nabycia tego elementu do Cebronu, ale raczej czarno to widzę.

Jak myślicie, czy jest sens takiego pisania/dzwonienia po zakładach przystosowujących auta?

Kurcze...nie uśmiecha mi się wywalać kasy na nowy osprzęt z powodu rączki.


  • 0

#4 Trybik

Trybik

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 655 postów

Napisano 30 marzec 2017 - 20:02

Jeśli jest to typowe urządzenie RGH-2 to Cebron myślę, że powinien taką rączkę odsprzedać, choć wykorzystując sytuację mogą za to zaśpiewać 100 a może i więcej złotych. Ja osobiście bym to próbował regenerować, tj użyć jakiegoś kleju. Są np. dwuskładnikowe, jakiś distal, coś w tym stylu. Jakby zaschło, to powinno trzymać.


  • 0

... największym wrogiem wolnego człowieka jest system ...


#5 Gladiator

Gladiator

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 27 postów

Napisano 30 marzec 2017 - 20:14

Jednak faktycznie, szkoda, że nie zrobiłem fotki.

 

http://autosprawni.pl/k1/index.html   

 

Mówiąc RGH-2 Masz pewnie na myśli to co na pierwszej fotce w linku. Ja mam Veigel. Ostatnia fotka.

Myślisz, że to coś zmienia w kwestii odsprzedaży?

Jak nic z tego nie wyjdzie to pomyślę o tym klejeniu.

 

U mnie ta rączka tak jakoś opadła w dół. Jechałem dziś i było troche niewygodnie, ale w sumie się da. Tylko się boje by to całkiem nie odpadło. Kuzyn twierdzi, że to niemożliwe.

 

Jutro zadzwonie do Cebronu. Lepiej osobiście niż mailem.


Użytkownik Gladiator edytował ten post 30 marzec 2017 - 20:24

  • 0

#6 Trybik

Trybik

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 655 postów

Napisano 30 marzec 2017 - 21:12

Jeśli to ten Veigel, to nie sądzę, by coś takiego mieli, chyba, że z jakiegoś zdemontowanego, uszkodzonego urządzenia, musisz dopytać. Ale cena może być jeszcze wyższa.


  • 0

... największym wrogiem wolnego człowieka jest system ...


#7 Gladiator

Gladiator

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 27 postów

Napisano 01 kwiecień 2017 - 06:51

No to tak:

 

Do Cebronu się nie dodzwoniłem. Tzn tylko do portierni. Nie udało mi się porozmawiać z kimś kompetentnym.

W Emico mi nie pomogą. Oni montują chyba tylko carospeed.

U mnie w mieście firma, która prowadzi serwis wózków elektrycznych, a także przystosowuje auta nie posiada żadnych akcesoriów Veigla. Nie wiem co oni stosują, ale można znaleźć na portalu aukcyjnym jak to wygląda. Na swojej stronie internetowej nie piszą o przystosowaniach aut, ale Pan w rozmowie telefonicznej powiedział, że to robią.

 

Dodzwoniłem się do pewnej firmy do  Bydgoszczy.  Nazwy teraz nie pamiętam.

Piszą o sobie, że są jedynym autoryzowanym przedstawicielem w Polsce firmy VEIGEL.

Pan powiedział koszt 48 euro +wysyłka. Nie wiem czemu w euro, skoro jesteśmy w Polsce. Wstępnie wyraziłem zainteresowanie.

Jest jednak pewien problem. Moje autko to rocznik 2005. Wówczas też było przystosowywane w Niemczech przez poprzednią Panią właścicielke. Ja gdzieś mam jeszcze jakieś faktury w domu, które przy sprzedaży Pani mi przekazała.

Teraz jest już nowa wersja tego osprzętu (Veigel classic 2). Większość firm, która stosuje Veigel Classic na fotkach pokazuje tę wersję którą ja mam. Nie wiedziałem o nowej. Nawet u tej firmy z Bydgoszczy na fotkach mają starą wersję.

Design jest w sumie bardzo podobny do poprzedniego. Rączka z zewnątrz identyczna. Jednak pan powiedział, że frez jest minimalnie inny.  Będą kontaktować się z producentem czy te uchwyty można stosować zamiennie.

Może w przyszłym tygodniu będę wiedział coś więcej. Kuzyn ma jakąś koncepcje naprawy, ale ja wolałbym się w to nie bawić.

Cały ten mój Veigel działa świetnie (słowa pełnosprawnego kuzyna), tylko ten uchwyt...

 

Jeszcze zapytam: Czy Waszym zdaniem mając oryginalną rączkę byłby problem ze zrobieniem przez kogoś (jakiś ogarnięty rzemieślnik), dokładnie tego samego? Podobne tworzywo, lub np jakiś metal?

W sumie nawet gdyby to było wykonalne, to chyba spore koszty i raczej nie warto...że tak sam sobie odpowiem. :D


Użytkownik Gladiator edytował ten post 01 kwiecień 2017 - 07:00

  • 0

#8 thraikill

thraikill

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 192 postów

Napisano 01 kwiecień 2017 - 21:40

Czy Waszym zdaniem mając oryginalną rączkę byłby problem ze zrobieniem przez kogoś (jakiś ogarnięty rzemieślnik), dokładnie tego samego? Podobne tworzywo, lub np jakiś metal?

 

Potrzebujesz dobrego ślusarza, z frezarką i tokarką.

 

W sumie nawet gdyby to było wykonalne, to chyba spore koszty i raczej nie warto...że tak sam sobie odpowiem.

 

Ale co szkodzi spróbować? Za pytanie o wykonalność i kosztorys chyba żaden rzemieślnik nie weźmie pieniędzy? :) 


  • 0

#9 Trybik

Trybik

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 655 postów

Napisano 02 kwiecień 2017 - 08:59

A ciekawe czy nie dałoby tego wydrukować na drukarce 3D, ta rączka nie przenosi jakichś dużych obciążeń, więc może zdałoby to egzamin.


  • 1

... największym wrogiem wolnego człowieka jest system ...


#10 Gladiator

Gladiator

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 27 postów

Napisano 02 kwiecień 2017 - 11:26

Moim zdaniem pewnie można by to i wydrukować tak jak mówisz. Jednak myślę, że  w 25 tys mieście to raczej niemożliwe.

 

Nie znam się na drukowaniu 3D.   Ciekawe czy finalnie nie wyszłoby tak, że miałbym wydrukowany uchwyt z uszkodzonym frezem. No i ten frez jest ukryty. Ciekawe jak tu przedstawia się sytuacja. Jak np chce wydrukować pudełko zapałek, to czy w środku będą zapałki? Nie wiem, może tu za bardzo kombinuje.

W sumie fajny pomysł. Gdybym miał taką drukarkę, to chyba teoretycznie mógłbym to sobie zrobić sam.

 

Mamy na razie dwie, właściwie trzy koncepcje naprawy: 

 

1. Regeneracja tego frezu, którą to koncepcję zbyt szybko odrzuciłem. U mnie jest firma, która zajmuje się frezowaniem.

Ktoś ode mnie z dalszej rodziny robił tam frezy na jakichś wałeczkach używanych w maszynach rolniczych. Ta osoba uważa, że powinni to zrobić bez problemu. Na tygodniu podjadę do nich. Być może trzeba będzie też zrobić frez na tej osi do której przytwierdza się uchwyt. Uchwyt do tej całej rękojeści jest przykręcony. Srubka jest pod zaślepką.

 

2. "Wyprodukowanie" nowego identycznego uchwytu.

 

3.  Nowy oryginalny uchwyt. To by mi pasowało najbardziej.

Jeżeli ta firma z Bydgoszczy nie będzie w stanie mi pomóc to mam zamiar napisać do samego producenta może by mi przysłali. Jak myślicie? Może gdzieś mają uchwyt do tego starszego osprzętu.  Szkopuł tylko w tym, że słabo znam niemiecki, a z translatorami sami wiecie jak to bywa.  :)   Nie chciałbym zrobić z siebie błazna.

Chyba jednak znam kogoś kto mógłby mi pomóc.

 

Co do punktu 2 to jak myślicie, czy ewentualna kopia mogłaby być z metalu (przykładowo mosiądz)?

Czy to ma jakieś zasadnicze znaczenie?


  • 0

#11 Gość_kuba_*

Gość_kuba_*
  • Gość

Napisano 02 kwiecień 2017 - 12:20

Moim zdaniem pewnie można by to i wydrukować tak jak mówisz. Jednak myślę, że  w 25 tys mieście to raczej niemożliwe.

 

Nie znam się na drukowaniu 3D.   Ciekawe czy finalnie nie wyszłoby tak, że miałbym wydrukowany uchwyt z uszkodzonym frezem. No i ten frez jest ukryty. Ciekawe jak tu przedstawia się sytuacja. Jak np chce wydrukować pudełko zapałek, to czy w środku będą zapałki? Nie wiem, może tu za bardzo kombinuje.

W sumie fajny pomysł. Gdybym miał taką drukarkę, to chyba teoretycznie mógłbym to sobie zrobić sam.

 

Taka drukarka to wydatek kilku tys. zł. Jeśli u Ciebie w mieście nie ma takich usług, zawsze można zlecić to odpowiedniej firmie przez net. Jest ewentualnie tylko ograniczenie w postaci wytrzymałości samego plastiku, żeby on za szybko się nie wytarł.   

Moim zdaniem, możesz wydrukować pudełko zapałek z zawartością, bo drukujesz warstwa po warstwie. Ale... nie będą to pojedyncze sztuki, po drugie, trzeba tak pokombinować z przekładkami podczas drukowania, żeby chciała działać szufladka...


  • 0

#12 Gladiator

Gladiator

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 27 postów

Napisano 02 kwiecień 2017 - 12:45

Pytanie z pudełkiem zapałek było tylko po to by zobrazować problem.  Ten frez jest ukryty tak jak zapałki w pudełku. Ciekawiło mnie czy drukowanie czegoś co jest "ukryte" jest możliwe.

Może ja źle myślę, ale czy jeśli drukujemy z uszkodzonego oryginału, to czy kopia też nie będzie uszkodzona?

 

Trybik: ze strony Cebronu wynika, że montują Veigel Classic. Pytanie tylko czy ten starszy, czy nowszy.  Na fotce widzę starszy.

Ja sądzę, że mogliby to mieć. Nie wiem czy zechcieliby wysłać. To urządzenie to nie ich produkt.

Na razie daje sobie spokój z dzwonieniem gdziekolwiek. Poczekam na kontakt o którym mówiłem wcześniej i wówczas zobaczę jak konkretnie będę działał.


  • 0

#13 marder

marder

    evil admin

  • Administrator
  • 3573 postów
  • Skąd:/home/marder

Napisano 02 kwiecień 2017 - 14:28

Szkopuł tylko w tym, że słabo znam niemiecki, a z translatorami sami wiecie jak to bywa.

Jeżeli nie masz żadnego znajomego który znałby język niemiecki, zawsze możesz znaleźć tłumacza na oferia.pl. Przetłumaczenie krótkiego tekstu nie jest drogie.


  • 0

Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym. 

 

Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.


#14 Gość_kuba_*

Gość_kuba_*
  • Gość

Napisano 02 kwiecień 2017 - 15:05

Pytanie z pudełkiem zapałek było tylko po to by zobrazować problem.  Ten frez jest ukryty tak jak zapałki w pudełku. Ciekawiło mnie czy drukowanie czegoś co jest "ukryte" jest możliwe.

Może ja źle myślę, ale czy jeśli drukujemy z uszkodzonego oryginału, to czy kopia też nie będzie uszkodzona?

 

Źle myślisz... ;) Bo zanim zaczniesz drukować, musisz zrobić dokładny rysunek w 3D z odwzorowaniem wszystkich wymiarów i niuansów, na podstawie którego będzie wykonywany druk.


  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych