Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Niezdolność do pracy, czy potrzebna zgoda lekarza na pracę?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
23 odpowiedzi w tym temacie

#1 Boguslogin

Boguslogin

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 26 postów

Napisano 19 lipiec 2016 - 19:15

witam wszystkich , czy jezeli mam orzeczona calkowita niezdolnosc do pracy a chcialbym popracowac sprzatajac(wymagane orzeczenie ktore posiadam) to czy musze isc do lekarza medycyny pracy po zgode ?(kiedys cos takiego czytalem ale nie wiem czy dotyczy kazdego zawodu wykonywanego) fizycznie dam rade sprzatac praca dwie godziny dziennie 6 dni w tygodniu.I ewentualnie jezeli mam tam isc to czy przed zatrudnieniem czy dopiero jak mnie zatrudnia to z pracy skieruja ? z gory dziekuje za odpowiedz BOGDAN


  • 0

#2 Trybik

Trybik

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 655 postów

Napisano 20 lipiec 2016 - 07:11

Jeśli będzie to praca na umowę, nie na "czarno" to oczywiste, że musisz iść do lekarza i to firma powinna Cię wysłać (dać skierowanie ze wskazaniem, co będziesz robić) i to ona za to badanie płaci. Nie wiem, jak jest w przypadku umów zlecenie i o dzieło. Absolutnie nie daj się wrobić, że Ty płacisz za badanie.


  • 1

... największym wrogiem wolnego człowieka jest system ...


#3 tomaszek

tomaszek

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 827 postów
  • Skąd:wyspa Wolin

Napisano 20 lipiec 2016 - 10:22

Zakład pracy powinien Cię wysłać do lekarza medycyny pracy i on wydaje orzeczenie, czy możesz na danym stanowisku podjąć pracę. I nic nie musisz płacić tylko zakład pracy pokrywa koszty. Sam niedawno przed podjęciem pracy byłem u lekarza medycyny pracy i nic nie musiałem płacić.


  • 1
Eunuch i krytyk z jednej są parafi....obaj wiedzą jak trzeba-żaden nie potrafi. (Boy-Zeleński)

#4 __ANIOLEK__

__ANIOLEK__

    Orator

  • Super Moderator
  • 6290 postów
  • Skąd:home

Napisano 20 lipiec 2016 - 10:38

W zupełności popieram kolegów, a te kwestie reguluje Kodeks Pracy. Wszystkie badania lekarskie do pracy – zarówno wstępne jak i okresowe, przeprowadzane są zawsze na koszt pracodawcy. To, że pracodawca płaci za badania lekarskie do pracy, określa Kodeks Pracy w art 229 par 6. Pracodawca nie może wymagać od pracownika poniesienia kosztów badań lekarskich – jest to niezgodne z Kodeksem Pracy.

 

Źródło: http://isap.sejm.gov...=WDU19740240141


  • 0

"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/

 

"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".

 

 


#5 Boginka

Boginka

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 375 postów
  • Skąd:Warszawa

Napisano 20 lipiec 2016 - 14:23

Uwaga: nie jestem specjalistą i nie zajmuję się takimi poradami zawodowo. Odpowiedź warto skonsultować ze specjalistą.

 

W kwestii umowy o pracę rację mają poprzednicy: każdy pracownik zatrudniony na umowę o pracę musi przejść badania u lekarza medycyny pracy. Powinien na nie skierować pracodawca. Negatywna ocena lekarza = brak możliwości zatrudnienia.

 

Natomiast umowy cywilnoprawne (np. umowa zlecenia) nie powodują takiego obowiązku. Z tego co wiem, także osoby niepełnosprawne zatrudnione na takiej umowie nie muszą koniecznie przechodzić badań. Natomiast jeśli Twój zleceniodawca zechce Cię na takie badania wysłać, masz obowiązek się im poddać. Zleceniodawca ma ogólnie obowiązek „zapewnienia bezpiecznych i higienicznych warunków pracy” i to on decyduje, czy potrzebne mu do tego badanie lekarskie. (Źródło: artykuł Kadry-Infor.pl)

 

I jeszcze tak trochę a’propos:

Jeżeli podejmiesz pracę na umowę cywilnoprawną, w której Twoja niepełnosprawność powinna przeszkadzać, a masz np. rentę okresową, ZUS może się zainteresować, jak to możliwe, że pracujesz na takim stanowisku. Orzeczenie o „całkowitej niezdolności do pracy” nie oznacza, zgodnie z przepisami, że pracować w ogóle nie wolno (bo chodzi o to, czy jest się „całkowicie niezdolnym, do pracy” na stanowisku nieprzystosowanym do niepełnosprawności), ale ZUS ma możliwość podejmowania decyzji, że w konkretnej sytuacji dana osoba nie jest już jednak „całkowicie niezdolna do pracy”, jeśli pracuje.

 

To jest kwestia oddzielna od badań lekarza medycyny pracy.

 

Osobiście podjęłam „ryzyko” pracy z rentą. W Twojej sytuacji pracę na kilka godzin w tygodniu bym podjęła i w razie czego broniła się w ZUS, że mogę to robić dwie/trzy godziny ale nie na etat i z tego nie wyżyję. Ale informuję Cię o ryzyku, bo to Ty je ponosisz.


  • 1

boginka (rzecz. mit.) – duch opiekuńczy lub wiedźma; jakże to ludzkie. :)


#6 Boguslogin

Boguslogin

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 26 postów

Napisano 23 lipiec 2016 - 17:38

Dziekuje wszystkim fajna sprawa ,ze nie musze placic za badania.

Zmartwilo mnie to co napisala Boginka i teraz jak przemyslalem to rzeczywiscie zus dowie sie iz pracuje i moga nie dac renty na nastepnej komisji w 2018 roku.I co ja mam zrobic do tej pracy dostalem sie tylko dlatego iz posiadam orzeczenie o stopniu niepelnosprawnosci.Jak szukalem pracy "na czarno" to nie chciano mnie a bylem na trzech rozmowach.Moja sytuacja finansowa jest trudna po oplaceniu mieszkania pradu internetu zostaje mi 320 zl na jedzenie bilety srodki czystosci wiec musze cos dorobic ale zusu nie bedzie obchodzilo ze pracowalem tylko 2 godziny i to jako sprzatacz i zabiora pewnie rente.Co ja mam zrobic jaka decyzje podjac by nie zalowac? BOGDAN


  • 0

#7 __ANIOLEK__

__ANIOLEK__

    Orator

  • Super Moderator
  • 6290 postów
  • Skąd:home

Napisano 24 lipiec 2016 - 11:43

Co ja mam zrobic jaka decyzje podjac by nie zalowac?

 

Tutaj nie ma jednej, dobrej odpowiedzi na to pytanie. Dużo ryzykujesz, ale to Twoje ryzyko i nikt za Ciebie decyzji nie podejmie. Nikt nie jest wstanie przewidzieć, co się może wydarzyć na komisji w 2018 r. i jak ona podejdzie do potencjalnego zatrudnienia. Trudny masz dylemat i nie zazdroszczę Ci.


  • 0

"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/

 

"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".

 

 


#8 kjkj

kjkj

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 74 postów

Napisano 24 lipiec 2016 - 18:48

Taki dylemat mają wszyscy nie posiadający rent na stałe z orzeczeniem o całkowitej niezdolności do pracy.

 

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ja renty nie posiadam. Osoby posiadające wszelakie przywileje (jakkolwiek nadmierne i niesprawiedliwe społecznie by one nie były) zawsze ich będą bronić, co poniekąd jest naturalne dla człowieka. Ale staram się być obiektywny. I gdy porównać osoby niepełnosprawne z bardzo podobną niepełnosprawnością, gdzie jedna z nich otrzymuje rentę i pracuje, a druga takowej renty nie otrzymuje (widzimisie orzecznika ZUS), to jest to ewidentnie niesprawiedliwe. Ktoś odpowie, że przecież świat jest niesprawiedliwy.

 

Oczywiście to prawda. Ale jeśli ktoś chce mówić o sprawiedliwości społecznej, to aby było sprawiedliwie renty powinien mieć każdy niepełnosprawny (obojętne czy pracuje czy nie) albo renta powinna być rzeczywiście rekompensatą za niemożność pracowania. A nie jakieś układy uznaniowe w efekcie czego są osoby niepełnosprawne z rentami i pracujące i są osoby niepełnosprawne bez rent i mające problem ze znalezieniem pracy.

 

Jeśli państwo polskie nie przyznaje rent każdemu niepełnosprawnemu, to w takiej sytuacji dawanie renty komuś, kto jest w stanie pracować jest niesprawiedliwe społecznie i nie dziwię się ZUSowi, że osobom pracującym czasem nie przyznaje rent.

 

Efekt przyznawania rent pracującym jest taki, że zaniżają stawki godzinowe na rynku pracy (mają wspomaganie w postaci renty) i są gotowi pracować za naprawdę niskie pieniądze. Osoby bez rent (a tym bardziej w dodatku niepełnosprawne) mają problem w konkurencji na rynku pracy z takimi pracującymi rencistami.


  • 0

#9 Boguslogin

Boguslogin

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 26 postów

Napisano 01 sierpień 2016 - 11:02

Niestety dylemat rozwiazal sie sam ,w piatek dowiedzialem sie ,ze moje orzeczenie dla pracodawcy jest guzik warte i lekarz medycyny pracy nic nie pomoze.Na orzeczeniu w miejscu praca w zakladzie chronionym mam calkowita niezdolnosc do pracy i to sprawia ,ze nie zostane zatrudniony jako sprzatacz.Nie rozumiem tego czyli trzeba miec orzeczenie z czesciowa niezdolnoscia do pracy i pozwolenie na prace w zakladzie pracy chronionej i wtedy taka osoba jest zatrudniana w takiej firmie ?

to jest dramat nigdy nie zostane sprzataczem bo kazde ogloszenie  jakie widze to wymaganie orzeczenia o niepelnosprawnosci.Napiszcie co myslicie o tym czy faktycznie to moje orzeczenie jest guzik warte dla kazdego pracodawcy ? BOGDAN


Użytkownik Boguslogin edytował ten post 01 sierpień 2016 - 11:03

  • 0

#10 Boguslogin

Boguslogin

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 26 postów

Napisano 04 sierpień 2016 - 09:43

Odswiezam temat bo dzwonilem dzisiaj na ogloszenie z orzeczeniem i pani powiedziala ze akceptuja orzeczenie z calkowita  niezdolnoscia do pracy nawet z niezdolnoscia w  warunkach specjalnych a ostateczna zgode wydaje ich lekarz zakladowy(praca w ochronie wiec nie bede aplikowal).Czyli nadal  nie wiem jak jest z ta niezdolnoscia jedno ogloszenie powiedzieli ,ze musze miec na orzeczeniu prace w warunkach specjalnych a dzisiaj dzwonie i zgode wydaje lekarz zakladowy.

Czy ktos z panstwa pracowal majac w orzeczeniu umiarkowanym calkowita niezdolnosc do pracy w warunkach specjalnych ? lub ktos z panstwa znajomych tak pracowal ? szukamna google ale nikt nie byl w podobnej sytuacji i brak informacji.BOGDAN


  • 0

#11 LeeLoo

LeeLoo

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 27 postów
  • Skąd:Częstochowa

Napisano 05 sierpień 2016 - 16:47

Ja nie pracuję w zakładzie pracy chronionej, mam umiarkowany stopień + "całkowita niezdolność do pracy" (jeszcze w dodatku "zdolny/a do pracy jedynie w warunkach pracy chronionej"...). Tak naprawdę to zależy chyba jedynie od lekarza medycyny pracy, jak on pozwala na pracę; na dokumencie, który dostajesz powinno być brak przeciwwskazań czy coś takiego. Pojęcie "całkowita niezdolność do pracy" jest mylące dla pracodawców, gdzieś na forum przetoczyły się apele o zmianę nazewnictwa.


Użytkownik LeeLoo edytował ten post 05 sierpień 2016 - 16:47

  • 0

#12 Boginka

Boginka

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 375 postów
  • Skąd:Warszawa

Napisano 07 sierpień 2016 - 14:53

[...] pani powiedziala ze akceptuja orzeczenie z calkowita  niezdolnoscia do pracy nawet z niezdolnoscia w  warunkach specjalnych a ostateczna zgode wydaje ich lekarz zakladowy

 

[...] Czy ktos z panstwa pracowal majac w orzeczeniu umiarkowanym calkowita niezdolnosc do pracy w warunkach specjalnych?

 

Nie mam takich znajomych i sama nie mam takiego zapisu, ale interesowałam się trochę odnośnymi przepisami. Postaram się wyjaśnić, co i jak. Zaznaczam, że nie jestem prawnikiem ani innym specjalistą. Wedle mojej wiedzy:

 

1. Określenie „całkowita niezdolność do pracy” to żargon prawniczy. Faktycznie oznacza to tyle, że osoba jest „całkowicie niezdolna” do pracy na stanowisku nieprzystosowanym do niepełnosprawności. Nie oznacza, że nie można w ogóle pracować. Zasadniczo pracę mogą podjąć zarówno osoby, które mają orzeczenia z zapisami o „całkowitej niezdolności do pracy”, jak i „częściowej niezdolności do pracy”. Określenia "całkowita/częściowa niezdolność do pracy" i to, że można jednak z takim orzeczeniem pracować opisuje w szczegółach Art. 4 Ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych.

 

2. Zapis o tym, czy dana osoba powinna pracować „w warunkach specjalnych” to tylko sugestia. Zakłady Pracy Chronionej mogą uzyskiwać dofinansowania (a na tym im właśnie zależy), niezależnie od tego, czy w orzeczeniu jest taki zapis, czy nie (wysokość dofinansowania zależy od przyznanego stopnia niepełnosprawności i tego, z powodu jakich chorób jest przyznany). A „normalny” zakład pracy (nie ZPCh), może przyjąć każdego pracownika, do którego da radę dostosować stanowisko pracy, jeśli lekarz medycyny pracy się zgodzi. Pod względem prawnej możliwości zatrudnienia się ZPCh nie różnią się obecnie niczym od firm „normalnych”. To też wynika ze wspominanego wyżej art. 4 odnośnej ustawy.

 

Może być tak, że kadrowi czy szefostwo w jakiejś firmie chcą zatrudniać pracowników z konkretnymi zapisami w orzeczeniach bo tak im łatwiej. Jeśli się tak zdarzy, teoretycznie można poznać dokładnie przepisy i spróbować potencjalnego pracodawcę przekonać, że Twoje orzeczenie jest okej, pomimo że język tego orzeczenia tak na "chłopski rozum" sugeruje, że nie wolno Ci pracować.. Ale oczywiście może się nie udać.

 

Natomiast jeśli zachodzi taka sytuacja, jaką opisałeś – ludzie w firmie mówią Ci, że decyzję podejmuje ICH lekarz (który jest prawdopodobnie przyzwyczajony do języka orzeczeń) – to po prostu idź na badania. Jeśli lekarz się zgodzi, będziesz pracować. Jeśli lekarz się nie zgodzi, to prawdopodobnie z powodu oceny Twojego stanu zdrowia, a nie samej treści orzeczenia.

 

Jeśli mówimy o zapisach w orzeczeniu o stopniu niepełnosprawności - możesz złożyć wniosek o to, żeby zmieniono sposób, w jaki zalecenia dotyczące pracy są sformułowane w orzeczeniu, żeby nie odstraszały pracodawców.

 

Polecam artykuł: http://www.niepelnos...l/ledge/x/16989


Użytkownik Boginka edytował ten post 07 sierpień 2016 - 14:53

  • 2

boginka (rzecz. mit.) – duch opiekuńczy lub wiedźma; jakże to ludzkie. :)


#13 Gość_grigoor_*

Gość_grigoor_*
  • Gość

Napisano 07 sierpień 2016 - 15:42

Jezeli stanowsko jest przystosowane do rodzaju niepelnosprawnosci to nie jest wazne co jest napisane w orzeczeniu.


  • 0

#14 Boguslogin

Boguslogin

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 26 postów

Napisano 09 sierpień 2016 - 18:15

Dziekuje potwierdzilo sie to co napisaliscie panstwo powyzej (wykonalem wczoraj kilka telefonow z ogloszen  ) .

Dostalem prace gdzie nie jest wymagane orzeczenie ( pakowanie przesylek w ksiegarni) praca 4 godziny dziennie 6 zl na godzine .wszystkiego dobrego BOGDAN


  • 0

#15 anka78

anka78

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 11 postów

Napisano 24 sierpień 2016 - 19:19

Chciałabym się co sądzicie o tego typu zdarzeniu w ZUS-e stwierdzili że po zwolnieniu jestem zdolna do pracy, natomiast lekarz medycyny pracy mimo zgody lekarza prowadzącego nie dopuścił mnie do świadczenia pracy. Co dalej robić


  • 0

#16 radik81

radik81

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 2 postów

Napisano 28 wrzesień 2016 - 16:33

Jako że to mój pierwszy post, witam serdecznie.

Chciałbym zapytać jak się ma sytuacja ze stanem całkowicie nie zdolny do pracy wydanym na stałe, to sie chyba nazywa po nowemu a wcześniej grupą umiarkowaną. 

Oraz renty socjalnej połączonej z rentą rodzinną. Czy także jak już czytałem na forum różne opinie występują,

zus może zabrać ten status jeśli do jakiejś pracy udało by się dostać? 

Oraz ile można zarabiać nie przekraczając dopuszczalnych aby nie było opcji że coś musi być zawieszane bądź całkowicie zabrane.

Przyznam że nie do końca rozumiem tych 70% (jeśli tyle aktualnie jest) jest to możliwość dorobienia 70% mojej renty czy chodzi o rentę + nie przekroczenie jej ponad 70%?


  • 0

#17 __ANIOLEK__

__ANIOLEK__

    Orator

  • Super Moderator
  • 6290 postów
  • Skąd:home

Napisano 29 wrzesień 2016 - 15:07

O zapisie "całkowicie niezdolny do pracy" bardzo ładnie rozpisała się @Boginka w swoim poście i w punkcie pierwszym. Definicja "niezdolności do pracy zawarta jest wspomnianej wyżej ustawie, ale skoro nie rozumiesz to zacznę od początku. Zaznaczę tylko, że nie jestem ekspertem, a moja wiedza jest ogólna.

 

W polskim porządku prawnym istnieją dwa rodzaje orzeczeń: orzeczenia wydawane dla celów rentowych przez lekarzy orzeczników ZUS i orzeczenia wydawane dla celów pozarentowych wydawane przez powiatowe zespoły do spraw orzekania o niepełnosprawności. Orzeczenia te oprócz wydających je organów, różnią się użytą terminologią.
Zgodnie z art.5 Ustawy z dnia 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (Dz.U. 1997, Nr 123, poz. 776 z późn. zm.) orzeczenie lekarza orzecznika Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o (...) całkowitej niezdolności do pracy, ustalone na podstawie art. 12 ust. 2 Ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. 1998, Nr 162, poz. 1118 z późn. zm.) traktowane jest na równi z orzeczeniem o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności.
Orzeczenia wydawane dla celów pozarentowych posługują się pojęciem stopni niepełnosprawności: znacznym, umiarkowanym i lekkim. Natomiast orzeczenia lekarzy orzeczników ZUS posługują się pojęciami:

  • całkowitej niezdolności do pracy i niezdolności do samodzielnej egzystencji (którego odpowiednikiem wśród orzeczeń wydawanych dla celów pozarentowych jest znaczny stopień niepełnosprawności),
  • całkowitej niezdolności do pracy (którego odpowiednikiem jest orzeczenie o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności),
  • częściowej niezdolności do pracy (które traktowane jest na równi z orzeczeniem o lekkim stopniu niepełnosprawności wydawanym dla celów pozarentowych).

Posiadanie orzeczenia o całkowitej niezdolności do pracy nie jest równoznaczne z zakazem pracy. Co więcej, polskie prawo pracy stoi na straży zasady niedyskryminowania w zatrudnieniu, wskazując niepełnosprawność jako jedną z przyczyn dyskryminacyjnych - art.18.3a Kodeksu pracy (tekst jednolity Dz.U.1998, Nr 21, poz. 94 z późn. zm.) "Pracownicy powinni być równo traktowani w zakresie nawiązania i rozwiązania stosunku pracy, warunków zatrudnienia, awansowania oraz dostępu do szkolenia w celu podnoszenia kwalifikacji zawodowych, w szczególności bez względu na (...) niepełnosprawność (...)". Źródło: http://www.praca.ffm...ko&miesiac=-110

 

Tym sposobem dochodzimy do wyjaśnienia, iż osoba, która ma orzeczoną przez ZUS całkowitą i trwałą niezdolność do pracy może podjąć pracę w warunkach zakładu pracy chronionej lub na otwartym rynku pracy na stanowisku pracy, które jest oprzyrządowane i dostosowane odpowiednio do potrzeb wynikających z rodzaju i stopnia niepełnosprawności - art. 2 punkt 8  i art. 4 ust. 5 ustawy z dnia 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnieniu osób niepełnosprawnych  (DZ. U. z 2011r. nr 127, poz.721). Więcej tutaj: http://www.medycynap...ekarza/883.html

 

Na koniec przychody, jakie wpływają na zawieszenie lub zmniejszenie prawa do danego świadczenie zawsze można znaleźć na stronie ZUS. Odsyłam do informacji na temat "zawieszenie prawa do renty socjalnej":

http://www.zus.pl/default.asp?p=4&id=406

 

Obecnie kwota ta w przypadku renty socjalnej wynosi:

  • od 1 września 2016 r. do 30 listopada 2016 r. ---> 2 813,40 zł (brutto, czyli tyle ile można dorobić sobie do renty socjalnej). Kwota ta jest ruchoma i co trzy miesiące ulega zmianie. Trzeba tego pilnować!!!

  • 1

"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/

 

"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".

 

 


#18 radik81

radik81

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 2 postów

Napisano 06 październik 2016 - 16:03

Dziękuje za wyjaśnienie. 

A więc czyli nie przekraczając ww kwoty można podejmować prace bez obaw o zawieszenie bądź zmniejszenie świadczenia? oczywiście pilnując tego.

Czy ma znaczenie w tym wypadku jeśli status oraz prawo do renty zostało wystawione na stałe?

Jak to jest z badaniem, pracodawca lub powiatowy urząd pracy kieruje na takie badanie? jeśli przez ten urząd było pośredniczenie w ofercie. Gdzie na takie badanie jest się kierowanym do ZUS czy lekarz rodzinny? i tenże lekarz decyduje po dokumentacji od pracodawcy co do stanowiska pracy i przygotowania jego czy mogę podjąć taką pracę?


  • 0

#19 Boguslogin

Boguslogin

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 26 postów

Napisano 06 październik 2016 - 19:36

Dziękuje za wyjaśnienie. 

A więc czyli nie przekraczając ww kwoty można podejmować prace bez obaw o zawieszenie bądź zmniejszenie świadczenia? oczywiście pilnując tego.

Czy ma znaczenie w tym wypadku jeśli status oraz prawo do renty zostało wystawione na stałe?

Jak to jest z badaniem, pracodawca lub powiatowy urząd pracy kieruje na takie badanie? jeśli przez ten urząd było pośredniczenie w ofercie. Gdzie na takie badanie jest się kierowanym do ZUS czy lekarz rodzinny? i tenże lekarz decyduje po dokumentacji od pracodawcy co do stanowiska pracy i przygotowania jego czy mogę podjąć taką pracę?

 

Pracodawca kieruje na badania do lekarza medycyny pracy.Tam na podstawie wywiadu badania i ewentualnej dokumentacji lekarz decyduje czy możesz pracować na stanowisku o które ubiegasz się.Niektórzy pracodawcy np zakłady pracy chronionej mają swoich lekarzy i tam jest przeprowadzane badanie.


  • 0

#20 kjkj

kjkj

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 74 postów

Napisano 06 październik 2016 - 22:05

Jako ciekawostkę dodam, że ważne wedle prawa (jakiejś tam chyba ustawy) są jedynie badania przeprowadzone przez uprawnionego lekarza medycyny pracy, z którym ma podpisaną umowe pracodawca kierujący nas na badania.

 

Inaczej mówiąc, aby badania były ważne, nie może takich badań przeprowadzić każdy lekarz i nie może takich badań przeprowadzić dowolny lekarz medycyny pracy. Musi to być koniecznie lekarz medycyny pracy z którym ma podpisaną umowę nasz pracodawca.

 

Ale tym się martwią kadry. Dla pracownika nie jest to aż tak bardzo ważne, bo ewentualną karę za brak ważnych badań zapłaci pracodawca. A pracownik będzie musiał "jedynie" zrobić ponowne badania u tego właściwego lekarza.


  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych