Dziękuję wszystkim, którzy od początku we mnie wierzyli i wspierali mnie na wszelkie sposoby. Czasami nawet zwykłe "trzymam kciuki" poprawiało mi humor.
Oto najnowsze wieści z placu boju:
Blisko... Coraz bliżej.
Według maila z Wydawnictwa na 99% w przyszłym tygodniu będę miała książkę w domu.
Zainteresowanych proszę o kontakt na priv. Oczywiście będzie to książka z dedykacją
Kilka DOBRYCH DUSZKÓW otrzyma moją książkę w prezencie. Osoby te wiedzą że to o nie chodzi, nie będę ich wymieniać po kolei. Proszę więc o info co do treści dedykacji i adresu wysyłki.
Moim następnym marzeniem jest sprzedanie tylu egzemplarzy, bym odzyskała wkład autorski. Ale to już zależy nie tylko ode mnie...
Pozdro
Ewa