Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Broń palna

broń obrona bezpieczeństwo

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
8 odpowiedzi w tym temacie

#1 Melchior

Melchior

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 48 postów

Napisano 25 czerwiec 2015 - 18:17

Jakiś czas temu, zostałem napadnięty i okradziony. Próbowałem uzyskać zezwolenie na posiadanie broni palnej, jednak pomimo iż spełniam wymogi zawarte w ustawie, nie otrzymałem zezwolenia. Nieoficjalnie dowiedziałem się że zwykły obywatel ma praktycznie zerowe szanse na uzyskanie zezwolenia na broń. Co sądzicie o dostępie, a raczej braku dostępu do broni? I jeszcze drugie pytanie, jak w takiej sytuacji zapewnić sobie bezpieczeństwo? Bo na policję raczej liczyć nie można...
  • 0
Armata: narzędzie stosowane do poprawiania granic państwowych.
Ambrose Bierce

#2 zdzisek

zdzisek

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 59 postów

Napisano 25 czerwiec 2015 - 19:11

Ja polecałbym gaz pieprzowy, druga opcja to pies obronny, np. Owczarek niemiecki.


Użytkownik __ANIOLEK__ edytował ten post 25 czerwiec 2015 - 19:28
poprawna pisownia zdania.

  • 0

#3 Gość_VANPELIS_*

Gość_VANPELIS_*
  • Gość

Napisano 25 czerwiec 2015 - 19:55

 

Kiedy Państwo zawodzi nie pozostaje nic innego jak brać siebie w swoje ręce. Tak to czynią stróże bezprawia , którzy to spacerują minimum systemem dwójkowym  w miejscach o natężeniu w ruchu pieszym. W innych miejscach poruszają się autem i rzadko go opuszczają a w jeszcze innych wcale się nie ukazują. Środki obrony w majestacie naszego prawa dość łatwo dobry mecenas przechrzci na środki ataku bezpośredniego , co zrodzi  z ofiary kata i...Dupka. Reasumując. Bronić się tak , by napastnik nie mógł zeznać mając na uwadze , że bronisz się bez świadków zdarzenia. Nie wiem czy pomogłem, ale się starałem i sam preferuje podobny styl nie kusząc jednocześnie losu. Na Państwo już dawno przestałem liczyć pamiętając po dziś dzień rok 1985 , kiedy to w Jarocinie dostałem od emowca po grzbiecie za picie kompotu z jagód w butelce po denaturacie :hehe:


  • 0

#4 marder

marder

    evil admin

  • Administrator
  • 3581 postów
  • Skąd:/home/marder

Napisano 27 czerwiec 2015 - 18:33

Ciesz się że nie miałeś broni kiedy Cię napadnięto. Wiem że to brzmi absurdalnie, ale w tym kraju wszystko postawione jest na głowie. Gdybyś broniąc się kropnął napastnika z legalnie posiadanej broni, prawdopodobnie miałbyś właśnie sprawę karną o przekroczenie granic obrony koniecznej i zabójstwo. Zapamiętaj sobie: w tym kraju prawo chroni bandytę, a nie uczciwych obywateli.

 

 

 

I jeszcze drugie pytanie, jak w takiej sytuacji zapewnić sobie bezpieczeństwo?

 

Zacznijmy od propozycji podanych dwa posty wyżej:

 

 

 

Ja polecałbym gaz pieprzowy

 

Totalnie do d.... Gaz to broń obosieczna. Jeśli użyjesz go pod wiatr, albo w zamkniętym pomieszczeniu, masz problem. A nie będziesz chyba prosił oprycha, żeby stanął z wiatrem, bo chcesz mu psiknąć gazem w pysk...

 

 

 

druga opcja to pies obronny, np. Owczarek niemiecki.

 

To już trochę lepsze. Dobrze wyszkolony pies obronny jest bardzo użyteczny, już sama obecność dużego psa, potrafi zniechęcić napastnika (poszuka łatwiejszego celu). Wada: psa nie zabierzesz ze sobą wszędzie, więc nie zawsze możesz liczyć na tę formę ochrony.

 

Lećmy dalej:

 

Nóż:

Bardzo użyteczny jako narzędzie, warto mieć przy sobie choćby scyzoryk. Jako narzędzie obronne, no cóż... Jeśli wyciągasz nóż w walce to nie po to żeby nim postraszyć, ale żeby go użyć. Używając noża w walce musisz liczyć się z tym że ciężko zranisz lub zabijesz napastnika, konsekwencje jak w przypadku broni palnej.

 

Tonfa:

Bardzo użyteczna. Poprzeczna rękojeść umożliwia zadawanie silnych pchnięć, oraz parowanie ciosów i kilku innych technik niedostępnych przy użyciu klasycznej pałki. Ponadto można jej użyć jak zwykłej pałki.

Wada: Tonfa nie jest zbyt poręczna. Trudno wymagać że będziesz mieć ją zawsze przy sobie.

 

 

Pałka teleskopowa:

Wygodna, poręczna. Złożoną, można nosić przy pasku.

Wada: mało użyteczna w walce w zwarciu. Jeśli napastnik podejdzie bardzo blisko, masz problem.

 

Miotacze kul gumowych i pieprzowych:

Z wyglądu przypominają broń ostrą, strzelają pociskami niepenetrującymi: gumowymi, lub (zależnie od typu) kulami pieprzowymi. Nie potrzeba na nie zezwolenia.

Wada: cena.

 

Paralizator:

Nigdy nie używałem, nie mogę więc ocenić skuteczności. Musiałbyś poszukać opinii w necie.

 

Na koniec mój ulubiony: Kubotan

 

Nieduży, poręczny, można nosić go zawsze przy sobie.

Wada: jeżeli chcesz się nim posługiwać, musisz opanować choćby podstawowe techniki.

 

 

Uwaga końcowa:

Nie wiem jak u Ciebie ze sprawnością fizyczną, uważam jednak że optymalnym rozwiązaniem dla Ciebie byłaby broń miotające gumowe kule lub kule z pieprzem (kapsaicyną). Przy obecnie obowiązującym w naszym kraju prawie, lepiej nie nosić przy sobie broni ostrej. I to pomimo faktu, że istnieje furtka w ustawie o broni, pozwalająca legalnie nabyć (w sklepie) i posiadać broń ostrą, bez konieczności starania się o zezwolenie. Uprzedzając Twoje pytanie, nie powiem Ci jak to zrobić. Nie chcę mieć wyrzutów sumienia, jeśli wpakujesz się później w kłopoty, używając tej broni.


  • 0

Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym. 

 

Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.


#5 celinka65

celinka65

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 7 postów

Napisano 27 czerwiec 2015 - 22:54

a co to jest


  • 0

#6 Gość_PPrzemuSS_*

Gość_PPrzemuSS_*
  • Gość

Napisano 28 czerwiec 2015 - 07:39

Próbowałem uzyskać zezwolenie na posiadanie broni palnej, jednak pomimo iż spełniam wymogi zawarte w ustawie, nie otrzymałem zezwolenia. Nieoficjalnie dowiedziałem się że zwykły obywatel ma praktycznie zerowe szanse na uzyskanie zezwolenia na broń.

Nie dostałeś pozwolenia na broń, bo nie nazywasz się grabarczyk (celowo z małej litery) 


  • 0

#7 Melchior

Melchior

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 48 postów

Napisano 07 lipiec 2015 - 13:06

Dwa pytania:
Jaki kubotan? Metalowy czy z tworzywa?
A miotacz kulek jaki lepszy? Ten na gumowe kulki czy na te z pieprzem?
  • 0
Armata: narzędzie stosowane do poprawiania granic państwowych.
Ambrose Bierce

#8 marder

marder

    evil admin

  • Administrator
  • 3581 postów
  • Skąd:/home/marder

Napisano 07 lipiec 2015 - 20:02

Jaki kubotan? Metalowy czy z tworzywa?

 

Metalowy. Nie ufam tworzywom sztucznym.

 

Ten na gumowe kulki czy na te z pieprzem?

 

Wydaje mi się że ten z kapsaicyną. Pamiętaj jednak że w tym wypadku tylko teoretyzuję, bo nigdy nie używałem jednego ani drugiego na człowieku (po prostu nie odczuwam potrzeby posiadania takiego miotacza, wystarczy mi kubotan).


  • 0

Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym. 

 

Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.


#9 piotr79

piotr79

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 268 postów

Napisano 29 październik 2015 - 15:46

Ja do samoobrony nosze gaz pieprzowy w żelu, ma on taką zaletę że razi tylko przeciwnika, bez względu na rodzaj pomieszczenia i kierunek wiatru, ponieważ wyrzuca on gęsty strumień na odległość 4m, a nie jak do tej pory chmarę gazu. Według mnie jest to w miarę dobry i środek obronny na ulicznych napastników, mały ,tani, i nie wymagający skomplikowanej obsługi.

 

 

PS.Chyba że ktoś się szykuje na wojnę to odpada :lol:


Użytkownik piotr79 edytował ten post 29 październik 2015 - 15:47

  • 0



Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: broń, obrona, bezpieczeństwo

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych