Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Operacja padaczki.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
3 odpowiedzi w tym temacie

#1 Jacek24041979

Jacek24041979

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 3 postów

Napisano 24 luty 2015 - 11:06

Choruję na padaczkę lekoodporną. W roku 2010 miałem operację w Szpitalu Uniwersyteckim w Olsztynie  po której ataki nie ustąpiły i dlatego w roku 2012 miałem następną operację która znacznie zmniejszyła napady padaczkowe lecz  podczas operacji nastąpil udar czego następstwem pozostał prawostronny niedowład połowiczny. Obecnie wydaje dużo kasy w celu rehabilitacji. Mam pytanie , czy ktos z państwa miał podobna operację i jakie wyniki zdrowotne  wynikły po tej operacji. Mam lat 36 i praktycznie z małą przerwa  na padaczke choruję od dzieciństwa. Ewentualne sczególy mojej choroby  w dalszej korespodencji lub na mejla . Pozdrawiam.


  • 0

#2 jordis

jordis

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 1 postów

Napisano 25 luty 2015 - 18:50

Choruję na padaczkę lekoodporną. W roku 2010 miałem operację w Szpitalu Uniwersyteckim w Olsztynie  po której ataki nie ustąpiły i dlatego w roku 2012 miałem następną operację która znacznie zmniejszyła napady padaczkowe lecz  podczas operacji nastąpil udar czego następstwem pozostał prawostronny niedowład połowiczny. Obecnie wydaje dużo kasy w celu rehabilitacji. Mam pytanie , czy ktos z państwa miał podobna operację i jakie wyniki zdrowotne  wynikły po tej operacji. Mam lat 36 i praktycznie z małą przerwa  na padaczke choruję od dzieciństwa. Ewentualne sczególy mojej choroby  w dalszej korespodencji lub na mejla . Pozdrawiam.

Witam, ja od dziecka choruję na epi ale żadnej operacji  nigdy nie miałam. W tej chwili mam 47 lat , kiedyś się bardzo męczyłam z napadami musiałam leżeć po ataku trzy dni, były wymioty i ogólne przemęczenie takie jak alkoholik się czuje po tygodniowym pijaństwie. Leczono mnie syropami, bo nie było dobrych leków, po latach zwiększano mi dawkę leków. Brałam różne leki polskie francuskie, a teraz mieszkam w Niemczech i biorę niemieckie (jest to lek który brałam w Polsce ale trochę pod inną nazwą, ale to jest to samo bo chory nie może zmieniać leków) ... , które są wyprodukowane w Niemczech i czuje się dobrze i ataki jak na razie ustąpiły. Jeszcze się zdarzają, ale to są bardzo słabe (po ataku potrafię sama wstać, nie wiem ile czasu to trwa, ale  wstanę jestem taka ogłupiona nie mam pojęcia jaki jest czas i dzień). Co do tej operacji to wiem, że w Polsce maja wstawiać do czaszki jakąś wstawkę, która uciska na jakiś nerw (i to jest przyczyna padaczki), ale nie każdego stać i kolejka na to jest nieziemska na to, więc nie każdy ma szanse. Ja osobiście bałabym się. Przy tej chorobie trzeba również dbać aby regularnie brać leki i wysypać się i nie przechodzić stresu, choć ja tego uniknąć nie mogłam.Ja na leki mam nastawione w telefonie przypomnienie. Tobie życzę dużo zdrowia i dużo optymizmu. Pozdrawiam


Użytkownik __ANIOLEK__ edytował ten post 26 luty 2015 - 19:01
poprawiono cytat i błędy.

  • 0

#3 rith

rith

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 2 postów

Napisano 12 maj 2015 - 11:31

A próbowaliście dostać się do gamma knife w Warszawie? Co prawda do kliniki trzeba mieć skierowanie na zabieg, ale warto się o nie postarać i umówić na konsultację. Ta beziwazyjna metoda jest bardzo skuteczna na tego rodzaju dolegliwość.


  • 0

#4 Magdalena8

Magdalena8

    Widz

  • Użytkownik
  • Pip
  • 1 postów

Napisano 25 czerwiec 2015 - 09:12

Czy ktoś z Was leczył się może w Gamma Knife? Szukam pomocy dla mojej mamy, niestety kiepsko toleruje leczenie farmakologiczne a słyszałam ze w tym centrum w Warszawie moge zminimalizować objawy...


  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych