15 odpowiedzi w tym temacie

[jedrek115]

Witam może mi ktoś odpowiedzieć czy jak mam stopień umiarkowany i pracuje jako pracownik ochrony fizycznej to będę musiał pracować 7 godzin dziwnie czy 8?Bo czytałem ze od 10lipca rząd przegłosował by osoby niepełnosprawne z stopniem znacznym i umiarkowanym pracowały 7 godzin dziwnie.Tylko nie wiem czy to też ci niepełnosprawni co pracują przy pilnowaniu mienia ?Proszę o odpowiedz - Pozdrawiam.

Użytkownik jedrek115 edytował ten post 15 czerwiec 2014 - 21:20

[Rafalek]

Ciekawe czy jest jeszcze gdziekolwiek na świecie kulawi pracują w ochronie.

Kilka tygodni temu próbowałem to wytłumaczyć rodowitemu francuzowi, ponad 2 godziny starań poszło na marne - nie zrozumiał

[next44]

Ciekawe czy jest jeszcze gdziekolwiek na świecie kulawi pracują w ochronie.

Kilka tygodni temu próbowałem to wytłumaczyć rodowitemu francuzowi, ponad 2 godziny starań poszło na marne - nie zrozumiał

no ta :-)  jaka polewa.:-) 

[jedrek115]

Ciekawe czy jest jeszcze gdziekolwiek na świecie kulawi pracują w ochronie.

Kilka tygodni temu próbowałem to wytłumaczyć rodowitemu francuzowi, ponad 2 godziny starań poszło na marne - nie zrozumiał

Nie wiem gdzie widziales kulawych ochroniarzy.Umnie w ochronie takich osób nie przyjmuja a pracuje w najwiekszej ochronie w calej polsce,nie znaczy ze jak ktos ma stopien umiarkowany to musi byc kulawy sa inne choroby.Ja naprzyklad jestem w 100% sprawny fizycznie.I nie myl ochrony fizycznej z interwencyjna bo to sa dwa rożne zawody.Ale pytanie bylo inne czy te 7 godzin od 10 lipca bedzie dla wszystkich osób ze stopniem umiarkowanym i znacznym czy tylko w okreslonych zawodach????Prosze o odpowiedz

Użytkownik jedrek115 edytował ten post 30 czerwiec 2014 - 13:41

[sharpshooter]

Zgodnie ze zmianami w ustawie, zostaje tak jak było przed zmianami na 8 godzinny czas pracy. Tj. skróconego czasu pracy nie stosuje się dla osób pracujących przy pilnowaniu. Norma godzin zostaje, taka jak dla osób zdrowych w ochronie rozliczana kwartalnie.

 

Art. 15.

1. Czas pracy osoby niepełnosprawnej nie może przekraczać 8 godzin na dobę i 40 godzin tygodniowo.

2. Czas pracy osoby niepełnosprawnej zaliczonej do znacznego lub umiarkowanego stopnia niepełnosprawności nie może przekraczać 7 godzin na dobę i 35 godzin tygodniowo, jeżeli lekarz przeprowadzający badania profilaktyczne pracowników lub w razie jego braku lekarz sprawujący opiekę nad osobą niepełnosprawną wyda w odniesieniu do tej osoby zaświadczenie o celowości stosowania skróconej normy czasu pracy.

2a. Normy czasu pracy, o których mowa w ust. 2, stosuje się od dnia przedstawienia pracodawcy zaświadczenia o celowości stosowania skróconej normy czasu pracy.

3. Osoba niepełnosprawna nie może być zatrudniona w porze nocnej i w godzinach nadliczbowych.

4. Koszty badań, o których mowa w ust. 2, ponosi pracodawca.

 

Art. 16. 1. Przepisów art. 15 nie stosuje się:

1) do osób zatrudnionych przy pilnowaniu oraz

2) gdy, na wniosek osoby zatrudnionej, lekarz przeprowadzający badania profilaktyczne pracowników lub w razie jego braku lekarz sprawujący opiekę nad tą osobą wyrazi na to zgodę.

2. Koszty badań, o których mowa w ust. 1 pkt 2, ponosi pracodawca.

[kjkj]

Nie wiem gdzie widziales kulawych ochroniarzy.Umnie w ochronie takich osób nie przyjmuja a pracuje w najwiekszej ochronie w calej polsce,nie znaczy ze jak ktos ma stopien umiarkowany to musi byc kulawy sa inne choroby.Ja naprzyklad jestem w 100% sprawny fizycznie.I nie myl ochrony fizycznej z interwencyjna bo to sa dwa rożne zawody.Ale pytanie bylo inne czy te 7 godzin od 10 lipca bedzie dla wszystkich osób ze stopniem umiarkowanym i znacznym czy tylko w okreslonych zawodach????Prosze o odpowiedz

100% sprawny fizycznie? I masz stopień niepelnosprawnosci umiarkowany? Więc zostaje niepełnosprawność na głowę. Na stopień umiarkowany trzeba być mocno poszkodowany umysłowo. Jakieś poważne nerwice lękowe, psychozy, delirki, schizofrenie paranoidalne lub niemal kompletny niedorozwój umyslowy. Ale nie od dziś wiadomo, że jak się jest 100% zdrowy, to się załatwia na lewo grupę ekstra płatną specjalną (chyba 600 zł ekstra dofinansowania).

W takim poważnym stanie choroby psychicznej zatrudnili Cię w odpowiedzialnym zawodzie ochrony mienia i osób? Oczywiście łatwo się domyślić, że na głowę też nie jesteś chory i jesteś również 100 sprawny psychicznie.

Oburzam się jednak, bo zajmujesz tą uprzywilejowana grupa psychiczna, która teraz każdy ma nagminnie załatwiania na lewo, miejsca pracy osobom naprawdę niepełnosprawnymi, które jednak nie kombinują i nie załatwiają na lewo dodatkowo grupy psychicznej. A stoją wzgl. takiego kombinatora jak Ty na straconej pozycji, bo mają zwykłą grupę (nie specjalną z literką "P" jak Ty) i są naprawdę chorzy, a nie 100 % zdrowi jak Ty. Pracodawca więc ma dwa powody by wybrać zdrowego kombinatora niż chorego niepełnosprawnego.

Tak jak ukrocono kombinacje z kartami parkingowymi, tak samo powinni się wreszcie wziąć za te masowe grupy psychiczne załatwianie na lewo. Doskonale widać, kto taką ma choćby po prawach jazdy (starostwo doskonale wie, kto ma prawo jazdy i jaka grupę - obydwa urzędy Wydział Komunikacji i PCPR podlegają starostwu). Wystarczy zrobić proste zapytanie w bazie danych po numerze PESEL i lista kombinatorow gotowa.

Oczywiście Panstwowa Inspekcja Pracy też miałaby co skontrolować. Jak można zatrudniać osobę chorą psychicznie w dozorze? Plus kontrola lekarza dopuszczajacego chorego psychicznie do pracy na takim stanowisku. Póki co te przekręty kuriozalne uchodza płazem i lekarzom i pracownikom i pracodawcom. Póki co, ale nie znacie dnia ani godziny...

Mnie to oburza, bo jest to bardzo nieuczciwe i kosztem innych niepełnosprawnych. Zostaje mniej pracy dla osób naprawdę niepełnosprawnych, muszą rywalizować o pracę z osobami w rzeczywistości zdrowymi w 100% i najwyższe kwoty dofinansowania otrzymują pracodawcy na kombinatorow z grupami psychicznymi. A zatem PFRONowi zaczęło już brakować kasy na dofinansowania stanowisk pracy dla niepełnosprawnych, bo dofinansowuje pelnosprawnym kombinatorom. W tym roku z tego powodu zmniejszono dofinansowania ZPCHRom i obcieto ogólnie wydatki PFRONu na inne programy kierowane do niepełnosprawnych.

Użytkownik kjkj edytował ten post 30 czerwiec 2014 - 18:13

[sharpshooter]

100% sprawny fizycznie? I masz stopień niepelnosprawnosci umiarkowany? Więc zostaje niepełnosprawność na głowę. Na stopień umiarkowany trzeba być mocno poszkodowany umysłowo. Jakieś poważne nerwice lękowe, psychozy, delirki, schizofrenie paranoidalne lub niemal kompletny niedorozwój umyslowy. Ale nie od dziś wiadomo, że jak się jest 100% zdrowy, to się załatwia na lewo grupę ekstra płatną specjalną (chyba 600 zł ekstra dofinansowania).

 

Niekoniecznie. Jak zapewne wiesz są inne grupy poza 05-R lub 02-P może być osobą w pełni sprawną fizycznie na pierwszy rzut oka, orzeczenie: 03-L, 04-O, 07-S, 08-T, 09-M lub 11-I i mieć schorzenie umiarkowane i pracować w ochronie. Jak też zapewne wiesz, pracownik ochrony bez licencji nie ma prawa podejmować jakiejkolwiek interwencji poza wezwaniem policji lub grupy interwencyjnej, a więc nie ma większych przeciwwskazań, aby przy pilnowaniu pracowały osoby niepełnosprawne.

 

 

Mnie to oburza, bo jest to bardzo nieuczciwe i kosztem innych niepełnosprawnych. Zostaje mniej pracy dla osób naprawdę niepełnosprawnych, muszą rywalizować o pracę z osobami w rzeczywistości zdrowymi w 100% i najwyższe kwoty dofinansowania otrzymują pracodawcy na kombinatorow z grupami psychicznymi. A zatem PFRONowi zaczęło już brakować kasy na dofinansowania stanowisk pracy dla niepełnosprawnych, bo dofinansowuje pelnosprawnym kombinatorom. W tym roku z tego powodu zmniejszono dofinansowania ZPCHRom i obcieto ogólnie wydatki PFRONu na inne programy kierowane do niepełnosprawnych.

 

Zmniejszenie dofinansowań nie wynika z kombinatorstwa osób z orzeczeniem a z chorego systemu, który musi upaść. PFRON ma pieniądze z zakładów, które płacą kary nie zatrudniając osób niepełnosprawnych. Zakłady aby nie płacić kary zatrudniają niepełnosprawnych lub korzystają z firm, które dają odpis na PFRON i tym samym nie finansują PFRONu. Im więcej niepełnosprawnych będzie zatrudnionych, tym mniej będzie pieniędzy w budżecie. Potrzebne więc są rozwiązania systemowe a nie łatanie dziur w budżecie PFRONu.

[PIMOT]

Znalazlem taka strone.

 

http://www.popon.pl/...k=view&id=27625

[kjkj]

Niekoniecznie. Jak zapewne wiesz są inne grupy poza 05-R lub 02-P może być osobą w pełni sprawną fizycznie na pierwszy rzut oka, orzeczenie: 03-L, 04-O, 07-S, 08-T, 09-M lub 11-I i mieć schorzenie umiarkowane i pracować w ochronie. Jak też zapewne wiesz, pracownik ochrony bez licencji nie ma prawa podejmować jakiejkolwiek interwencji poza wezwaniem policji lub grupy interwencyjnej, a więc nie ma większych przeciwwskazań, aby przy pilnowaniu pracowały osoby niepełnosprawne.
 
Zmniejszenie dofinansowań nie wynika z kombinatorstwa osób z orzeczeniem a z chorego systemu, który musi upaść. PFRON ma pieniądze z zakładów, które płacą kary nie zatrudniając osób niepełnosprawnych. Zakłady aby nie płacić kary zatrudniają niepełnosprawnych lub korzystają z firm, które dają odpis na PFRON i tym samym nie finansują PFRONu. Im więcej niepełnosprawnych będzie zatrudnionych, tym mniej będzie pieniędzy w budżecie. Potrzebne więc są rozwiązania systemowe a nie łatanie dziur w budżecie PFRONu.

Nie ma innej opcji niepelnosprawnosci niż te dwie, tj. fizyczna i psychiczna. Lub też zdrowie fizyczne i psychiczne. Nic innego nie ma. Nieistotne na ile literek czy symboli różnych niepelnosprawnosci to sobie pogrupujemy. Kandydat na pracownika ochrony powinien być odpowiednio zdrowy fizycznie i psychicznie. Kwalifikowany obowiązkowo takowe badania przechodzi (u psychiatry i lekarza medycyny pracy). Jeśli ma jakąkolwiek niepełnosprawność, ma obowiązek o niej poinformować lekarza badającego go pod kątem pracy w ochronie. Kandydat na kwalifikowanego ma ten obowiązek pod odpowiedzialnością karną.

Nie bez powodu pracownicy ochrony są pod szczególnym rezimem kontroli ich stanu zdrowia przed dopuszczeniem ich do pracy. Zwykły ochroniarz rzeczywiście nie ma uprawnień ograniczania czyjejś wolności siłą fizyczną, pałka Tonfa, stosujac bolesne chwyty, uderzenia w miejsce umięśnione i dzwignie na wrażliwe stawy (m.in. takie uprawnienia ma kwalifikowany ochroniarz, aby nim być wystarczy praktycznie podstawówka, odbyty kurs na ochroniarza i niekaralność). Ale często pod opieką takiego niekwalifikowanego ochroniarza jest dobro materialne olbrzymiej wartości, również zdrowie i życie ludzi. Jest to odpowiedzialna praca i zwłaszcza stan psychiczny osoby pracujacej na tym stanowisku jest kluczowy. Niech nawet będzie kulawy, czy poparzony, ale nie chory psychicznie.

Przecież taka osoba może podpalić chroniony obiekt, uciec gdzieś z portierki, zalać archiwum, zaprosić nieznajomych na nocne zwiedzanie chronionego obiektu i nic jej za to nie grozi. Czyż nikt się nie obawia poważnych perturbacji zatrudniajac na odpowiedzialnym stanowisku chorych psychicznie? Nie, nie obawiają się bo tajemnica poliszynela jest to, że te grupy bardzo często są na lewo. Tym niemniej zawsze komuś może jednak odbić palma, a wtedy jest chroniony bo wyciąga papierek od psychiatry. Natomiast pracodawca kombinator ma podwójny problem. Wychodzi na jaw, że swiadomie zatrudnił psychicznie chorego na tym stanowisku i straty gigantyczne są trudne do odzyskania nawet w części z ubezpieczenia. Bo jaka firma ubezpieczeniowa zapłaci za szkodę, gdy ktoś świadomie ryzykował?

-----

Algorytm funkcjonowania PFRONu był oszacowany dla pewnego kryterium liczby osób (firm) korzystających ze zwolnień z wpłat na PFRON i dofinansowań do pensji. Moim zdaniem pomysł znakomity. Tylko jak to w Polsce ludzie potrafią zepsuć każdy pomysł i wszystko tak bez refleksji wykorzystać, że się nic nie opłaci.

 

Lekarze w tym psuciu systemu mają niemały udział,a dokładniej są to psychiatrzy. Wiedzą, że choroby psychiczne są kompletnie nieweryfikowalne, żadnym badaniem oprócz wywiadu (rozmowy z pacjentem). Więc psychiatrzy nie boją się żadnej kontroli w przeciwieństwie do wszystkich innych lekarzarzy (dowolne inne choroby są weryfikowalne testami krwi, prześwietleniami, obiektywni badaniami labolatoryjnymi). I wydają kwity świadczące o poważnych chorobach psychicznych na lewo i prawo. A zwłaszcza na lewo....

 

Tym oto sposobem osiągnęliśmy szczyt możliwości PFRONu. System dzięki kombinatorom się załamuje. Jak się ktoś nie opamięta i dalej będą trzaskane w tak lawinowym tempie orzeczenia psychiczne, to żaden system tego nie wytrzyma, jakkolwiek "systemowo" byś tego nie zmienał.

Użytkownik kjkj edytował ten post 01 lipiec 2014 - 14:48

[sharpshooter]

W temacie chorób psychicznych się zgadzamy. Osoby z takim orzeczeniem nie powinny pracować w ochronie, a orzeczenia psychiczne wydawane są zbyt często i nie są weryfikowane.

 

Także zgadzam się z tym, że osoby niepełnosprawne nie powinny posiadać licencji pracownika ochrony - a tacy także się zgadzają nawet ze stopniem znacznym.

 

Pozdrawiam

[jedrek115]

Panowie mam w orzeczeniu literke P/L i dostalem to 32 lata temu jak bylem dzieckiem teraz tez sie lecze bo mam depresje ale co rok chodze do lekarza medycyny pracy i moge pracowac w tym zawodzie przy komputerze na monitoringu ale musze byc na zmianie przynajmniej z 1 osoba a jestem jeszcze z 3 ochroniarzami na zmianie z licencja bez orzeczenia.Moja firma jest zakladem pracy chronionej ,ja nie zajmuje nikomu stanowiska pracy bo ze stopniem umiarkowanym to  potrzbuja takich osob ale niemoga znajsc. Inspekcje pracy mamy przynajmniej raz na 3 miesiace i jest wszystko ok wiec nie rozumnie waszych oburzen,jak lekarze pozwalaja mi pracowac z medycyny pracy i inspekcja rowniez to wszystko jest w obec prawa.Unas osoby niepelnosprawne pracuja tylko jako pracownicy ochrony fizycznej  bez licencji,bo licencja teraz nie jest potrzebna do tego po zmianie prawa o ochronie co weszlo w zycie po 1 stycznia,licencja jest potrzebna tylko do ochrony interwencyjnej z bronia.Pozdrawiam

Użytkownik jedrek115 edytował ten post 02 lipiec 2014 - 11:15

[jedrek115]

Panowie mam w orzeczeniu literke P/L i dostalem to 32 lata temu jak bylem dzieckiem teraz tez sie lecze bo mam depresje ale co rok chodze do lekarza medycyny pracy i moge pracowac w tym zawodzie przy komputerze na monitoringu ale musze byc na zmianie przynajmniej z 1 osoba a jestem jeszcze z 3 ochroniarzami na zmianie z licencja bez orzeczenia.Moja firma jest zakladem pracy chronionej ,ja nie zajmuje nikomu stanowiska pracy bo ze stopniem umiarkowanym to  potrzbuja takich osob ale niemoga znajsc. Inspekcje pracy mamy przynajmniej raz na 3 miesiace i jest wszystko ok wiec nie rozumnie waszych oburzen,jak lekarze pozwalaja mi pracowac z medycyny pracy i inspekcja rowniez to wszystko jest w obec prawa.Unas osoby niepelnosprawne pracuja tylko jako pracownicy ochrony fizycznej  bez licencji,bo licencja teraz nie jest potrzebna do tego po zmianie prawa o ochronie co weszlo w zycie po 1 stycznia,licencja jest potrzebna tylko do ochrony interwencyjnej z bronia.Pozdrawiam

Dodam jeszcze ze w ochronie pracuje juz w maju minol 9 rok i mam zawsze dobra opinie od kierownikow i inspektorów ochrony.

[wojtas390]

Siema wszystkim czytam wasze wypowiedzi i  wypisujecie bzdury ,co ciebie człowieku jednego czy drugiego obchodzi czy ten jedrek nadaje się w ochronie czy nie,jak pracuje już tyle lat to widocznie się nadaje i wykonuje dobrze swoje obowiązki bo jak by coś źle wykonywał to by go nie trzymali bo sam pracuje również w ochronie KONSALNET i jestem inspektorem ochrony i kontroluje różne obiekty  i tam byle kogo nie trzymamy a ludzie z grupami w większości lepiej wykonują swoje obowiązki niż ci bez grup niepełnosprawności.Co do badań lekarskich w medycynie pracy to tacy ludzie z grupami stają często na badania kontrolne co rok lub 2 i na badaniu takim ma od nas napisane na jakim stanowisku pracuje i co będzie wykonywał i jakie ma oznaczenie orzeczenia niepełnosprawności.Jedrek ma racje ze teraz do ochrony nie potrzeba licencji bo po co mu licencja na pracownika ochrony fizycznej,licencja jest potrzebna tylko i wyłącznie do ochrony interwencyjnej z bronią,a do takiej ochrony osób niepełnosprawnych nie przyjmujemy.Takie osoby jak jedrek z oznaczeniem 02-P to musi przynosić  co parę miesięcy zaświadczenie od swojego lekarza specjalisty że zezwala na prace w ochronie.A osób kulawych wcale nie przyjmujemy bo tez mamy warunki umowy podpisane ze zleceniodawcą że osoba musi być sprawny fizycznie ,bo co taki dyrektor firmy co się ochrania obiekt by powiedział jak by zobaczył taka osobę co ledwie chodzi,ale są inne orzeczenia niepełnosprawności co ludzie pracują nie tylko z 02-P.Przy monitoringu to zawsze na zmianie musi być z kimś.Inspekcje pracy również  często gościmy na obiektach i rozliczamy się z zaświadczeń osób niepełnosprawni co przynoszą z medycyny pracy i co wykonują te osoby. Nie znasz się na warunkach pracy ochrony jeden z drugim to nie piszcie bzdur.A co do tematu jedrek to wejdzie ten przepis od 10 lipca że osoba z umiarkowanym i znacznym stopniem niepełnosprawności będzie mogla pracować tylko 7 godzin dziennie i nie więcej niż 35 godzin tygodniowo i nie będzie potrzeba żadnego zaświadczenia od lekarza by móc pracować 7 godzin dziennie ale to nie dotyczy pilnowania mienia czyli ochrony tylko innych zawodów pracy.Wiec jedrek w ochronie dalej będziesz musiał pracować 8 godzin dziennie czyli miesięcznie 160 lub 168 no i wyjątkowo w tym miesiącu 184 bo więcej jest dni roboczych.A tak dla ciekawości to w jakiej ochronie pracujesz jedrek ???

Użytkownik wojtas390 edytował ten post 08 lipiec 2014 - 01:05

[kjkj]

tam byle kogo nie trzymamy a ludzie z grupami w większości lepiej wykonują swoje obowiązki niż ci bez grup niepełnosprawności.

Większość niepełnosprawnych lepiej pracuje w ochronie jak pełnosprawni...? Wiesz co oznacza depresja? Na przykład problemy ze snem, a co za tym idzie zmęczenie, rozkojarzenie itp. Lub też osoby z depresją są senne, albo z powodu leków, które przyjmują albo z powodu samej choroby. Prawdziwa depresja (nie ta "lewa"), to poważna choroba psychiczna.

 

 

 

A osób kulawych wcale nie przyjmujemy bo tez mamy warunki umowy podpisane ze zleceniodawcą że osoba musi być sprawny fizycznie ,bo co taki dyrektor firmy co się ochrania obiekt by powiedział jak by zobaczył taka osobę co ledwie chodzi

Wolisz, by ktoś musiał pilnować osoby chorej psychicznie na monitoringu niż np. zatrudnić osobę nawet bez nóg na wózku, która mimo wszystko może przebywać sama i nie potrzebuje do monitoringu "niani"?

 

Ale na osobę bez nóg dostaniesz marne 1000 zł dofinansowania, a na osobę z literką "P" 1600 zł i tu cała tajemnica "lepszości" osób chorych psychicznie nad niemal całą resztą osób niepełnosprawnych... Poza tym doskonale wiadomo, że ta depresja Kowalskiego na monitoringu, to taka "niezbyt poważna" jest, a lekarz dający mu papiery, to znajomy szefa firmy. A dla kontroli z PIP odstawia się szopkę z kolegami pilnującymi psychicznie chorego pracownika.

Użytkownik kjkj edytował ten post 31 lipiec 2014 - 21:14

[jedrek115]

Jeżeli mój lekarz pozwala i pracować i mam bardzo dobra opinie od kierowników to czego mam nie pracować?A mój szef jest w Warszawie bo pracuje w SOLIDZIE a ja jestem z innej części polski to co za durnoty piszesz ze znajomym szefa.A na monitoringu musi być kilka osób bo jest duza galeria i 1 osoba nie dala by rady wszystko zobaczyć i musi być kilka osób na monitoringu ,coś ci nie pasuje to sam idź i pracuj w ochronie i nie interesuj się innym.

Większość niepełnosprawnych lepiej pracuje w ochronie jak pełnosprawni...? Wiesz co oznacza depresja? Na przykład problemy ze snem, a co za tym idzie zmęczenie, rozkojarzenie itp. Lub też osoby z depresją są senne, albo z powodu leków, które przyjmują albo z powodu samej choroby. Prawdziwa depresja (nie ta "lewa"), to poważna choroba psychiczna.




Wolisz, by ktoś musiał pilnować osoby chorej psychicznie na monitoringu niż np. zatrudnić osobę nawet bez nóg na wózku, która mimo wszystko może przebywać sama i nie potrzebuje do monitoringu "niani"?

Ale na osobę bez nóg dostaniesz marne 1000 zł dofinansowania, a na osobę z literką "P" 1600 zł i tu cała tajemnica "lepszości" osób chorych psychicznie nad niemal całą resztą osób niepełnosprawnych... Poza tym doskonale wiadomo, że ta depresja Kowalskiego na monitoringu, to taka "niezbyt poważna" jest, a lekarz dający mu papiery, to znajomy szefa firmy. A dla kontroli z PIP odstawia się szopkę z kolegami pilnującymi psychicznie chorego pracownika.

Użytkownik jedrek115 edytował ten post 14 sierpień 2014 - 22:22

[wojtas390]

\

Większość niepełnosprawnych lepiej pracuje w ochronie jak pełnosprawni...? Wiesz co oznacza depresja? Na przykład problemy ze snem, a co za tym idzie zmęczenie, rozkojarzenie itp. Lub też osoby z depresją są senne, albo z powodu leków, które przyjmują albo z powodu samej choroby. Prawdziwa depresja (nie ta "lewa"), to poważna choroba psychic

 

Tego większość niepełnosprawnych pracuje lepiej bo starają się i  dokładniej wykonują swoje obowiązki bo im zależy a dużo osób pełno sprawnych musiałem wyrzucić bo olewali swoje obowiązki lub przychodzili na kacu do pracy.Co ty się czepiasz tego jedrek115 jak ma pozwolenia od lekarzy ze może pracować to pracuje i niema z nim problemów.Na początku tematu wyśmiewasz się z osób kulawych potem z depresja.Widze ze ty sam masz ze sobą jakiś problem ze nie popatrzysz na siebie tylko widzisz innych.Poszukaj sobie pracy i idź i pracuj gdzie chcesz..

 

Wolisz, by ktoś musiał pilnować osoby chorej psychicznie na monitoringu niż np. zatrudnić osobę nawet bez nóg na wózku, która mimo wszystko może przebywać sama i nie potrzebuje do monitoringu "niani"?

 

Nikt nikogo nie pilnuje na monitoriach jak jest duży obiekt to musi być kilka osób na monitoriach i czy to będzie jedrek czy inny zdrowy to i tak będzie musiało być kilka osób i tak,my porostu dajemy stanowisko pracy do tego co ma napisane w zaświadczeniu od lekarza.A osoby bez nóg nie możemy zatrudniać bo co by zleceniodawca powiedział jak by zobaczył taka osobę?Ty tez musimy wywiązywać się z umów co daje mam zleceniodawca.

 

Ale na osobę bez nóg dostaniesz marne 1000 zł dofinansowania, a na osobę z literką "P" 1600 zł i tu cała tajemnica "lepszości" osób chorych psychicznie nad niemal całą resztą osób niepełnosprawnych... Poza tym doskonale wiadomo, że ta depresja Kowalskiego na monitoringu, to taka "niezbyt poważna" jest, a lekarz dający mu papiery, to znajomy szefa firmy. A dla kontroli z PIP odstawia się szopkę z kolegami pilnującymi psychicznie chorego pracownika.

 

Zawsze było dodatkowe dofinansowanie na osobę ze schorzeniem specjalnym czy to teraz czy kilka lat wstecz a tego właśnie jest większe bo takie osoby są bardziej narażone ze nie poradzą sobie w obowiązkach pracy a jeśli dają sobie rade i maja dobre opinie od przełożonych to chyba dobrze ze radza sobie i pracuja a nie szukać negatywnych rzeczy i pisać głupoty..Ty czytaj co pisze jedrek bo napisał ze dostał swoja niepełnosprawność kupę lat temu jak był dzieckiem to co piszesz z jakimś szefem i jego znajomym,to chyba nie pracował jak bym dzieckiem hehehe.Zajmij się sobą i popatrz co ty wykonujesz i jak ci idzie a nie czepiasz się innych ludzi chorych!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!I nie 1000zl tylko 1125 a ze schorzeniem specjalnym 1125zl + 600zl ,i nie tylko literka  02-P jest schorzeniem specjalnym tylko jeszcze jest 01-U 04-0  06-E.A po za tym w ochronach nie tylko osoby ze schorzeniem specjalnym są zatrudniane osoby bo jeszcze pracują osoby ze stopniem lekim i umiarkowanym.Na takie firmy ochroniarskie  największe w całej Polsce to taki KOLSALNET czy SOLD to te firmy zatrudniają kilka tysięcy osób niepełnosprawnych z rożnymi chorobami i stopniami niepełnosprawności.

Użytkownik wojtas390 edytował ten post 18 sierpień 2014 - 10:33