Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Czasem życie boli.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
35 odpowiedzi w tym temacie

#21 Marcella13

Marcella13

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 270 postów

Napisano 11 listopad 2013 - 10:18

sentinel,czytając Twój I post mialam wrażenie, jakbys był świeżo po jakimś egzaminie :)

Owszem,życie boli..czasem albo i stale, zależy jaki człowiek i jakie życie..Powiem ci, ze gdybym miała odwagę to piłabym ile wlezie,zeby zatopić smutki.Wiem jednak,ze moge popaść w alkoholizm a tego nie chcę.Czasem myśle,ze napić sie whisky i usnąć na 3 dni,by przespać pewien ciąg wydarzeń to nie jest zly pomysł.Jednak nigdy tego nie zrobilam.

Co do rozpamiętywania..Czy ja wiem..? Chodzi o rozpamietywanie złych wydarzeń tak?  bo te dobre, to jak najbadziej rozpamiętywać, az sie humor poprawi.Z tego co proponuja w psychoterapi to delikwenci MUSZĄ przegryźć sie przez bolesne doświadczenia,by zacząc sie odnawiać,wiec wiesz- z tym jest różnie.

 

A ten brak empatii pod koniec pierwszeg postu to z czym połączyć..?


  • 0

#22 sentinel

sentinel

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 68 postów

Napisano 11 listopad 2013 - 12:12

Cóż Marcella. Egzamin z życia zdajemy codziennie. Każde z nas zdaje swój egzamin.
Uczymy się całe życie a co jakiś czas przychodzą problemy. To jak sobie z mini radzimy świadczy o tym czego się nauczyliśmy.
O braku empatii pisałem ogólnie. Dobrze jest zostawić pole do interpretacji innym i posłuchać czy poczytać co mają do powiedzenia.
Brak empatii łączy się przede wszystkim z zanikiem więzi społecznych i rodzinnych. Polak polakowi wilkiem. To dlatego jest w tym kraju tak a nie inaczej. Brak empatii to także rodzaj reakcji obronnej.
Często pytam ludzi którzy porośli kolcami - A w czym naprawdę problem ?
Czasem mówią a czasem rosną im jeszcze większe kolce. Obawiają się tego że jeśli się odsłonią to będzie to oznaką że są słabi. Tak ukształtowano ich osobowość "masz być silny, nie wolno okazywać słabości"
  • 1

#23 Marcella13

Marcella13

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 270 postów

Napisano 11 listopad 2013 - 12:43

Ludzie,ktorzy porośli kolcami niestety nie wiedzą, w czym problem..Oni nie wiedzą...możliwe ze nie są chętni zeby to poznać, ale też i sa tacy co nie chcą.Lubia byc kolczaści i juz.Lubią,zeby ich bolało.

 

Czy brak empatii dołączasz tylko do narodowosci polskiej, czy jeszcze innych też?


  • 0

#24 sentinel

sentinel

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 68 postów

Napisano 11 listopad 2013 - 13:06

W każdym narodzie w zależności od czasu i okoliczności występują zjawiska braku empatii, materialistycznego podejścia do życia, traktowania jak przedmiot a nie podmiot innych ludzi.
Piszę o Polsce bo tutaj się urodziłem i żyję. Zapewne w innych krajach jest gorzej jeśli chodzi o kwestie o których pisałem ale to nie dotyka tak bardzo bo cóż mi do problemów społecznych na przykład w USA. To nie moje małpy i nie mój cyrk. Każdemu rządowi w polsce bez względu na to czy z prawa czy z lewa zależy na tym żeby rządzić a nie na tym żeby ludziom żyło się lepiej.
Polski polityk winien być dla społeczeństwa "minister" a nie tylko "magister". Jest im na rękę to że polskie społeczeństwo jest skłócone. Takimi łatwiej się manipuluje.
Każdy kto chce dla innych dobrze jest albo skutecznie wyśmiewany albo nazwany arogantem choć ludzie którzy tego słowa używają nie mają pojęcia że greckie "arogare" ma znaczenie pozytywne i znaczy tyle co "domaganie się swoich praw"
  • 0

#25 karollina78

karollina78

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 143 postów
  • Skąd:Poznań

Napisano 11 listopad 2013 - 14:21

Jestem singlem z wyboru. Co prawda nie z mojego,ale zawsze...

:lol: jestem  singlem z wyboru. Co prawda nie z mojego,ale zawsze...- zajebiste stwierdzenie :D  :P


  • 0

#26 izabelachomicz

izabelachomicz

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 39 postów

Napisano 11 listopad 2013 - 20:58

To że życie czasem boli nie oznacza że trzeba szukać czegoś co ten ból zredukuje.
Dobrze jest pozwolić odczuć go do końca, inaczej będzie wracał. Nie chodzi o to żeby stać się męczennikiem. Nie jest dobrze kiedy rozpamiętywanie krzywd staje się sposobem na życie tak jak niczego nie powinno się robić dla siebie i innych mówiąc że to poświęcenie. Jeśli ktoś mówi że się poświęca niech lepiej nic dla innych i dla siebie nie robi. Zawsze z czasem przerodzi się to we frustrację. Można robić coś z przekonania że to słuszne ale jeśli się poświęcasz to znaczy że masz niskie poczucie własnej wartości i najpierw zajmij się tym żeby twoja samoocena była taka jak być powinna. Nie pomożesz innym mając problemy sam ze sobą. (...).

Bardzo mądre słowa.

Użytkownik __ANIOŁEK__ edytował ten post 11 listopad 2013 - 21:21

  • 0

#27 sentinel

sentinel

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 68 postów

Napisano 11 listopad 2013 - 23:47

Szczęście to możliwość bycia sobą.
  • 1

#28 karollina78

karollina78

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 143 postów
  • Skąd:Poznań

Napisano 12 listopad 2013 - 10:09

Szczęście to możliwość bycia sobą.

Nic dodać nic ująć :P


  • 0

#29 sentinel

sentinel

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 68 postów

Napisano 12 listopad 2013 - 17:06

Szczęście to także wynik ciężkiej pracy nad sobą. Samo nie przychodzi ;)
  • 1

#30 kamil0

kamil0

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 35 postów

Napisano 12 listopad 2013 - 20:54

Szczęście to także wynik ciężkiej pracy nad sobą. Samo nie przychodzi ;)


święte słowa, dlatego nie ma co narzekać tylko brać się do roboty! Mówi się, że sukces to 1% talentu i 99% ciężkiej pracy, dlatego myślę, że mimo wszystko sami jesteśmy panami swojego losu!
  • 0

#31 sentinel

sentinel

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 68 postów

Napisano 13 listopad 2013 - 06:30

To prawda. Od nas zależy 99 procent naszego życia. Reszta to dzieło przypadku.

Użytkownik sentinel edytował ten post 13 listopad 2013 - 06:42

  • 0

#32 Mira1

Mira1

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 32 postów

Napisano 16 grudzień 2013 - 00:46

Jak w piosence Budki Suflera,których słucham bo mają nie tylko ładną muzykę ale i mądre teksty......

 

Nic nie boli, tak jak życie,
nic nie boli nas,
to olśnienie i odkrycie,
że przemija czas.
To odkrycie i olśnienie,
że nas będzie brak.
Nic nie boli jak istnienie,
nic nie boli tak!


  • 1

Chcę wykorzystać życie zanim ono wykorzysta mnie........ :rolleyes:


#33 Pyza11

Pyza11

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 5 postów

Napisano 16 grudzień 2013 - 20:21

Życie boli, dlatego że siedzimy i użalamy się nad sobą, zamiast próbować coś robić. Niezależnie od tego kto jakie ma wady zdrowotne, na pewno siedzi w nim dużo zalet o których nie wie i nie próbuje ich szukać.
 

Pewnie że się z tym zgadzam 


  • 0

#34 CZARNYANIOL

CZARNYANIOL

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 451 postów

Napisano 19 grudzień 2013 - 10:48

Czytam ten wątek i śmiać mi się chce. Zycie boli bo ma boleć, gdyby tak nie było, to oznaczałoby, że już nie żyjemy i jesteśmy w Raju. Nie ma na świecie osoby, która byłaby szczęśliwa absolutnie od początku do końca i szła przez życie bezboleśnie. Więc nie ma co narzekać bo po co.

Trzeba tylko żyć tak aby bolało jak najmniej, uczyć się na własnych błędach, pracować nad sobą i doceniać to co się ma, nawet gdy ma się nie wiele.

Każdy z Nas ma usłaną drogę życia różami tylko trzeba pamiętać że róża ma kolce i iść tak, aby stąpać po kwiatach a nie po cierniach. Żyć w myśl zasady " Co cię nie zabije to cię wzmocni".

 

Kochać i tracić...

 

Kochać i tracić, pragnąć i żałować,

Padać boleśnie i znów się podnosić,

Krzyczeć tęsknocie "precz!" i błagać "prowadź!"

Oto jest życie: nic, a jakże dosyć...

Zbiegać za jednym klejnotem pustynie,

Iść w toń za perłą o cudu urodzie,

Ażeby po nas zostały jedynie

Ślady na piasku i kręgi na wodzie.

 

Autor: Leopold Staff


  • 2
Błogosławiony ten, co nie ma nic do powiedzenia, a pomimo to milczy.

#35 elaliko

elaliko

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 16 postów

Napisano 03 marzec 2014 - 11:49

Nikt nam nie obiecuje gdy się robimy, że będzie tylko fajnie i całe szczęście bo wtedy żyłoby się piekielnie nudno, życie musi bolec bo wtedy czujesz, że żyjesz i bardziej doceniasz jeśli czasem na krótką chwilkę ból ustępuje.....

To że życie czasem boli nie oznacza że trzeba szukać czegoś co ten ból zredukuje.
Dobrze jest pozwolić odczuć go do końca, inaczej będzie wracał. Nie chodzi o to żeby stać się męczennikiem. Nie jest dobrze kiedy rozpamiętywanie krzywd staje się sposobem na życie tak jak niczego nie powinno się robić dla siebie i innych mówiąc że to poświęcenie. Jeśli ktoś mówi że się poświęca niech lepiej nic dla innych i dla siebie nie robi. Zawsze z czasem przerodzi się to we frustrację. Można robić coś z przekonania że to słuszne ale jeśli się poświęcasz to znaczy że masz niskie poczucie własnej wartości i najpierw zajmij się tym żeby twoja samoocena była taka jak być powinna. Nie pomożesz innym mając problemy sam ze sobą.
Środków przeciwbólowych na ból istnienia jest wiele: narkotyki, alkohol, pusty seks, różne dziwne i wymyślne powyrywki które ostatnimi czasy wymyślają ludzie.
Pustka którą ludzie próbują w ten sposób wypełnić popełniając przy tym te same błędy od wieków to pustka w duszy. Czasem wypełnia ją bóg a czasem drugi człowiek lub grupa ludzi. Czasy mamy takie że życie ludzkie przelicza się na pieniądze. Nie na nas się to zaczęło i nie na nas się skończy. Nie należy tłumaczyć się tym że takie mamy czasy co często w różnych tematach na forum jest argumentem do narzekania. Czasy nie zmuszają nikogo do braku empatii, izolowania się od innych i odchodzenia od tego co ludzkie.


  • 0

#36 Korner

Korner

    Podpowiadacz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 186 postów

Napisano 23 wrzesień 2014 - 11:00

Wszystko ma swoje miejsce swój czas i swój sens , nawet to co wydaje się że nie powinno mieć miejsca , nie powinno się nigdy zdarzyć i wydaje się całkowicie pozbawione sensu.
Wszyscy żyją po coś, w jakimś celu i dla kogoś. Szkoda tylko że tak mało ludzi to rozumie.

Dlaczego życie boli? nie, mnie nie boli, mogą boleć tylko momenty z życia, nie życie. No chyba, że pisze to człowiek który za parę chwil zejdzie z tego świata.To pytanie brzmieć powinno: dlaczego życie bolało.

Życie to mus konieczny. Życie to przedłużenie gatuku to jest jedyny cel . Same przypadki, których za bardzo nie rozumiemy bo w sumie po co? Tak samo jest z drzewami, zwierzętami. Człowiek z epoki kamienia łupanego żył aby przeży, przedłużyć gatunek. Postęp stworzył "potrzebę" pracy. Oczywiście pracą można także nazwać np. jedzenie, chodzi mi o pracę, która pozwala nam funkcjonować, tzn. zarobić jakąś kasę na codzienne potrzeby.

Diogenes cieszył się, że urodził się człowiekiem, czy dzrzewo nie cieszy się, że jest dzrewem, ryba, że jest rybą?

Tak naprawdę na pytanie dlaczego żyjemy, po co, trudno odpowiedzieć. No może na "dlaczego" jest troszkę łatwiej, ale po co?  Każdy będzie miał inną odpowiedź i każdy będzie miał rację bo każdy ma inne wyobrażenie o życiu.

Nie ma i nie będzie jednej odpowiedzi na pytanie, po co. Wszystkie rozważania na ten temat pokazują tylko różnorodność odpowiedzi, może jakąś skrytą tęsknotę co chciałoby się by było.Odpowiedzi jest tyle ilu jest ludzi.


Użytkownik Korner edytował ten post 23 wrzesień 2014 - 11:13

  • 0
"Miłość nie zna pór dnia, nadzieja nie ma końca, a wiara nie zna granic. Tylko wiedza i niewiedza skrępowane są czasem granicami."

Gunter Grass


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych