Masz problem z elektrycznym wózkiem czy skuterem
#1
Napisano 30 listopad 2011 - 09:58
Lepiej zapytać niż uszkodzić sprzęt własnymi „kombinacjami” naprawy czy też dokonania ustawień parametrów sprzętu.
Jak również, na co należ zwrócić szczególną uwagę przy zakupie elektrycznego wózka czy skutera?
Pytania można kierować na emaila: lynx@wp.pl
#2 Gość_michalina_*
Napisano 30 listopad 2011 - 13:26
http://www.ipon.pl/o...zenia/index.php
#3
Napisano 30 listopad 2011 - 13:36
Proponuję umieścić te ogłoszenie w dziale do tego przeznaczonym:
http://www.ipon.pl/o...zenia/index.php
Sądziłem, że jest to informacja dla osób, które mają problem ze sprzętem. Sądzę, że łatwiej znależć taką informację w temacie "poszukuję", bo zazwyczaj wszyscy w I kolejności tam wchodzą.
Uważam, że w ogłoszeniach są zawierte oferty płatne firm usługowych.
Nie będę polemizował, ja podaną informację robię gratis.
Pozdrawiam
#4 Gość_michalina_*
Napisano 30 listopad 2011 - 14:19
aczkolwiek do tego typu anonsów służy również odpowiednia strona tego forum.
Reasumując, jedno nie przeczy drugiemu.
Ostateczną decyzję podejmą Admini, czy jest to zgodne z regulaminem forum, dlatego nie usunełam tego postu.
Pozdrawiam
#5
Napisano 02 grudzień 2011 - 13:11
Podobno należy je ładować co 2 tygodnie lub miesiąc, ale można pozwolić aby wózek stał nieładowany przez długi okres czasu.
#6
Napisano 02 grudzień 2011 - 15:31
"Boże, daj mi siłę by zmienić to co mogę zmienić
i odwagę by zaakceptować wszystko, czego nie mogę zmienić,
i mądrość, bym znał różnicę".
#7
Napisano 02 grudzień 2011 - 16:38
Gościu ten co montował powiedział, że muszę je rozładować do połowy (tak ze 20 razy, formatowanie) i ładować je min raz w miesiącu. Po tych 20 razach mogę ładować po każdej jeździe.
I tu był mój problem, bo wózek stał przez pół roku (nieładowany) wyjeżdżam na dwór jadę sobie, wszystkie lampki zielone i nagle pach - znika mi ze 70 procent lampek na wyświetlaczu.
Dobrze że byłem koło domu i mogłem wrócić.
Dlatego pytam się praktyków jak te akumulatory ładować, bo jak ktoś ma je np. 5 lat to wie co i jak. Poprzednie mi wytrzymały 3 lata, a nowe to 2500 zł na zakup, bez Pefronu.
#8
Napisano 10 grudzień 2011 - 18:48
a widzisz, chyba nie do końca. Ja mam nowe akumulatory (firmowe) jeszcze do formatowania zostało mi 5 cykli.
Gościu ten co montował powiedział, że muszę je rozładować do połowy (tak ze 20 razy, formatowanie) i ładować je min raz w miesiącu. Po tych 20 razach mogę ładować po każdej jeździe.
I tu był mój problem, bo wózek stał przez pół roku (nieładowany) wyjeżdżam na dwór jadę sobie, wszystkie lampki zielone i nagle pach - znika mi ze 70 procent lampek na wyświetlaczu.
Dobrze że byłem koło domu i mogłem wrócić.
Dlatego pytam się praktyków jak te akumulatory ładować, bo jak ktoś ma je np. 5 lat to wie co i jak. Poprzednie mi wytrzymały 3 lata, a nowe to 2500 zł na zakup, bez Pefronu.
Witam was, mój szanowny kolega Rafalek, mogę powiedzieć mój asystent radzi bardzo dobrze. Oczywiście możesz mieć wątpliwości przy nowych akumulatorach żelowych występuje tzw. formatowanie, ale to też zależy od ładowarki jaką posiadasz, jeśli jest ona automatyczna do akumulatorów żelowych, to proces ładowania rozpoczyna się od rozładowania akumulatorów i następnie do łagodnego ładowania. Ale zawsze trzeba urzymać zasadę - po każdej zakończonej jeżdzie należy ładować akumulatory.
W okresach zimowych należy akumulatory wymontować, jeżeli skuter czy wózek elektryczny może być narażony na niskie temperatury i oczywiście akumulatory nowe trzeba ładować co 2-3 miesiące, używane raz w miesiącu. Pozdrawiam
#9
Napisano 11 grudzień 2011 - 19:19
#10
Napisano 11 grudzień 2011 - 19:33
A Twój wózek tyle wytrzyma ? Pytanie retoryczne
"Boże, daj mi siłę by zmienić to co mogę zmienić
i odwagę by zaakceptować wszystko, czego nie mogę zmienić,
i mądrość, bym znał różnicę".
#11
Napisano 12 grudzień 2011 - 09:02
dzięki, akumulatory nowe oryginalne (żadne zastępcze) mam od września i mam do nich oryginalną ładowarkę. Po prostu koszt ich zakupu jest spory. Gdyby one kosztowały tyle ile samochodowe (po 150 zł) to bym się nie przejmował. Ale na nowe wydałem 2500 zł (+300 zł za montaż) i musiałem na nie czekać 1 miesiąc. Oczywiście za wszystko zapłaciłem sam, bo na Pefron nie ma co liczyć. Niby jest ten program Pegaz 2010 ale tam coś dostać to teraz cud, poza tym wnioski są raz w roku, więc jak mi nawaliły akumulatory to bym pół roku w "więzieniu" siedział (czytaj swoim w domu, bo nie mógłbym wyjechać na dwór). Mam nadzieję, że te akum. wytrzymają dłużej.
Przepraszam za kwotę 2500 zł, ile zostało zakupionych akumulatorów 4 czy 2 szt. ?
O jakiej pojemności (Ah)?
Montaż akumulatorów 300,00 zł?
Dla mnie są to ceny szokujące i potwierdza się stwierdzenie jednej z osób niepełnosprawnych, że najlepiej zarabiać na niepełnosprawnych!
Na przyszłość przed zakupem czegokolwiek proponuję poszukać danego artykułu u wielu sprzedawców!
Nie kupować u pierwszego który zachawala jedynie artykuły które sprzedaje, bo jak okazuje się to bardzoooo kosztuje! Pozdrawiam
#12
Napisano 12 grudzień 2011 - 11:58
Pytałem u różnych sprzedawców.
U jednego były nawet po ok 1000 zł, ale gościu mało wiarygodny.
W Anglii akumulatory te to cena 800 zł za sztukę, tylko nie opłaca się kupować - spore koszty transportu + kłopot jak nie przyślą lub przyślą uszkodzone. Widać w Polsce inwalidzi są bogatsi niż na Wyspie.
"Dla mnie są to ceny szokujące i potwierdza się stwierdzenie jednej z osób niepełnosprawnych, że najlepiej zarabiać na niepełnosprawnych!" - no dla mnie też, ale co robić, siedzieć w domu i patrzyć na ściany?.
Gorzej jak wózek nawali, koszty naprawy będą większe, a na dofinansowanie z pefron to jakieś abstrakcyjne marzenie. A i tak jak się nie uczysz czy nie pracujesz to z Pefronu nic nie dostaniesz.
#13
Napisano 12 grudzień 2011 - 15:27
"Boże, daj mi siłę by zmienić to co mogę zmienić
i odwagę by zaakceptować wszystko, czego nie mogę zmienić,
i mądrość, bym znał różnicę".
#14
Napisano 12 grudzień 2011 - 18:12
300 zł montaż, no trudno wiem że to tylko 10 min pracy, ale zasada jest taka - albo jesteś sprawny i sam to wymieniasz albo masz niesprawne ręce i bulisz (w tych 300 zł był też transport).
#15
Napisano 12 grudzień 2011 - 18:55
"Boże, daj mi siłę by zmienić to co mogę zmienić
i odwagę by zaakceptować wszystko, czego nie mogę zmienić,
i mądrość, bym znał różnicę".
#16
Napisano 12 grudzień 2011 - 19:43
Gdybym miał okazję porozmawiać z kimś kto używa baterii innych niż Invacare to pewnie bym nie kupił oryginałów tylko takie jak napisałeś KM Battery lub inne.
#17
Napisano 12 grudzień 2011 - 20:28
"Boże, daj mi siłę by zmienić to co mogę zmienić
i odwagę by zaakceptować wszystko, czego nie mogę zmienić,
i mądrość, bym znał różnicę".
#18
Napisano 20 grudzień 2011 - 09:57
Ok, rozumiem, ale nie tak do końca bo w obecnych czasach zasięgnąć słowa w danej kwestii, poradzić się nie jest trudno.
A propos, co to znaczy akumulatory zastępcze, nie ma takiego pojęcia. Są po prostu akumulatory o konkretnych parametrach i to wszystko.
Można przyjąć, że akumulatory są orginalnymi przy zakupie wózka.
Natomiast przy wymianie akumulatorów o takich samych parametrach też będą orginałami pomimo, że producentem będzie kto inny.
Prodecent wózków czy skuterów nie produkuje akumulatorów tylko kupuje od innego producenta akumulatorów.
W wyniku podanych przeze mnie informacji na forach internetowych odnośnie serwisu oraz mojej indywidualnej pomocy informacyjnej w przypadku awarii sprzętu rehabilitacyjnego otrzymałem bardzo duże emaili z pytaniami.
Zainteresowanie własnym sprzętem jak elektryczne wózki i skutery inwalidzkie w zakresie szczególnego dokonania zmian parametrów jezdnych poniżej wyjaśniam, co to są parametry jezdne oraz skutki, jakie niosą w wyniku ich zmian.
W elektrycznych wózkach i skuterach inwalidzkich wyposażonych w kontrolery (sterowniki) sprzedawanych na rynku polskim pierwotnym i wtórnym są fabrycznie i ewentualnie przez sprzedawcę szczegółowo ustalane parametry jezdne w zależności od predyspozycji, warunków użytkowania i potrzeb własnych użytkownika sprzętu inwalidzkiego.
PARAMETRY JEZDNE ELEKTRYCZNYCH SKUTERÓW I WÓZKÓW INWALIDZKICH, – od których zależy głównie BEZPIECZEŃSTWO użytkownika, osób i zwierząt znajdujących się w otoczeniu danego pojazdu. Szczególnie, gdy pojazdy te bezpośrednio są używane w ruchu drogowym.
1. Forward Acceleration (Accel`n) czyli przyspieszenie początkowe przy jeździe naprzód.
2. Sleep Timer czyli ustawienie czasu podczas postoju, po którym elektronika automatycznie się wyłącza.
3. Invert Throttle czyli zmiana kierunku jazdy dla pojazdów z drążkiem przy kierownicy
4. Reverse SPEED czyli maksymalna prędkość przy jeździe do tyłu.
5. Forward SPEED czyli maksymalna prędkość przy jeździe do przodu.
6. Reverse Deceleration (Deccel`n) czyli zwłoka w hamowaniu przy jeździe do tyłu.
7. Reverse Acceleration (Accel`n) czyli przyspieszenie początkowe przy jeździe do tyłu.
8. Forward Deceleration (Deccel`n) czyli zwłoka w hamowaniu przy jeździe do przodu.
Nie spotkałem się z żadną informacją, aby któryś ze sprzedawców dokonywał indywidualnego ustawienia parametrów jezdnych do predyspozycji i potrzeb użytkownika przy zakupie sprzętu inwalidzkiego.
Bardzo ważne jest dostosowanie sprzętu inwalidzkiego do predyspozycji, warunków użytkowania w terenie oraz potrzeb własnych użytkownika sprzętu inwalidzkiego.
Jeżeli jest zakupiony np. elektryczny skuter inwalidzki o ustawieniach fabrycznych:
1. przyspieszenie początkowe przy jeździe naprzód,
2. czasu podczas postoju, po którym elektronika automatycznie się wyłącza,
3. zmiana kierunku jazdy dla pojazdów z drążkiem przy kierownicy,
4. maksymalna prędkość przy jeździe do tyłu,
5. maksymalna prędkość przy jeździe do przodu,
6. zwłoka w hamowaniu przy jeździe do tyłu,
7. przyspieszenie początkowe przy jeździe do tyłu,
8. zwłoka w hamowaniu przy jeździe do przodu.
Parametry jezdne powinny być dostosowane, według pkt I, II, III (co nie jest na ogół praktykowane przez sprzedawców sprzętu):
I. Predyspozycje własne:
1. stabilność ciała – dostosować pkt 1, 4, 5, 6, 7, 8 parametrów jezdnych.
2. konieczność używania pasów – dostosować pkt 1, 4, 5, 6, 7, 8 parametrów jezdnych.
3. niesprawność kończyn dolnych – dostosować pkt 1, 4, 5, 6, 7, 8 parametrów jezdnych.
4. niesprawność jednej z kończyn górnych w tym leworęczność czy praworęczność – dostosować pkt 1, 3, 4, 5, 6, 7, 8 parametrów jezdnych.
5. i inne w zależności od wskazań lekarskich – dostosować pkt 1, 3, 4, 5, 6, 7, 8 parametrów jezdnych
II. Warunki terenowe (częstotliwość używania sprzętu w):
1. pomieszczenia o intensywnym natężeniu ludzi, dzieci (np. supermarkety, szpitale, sanatoria) – dostosować pkt. 1, 5, 6, 7, 8 parametrów jezdnych.
2. chodniki, alejki parkowe – dostosować pkt. 1, 5, 8 parametrów jezdnych.
3. własne mieszkanie, działka, mając na uwadze własne biegające zwierzęta domowe – dostosować pkt 1, 4, 5, 6, 7, 8 parametrów jezdnych.
4. tereny wiejskie, pola, lasy itp. – dostosować pkt 1, 5, 8 parametrów jezdnych.
5. użytkowanie sprzętu na drogach publicznych – dostosować pkt 1, 5, 8 parametrów jezdnych – BARDZO WAŻNE.
III. Potrzeby własne np.
chęć i możliwość szybszej jazdy (dotyczy szczególnie młodych ludzi) – dostosować pkt 1, 2, 5, 8 parametrów jezdnych.
Chętnie odpowiem na pytania użytkowników elektrycznych wózków i skuterów inwalidzkich poprzez emaile lub SKYPE.
#19 Gość_digital_*
Napisano 23 marzec 2012 - 16:01
strom 3 euro i od jakiegoś czasu mam znim problemy i nie wiem co to może
być. pewnego razu podczas jazdy zatrzymał sie i zablokował na panelu
sterującym zaczęły migać lampki po wyłączeniu i włączeniu wszystko
wróciło do normy. Do czasu kiedy znowu podczas jazdy sie zablokował i
teraz nic nie da sie zrobić miga symbol klucza. Prosze o kontak i pomoc co
to moze być za usterka?? Na panelu miga symbol klucza 9 razy z przerwami i
nic nie da sie włączyć
#20
Napisano 23 marzec 2012 - 18:22
"Boże, daj mi siłę by zmienić to co mogę zmienić
i odwagę by zaakceptować wszystko, czego nie mogę zmienić,
i mądrość, bym znał różnicę".
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych