po jakim czasie sie spotkac?
#41
Napisano 16 wrzesień 2012 - 23:48
Twoja teoria, że on wiedzą więcej i rozumieją więcej też moim zdaniem jest błędna. Jak osoba przebywająca np non stop na garnuszku u rodziców wychodząca tylko w niedziele do kościoła może wiedzieć więcej o życiu niż zdrowy człowiek? Wszystko zależ od niepełnosprawności. Ja mimo, że jestem osobą aktywną zawodowo i prywatnie nie uważam, że wiem i rozumiem więcej od moich zdrowych znajomych. Mogę powiedzieć, że znam życie od innej strony niż oni ale czy to mniej czy więcej? Tego nie powinno się porównywać.
#42
Napisano 23 wrzesień 2012 - 01:12
Jak osoba przebywająca np non stop na garnuszku u rodziców wychodząca tylko w niedziele do kościoła może wiedzieć więcej o życiu niż zdrowy człowiek?
No na pewno o seksie i biznesie przeważnie wie mniej, ale bywa że i taka osoba jest w stanie zadziwić tych którzy pogubili się na szczeblach kariery, lub też paradoksalnie własny sukces ich przerósł i potrzebna im pomoc specjalisty. A czym może zadziwić taka osoba? Przede wszystkim prostym i zdrowym spojrzeniem na świat, bo nie jest zaślepiona żądzą władzy i dążeniem do celu po trupach, a jak wiadomo prawdę znajdziesz jedynie u źródła.
Ja mimo, że jestem osobą aktywną zawodowo i prywatnie nie uważam, że wiem i rozumiem więcej od moich zdrowych znajomych. Mogę powiedzieć, że znam życie od innej strony niż oni ale czy to mniej czy więcej?
Ja będąc osobą zupełnie samodzielną, a niekiedy bywającą aktywną zawodowo ( w zależności czy potencjalny pracodawca da mi "szansę", jak to się zwykło delikatnie mawiać) uważam że znam pewne płaszczyzny życia trochę głębiej dzięki empatii, która wytworzyła się przez świadomość tego jaka jestem. Ale wierz mi że taka znajomość życia od innej strony często nam pomaga szczególnie w sytuacjach do których na co dzień nie przywykli zdrowi, piękni i bogaci.
#43 Gość_Miroslaw35_*
Napisano 10 październik 2012 - 20:34
1) nawiązanie znajomości (mam tu na myśli znajomość on-line)
2) PW jak oki to
3) komunikator
4) Skype,
Nie zdecydowałbym się na spotkanie "w ciemno" jeżeli na poziomach o których piszę wyżej wszystko by grało to oczywiście że tak, inaczej po co sobie dawać szanse na popsucie nastroju i mieć nadzieję, że a może nuż - bez sensu.
(w indywidualnych przypadkach kolejność może być inna, ale co do zasady to zostawiam bez zmian)
#44
Napisano 14 październik 2012 - 20:42
Najlepiej umawiać się w jakimś pubie, kawiarni, czy w rynku na ławeczce Umawiaj się dla bezpieczeństwa w dzień i tam gdzie są ludzie, w miejscach publicznych!!! Zawsze zalecam OSTROŻNOŚĆ!!! Powodzenia!!
Gdybym miał zakładać, że coś mi się może stać na jakimś spotkaniu, to w ogóle bym się nie spotkał :images1:
dokładnie tak, aczkolwiek może z punktu widzenia kobiety, to wyludnione cmentarzysko nie byłoby najlepszym miejscem
Uwielbiam cmentarze
#45
Napisano 22 październik 2012 - 10:18
Mirosław 35 robi jakieś wyliczanki. Pytam po co jakieś komunikatory, skype itp?
Od samego początku będziesz wiedział co jest grane bez niedomówień.
Załóżmy, że poczujesz coś do piszącej. On-line będzie OK ale przecież musi kiedyś nastąpić real. I właśnie w realu nie spodobacie się sobie, co wtedy?
Budować coś należy na konkretnych fundamentach nie na złudzeniach a znajomość on-line jest w jakiś sposób złudzeniem. To jest moje zdanie a postąpisz jak sam zdecydujesz.
Powodzonka
Gunter Grass
#46
Napisano 25 lipiec 2016 - 17:15
Z własnego doświadczenia stwierdzam, że jak najszybciej
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych